Autor Wątek: "Sny o życiu będą życiem w snach" ... a póki co Yukari odlicza do dnia zero ;)  (Przeczytany 62341 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline myszkasc

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3074
  • Płeć: Kobieta
  • Moje niebo na ziemi...
Super, ze tyle spraw załatwiliście :)
My też musimy się zmobilizować  :-* :-* :-*

Aha jak tam nowe firanki??


Offline Yukari-chan

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1377
  • Płeć: Kobieta
  • z perspektywy podłogi wszystko jest metafizyką..
  • data ślubu: 26.09.2009
Ania!
Aniu!
Aneczko!
Powinnaś ogłaszać takie rzeczy!


A nieeee ;) Ty jesteś mąrda bestyja i ja wiedziałam, ze i tak mnie znajdziesz ;) Moje ty mrrrrr.... ;)


Buziaki kochana i pozdrowienia dla M. :-D :-*

No kazał odzdrowić i ucieszył się, że jeszcze o nas pamiętasz ;)

Super, ze tyle spraw załatwiliście :)
My też musimy się zmobilizować  :-* :-* :-*


Koniecznie. Nawet nie wiedziałam, że oglądanie kiecek ślubnych to taka radocha ;) Ale do marca poczekam. Na razie to dla mnie za wcześnie... no do lutego ewentualnie ;)

Aha jak tam nowe firanki??


W sumie to kupiliśmy jedynie gotowe zasłony. Z firan chciałam jakiś komplet do salonu, na okno balkonowe i drzwi, ale stanęło na ogromnym kawałku woalu - będę szyć.

W jednym salonie z firanami (nie będę robić reklamy) jak weszliśmy to przy wejściu w oczy rzucił mi się wielki kosz z napisem - "WYPRZEDAŻ RESZTEK" :D No i ja w tym swoim uwielbieniu do kopania w takichże koszach zatopiłam się z oddaniem i wykopałam dwa długie na 6 metrów i szerokie na 1,6 metra kawałki kreszy w kolorze ecri, co w efekcie spowodowało, że mam teraz 12 metór kreszu za 40 zł. Biorąc pod uwagę, że metr kreszu u mnie w sklepie kosztuje 25 to nieźle mi się udało. I znalazłam jeszcze kilka 3 metrowych kawałków woalu haftowanego w kwiaty, jeden już przerobiłam sobie na firankę do kuchni ;) dwa pozostałe pójdą na tzw rolety rzymskie,

Mniej więcej coś takiego


tylko muszę gdzieś dorwa patyczki do usztywnienia takich rolet, i jeszcze zasłonki poszyję. Mówię wam - posiadanie w domu maszyny do szycia to istne błogosławieństwo ;) 

A teraz hmmm... a jutro jeszcze będę dzwoć do skrzypaczki i sobie ją zaklepię, bo wiem, ze ma wolny termin i UWAGA UWAGA - jedziemy jutro podpisać umowę z DJem. O ile okaże się taki jak to się zaprezentował na swojej stronie :) Tyle. Za dużo chyba napisałam jak na jeden raz :P




Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
No, a jak ja mam nie pamiętać?!
Pewno, że pamiętam.


Wizja okienna mi się podobuję :-D Przy okazji zazdroszczę cierpliwości do wyszukiwania takich rzeczy i umiejętności tworzenia czegoś z niczego...

Ze mnie chyba zbyt nerwowe dziewcze ;-)

:-*

Offline Yukari-chan

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1377
  • Płeć: Kobieta
  • z perspektywy podłogi wszystko jest metafizyką..
  • data ślubu: 26.09.2009
Boże jutro do pracy :( Nie chce mi się jak nie wiem. Najchętniej to bym się położyła do łóżka i nie wstawała... żle mi. W głowie mi się kręci, jakoś mi tak słabo i na dodatek ósemki znów dają o sobie znać.... nic tylko się cieszyć.
Wczoraj była u nas teściowa. I oczywiście znów było komentowanie. Że to przecież tak nie wypada, że obrączki nie ładne, no i stały temat - moj ojciec. Że powinnam go jednak zaprosić, że to mimo wszystko mój tatuś itd itd. A baba nie umie zrozumieć, że ja nie chcę mieć na weselu, jeszcze swoim własnym osobnika, za którego jestem na 100% pewna, że mi to wesele zepsuje... stary alkoholik, który nie porafi sie w tłumie zachować. Poza tym pamiętam, jak mi kiedyś powiedział że ja jestem jego córeczką i tylko jego i jak sobie znajdę kogoś to on na to nie pozwoli, bo j/w "jestem jego"... więc już widzę co by było gdyby miał się tam pojawić... z resztą mama mi dzisiaj powiedziałą, że lepiej będzie jak go nie zaproszę...

