Autor Wątek: Moja walka o II  (Przeczytany 119712 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #150 dnia: 25 Kwietnia 2008, 10:13 »
Ok, to może poniedziałek ok 17tej..?? Mam nadzieje, że niedługo w każdym razie!! :)

Offline KiP

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 319
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.X.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #151 dnia: 25 Kwietnia 2008, 10:41 »
no to ja sama nie pójdę tez ;) w takim razie dzis nalezy się lodówce małe sprzatanko o odmrażanko :)
Miłego weekendu wam zyczę :) Kasiu udanej prezentacji jutro :)


Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #152 dnia: 25 Kwietnia 2008, 10:47 »
dzięki dziewuszki, co do next week to się jeszcze ugadamy
z Tobą odeszły anioły...

Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: Szczęście zrobiło nam niespodziankę
« Odpowiedź #153 dnia: 25 Kwietnia 2008, 19:01 »
Kasiu jestes bardzo sympatyczna osoba. Bede Wam wiernie kibicowac! Uda sie!
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #154 dnia: 25 Kwietnia 2008, 19:11 »
Ale mili goście do mnie zawitali- witaj nadziejko i już nas nie opuszczaj. Wiem z Twojego wątku (hehe ja podczytywacz) że masz malutko czasu. Ale bardzo serdecznie zapraszam do poczytania od czasu do czasu :-*
z Tobą odeszły anioły...

Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: Szczęście zrobiło nam niespodziankę
« Odpowiedź #155 dnia: 26 Kwietnia 2008, 10:15 »
No czasu, rzeczywiscie coraz mniej! Powoli zaczne przygotowywac sie na przyjscie mojego maluszka ;) To jeszcze przed Toba, wiec sama zobaczysz jak to jest. Buziaki.
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #156 dnia: 5 Maja 2008, 15:28 »
Witajcie po długim weekendzie :)

Długo mnie tutaj nie było, ale poprzedni tydzień był pełen wrażeń.
Poczynając od tego że kupiliśmy nareszcie samochód, poprzez nieustanne poszukiwania sukienki- i tu muszę powiedzieć, że się totalnie rozczarowałam asortymentem w hurtowni cypiss- wszystko wykupione a specjalnie pojechałam rano w środę jak mieli dostawę towaru. Tych sukienek co Monika kupiła- ani śladu. Ale postanowiłam że jak będę kompletować garderobę do pracy to napewno się tam udam, bo jest wiele rzeczy co by mi się przydało.

Potem zostałam nadwornym mechanikiem- tzn osobą zawożącą auto do naprawy i zanim się obejrzałam był już 1maja, potem 3 i już na wesele trzeva było jechać. Wróciliśmy wczoraj wieczorem, stojąc jedynie 1godz w korkach.

Na weselu bawiłam się tak sobie- może dlatego że byliśmy z teściami a teściowa w rewelacyjny sposób potrafi mi wszystko obrzydzić swoją osobą- normalnie nie mogłam na nią patrzeć, oraz sąsiadki z którą na wesele przybył mój szwagier- która pieprzy takie farmazony ze swojego życia że ja odpadam.

A z moich wieści "cyklowych":
Dopiegam do końca, w zasadzie dzisiaj powinnam dostać @. Wczoraj plamiłam, tak jak zawsze przed ale dzisiaj nie ma już śladu po plamieniu. Od ponad tygodnia tak bolą mnie piersi że nie mogę spać na brzuchu ani na boku. Podbrzusze też mnie pobolewało... tak jakby się mega okres zbliżał. Bardzo to dziwne, bo ostatnio nigdy nie miałam żadnych znaków co do przyjścia okresu. Jak przyjdzie to umawiam się do lekarza, no i badania musimy porobić bo już mnie szlag trafia. Zresztą może okazać się że coś nie tak z nasieniem i niepotrzebnie marnujemy czas.

Buziaki przesyłam Wam. Do poklikania
z Tobą odeszły anioły...

Offline Lara_Croft

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2349
  • Płeć: Kobieta
  • Ten Pan i ta Pani, są na siebie skazani :)
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #157 dnia: 5 Maja 2008, 20:42 »
Kaśka :!: a nie przylał Ci ktoś w pupę ostatnio??
co takie ponure myśli i gadanie?
pozytywnie trza myśleć, pozytywnie :!:

nie możesz tak do tego podchodzić, nawet przez głowę niech nie przemykają takie myśli, musi być dobrze bo innego wyjścia nie ma i koniec :)
"Gdyby człowiek miał świadomość, co traci przez to, że nie może mieć dzieci, to by tego chyba nie zniósł tak po ludzku."


