Trzeba mocno tzrymac bo teraz z kredytami mieszkaniowymi cięzko 
No właśnie, a teraz jest taki okres, gdzie mieszkania są tanie i jest w czym wybierać, ale za to kredyty są przyznawane takich warunkach, ze głowa boli, bądz też są strasznie drogie... a trzeba szybko teraz brać, bo ceny mieszkań będą rosnąć wraz ze spadkiem przystępnosci mieszkań, albo na odwrót. Mieszkania zdrożeją, jak kredyty potanieją

Rozumiecie o co mi chodzi
Np. teraz mieszkanie o którym jezcze pół roku temu mogliśmy pomarzyć jest w zasięgu ręki, albo raczej w zasiegu kredytu
Oj gdzie te czasy gdzie mieszkanie można było dostać za małe pieniadze...
Najbardziej mnie wkurza to, ze mieszkania z miasta nie dostaniemy, bo za dużo mamy kasy, a z kredytem znów trzeba obcinać, bo mamy na styk... i bądz tu mądry... miasto daje mieszkania ludziom których kompletnie na to nie stać, i tacy potem zalegają z czynszami, a takim co by płacili terminowo i z pocałowaniem ręki to nie łaska...
I jeszcze denerwuje mnie to
(denerwuje to mało powiedziane) że są ludzie wśród naszsych znajomych, którzy dostali mieszkanie BO MAJĄ ZNAJOMYCH w urzędzie miasta. No szlag człowieka trafia i krew zalewa!
Wkurza mnie to wszystko, w ogóle stoimy z przygotowaniami do ślubu bo teraz to mieszkanie na tapecie. Korzystniejszego momentu za zakup nie będzie. A ja się boję, ze nam to przejdzie koło nosa

Wracam do mojej zupy...