Pamiętam jak przyszedł na moją komunię i tak sie nawalił, że potem go musieli taksówką odwozić, bo sam by nawet po schodach nie zszedł... :(
Ehhh...szkoda gadać.

Teraz jeszcze kilka fotek - tak se chodzę po mieszkaniu bez celu i strzelam ;)

Tosia odpoczywająca po obfitym śniadaniu:


Dziewczyny a powiedzcie no mi bo teraz mam dylemat - kiedy zamawia się ciasto i tort ? Bo nie mam zielonego pojęcia... ;p

I szaliczek własnoręcznie wykonany na szydełku :) Jestem z siebie dumna bo powiem szczerze, że szydełko miałam pierwszy raz w ręku




Offline ANNUUSSIIA

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 952
  • Płeć: Kobieta
ale z Ciebie zdolniacha. Sama firanki, zasłonki i szaliczek zrobiony.... nic tylko pozazdrościć talentu. Z własnego doświadczenia wiem, że na weselu lepiej nie mieć nawet z najbliższej rodziny osób po których możesz się spodziewać najgorszego, tym bardziej jeśli sama nie chcesz by był to tą decyzję reszta osób powinna uszanować. Pozdrawiam



Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
My zamawialiśmy dosłownie na kilka dni przed. Max tydzień, ale to pewnie też od cukierni zależy.

Skoro już zdjęcia robisz, to może swoją buzię nam tu pokaż :-D

Offline myszkasc

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3074
  • Płeć: Kobieta
  • Moje niebo na ziemi...
Ale Ty zdolniacha jesteś!!!!!!!
 :o :o :o :o :o :o

 :-* :-* :-* :-*


Offline Yukari-chan

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1377
  • Płeć: Kobieta
  • z perspektywy podłogi wszystko jest metafizyką..
  • data ślubu: 26.09.2009

Skoro już zdjęcia robisz, to może swoją buzię nam tu pokaż :-D

Może jutro ;)

Podpisaliśm umowe z DJem. Zaprosił nas do siebie do domu i powiem szczerze że od pierwszych chwil byliśmy na TAK. Mężczyzna szalenie serdeczny, miły i przezabawny :) Pokazał nam kilka filmów z wesel na których grał i powiem wam, że pomimo iż jestem osobą która nie preferuje takich kiczowatych zabaw na weselach to... podobało mi się :) Mówi, ze gra praktycznie wszystko, co tylko sobie zażyczymy. Aaaaaa! Więc teraz jestem już spokojna... mamy salę, foto, muzykę i kościół... co dalej ? ;)




Offline evelaz

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2991
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
gratuluję podpisania umowy i talentu  :brawo_2: :brawo_2:

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Witam!
Nadrobiłam wszystko, przygarniesz mnie jeszcze do wątku? ;D
Bardzo stylową salę macie! :) Taka przytulna.
Gratuluję szlaiczka, przesliczny, nie powiedziałabym że robiony ręcznie! Gratuluję talentu :)
:) Ah i słodkiego masz kotka :) A raczej Kotkę :P
Yukari nie przejmuj się gadkami teściowej, masz prawo nie zapraszać ojca. Mąż od siostry mojego A. zdecydował się własnie takiego alkoholika zaprosić, i dzień przed weselem taki numer mu wykręcił, że go z tego ślubu wyrzucił praktycznie. To Wasze wesele i nie pozwól by ktos Wam je zniszczył.
Gratuluję DJ'a - to świetna sprawa! :) Niestety mój A. się na to nie zgodził, bo uznał że nie będzie płacił jednemu kolesiowy 3 tys złotych za puszczanie muzyki. W sumie ma trochę racji.
Pozdrawiam, buziaczki!  :-* :-* :-*


Offline ASIA39

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4671
  • Płeć: Kobieta
  • Szata miłości utkana jest z materiału codzienności
  • data ślubu: 18.08.2012
super ze Dj zaklepany i zdolniacha z Ciebie super szaliczek!

Offline Yukari-chan

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1377
  • Płeć: Kobieta
  • z perspektywy podłogi wszystko jest metafizyką..
  • data ślubu: 26.09.2009
Witam!
Nadrobiłam wszystko, przygarniesz mnie jeszcze do wątku? ;D

Naturalnie  ;D

Niestety mój A. się na to nie zgodził, bo uznał że nie będzie płacił jednemu kolesiowy 3 tys złotych za puszczanie muzyki. W sumie ma trochę racji.

