Autor Wątek: Moja walka o II  (Przeczytany 119122 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #300 dnia: 4 Czerwca 2008, 10:18 »
witajcie !

Laruś współczuje deszczyku.
Różyczko ja za Was też ksiuki trzymam. Musi się w końcu udać.

Nadziejko nie zaciskaj aż tak mocno bo to nie zdrowe :) ale dziękuję, mam nadzieję nie na darmo się męczysz.

dzisiaj bólu ciąg dalszy...
z Tobą odeszły anioły...

Gabiś
  • Gość
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #301 dnia: 4 Czerwca 2008, 11:02 »
Kasiu  :-* :-* A kciuki tzrymam bardzo mocno!!!

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #302 dnia: 4 Czerwca 2008, 15:54 »
Kasiu i ja sie dołączam do kciuków!!! :-*

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #303 dnia: 4 Czerwca 2008, 16:06 »
normalnie jovju :-* :-* :-* Was wszystkich
z Tobą odeszły anioły...

Offline Netula

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5891
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #304 dnia: 4 Czerwca 2008, 17:36 »
hihi moze sie zamienimy?ja ci dam moj brak @ a ty mi swoja podarujesz????

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #305 dnia: 5 Czerwca 2008, 12:09 »
Netula bardzo chętnie ;)


Ale jestem dziś mega najechana, wkurw... jak bym mogła rozniosłabym to całe dziadostwo.

rzecz ma się do osoby dziewczyny która miała być moją świadkową. Jak niektóre z Was wiedzą musiała się z tą funkcją pożegnać bo zaczęła przeginać pałę. Ale tak jest zawsze to ona otacza wszystkich swoją opieką i pieczą musi wiedzieć co i u kogo się dzieje bo sama nie ma życia, nie ułożyło się wg mnie właśnie przez to że za bardzo wchodzi do życia ludzi z butami- chce być jak członek rodziny, jak ktoś ważniejszy niż koleżanka, jak najlepsza przyjaciółka Twojej Mamy, siostry brata itd.

I była wśród nas Monia- zaszła w ciąże a że jest podatna na opiekę to Kasia zaraz do niej przylgnęła. No nie można było się z nią nigdzie umówić żeby Kasi nie było. I teraz się okazało że Monia trafiła do szpitala wczoraj w 32/33tyg ciąży z rozwarciem na 3palce ale jakoś uspokoili do dzisiaj- dziś urodziła.
I nie wiedząc o tym miałam ją dzisiaj odwiedzić bo sobie myślę- leży nudzi się to jej potoważysze. Na co oczywiście wszechwiedząca Kasia pisze do mnie że Monia urodziła, ale że nie mam dzwonić, pisać, odwiedzać puki ona nie sprawdzi czy wolno...

normalnie szlag mnie trafił. Rości sobie prawo do decydowania czy ja do tej biednej Moni napisze smsa czy nie. A guzik jej do tego. Tak się wkurzyłam że szok. To samo powiedziała innej koleżance i od razu na gorąco żeśmy o tym rozmawiały. Ona jest szurnięta i *cenzura*...

No jak tak można....? powiedzcie same


Co gorsza Kasia ma dzisiaj urodziny- doła bo życia sobie po 25latach nie ulożyła, a naokoło wszycy tak i miałam do niej pojechać na ciasto- nigdy!!!
z Tobą odeszły anioły...

Offline Ania P.

  • Dopóki miłość nas dwoje łączy, świat się zaczyna, świat się nie kończy...
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 935
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.2007 :*
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #306 dnia: 5 Czerwca 2008, 12:29 »
To faktycznie ta Kasia jakaś niezbyt normalna ??? niestety niektórzy ludzie tak mają, że próbują koniecznie zwrócić na siebie uwagę, chcą wszystko wiedzić i roszczą sobie prawo do bycia wtajemniczonymi we wszystko. Tak się zachowała jakby była jakimś adwokatem tej dziewczyny co urodziła.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #307 dnia: 5 Czerwca 2008, 13:47 »
o kurde co za dziewczyna... nie dziwię się że nie ma własnego życia jak tak wszystko wokół ją interesuje...

