[Olucha]

  i mocno trzymam kciuki żeby lepiej było

madzia_kubicano nie poklocilismy sie,jeszcze nigdy wsumie nam to sie nie zdazylo,ale on poszedl odpoczac i ja takze bo mamy dosc wszystkiego

Olucha dzieki,ale wiesz u mnie ejst dobrze na chwile

....az sie nawet dzis zastanawialam nad cywilnym i zeby sie wyniesc tylko wtedy to dopiero moze byc burza w domu,pozatym nie wiem czy jest sens jak juz tak nie wiele do wesela

[madzia_n]

No tak, ja to nazywam kłótnią, ale chodiz mi o coś hmm.. Nie wiem jak to powiedzieć Po prostu wszystko jest między Wami ok, ale jednak czuje się że mogłoby być lepiej, i że przyczyną tej "niedoskonałości" są rodzice. Eh, nie umiem tego dobrze opisać, mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi.
Ślub cywilny ODRADZAM nie tylko dlatego że macie już wiele załatwione, ale także z konkretnego przykładu koleżanki... Jej rodizce nie akceptowali jej chłopaka, i na pospieszyła się ze ślubem cywilnym. Do dziś nie ma spokoju, ciągle tylko temat numer jeden to rozwód lub zmuszanie jej do oświadczenia że wzięła slub przymusowy...
Tak więc lepiej przeczekać jeszcze te kilka miesięcy... Wydaje mi się że twoja mama zmięknie... Jak nie teraz, to podczas Ślubu, i po Ślubie będzie lepiej... Przynajmniej taką mam nadzieję.

[Doris85]

Kochana mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze 

madzia_kubicawiem cywilny nie wchodzi w gre,nawet jest juz na niego za pozno,nie wiem co to bedzie ona chyba sama sobie z tym nie radzi i odbija to sobie na mnie nie wiem....moj PM ma juz dosc i tez nie wie co robic bo cokolwiek zrobi bedzie źle

Doris85 chcialabym,tak bardzo bym chciala

Akayu chyba mamy podobny problem...zostawiam buziaki

[Betti]

Na mamę nic nie poradzę.. to przynajmniej zostawię

[Doris85]

  wtorkowe zostawiam

kaska87milo slyszec ze nie jestem sama,a z drugiej strony nie milo ze ktos tez przec cos podobnego przechodzi

Doris85 ,Betti dzieki dziewczynki,zobaczymy co bedzie dzis

[Doris85]

I jak sie sprawy mają...wszystko jest juz dobrze

[madzia_n]

Wiesz nic nie możecie zrobić niestety, bo to tylko od niej zależy, od Mamy. A rodzice mają to do siebie ż ebywają uparci i najmądrzejsi... Ich zdania wydają się być po prostu jakimiś świętymi słowami i choćby się podawało milion powodów przeciwnych, to oni i tak pozostają przy swoim. Przynajmniej niektórzy...
Buziaczki wtorkowe 

nie no wczoraj zesmy sie wsumie nie odfzywaly tzn ja wolalam unikac niz sie narazac nie wiadomo na co,potem przyszla do mnie  ze slodkosciami i mnie poczestowala,a potem tez sie cos pytala.
Pewnie dzis sie bedzie odzywac albo jutro.Zobaczymy,powinnam przywyknac do tego juz ale zawsze jakos nie moge

wczoraj otrzymalam zamowione platki róż :skacza:bardzo ladne sa,tylko musze je chyba przewietrzyc bo troche smierdza

Morgan zainspirowala mnie swoimi fotkami z oceanarium to ja tez wrzuce moje ulubione z 2005 roku z Chicago bo jakos tak sie rozmarzylam

żółwik wielki


ja w 2005 roku,smiechu bylo bo robilismy zdjecie dopoki nie zlapalismy tej niebieskiej rybki i Nemo



moje ukochane,wyjrzal tylko przy mnie i to tak pieknie:



a tu macie cos wymarlego czyli slawna Sue z Chicago:( podobno tylko z 5 % jest sztukowana a reszta to prawdziwe wkopalisko)



no to nareszcie jakies zdjecia u mnie w watku ;Dmoze byc z czasem wiecej jak chcecie

[Olucha]

Kurczę myślę tak sobie o tym co piszesz odnośnie mamy i nie wyobrażam sobie jakie smutne to musi być nie móc się dogadać z tak bliską osobą, jednocześnie myślę też sobie że do każdego człowieka musi być jakaś droga , tylko może akurat jeszcze jej nie widać. Jedno jest pewne trzymam mocno kciuki żeby się ułożyło, może po ślubie coś się zmieni w końcu to przełomowe wydarzenie, najbardziej zagorzałych złośników widok córki w białej sukni potrafi zmiękczyć. Bardzo bym chciała żeby w Twoim przypadku tak właśnie było   

ps. a zdjęcia bardzo fajne, mi się bardzo marzy wycieczka do stanów, ale na razie to tylko w sferze marzeń 

ja tez bym chciala i wierze ze tak bedzie,ze po slubie sie zmieni

co myslicie nad tymi zaproszeniami dla rodzicow,dziadkow,z mojej strony tylko babci jednej :'(oraz swiadkow?? jak wiecie ja juz mam dla gosci tylko dla tych osob chcialam jakies inne wyjatkowe:

[evelaz]

Akayu- mam nadzieję, że z mamą będzie coraz lepiej ... 

super zdjęcia ! - pewnie ,że chcemy więcej fotek

zaproszenia bardzo ładne, tylko ja jakoś nie przepadam za rulonowymi ;]

zostawiam dzisiejsze 

no ja mam zwykle zaproszenia ale wiem ze rodzicom sie bardzo kiedys podobaly takie zrulowane dlatego chcialam takie kupic,juz zamowilam.

jak na dzien dzisiejszy to mamy:

-orkiestra
-fotograf studio
-fotograf plener,kosciol,wesele
-wystrój kościoła
-godzine i date w kościele
-nauki
-kamerzysta kosciol,wesele,plener
-sala
-świadków wybranych
-suknia ślubna zamówiona
-zaproszenia dla gości i dla rodzicow,dziadkow i swiadkow inne
-płatki róż
-księga gości
-podziękowania dla rodziców

ojoj nawet juz duzo tego jak tak wypisalam

[evelaz]

ja bym powiedziała ,że bardzo dużo.... !!!

jak się rodzicom podobał takie zaproszenia, to bym się nie zastanawiała i takie zamówiła

[madzia_n]

NIgdy nie przywykniesz do tych sytuacji bo sie nie da...
Ale mam nadzieje ze dzis juz jest lepiej!
Świetne zdjęcia, szczególnie delfinek! Marzy mi się pływanie z  delfinami....
Zaproszenia ładne Choc i ja nie przepadam za rulonikami
Ale skoro rodzicom się podobały no to strzał w 10
Jejku ale Wy macie duzo załatwione Aż zaczęłam się obawiać czy damy radę wszystko zorganizować...
Ale dobrze że sobie wszystko załatwiacie wczesniej

Kochana strasznie smutne jest to oczym piszesz... Sama nie wiem co Ci doradzić bo trzeba by było dokładnie poznac sytuacje ze wszystkich stron. Życze Ci dużo dużo siły!!!

macie już strasznie dużo rzeczy pozałatwiane! rany! chyba powinnam przycisnąć mojego i się wziąść za cokolwiek.

