książka super!

sama muszę się w końcu zabrać za posegregowanie zdjęć, powklejanie do albumów...
a co do podpisów

ciężko doradzić...
ja bym chyba pisała "mam już 3 tygodnie i 2 dni", ale jakąś inną czcionką, nie taką "sztywną" - o ile jest taka możliwość
albo:
żeby na kazdej stronie nie powtarzać "mam już..."
napisałabym tak przy najciekawszych zdjęciach, minkach, przy jakiś przełomowych zdarzeniach...
"tutaj mam 3 tygodnie - rozmawiam z misiami"
a na innych stronach zostawiłabym samą datę - może ciut mniejszą czcionką niż podpisy
zresztą tam gdzie byłyby podpisy tez można datę dostawić - taka dyskretną
bedziesz, kiedyś po latach, miała lepsze porównanie, bo po samej dacie trudno szybko policzyć ile dzieciaczek wtedy miał tygodni, miesięcy, zwłaszcza jak ogląda to ktos inny niz mama

a wogóle to podoba mi się doklejenie rączek w innej perspektywie, na tym zdjęciu na leżaczku