Kasiq ja cały czas tu z Tobą jestem i wszystko czytam :) tylko jakoś sie za dużo nie udzielam... ale już się postaram udzielać :)



Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #308 dnia: 5 Czerwca 2008, 14:50 »
No rzeczywiście to jakieś nienormalne, delikatnie mówiąc !!!!! Ja bym jej wygarnęła, że nie jest Panem Bogiem i nie ma prawa mówic nikomu co mu wolno, a czego nie !!!! Bezczelna na maksa !!!! Mam nadzieje Kasia, że jednak napisałaś do tej koleżanki... Wiesz, może ona sobie nie zdaje sprawy z tego jaką ma "przyjaciółkę" i jak cięzko będzie się jej pozbyć...Uświadom ją lepiej !!!!

Miłego dnia :*.

Offline Lara_Croft

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2349
  • Płeć: Kobieta
  • Ten Pan i ta Pani, są na siebie skazani :)
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #309 dnia: 5 Czerwca 2008, 16:13 »
ja powiem tak:
są ludzie, młoty klamki i parapety :)
"Gdyby człowiek miał świadomość, co traci przez to, że nie może mieć dzieci, to by tego chyba nie zniósł tak po ludzku."


Marcel - 8.01.2017
Michał ❤ 29.05.2018
Maja - 5.01.2020
Madzia ❤ 27.02.2021

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #310 dnia: 5 Czerwca 2008, 16:34 »
Oczywiście że do niej napisałam smsa. A co!

A przed chwilą dzwoniła Kasia i powiedziała mi że JUŻ można do Moni pisać, dzwonić bo dzidziuś jest zdrowy i nie umarł :mdleje:

Zamierzam z nią porozmawiać przy najbliższej okazji, dzisiaj po konsultacjach odpuściłam bo ma urodziny.


Patrycja zapraszam zapraszam ;D

Dzięki dziewczyny za odwiedzinki.

W poniedziałek mam rozmowę w/s pracy co prawda na stanowisko sekretarskie ale w firmie deweloperskiej więc może być ciekawie.
z Tobą odeszły anioły...

Gabiś
  • Gość
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #311 dnia: 6 Czerwca 2008, 12:33 »
Jakaś masakra z tą dziewczyną  :o :o :o :o jak ja nie lubię takich ludzi  :-\ :-\ :-\

Kasiu śle buziaki piątkowe  :-* :-* :-* :-* :-* :-*

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #312 dnia: 6 Czerwca 2008, 12:39 »
niom masakra na maksa ::)

napisałam dzisiaj do niej mejla co myślę o tej sytuacji, pewnie się obrazi ale mam to gdzieś, tylko szkoda że niedługo na wesele idziemy do koleżanki i pewnie będę musiała koło  niej siedzieć.

A tak poza konkursem to jak wiecie będę 19-20.07 w Jaśle właśnie na powyższym weselu. Czy ktoś miałby ochotę się ze mną wtedy w niedziele spotkać???
z Tobą odeszły anioły...

Gabiś
  • Gość
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #313 dnia: 7 Czerwca 2008, 17:55 »
Kasiu mówisz 19-20 lipca??? Hmmm jeśli tylko będę wtedy w JAśle to ja jestem pierwsza:):)

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #314 dnia: 7 Czerwca 2008, 20:13 »
Kasiu, przykro mi, że @ przylazła... byłam pare dni odcięta od forum i nadrabiając teraz Twój wątek byłam pełna nadzieji... no ale trudno! Kolejny cykl to nowa szansa!!!! Uda się na pewno!!
Co do koleżanki Kasi... grrr... aż mnie zmroziło... chory człowiek- bez dwóch zdań!!

