nadrobiłam kilka ładnych stron...
spać niunia nie może

czasem tak po prostu jest, zdarzają się takie noce i nic nie zrobisz, maluch po prostu płacze -
ma prawo też się czuć źle, niekomfortowo i mieć "handrę"

ja Tymusia brałam na ręce jak płakał... (żałuję)
potem przeczytałam gdzieś o metodzie podnieś-połóż, dla mnie była wybawieniem! bo w ten sposób zasypiał w łóżeczku, nie musiałam go nosić.. ale metoda ta wymagała mojej obecności. gdybym go od razu nauczyła spać, to by mi pewnie nie była potrzebna...

zostawiam u was buziaki! i z niecierpliwością czekam na przyszły tydzień