Żanetko co u Was słychać Kochana? 

Adulek dostał już nowe sprzęty do zabawy w ogrodzie? 

[ooppoonnkkaa]

Żanetko co u Ciebie??? Zaglądasz do mnie a do siebie nić? 

[Zaneta_81]

Witam niedzielnie  
co u nas?
a różnie...raz lepiej raz gorzej...zwłaszcza jedna sprawa spędza nam sen z powiek...Afganistan   zaczęły się telefony w tej sprawie, już bardziej konkretne, ustalanie szczegółów...pojawiła się też informacja, póki co nieoficjalna, że może być jednak wyjazd w październiku tego roku a nie w kwietniu 2010   jeśli okaże się to prawdą, to lipiec i sierpień i polowe września Paweł będzie w Kielcach na szkoleniach   a później zniknie na pół roku  
nawet nie chce o tym myśleć...Paweł przekonuje mnie, że ten październik jest mało prawdopodobny, ale jednocześnie zastanawia go, skąd taka informacja...
zresztą od początku był uprzedzony, że będzie brany pod uwagę również na wyjazd w październiku...oby okazało się to tylko plotką...bo inaczej osiwieję...

Aduś dostał póki co część placu zabaw...najważniejsza część, czyli piaskownica, jeszcze nie gotowa...trza kupić piasek  
reszta sprawia mu niesamowita frajdę   namiot z tunelem był strzałem w 10!
poza tym uwielbiam patrzeć jak reaguje na muzykę...pisałam Wam o tym wcześniej...ale to co on wyprawia jak tylko ją usłyszy  jest nie do opisania...sprężynuje, klaszcze lub podnosi rączki do góry i kiwa głową...no wygląda to komicznie
ostatnio puściłam mu płytkę z turnieju tańca...jak mnie zobaczył w telewizorze początkowo wielce zdziwiony ( no bo, że mama jest na obrazie to okej, ale że też na ekranie  ) ale za chwilkę cieszył się w głos i zaczął po mnie powtarzać "cza cza cza"  
nie wiem kto się bardziej cieszył...ja czy Aduś... bo tatuś jakoś nie specjalnie  

Miłej niedzieli życzę  

[ooppoonnkkaa]

Żanetko kochana byłaś tancerką??? A jakiego stylu jeśli mogę zapytać  Bo ja też 

Co do Afganistanu to strasznie współczuję.... Ale powiedz, to jest przecież dla ochotników  To mąż chce jechać?
Ah i nadal naciskam na zdjęcia lub filmik sprężynującego Adulka. Bardzo bym chciała to zobaczyć 

[Zaneta_81]

Aguś tancerką to za dużo powiedziane...na zawodowstwo nie zdążyłam przejść Tańczyłam ponad 7 lat w klubie tańca Jantar Elbląg...
przygoda mojego życia skończyła się dość brutalnie ale widocznie tak miało być    miłość do tańca jednak pozostała i mam nadzieje, że zarażę nia troszkę  Adulka   nie żeby odrazu na turnieje miał jeździć ale ogólnie żeby miał poczucie rytmu...uwielbiam jak mężczyzna potrafi fajnie tańczyć  
tym między innymi ujął mnie Paweł  

ale mi się dziwnie pisze z pracy... tak po tajniacku  

[martulka]

A ja uwielbiałam ten dreszczyk emocji  jak pisałam z pracy

[ooppoonnkkaa]

Żanetko a jaki styl??? Towarzyski czy nowoczesny?

[Zaneta_81]

Aguś towarzyski czyli samba cza cza i te sprawy...ehhh cudne czasy to były...

dziś się okazało, że Adrian w tym roku sobie truskaweczek nie poje...wysypka się pojawiła już po jednej, jaką spróbował...
ale nic to...czekamy na malinkiiiii

[liliann]

ja nawet z truskawkami nie podchodze w tym roku...

[ooppoonnkkaa]

Żanetko a ja przeciwnie - nowoczesny, Hip- Hop I też będę zakochana w tym do końca życia
I napewno będę starała się zarazić tym Norbercika  Nie na siłę ale będę się starała małymi krokami go tym zarazić Tylko mam nadzieję, że jeśli już to zainteresuje się jakimś Hip-Hopem czy Breakiem a nie towarzyskim Bo facet to ma być facet 

Aguś nie uważam, że facet tańczący taniec towarzyski jest niemęski... Wręcz odwrotnie - nie lubię hip-hopowców i innych w tym stylu  O wiele bardziej pociągający się mężczyźni w tańcu towarzyskim 

[aaaneta]

O wiele bardziej pociągający się mężczyźni w tańcu towarzyskim 

Racja.

Ca co prawda nie towarzysko, choć poniekąd tak, tańczyłam 10 lat w zespole tańca ludowego. A faceci wywijający oberka, mmmmm miodzio 

[Zaneta_81]

hehe Aguś takie samo zdanie jak Ty ma mój mąż...on z pewnością nie chciałby widzieć Adriana fikającego sambę na parkiecie
jeśli chodzi o mnie...hmmm typ tancerza  stylu towarzyskiego to nie moja bajka   i mimo, że są to mężczyźni bardzo eleganccy, przystojni i smukli to ja preferuje tych zdecydowanie mniej smukłych    dziwnie bym się czuła, gdyby facet miał mniejszy tyłek i biodra ode mnie  
jednak chciałabym aby Adrian miał poczucie rytmu i umiał prowadzić w tańcu;)
póki co taniec uwielbia...jak  99% małych dzieci

[ooppoonnkkaa]

Przykro mi ale jednak facet szczupły jak kobitka i z wypiętym tyłkiem do tyłu tańczący sambę czy cza-czę na obcasie nie jest męski. fuuuuujjjjjj
Oczywiście, że są wyjątki ale jednak zdecydowana większość jest zniewieściała.
A przepraszam bardzo czy widział ktoś zawodowego tancerza breaka, który nie był męski? Chyba ktoś kto nie zna się na tańcu   Bo oni są inaczej umięśnieni i w ogólę bo to jest taniec siłowy.
Z hip-hopem bywa różnie, ci tancerze którzy mnie uczyli tańczyć to byli 100% faceci a teraz jak weszły te idiotyczne style typu new style itp to ci młodzi wyglądaja trochę jak dziewczynki, te włosy na twarzy, ubiór ala Roofi itp..... bleeee.