My tez idziemy na wesele 19.07 :D :D Hihi co prawda w Szczecinie.... więc się nie zobaczymy, ale obie tego wieczoru troszkę się pobawimy  ;D

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #315 dnia: 8 Czerwca 2008, 10:46 »
Gabiś no to bliżej terminu się jakoś zgadamy ;D

Dziubasku no właśnie głupia @ przylazła, ale co tam już jest po... i tu znowu niespodzianka pierwsza @ od nie pamiętam kiedy trwała 4dni- chyba rzeczywiście wychodzę na prostą. Bolało mnie okropnie w dodatku przyplątało się jelito drażliwe i nie było ciekawie przez 3dni.
Dzisiaj już 6dc także w przyszlym tyg ostro ruszamy z robotą ;D

Co do koleżanki Kasi to chyba już nie jest koleżanką bo po mojej wiadomości zamilkła jak grób i nie wiem nic co sądzi o mnie hehe

Od wczoraj mistrzostwa- pewnie przeżywacie je tak jak ja ;D bez bicia przyznam że oglądnęłam po pół meczu i dość. Trochę mnie wnerwia jedynie fakt że przez miesiąc nie będzie CSI przez te mecze. Zresztą muszę luknąć do programu TV.

Miłej niedzieli Wam życzę. Buziak
z Tobą odeszły anioły...

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #316 dnia: 9 Czerwca 2008, 16:06 »
Dzisiaj byłam znowu na rozmowie kwalifikacyjnej na którą pani dającjej ogłoszenie nawet nie chciało się przeczytać wcześniej mojego CV.
po drodze wstąpiłam też do szpitala do którego aplikowałam w kwietniu ale nie zastałam osoby odpowiedzialnej w kadrach- mam przyjść jutro.

I podjęłam decyzje że skoro żadna praca na mnie nie czeka to jadę na parę dni nad morze do koleżanki. Grześ jedzie na konferencje i chyba pojedziemy samochodem- ja go wysadzę w poznaniu a potem sama pojadę do gdańska/gdyni- nigdy nie wiem gdzie ta kumpelka mieszka. Potem pojadę na mazury po Grzesia gdyż w międzyczasie on zmienia miejsce tej konferencji i wrócimy razem do krk.
odpocznę, opalę się, nabiorę dystansu- szkoda że w moje urodziny nie będziemy razem i że pewnie to będzie nasz cały urlop- spędzony osobno no ale cóż- life is brutal...
z Tobą odeszły anioły...

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #317 dnia: 9 Czerwca 2008, 22:07 »
Odpocznij Kasieńko, zrelaksuj się, należy Ci się!!!

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #318 dnia: 9 Czerwca 2008, 22:12 »
Odpocznij Kasieńko, zrelaksuj się, należy Ci się!!!

dokładnie  :-*

Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #319 dnia: 9 Czerwca 2008, 23:39 »
Cuudowny pomysl !!!!! Jedź, co bedziesz siedzieć jak ciołek !!!! Opalisz sie, zostawisz tu problemy wszystkie, rozluźnisz...I fajna wycieczka tak w ogole!! Chętnie bym sie wprosiła gdybym nie pracowała :).

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #320 dnia: 10 Czerwca 2008, 08:22 »
popieram!! plan zacny  ;D

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #321 dnia: 10 Czerwca 2008, 09:24 »
jedź i wypocznij :) tez bym chętnie sobie pojechała :)



Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #322 dnia: 10 Czerwca 2008, 10:13 »
Dobrze że chociaż Wy mnie rozumiecie z tym urlopem bo pewnie wiele osób sobie myśli- a od czego ona ma odpoczywać przecież non stop siedzi w domu i nic nie robi ;)
Szkoda tylko że bez mężusia mego... a jeszcze nigdzie nie byliśmy po ślubie...
z Tobą odeszły anioły...

Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #323 dnia: 10 Czerwca 2008, 10:55 »
Ja Cię rozumiem bo sama siedziałam 3 lata w domu, i po slubie też chwile i wiem, że wcale nie jest tak, że jak się siedzi w domu to się patrzy w sufit i nic nie robi! Niby pracy nie miałam, a całymi dniami mnie w domu nie było i ciągle zabiegana byłam...Bo przeciez oprócz obowiązków zawodowych są jeszcze różne sprawy i obowiązki domowo-życiowe!
Jedź kochana i się odstresuj ! Wrócisz z nowymi siłami...