życzę siły i cierpliwości 

  ile Wy macie juz załatwione 
super 
chyba sie musze wziąść ostro do roboty ale co z tego jak wszyscy nabiaja sie ze mnie ze jeszcze tyyyyyyle czasu   

świetne fotki 

Fajny pomysł z tymi "innymi zaproszeniami" dla wybranych 

[Olucha]

Faktycznie mnóstwo rzeczy macie  ja nawet polowy nie mam  a jak mówię że coś musimy kupić już teraz to M się śmieje że to nie komuna żeby było ciężko cokolwiek dostać i że wszystko spokojnie zdążymy zrobić  hihihiih

Oluchatekst dobry z ta komunia :Dno ale ja jakos w goracej wodzie kapana jestem i ja juz juz juz bym chciala miec wszystko na teraz aby potem o niczym nie zapomniec i wiedziec ze te jakies pierdolki mam zalatwione bo potem moge zapomniec

Justys851 to co ja mam powiedziec,a mam slub pozniej niz ty :Pale akurat mnie sie nikt nie pyta ja poprpstu biore wszystko w swoje rece a PM stwierdza ze ja mam dobre oko do takich zakupow to zgadza sie na wszystko

mag przyciskaj przyciskaj albo wez sama zacznij sobie dzialac,facetom i tak to na reke

Gabiś dziekuje ci kochana,kazdy z nas ma jakies problemy w zyciu ja akurat mam takie w domu,no ale moze po slubie bedzie inaczej,dzis juz jak cos sie pytalam to mi mama odpowiadala albo sama zadawala pytania ale czuc ze wisi cos miedzy nami w powietrzu bo czuc ze tamten temat sie omija wiec nie ejst tak dokladnie normalnie

madzia_kubica no pewnie nigdy ale mam nadzieje na zamiany na lepsze trzeba wierzyc

evelaz
no wlasnie zamowilam bo wsumie tez nie drogo bo za 7 takich zaproszen wychodzi mnie nieco ponad 10 zl,a moge dowolna ilosc kupic a na niektorych tych aukcjach minimum 20 zaproszen trzeba a tu tak nie jest


a dzis worcilam od lekarza z kontroli i jest juz ok,nie zarazam,moge isc do pracy ;Dnareszcie dzis wyszlam po 2 tyg siedzenia w domu,nawet sobie nie wyobrazacie jak bardzo sie cieszylam ze moglam wyjsc z domu
kupilam tez sobie kaszkiet do plaszczyka bo nie mialam zadnej czapki
oraz kupilam jakies slodkosci na Mikolaja dla rodzicow i tesciow

[Olucha]

ja postanowiłam że od nowego roku zaczynam  ale swoją drogą to faktycznie jest jeszcze troszkę wcześnie, ale co zrobić jak człowiek się tak cieszy ze już by chciał wszystko mieć:)  szczególnie kobiety tak mają, bo faceci to by tydzień przed ślubem zaskoczyli że zaproszenia trzeba wysłać  hihihihih może pokażesz zdjęcie swojego kaszkietu ? ja tez poluję na jakiś ale nic nie mogę znaleźć 

no niby wczesnie ale potem nagle zdaje sobie czlowiek sprawe ze juz tego casu nie ma,to chyba jeszcze zalezy co sie ma na glowie,ja mam jeszcze remoint caly czas i musze myslec w paru kategoriach a czasu nie mam na nic,jak zobaczylam grafik moj do pracy na grudzien to wlasciwie nie ma mnie w domu wcale czyli grudzien mam z glowy a potem juz styczen.

a kaszkiecik tak o to wyglada,rzut z przodu i z boku:



  mine mam nie teges ale prosze nie zwracac uwagi

[madzia_n]

Dziewczyny wszystkie napewno zdążycie wszystko pozałatwiać! No tylko wiadomo, teraz jest po prostu lepiej bo potem mniej rzeczy zostaje na głowie
akayu pewnie, że trzeba wierzyć Bez wiary nigdy nic sie nie uda!
Masz racje, po Nowym roku to juz zleci szybko...  Ja tak samo mam więcej spraw na głowie niz tylko ślub... I też momentami myslę jak ja dam rade

[werka23]

zostawiam buziaczki 

bardzo sie ciesze ze juz jestes zdrowa!!!!

ja tez ale musze chyba na siebie uwzac,wlasnie pije kawke i ide na mieszkanie bo dzwonilam do tych okien ze nikt nie przychodzi mimo reklamacji i tak nagle sie pospiezyli ze juz na 2 dzien od telefonu zadzwonili i dzis juz sa. ;DA jutreo do pracy