Wybacz Aga, ale nie znam się tak na tańcu, więc nie mam pojęcia o czym do mnie mówisz  Dlatego się nie wypowiem 

Ale tu u Cibie tanecznie Żanetko A i tak najpiękniejszy dla mnie jest mój mąż : z nadwagą, bez tańca i bez poczucia rytmu  Kocham go jak wariatka    Chociaz nie powiem chciałąbym żeby umiał tańczyć.. no ale nie można mieć wszystkiego
Żanetko 

[ooppoonnkkaa]

Gabrysiu  Jesteś niesamowita 

[Zaneta_81]

A i tak najpiękniejszy dla mnie jest mój mąż : z nadwagą, bez tańca i bez poczucia rytmu   Kocham go jak wariatka    

i o to chodzi Gabiś  

Wczorajszy dzionek miałam baaaardzo aktywny...padłam o 21 i od razu odleciałam w błogi sen  
Paweł miał służbę więc walczyłam z naszym Skarbem sama...matko już zapomniałam jak to jest   ta jego niespożyta energia doprowadziła mnie do takiego stanu  
poza tym Aduś pokazał mamie, że słowa cosiek (z bajki Klub Myszki Miki), ciocia, dzidzia, dziadzia nie stanowią już żadnego problemu   fajny gaduła się z niego robi  
sam zaczął jeść z łyżeczki, tzn. trafia już do buzi ...idzie mu to jeszcze nieporadnie ale już wie o co kaman  
to tyle z tych godnych pochwał osiągnieć

natomiast sen z powiek spędza mi jego wrzask przy przebieraniu pampersa na jakaś masakra...nie pozwala sobie zdjąć i nałożyć nowego...co ja odstawiam żeby się udało no istny cyrk...  współczuje babci walczyć tak z nim parę razy dziennie  

Dziś każda pielucha będzie tatusia

Miłej niedzieli Kochani!!!  

[liliann]

Ja Ci powiem, że też się cieszę, że rzadko wymieniam papmersa...

Aga nie wiem czy niesamowita... wydaje mi się że po prostu normalna. 
Żanetko a z pieluchami u dzieci w tym wieku faktycznie problem.. mają frajde z uciekania 

Żaneta u nas jest koszmar przy ubieraniu - mały drze się jak opętany...
a  z pampków to polecam easy up - sa jak majtki - dużo łatwiej się je ubiera niż zwykłe pampki na rzepy

[ooppoonnkkaa]

Gabiś oj nie, bardzo dobrze, że taka jesteś a uwierz mi, że ja widziałam tyle bab czepiających się o wszystko i o takie rzeczy też,że aż byłam w szoku.

Żanetko poniedziałkowe buziaki  

Gabiś pięknie to napisałaś  I o to właśnie w życiu chodzi  Mój mąż też nie ma figury tancerza, a kocham go nad życie 

Adulek coraz więcej potrafi 

[siva]

No tak Adi juz gada... Rośnie chłopaczek rośnie.

[Jagna77]

natomiast sen z powiek spędza mi jego wrzask przy przebieraniu pampersa na jakaś masakra...nie pozwala sobie zdjąć i nałożyć nowego...co ja odstawiam żeby się udało no istny cyrk...   współczuje babci walczyć tak z nim parę razy dziennie 

Tak jakbym widziala mojego Matiego....
Tak jak pisala Ania takze polecam pieluchomajtki Pampersa , sa rewelacyjnie chlonne i latwiejsze w ubieraniu.

Pozdrawiam.

[wiśniowa]

cześć Żanetko  mogę podczytywać?

[Zaneta_81]

wiśniowa no baaa   czuj się jak u siebie  

kurcze jak mnie tu dawno nie było  
nadrobie jeszcze dziś...bo przecież zapomnicie w końcu o nas

[siva]

Nie zapomnimy  ale na fotki czekamy.

Co tam u Was??

[Zaneta_81]

tak jak obiecałam, jestem i nadrabiam zaległości

co u nas???
otóż jest jedna diametralna zmiana... Adrian woli już tatusia od mamusi... 
wiedziałam, że w końcu to nastąpi  ale miałam nadzieje, że nieco później...
teraz jest tylko TATA...
powinnam się cieszyć nie ...póki co udaje, że mnie to nie rusza    choć mizi mizi to nadal tylko ze mną 

poza tym ida kolejne zębolki  no ale co nas nie zabije to nas wzmocni, więc dzielnie walczymy

no i najwazniejsza sprawa... zapadła decyzja co do przedszkola...Adi rozpocznie swą przygodę z przedszkolem nieco wcześniej, bo już w listopadzie...
będzie w grupie liczącej kilkoro dzieci...jest to nowo tworzona grupa , która zacznie funkcjonować od września...najmłodszy będzie Adrian, reszta dzieci ma około 2 latek...warunki są dobre, panie też wydają się być okej...mimo to obawy są 

No i na szybcika dzisiejszy łobuziak dla cioć 


a tu zabawa z tata, kto pierwszy zrobi aaaaaaaaaaaaa   
     

[wiśniowa]

ale fajniutki chłopak