Offline sandrunia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #324 dnia: 10 Czerwca 2008, 11:31 »
Zgadzam się z aniołkiem :) kobieta nie pracująca nie znaczy siedząca...mamy jeszcze więcej roboty bo tu okna sie umyje tu podłoge wypastuje tu 5 prań zrobi...nigdy koniec a wracając z pracy byłaby tak padnięta ze może raz na jakiś czas by sie grubsze rzeczy robiło...jedź odpocznij ja też jade na miesiac do polski i sie ciesze z tego powodu :)


Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #325 dnia: 10 Czerwca 2008, 11:55 »
No Asiu ja siedziałam przed ślubem 5lat sama to i sama musiałam sobie wszystko zrobić i nie było że boli ;D A teraz mimo że studiów nie mam już to pracy mi nie ubyło bo i lepiej o męża trzeba dbać niż o samą siebie. My kobiety to jednak mamy przechlapane całe życie. Nawet jak już pójdziemy do pracy to żadko się zdarza żeby ktoś nas w pracach domowych wyręczał i pomagał- w domu czeka nas drugi i czasem trzeci etat... a potem jest pretensja że żona odmawia wszelkiego seksu i wygląda jak wypłosz- no a jak ma wyglądać jak jest styrana życiem? Nie mówię że mnie to dotyczy bo Grześ ujął się honorem i zaczął mi pomagać- prasuje- to i tak dużo jak na niego ale z czasem myślę że rozszerzy się jego zakres usług;)
z Tobą odeszły anioły...

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #326 dnia: 10 Czerwca 2008, 14:35 »
Baby mają robotę bo sobie dały sobie wmówić stereotyp, że muszą gotowac, prać i sprzątać...
Nic bardziej mylnego.

Domowe obowiązki dzieli się po połowie, jeśli dwie osoby w domu pracują zawodowo...nie widzę potrzeby przyprawiania sobie dodatkowego garba.





"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #327 dnia: 10 Czerwca 2008, 14:52 »

Domowe obowiązki dzieli się po połowie, jeśli dwie osoby w domu pracują zawodowo...


No właśnie o to chodzi, że póki jestem w domu to zrobię to czy tamto, ale mam nadzieję już niedługo... a wszystko to wprowadzam powoli bo mój mąż wychował się właśnie w domu w którym matka, która chce mieć wszystko zrobione woli to zrobić sama niż czekać aż się łaskawie ktoś weźmie za robotę. On docenia tą pracę i dlatego chce mi pomagać, niestety jest jeden problem- mamy zupełnie inne poczucie czystości ;) i o to jest walka, że dla mnie to już jest brudno a dla niego nie hehe
z Tobą odeszły anioły...

Offline Ania P.

  • Dopóki miłość nas dwoje łączy, świat się zaczyna, świat się nie kończy...
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 935
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.2007 :*
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #328 dnia: 10 Czerwca 2008, 18:38 »
Włąsnie : Jeśli 2 osoby pracują zawodowo! ale co jeśłi nie?
Kasiu mam taką samą sytuację jak Ty! mój mąż pracuje a ja kończę studia i zaczynam szukać pracy. I mam problem jak dzielić te obowiązki domowe skoro on siedzi w pracy to przecież nie będę czekać aż wróci i ugotuje mi obiad. Potem z kolei jest zmeczony i ja zmywam po tym obiedzie i tak niestety codziennie. Tak naprawdę to nie mam żadnego argumentu żeby podzielić te obowiązki na pół, ale jeśli ja znajdę pracę to napewno się to zmieni.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #329 dnia: 10 Czerwca 2008, 18:58 »
No wiecie jak ktoś nie pracuje zawodowo, to ciązy na nim obowiązek zagospodarowania domu. Zgodnie z zasadą, ze każdy wykonuje swoją pracę.

Przykre jest tylko, że niektórzy faceci tego nie doceniają. Dla nich praca w domu to nie praca...
Dlatego warto, żeby sobie sami czasem posprzątali, poprasowali, zastali pustą lodówkę i nie dostali obiadu - zobaczą, że samo się toto nie robi.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos