Autor Wątek: Moja walka o II  (Przeczytany 119457 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Gabiś
  • Gość
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #30 dnia: 12 Marca 2008, 15:33 »
Kasiu to zapraszam po 30 marca na moją relacyjkę:)  :-* :-*
I trzymaj się kochana  :-*

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #31 dnia: 14 Marca 2008, 15:40 »
Gabi wytrwamy, wytrwamy...
no ba!

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #32 dnia: 14 Marca 2008, 17:37 »
i tego Asiu się trzymamy :)

a do nas zawitała @ i wywraca mnie na wszystkie strony świata z bólu. Ściągnęłam soie z neta programik do monitoringu cyklu i tam będę dane wpisywać a nie jak wcześniej do excela. a i jeden pokój już pomalowany i drugi jutro zaczyamy. Mam nadzieję że wyrobimy się do świąt ze sprzątaniem bo mam w planie już je spędzić jak człowiek i upiec mazurka po raz pierwzy. No znikam. Buziaki
z Tobą odeszły anioły...

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #33 dnia: 14 Marca 2008, 17:54 »
no to widze ze remont pełną parą :D


Offline Ania P.

  • Dopóki miłość nas dwoje łączy, świat się zaczyna, świat się nie kończy...
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 935
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.2007 :*
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #34 dnia: 15 Marca 2008, 02:13 »
Zdolna malarka z Ciebie :brawo: ;)

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #35 dnia: 17 Marca 2008, 10:36 »
hello

ta... remont. Okazało się że poprzednia ekipa "fachowców" tak położyła farbę że jak my teraz malujemy to tamta odchodzi... wrr już byśmy dzisiaj kończyli a tu dopiero trzeba dziury łatać.

dzięki Aniu staram się jak moge :)

a dzisiaj jakoś tak dziwnie mi i mam mieszane uczucia... z jednej strony bardzo ale to bardzo się cieszę czyimś szczęściem a z drugiej tak mi smutno... chyba tylko mi jednej na świecie nie będzie to dane...
z Tobą odeszły anioły...

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #36 dnia: 17 Marca 2008, 10:40 »
Kasiq no daj spokoj z tym pesymizmem...
Przeciez starnka dopeor kilka miesiecy - niestety czasme trzeba dłuzej poczekac...
a jesli masz na mysli Andzik - to u nich trwąlo to 8 miesiecy... więc spokojnie  :-*

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #37 dnia: 17 Marca 2008, 12:00 »
Kasiu i ja trzymam kciuki za II!!!
doczekasz sie - napewno!!!!!!!!!!

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #38 dnia: 17 Marca 2008, 13:13 »
Kasiu - i ja podczytuję Twoje zmagania i coś Ci powiem... Musisz wierzyć w to, że będziesz MAMĄ  :przytul:
Wiele z nas starało się o dzieciątko długo... ja np prawie półtora roku (tak intensywnie to około roku) i... moja Oleńka leży sobie teraz w łóżeczku  :)
Też miałam chwile załamania, zwątpienia... rozumiem Twój strach, obawy, lęki...  :przytul: I też było mi ciężko kiedy ktoś z moich znajomych doświadczał widoku dwóch kreseczek... a ja nadal czekałam...
Uśmiechnij się Kochana  :przytul: Idzie wiosna a z nią NADZIEJA  :D Wierzę, że będzie dobrze!

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #39 dnia: 17 Marca 2008, 13:30 »
witajcie ponownie

no dobra już przestaje marudzić, dzisiaj mam większe problemy- ta głupia farba ciągle odchodzi- zdrapałam już chyba wszystko co możliwe i ponieważ kolor wyszedł hm no taki prawie jak milka to mam krówkę milkę w łatki białe ;D

dziękuję że jesteście- skoro tak dużo osób 3ma kciukasy to musi się udać ja za ok 10dni idę do gina kukać na moje jajeczka a do tego czasu będziemy ostro ćwiczyć ;)

ta wiosna wiosna... była prawie i się zmyła z krakowskim deszczem. Blee jak ja nie lubie takiej pogody. Maiłam iść na poczte, zamówić rolety i dupa. Trudno.A mój małż wróci dziś chyba ok 19.30 i super o 20 zacznie coś w tamtym głupim pokoju robić, a jutro znowu musi iść do pracy a ja jestem taka bezsilna, no przecież nie umiem gipsować... owszem pomalować się już nauczyłam no ale nic więcej nie zrobie.
I tak wróci, coś zje, wskoczy na drabine będzie gipsował a to musi wyschnąć i nie pomaluje już drugi raz. A jutro to samo. A tak bardzo już bym chciała to skończyć i mebelki kupić i poukładać wszystkie rzeczy, przygotować święta... tak mało czasu...

Buźka, zaglądnę w przerwie drapania ;D
z Tobą odeszły anioły...

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #40 dnia: 17 Marca 2008, 14:13 »
Kochanie moje...... wiem jak Ci ciężko... ja tez dowiadując się o czyjejś ciąży cieszyłam sie ale coraz bardziej też robiło mi sie smutno jak patrzyłam w lustro.....

Te nasze 8 miesiecy to były i łzy i nadzieja, a w końcu powiedzieliśmy sobie STOP i....... jak wszystko bedzie dobrze za 8 miesięcy będę tuliła małego Robalka do serca :)

Kasiulka i Wy też tak samo zakończycie te staranka :)

Popatrz na Marcię (Vall), Liliann..... one miały to samo co Ty i teraz są lub będą mamusiami ;)
Uszka do góry :)



Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #41 dnia: 17 Marca 2008, 14:19 »
Anuś wiem i dziękuję za pocieche, naprawde nie myśl że mam do Ciebie jakiś żal, to raczej takie moje wewnętrzne fe. Także luzik Ty masz się cieszyć ja mam się starać ;D

A teraz na dobicie. Właśnie chciałam się zarejestrować do mojego gina przez internet. No to wchodze na strnkę i jakaś taka inna mi się wydała. No rzeczywiście inna. Brak informacji o refundacji wizyt z NFZ. No załamać się można. Napisałam do niego mejla i ciekawe co mi napisze. A już myslałam że chociaż na wizytach zaoszczędzę. Bo przecież czeka mnie dużo płatnych badań.

wracam do mojej ściany w łaty
z Tobą odeszły anioły...

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #42 dnia: 17 Marca 2008, 14:23 »
Kasiu wiem że nie masz żalu do mnie i uwierz wiem co czujesz  :-*

Uszka do góry ja tu bedę regularnie zaglądała ;)  ;D



Offline KAHA

  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5295
  • Płeć: Kobieta
  • Denique non omnes eadem mirantur amantque
  • data ślubu: 11.09.1999
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #43 dnia: 17 Marca 2008, 14:39 »
KAsiu, ja sie obawiam, ze gipsowanie nic tu nie da...trza wszystko do zywego zedrzeć, kupić dobry grunt, wypaćkać nim sciany i pomalowac ponownie. Mam doswiadczenie - sama wpuściłam partacza do malowania chałupy....

A z dzidziolem sie uda!!! To tylko kwestia czasu kochana :)

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #44 dnia: 17 Marca 2008, 15:56 »
Anuś :-*

KAsiu ja wiem o co cho... my już mamy to przećwiczone- tylko miejscami odchodzi i tylko tam zaraz będę właśnie dawać grunt a jak mężyk przyjdzie to gipsik, mam nadzieję że będzie ok.

No i tak jak się spodziewałam lekarz odpisał że wsio płatne. To ja go kicham. On nie jest specjalistą od niepłodności i mam mu jeszcze płacić... co to to nie. Rozważam właśnie klinikę centrum ivf dr janeczki lub przybycienia. I tak trzeba płacić i tak więc nie ma różnicy prawie w ogóle cenowej- a skuteczność napewno lepsza. Ale skoro do mojego nie ide, to chociaż odpuszczam ten miesiąc i będę patrzeć na tempki a do kliniki się umówię na za 1,5mca. Może już nie będzie trzeba... no i tak zostają mi badania prolaktynki w tym mcu. Muszę zlukać czy bromek coś skutkuje.
z Tobą odeszły anioły...

Offline iza22

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2653
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #45 dnia: 17 Marca 2008, 16:46 »
Trzymam za Ciebie kciuki bardzo mocno, a jak tyle osób jest z Tobą to na pewno się wszystko uda  :przytul:

Gabiś
  • Gość
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #46 dnia: 17 Marca 2008, 22:13 »
KAsiu musisz uwierzyć że będziesz mamusią... wiesz opowiem Ci taką historię... MOja cicoa jest 12 lat po śłubie. OD 10 lat starali się o dziecki. LEkarz nie stwierdził bezpłodnosci żadnego z nich. W ogóle nikt nie wiedział DLACZEGO... W końcu dali sobie spokój - poprostu przyzwyczaili się do faktu że nigdy nie będą rodzicami. I wiesz co ?? BArtuś ma 10 miesięcy a KAsia urodził się 4 dni temu  ;D ;D ;D NIesamowite co??
No więc kto jak to ale Ty na pewno bedziesz mamą.

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #47 dnia: 17 Marca 2008, 22:26 »
a dzisiaj jakoś tak dziwnie mi i mam mieszane uczucia... z jednej strony bardzo ale to bardzo się cieszę czyimś szczęściem a z drugiej tak mi smutno... chyba tylko mi jednej na świecie nie będzie to dane...
będzie Kasiu dane, będzie!!!

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #48 dnia: 18 Marca 2008, 16:07 »
Kasiu jestes dopiero przeciez na poczatku drogi.. co maja powiedziec pary, ktore probuja in vitro po raz nty np?

Nie mozesz od razu tak myslec.. poczytaj sobie bociana - tam mozna uswiadomic sobie ile dziewczyn ma problemy..

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #49 dnia: 18 Marca 2008, 16:18 »
hejka

bociana to ja bardzo ale to bardzo czytam... tylko tam jest tak dużo osób że nie sposób tego ogarnąć, nawet tutaj już nie ogarniam a co dopeiro tam. W samym temacie dot. "mojej" krakowskiej kliniki dziewczymy potrafią w mc zrobić 150stron- niespoób tego wszystkiego przeczytać ;p ale wiem wiem sporo jest takich osób jak ja, a ja wciąż wierze że może nam uda się szybciej bez pomocy, jedynie po bromku i luteinie

jeśli chodzi o inv to w naszej sytuacji nie tylko pieniądze grają ogromną rolę, ale również aspekt religijny... nieststy

Załamałam się dzisiaj tą ścianą... KAsiu chyba miałaś racje i czeka nas drapanie wszystkiego do żywego.
z Tobą odeszły anioły...

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #50 dnia: 18 Marca 2008, 18:22 »
Kasiu i ja trafiłam do ciebie :) I jedna mi myśłe przemkneła - z doświadczenia - że to budzenie się o 4.30 to potraktuj jak trening :) Za niedługo może się okazać codziennością przez małego robaczka :)

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #51 dnia: 18 Marca 2008, 20:45 »
Kasiq nie wiem jakie miałas wyniki prl - ja robilam badanka co 3 miesiace zeby efekty byly  widoczne  ::)
a jesli sie zdecydujesz na Janeczkę... to slyszlam sporo dobrego, moja kolezanka wlasnie jest w 4 miesiacu, ale oni mieli naprawdę powazne problemy   - 3 próba inf - UDANA!a ty kochana - nie potrzebujesz takich speców..ale jesli zdecydujesz to moge polecic :D

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #52 dnia: 19 Marca 2008, 09:36 »
hej Rybko, hej Martuś :)

Rybko stety niestety budzenie mi przeszło, teraz śpie jak zabita i nie mogę wstać- te leki powodują obniżenie i tak już niezawysokiego ciśnienia u mnie- więc śpie jak niedzwiedz w zimie ;D ale to prawda na początku też sobie o tym pomyślałam- było mi niedobrze i wymiotowałam- początek ciąży, budzenie w nocy-wstawanie do malca

Martuś ja miałam na czczo 55,2 a po obciążeniu 239 ng/ml no i właśnie nie wiem kiedy iść na powtórkę bo w tym tyg minie 3tyg odkąd biore bromek a badania robiłam już na początku stycznia także 2mce minęły. Może w następnym cyklu zrobie. Też nie chce latać jak głupia co chwile bo wiem że to i tak nic nie da.