No racja- 3 tyś to troche za dużo :) my płacimy 1200 zł, i myślę, że w porównaniu z tymi cenami co nam niektóre zespoły rzucały to bardzo malutko :)

Cieszę się, że szaliczek się podoba :) Mamusia moja była u mnie wczoraj i teraz też chce taki,tylko w innym kolorze do płaszcza :D




Offline Betti

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1130
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010
Witam
Czy można się jeszcze dołączyć?
Jeśli tak to zabieram się za nadrabianie :)

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
No tak, cena 1200 zł to naprawdę atrakcyjna cena. za taką cenę gdy spotkałam u nas DJ'a, to gdy obejrzałam jego płyty z wesel... Olaboga, okropieństwo!
Hihi, wiesz... Zaniedługo jak więcej osób obejrzy Twój szaliczek, to i my będziemy składały na niego zamówienia :skacze: ;)
Buziaczki wtorkowe! :-* :-* :-*


Offline Betti

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1130
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010
Oki, nadrobiłam. :D
I tak:
Sala prześliczna, bardzo klimatyczna, wystrój po prostu świetny. Z zewnątrz, jak to wszystko latem jest zazielenione, musi przepięknie wyglądać.
Co do historii poznana - fajniutko :D powinniście koledze serdecznie dziękować za swatanie ;)
Pościel, telefonik, firanki , szaliczek - podziwiam zdolności, chęci i zmysł estetyczny :D
No i gratuluję znalezienia i podpisania umowy z DJ-em.
Czy ja mogłabym prosić o namiary na niego?

Pozdrawiam serdecznie :-*

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Super że DJ zaklepany  ;D

Szaliczek bardzo ładny, podziwaim za zdolności  ;)



Offline Yukari-chan

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1377
  • Płeć: Kobieta
  • z perspektywy podłogi wszystko jest metafizyką..
  • data ślubu: 26.09.2009
Witam
Czy można się jeszcze dołączyć?
Jeśli tak to zabieram się za nadrabianie :)

O prawie sąsiadka :) Witam kochana :) Namiary na DJ'a wyślę ci jak tylko dorwę się do laptopa, bo tam mam zapisane, a jak na razie M. cały czas go oblega ;)

No tak, cena 1200 zł to naprawdę atrakcyjna cena. za taką cenę gdy spotkałam u nas DJ'a, to gdy obejrzałam jego płyty z wesel... Olaboga, okropieństwo!

No właśnie wiem, dlatego miałam obawy jak jechaliśmy na na spotkanie, ale okazało się to zupełnie niepotrzebne ;)

Hihi, wiesz... Zaniedługo jak więcej osób obejrzy Twój szaliczek, to i my będziemy składały na niego zamówienia :skacze: ;)
Buziaczki wtorkowe! :-* :-* :-*

Nie ma sprawy :P Ale jak na razie to jest jedyny wzór który potrafię w miarę równo zrobić - bo wiecie - ja dopiero co zaczęłam :D jeszcze na drutach umiem zrobić oczko prawe i oczko lewe :P Ale taki np warkocz to ja nie wiem z której strony się za to zabrać :D

Dzisiaj pierwszy dzień po urlopie w pracy... masakra - tak fajnie było, że już się zdąrzyłam przyzwyczaić a tu d... blada - powrót do szarej rzeczywistości jest paskudny... i znów dostawy, liczenie towaru, obsługiwanie marudnych klientów... ehhh...
Nie podoba mi się ta praca, ale to z konieczności. Kilka dni temu rozmawialiśmy z M. na ten temat właśnie. Przeczekam więc do wesela, i potem szukam czegoś innego. Albo wrce na studia, to jeszcze muszę przemyśleć - na razie wiem tyle, że w przyszłym roku się zwalniam  ;D




Offline myszkasc

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3074
  • Płeć: Kobieta
  • Moje niebo na ziemi...
Ambitne postanowienie z tym zwalnianiem  ;) ;) ;)
Ja swojej pracy nie lubię, jest strasznie stresująca...
Ale kasa...

 :-* :-* :-* :-* :-*


Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Aj! Ja w ogóle nie umię robić na drutach więc to co robisz Ty, jest po prostu piękne :)
Ja tez nie przepadam za pracą(jak jestem w Irl), ale jak trzeba to trzeba, niestety. Mam nadzieję że po Slubie się to wszystko u Ciebie zmieni, i będziesz robiła to, co lubisz! :)
Buziaczki! :)  :-* :-* :-*


Offline Yukari-chan

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1377
  • Płeć: Kobieta
  • z perspektywy podłogi wszystko jest metafizyką..
  • data ślubu: 26.09.2009
Betti prv poszedł :)

Ambitne postanowienie z tym zwalnianiem  ;) ;) ;)
Ja swojej pracy nie lubię, jest strasznie stresująca...
Ale kasa...

