Justys na naszą "kochana" Polske nic sie nie poradzi
Tutaj idzie dorobić się garbu na plecach, mimo wykształcenia. Mój A. po studiach dobrych nie potrafił znaleźć pracy, tylko tyrał za 700 zł w magazynie co tez odbiło się na jego zdrowiu.
I teraz właśnie widzę jak się mają opinie osób będących za granicą do prawdy. Chodzi mi o to że wiele ludzi twierdzi że w Polsce jest lepiej. Brednie. Może nawet są wyższe zarobki, co z tego skoro opłaty posżły dużo do góry?
No, ale do rzeczy... Mam nadzieję że jakoś uda Wam się przywyknąć do nowej sytuacji chociaz jest ona dużo gorsza

Może nie pocieszę Cię słowami, że nawet gdy nie wybierzecie się gdzies dalej, to może dacie rade pojechac chociaż gdzies tutaj, do Polski, na jakiś krótki wypoczynek po ślubie...
Nie ma sensu marnować nerwów myśląc o sytuacji w Polsce

Chociaż mi jest pewnie łatwiej mówić, bo już się od tych nerwów trochę uwolniłam...
Justys będzie dobrze, musi być... Przynajmniej mocno trzymam kciuki za to, by było
