Ostatnio na moich przymiarkach, weszła do salonu dziewczyna, która dała także do szycia suknie ślubną, bo chciała mieć duplikat orginalnej markowej sukni.... Dała do szycia w jakimś podrzędnym salonie krawieckim z sukniami wieczorowymi, nie dość że na miesiąc przed ślubem jeszcze nie miała sukni ślubnej to jeszcze jakość wykonania była poniżej krytyki.
Bardzo szkoda mi się zrobiło dziewczyny, więc piszę to jako przestroga dla dziewczyn, które chcą szyć suknię ślubną u krawca.
Myślę że orginał zrobi tylko ta osoba, która go rzeczywiście wymyśliła, duplikat to nie jest to samo. Z resztą nie widzisz tej sukni przed zakupem, a krawcowa może mieć inną wizję uszycia tej sukni niż Ty.