 :-* :-* :-* :-* :-*


Ja tez nie przepadam za pracą(jak jestem w Irl), ale jak trzeba to trzeba, niestety. Mam nadzieję że po Slubie się to wszystko u Ciebie zmieni, i będziesz robiła to, co lubisz! :)


Własnie :) Cieszy mnie to, że ktoś jednak popiera moje plany, bo np teściowa to po mnie pojechała jak się dało... że co to ja się będę obijać w domu i nc nie robić pewnie ... tak na pewno mysli. A ja nie chcę skonczyć w sklepie i siedzieć tam do konca życia - nie ubliżając nikomu, ale źle się czuję - jakbym stała w miejscu a inni są daleko przede mną ...
Szkoła jest w tej chwili dla mnie priorytetem, ale niestety z pracy przed weselem nie zrezygnuję, bo jak piszecie - KASA. Sami sobie fundujemy wesele, więc żeby mieć z czego odkładać trzeba pierw zarobić ;)

Idę spać... padam na twarz dobranoc kochane  :-* :-* :-* ;D





Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Nie słuchaj tesciowej, bo to Twoje zycie i Twoje plany :) Nawet jakbys chciala nic nie robic, nie pracowac, nie studiowa, to ona ma guzik do gadania w tej sprawie ;D Mędrkuje, a pewnie nie pamieta jak ona była młoda.
Miłej nocy! dobranoc :)  :-* :-* :-*


Offline Betti

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1130
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010
Dzięki za namiar :D
Miłego dzionka życzę :-*

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
puk puk, co tam słcyhac ?? :D



Offline evelaz

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2991
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
właśnie- co u Ciebie ??

dziś 300 dni na Twoim suwaczku   :hopsa: już jutro 2 z przodu ;)

zostawiam  :-* :-*

Offline Yukari-chan

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1377
  • Płeć: Kobieta
  • z perspektywy podłogi wszystko jest metafizyką..
  • data ślubu: 26.09.2009
Boże ale teraz to się przeraziłam ! dopiero co było ponad 400 dni :| Za szybko to leci :D
Powiem wam że nie wiem co dalej. Mamy salę, foto, DJa, kościół... co dalej ? Kiedy nauki, kiedy poradnia ? Nie wiem... czy mam już biegać czy jeszcze mogę chwilę "podychać " ;)

A co u mnie ? Nuda nieziemska... No może poza pracą bo jak o tym myślę to mnie szlag trafia... coraz intensywniej myslę o zwolnieniu się jeszcze w tym roku. Wiem że to było by świństwo tak przed remanentem, ale kurcze ja sie psychicznie wykoncze...




Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Wydaje mi się że czasu jeszcze jest  duzo :) Co prawda pewnie szybko zleci... Ale może na teraz się zorientujcie o naukach i poradni,a z resztą chyba nie ma sensu się spieszyć... To takie moje zdanie :)
Co do pracy to nie patrz na innych, tlyko na swoje potrzeby, jesli nie dajesz rady to nie trwaj dłużej w czymś co Cię wykańcza!
Buziaczki poniedziałkowe :)


Offline akayu
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2318
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27.06.2009
moze popracuj tam jeszcze z miedzy czasie szukaj czegos innego i jak bedziesz juz cos miec na oku to zrezygnujesz,caluski :-* :-* :-*

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
popieram pomysł akayu :)


Offline Yukari-chan

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1377
  • Płeć: Kobieta
  • z perspektywy podłogi wszystko jest metafizyką..
  • data ślubu: 26.09.2009
Ja wlasnie nie wiem... i to ne jest to że nie daje rady, tylko wykańczają mnie ludzie. Bo praca sama w sobie nie jest jakaś specjalnie męcząca. Bo co to jest siedzenie w sklepie. Poza tym ja nie chce tak skonczyć, bo co mnie denerwuje to to, że mając 23 lata nie mam jak kontynuować edukacji i stoję w miejscu... :( Tyle.

 A propos nauk - kazali nam się zglosic w wielkim poście. Ale nie wiem czy nie poszukać gdzieś wcześniej bo chyba nie jest przymusem robienie nauk w kościele gdzie sie bierze ślub ?




Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Nauki możecie zrobić w każdej parafii :)
A co do pracy to ja bym postawiła na zywioł, odeszła i robiła to co chcę, ucyzła się lub znalazła pracę która bardziej mnie satysfakcjonuje. Własnie nastawienie psychiczne jest najwazniejsze w pracy!