Co do lekarza... to tak zorientowałam się że w tej chwili w Krk państwowo mogą Ci chyba wypisać tylko akt zgonu. Ten lekarz u którego byłam na NFZ nie jest jakimś tam specjalistą- taki chłopek roztropek, no ale ma usg- tylko dlatego do niego poszłam. NAtomiast w klinice u JAneczki jest lekarz dr Przybycień i czytałam o nim wiele dobrego a jeśli mam płacić i temu i temu a nie ma różnicy w cenie to wole już do tego specjalisty jechać. No zobaczymy w tym miesiącu zdaje się na naturę i na to co bromek zrobił hihi dobrego. Puki co mierzę tempki.
I tak sobie pomyślałam że jeśli nic z tego nie będzie to pojadę do kliniki, a jak już zaciążę to pójdę do lekarza koło mnie do Marszała- on jest ordynatorem w Żeromskim i chyba taki mi wystarczy do poprowadzenia ciąży. Wszystko wyjdzie w praniu. Na rzie się na nic w tym mcu nie nastawiam. A nuż się uda... ;)

Idę na śniadanko. Buźka i miłego dnia
z Tobą odeszły anioły...

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #53 dnia: 19 Marca 2008, 09:39 »
smacznego  :D

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #54 dnia: 19 Marca 2008, 16:47 »
nawet nie zdajecie sobie sprawy ile jest w stanie zrobić kobieta zdeterminowana...

no ja właśnie skończyłam gipsowanie ściany gdzie mialam dziury po tej farbie co ją zrapałam- a jedna z nich była wielkości 1/4ściany

ciekawe co małż powie na moje wyczyny

czekam aż wyschnie- sćieranie, i mam nadzieję malowanko

efekt tego jest taki że mam chyba przeciążony nadgarstek od mieszania gipsu, nadwyrężone stawy paliczkowe od podginania szpachelki, ale jest DUMNA z siebie hehe
z Tobą odeszły anioły...

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #55 dnia: 19 Marca 2008, 19:25 »
Brawo!! Ale ja bym chetnie zobaczyła jakieśefekty tej pracy!

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #56 dnia: 20 Marca 2008, 09:40 »
Brawo!! Ale ja bym chetnie zobaczyła jakieśefekty tej pracy!
Podpinam sie :)  ;D



Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #57 dnia: 20 Marca 2008, 10:57 »
efekt tego jest taki że mam chyba przeciążony nadgarstek od mieszania gipsu, nadwyrężone stawy paliczkowe od podginania szpachelki, ale jest DUMNA z siebie hehe
No, no, no pod wrażeniem jestem!

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #58 dnia: 20 Marca 2008, 11:14 »
Brawo!! Ale ja bym chetnie zobaczyła jakieśefekty tej pracy!

hehe no ale to po oszkrobaniu, po gipsowaniu czy malowaniu? ;D

nie no zaraz cyknę fotki, ale wgram je dopiero jak już wzystko będzie gotowe, bo szkoda mi czasu żeby się teraz z fotosikiem użerać.

Kurde jedynym akcentem widocznym u mnie w domciu nt świąt jest rzerzucha, a ja już bym chciała sobie wszystko udekorować. Wrr niecirpie remontowania

Miłego dzionka
z Tobą odeszły anioły...

Gabiś
  • Gość
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #59 dnia: 20 Marca 2008, 11:16 »
Kasiu no to czekamy na foteczki!!!
Kochana buziaki  :-* :-*