dzięki Asiu za nr, nie wiem jeszcze jakie mamy plany na niedzielę.. (chyba że moi rodzice akurat przyjadą w okolicach obiadu do nas, dam Ci znac. Albo.. może po prostu Wy wpadniecie do mnie wieczorem? - zapraszam!)
Kuchnia taka miała być (są nieznaczne zmiany wobec projektu), i jestem z niej bardzo bardzo zadowolona. Zależało nam własnie na tak dużej ilości szafek, bo wiadomo, że miejsce zawsze się przyda, a u nas część szkła z prezentów slubnych dalej leży nierozpakowana w pudełkach

no i wszystko jest zrobione i ułożone tak jak sobie zaplanowałam, żeby było i wygodnie i funkcjonalnie. A co do kolorów, właśnie orzech i dąb były naszymi priorytetami i na te kolory postawiliśmy, a że fronty są obite drewnem, podobno z czasem mogą trochę rozjaśnieć od słońca. Ogólnie jestem bardzo happy

Moje osobiste wrażenie w tej kuchni jest takie, że jest ona taka.. dorosła

moi znajomi zrobili sobie kuchnię w błyszczącym mdfie w kolorze zielonym

tzn w stylu bardzo młodzieżowym, bym powiedziała.. A ja mam przynajmniej nadzieję, że taka kolorystyka i układ nie znudzą nam się przez długi czas. A jeśli chodzi o styl naszej, to chyba i tak nazwałabym go nowoczesnym, (mimo że nie ma nic z błyszczącej płyty), bo żadne "klasyczne" meble mi do salonu nie pasują i mieliśmy ciężki wybór jeśli chodzi o narożnik i resztę.
Teraz jeszcze tylko firaneczki, zasłonki i mieszkać

(na razie mieszkamy miesiąc, z gołymi szybami

)