ewelinka dziekuję
Liliuś...jeszcze może sie mu odmienić...jego tatuś też lubował sie w dziewczynach blondynach a skończył na czarnowłosej

...mam nadzieje że skończył
siva 
a jeśli chodzi o teściową....zaskoczona byłam jej reakcja baaaaardzo...
P bez owijania w bawełnę powiedział że dostałam propozycję nie do odrzucenia i wracam do pracy od 5 stycznia...nie zdążył nawet zapytać mamy czy będzie w stanie nam pomóc...wyprzedziła go mówiąc
"dzieci musimy dać radę, z przyjemnością Wam pomogę, nie ma problemu"

normalnie zaniemówiłam...mówiła jeszcze, że dobrze robię wracając do pracy, że kobieta musi czuć się niezależna, musi się rozwijać, musi czuć się potrzebna nie tylko w domu bo to ją dowartościowuje... i że jestem za młoda na kurę domową

normalnie wycałowałam ją i wyściskałam

oczywiście nie zgodziła sie na żadne pieniądze ale tak pomyślałam, że co miesiąc coś jej kupimy...i tego nam nie zabroni

tyle miałam obaw...nie potrzebnie się okazało...bozzzzze jaka ulga...
Poza tym wczoraj nadeszłą tak długo wyczekiwana przez nas chwila...
Adrian przespał caaaaałą noc!!!! całe 13 godzin!!!no i przez cału dzień był taaaki spokojniutki, no anioł!!!
ale....
już następna noc pokazała, że to tylko przypadek...i wszystko wróciło do "normalności"