Marcel - 8.01.2017
Michał ❤ 29.05.2018
Maja - 5.01.2020
Madzia ❤ 27.02.2021

Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #158 dnia: 5 Maja 2008, 23:26 »
A może to dzidzi co? Jeśli jest taka szansa...
Nie nastawiaj sie negatywnie od razu, że coś z czymś nie tak !!

Z tym weselem to rzeczywiście lipa :-\. Ale NIE DAJ SIE!! I olej głupie farmazony :).

GRATULUJE zakupu autka...Ja czekam na egzamin teoretyczny! Brrrrr boje sie!

A do hurtowni to mozemy się razem wybrać!! Nie mam letnich ciuchów do pracy !!!! :-\

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #159 dnia: 6 Maja 2008, 00:01 »
Kochana, a ja Cię regularnie podczytuję. Dzisiaj jednak coś skrobnę, a co :?: A to, że ja też w dniu kiedy miałam dostać miesiączkę plamiłam, piersi mnie bolały, jak szalone, a w macicy kuło. I co :?: I to był nowy lokator mojego brzuszka, który teraz maltretuje nóżkami moje trzewia :D Zatem "Nigdy nie mów "nigdy" " Czekam na wieści :D i trzymam kciuki.

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #160 dnia: 6 Maja 2008, 07:54 »
dokladnie - nie kracz, tlyko czekaj spokojnie :D

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #161 dnia: 6 Maja 2008, 07:57 »
Kasiu ja napiszę tylko tyle  :Nie_powiem:



Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #162 dnia: 6 Maja 2008, 09:50 »
No i przyszła @... całą noc nie spałam, bo cały czas mi się wydawało że to już i że muszę wstać, żeby łóżka nie poplamić, umieram z bólu, a muszę w/s autka załatwiać...

dzięki za odwiedzinki, odezwę się popołudniu
z Tobą odeszły anioły...

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #163 dnia: 6 Maja 2008, 10:09 »
Małpa ochydna jedna......  >:( >:( >:( >:(

Kasiu a co tam ja nadal trzymam.... ;)



Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #164 dnia: 6 Maja 2008, 10:12 »
Ja też nadal trzymam kciuki i czekam kiedy wybierzemy sie na ciuchy !!!! :)

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #165 dnia: 6 Maja 2008, 15:35 »
No to jestem, jak obiecałam :)

Dzięki że trzymacie kciuki, napewno się przydadzą, ale nie zmienia to faktu że musimy zrobić badania, żeby być pewnym że nie obijamy się od ściany do ściany bezskutecznie.

Byłam w urzędach coś tam pozałatwaiałam, ale i tak jutro powtórka bo do wszystkiego potrzebny jest drugi właściciel czyli tata Grzesia- ze względu na zniżki na ubezpiecznie. No ale cały czas do przodu.

Idę teraz poszukać informacji o badaniach i dniach cyklu, bo część muszę zrobić chyba zaraz 3dnia cyklu.

Buziaki
z Tobą odeszły anioły...

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #166 dnia: 6 Maja 2008, 21:30 »
Kasiu, ja również Tobie kibicuje... wierzę, że Wam sie uda  :D

ja jeszcze z malym pytankiem. Oczywiscie, jezeli wiesz, to poprosze o odpowiedz  :)
Mam koleżankę, która ma wysoką prolaktynę. Zażywała bromergon, jednak tak fatalnie się po nim czuła, że musiała z niego zrezygnować.
Jest jeszcze jakis inny sposób na zbicie prolaktyny?
Lekarz wprowadził jej teraz tabletki hormonalne, żeby wyregulować okres... co wydaje mi się totalną bzdurą!
może dopytasz swojego lekarza, co zrobić w takiej sytuacji.
Z góry dzieki .. pozdrawiam

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #167 dnia: 7 Maja 2008, 08:47 »
Kasiq no to masz powera do latania ;)

Anetko tabletki hormonalne to nie bzdura... ja brałam je własnie na uregulowanie cyklu i musze Ci powiedzieć, że z 45-50 dniowych uregulowało się do 28-29 dni, więc cos w tym jest.....



Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #168 dnia: 7 Maja 2008, 09:24 »
hejka,

Anetko ja ekspertem nie jestem, a lekarza póki co muszę zmienić ;) ale powiem tak jeśli chodzi o bromergon to niestety bardzo mocne są po nim skutki uboczne które poprostu trzeba przetrzymać, ja też bardzo źle się czułam, no ale póki co pełne 2opakowania już zjadłam i żyję. Można oczywiście zamienić go np na Norprolac, Parlodel, Dostinex chyba tak to się pisze, ale są to leki bardzo drogie- w przykładzie kuracja bromergonem kosztuje mnie miesięcznie 4zł, a w tamtych lekach nawet 80-120zł, nie mówiąc o wizytach kontrolnych i badaniach- dla mnie to zbyt dużo było dlatego się męczę. Druga kwestia to taka że bromek może być nieskuteczny i dopiero tamte leki pomagają. Ja jeszcze nie robiłam badań kontrolnych także nie wiem jak ze skutecznością jest u mnie.

Przypuszczam że te hormony o których piszesz to na regulację cyklu- np luteina- czyli sztuczny progesteron- zażywana w drugiej fazie cyklu, która ma za zadanie- po odstawieniu wywołać okres, w przypadku zajścia w ciążę- ją podtrzymać. Ja właśnie też lecę na luteinie mimo że cykle miałam regularne jak w zegarku.

A no i dziękuję za 3manie kciukasów. Aniu a no mam ino nie wiem skąd.

A dzisiaj odebrałam tablice rejestracyjne :skacza:

z Tobą odeszły anioły...

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #169 dnia: 8 Maja 2008, 10:28 »
oj cosik tu cichutko- nikt nie zagląda... cóż ku pamięci popiszę co następuje:

3dc: przeprowadzone badanie na testosteron, TSH, FSH, LH- koszt ok 80zł

w planie koło 13dc: estradiol
                 20-21dc: prolaktyna

i do doktorka trza się umówić jakoś koło 23dc. Chyba jeszcze w okolicach owu zrobię sobie usg jeszcze.

A no i badanka Grzesia... aż się wczoraj zdziwił że to już, a on teraz nie może i wogóle że musi się psychicznie przygotować... hehe
z Tobą odeszły anioły...

Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #170 dnia: 8 Maja 2008, 10:42 »
Cicho może ale jesteśmy i czytamy !! Super, że badania ruszyły w końcu....A Grzesia to trzeba przycisnąć, wiadomo faceci zawsze zwlekają w takich sytuacjach. Ale najlepiej zrobić badania i ruszyć dalej!

Pozdrowienia czwartkowe! :)

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #171 dnia: 8 Maja 2008, 10:43 »
Kasiu chyba wiekszość facetów tak reaguje na takie badania ;) i takie branie go z zaskoczenia chyba jest najlepsze ;)

Czekam niecierpoliwie na wieści powizytowe.... a to USG to dobry pomysł zobaczysz czy pecherzyk jest :)

Miałaś kiedykolwiek robione monitorowanie?



Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #172 dnia: 8 Maja 2008, 10:56 »
No ale on sam się zaoferował że trzeba zrobić- tyle że to było jakiś czas temu i tak myślę że trochę spanikował, mimo że zaoferowałam mu się z pomocą ;)

No ja ten schemat badań to sobie wczoraj ustaliłam, bo szkoda mi iść na wizytę za 120zł i dopiero to ustalać, bo i tak bym musiała to zrobić, także wole przyjść już przygotowana i nie tracić czasu.

Aniu nie miałam monitoringu- jedynie kilka razy dopochwowo, ale tylko profilaktycznie- ostatnio w lutym u znachora miałam robione usg okołoowulacyjne. Poza tym trochę to dla mnie dziwne jest w monitoringu, że robi się go od początku cyklu jak kobieta ma okres. Na samą myśl cierpnie mi skóra. Ja tam bez tamponu na leżance z sondą w pochwie.... :-\ o nie nie nie
z Tobą odeszły anioły...

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #173 dnia: 8 Maja 2008, 11:01 »
Pierwsze słyszę że monitorowanie robi się w pierwszych dniach cyklu......

Moja sis miała to (mnie tez sie tak zapowiadało) i chodziła od połowy cyklu co tydzień i po 2 monitorowaniu Daria pojawiła się w brzuszku :D
Ja miałam tez taki plan najpierw monitorowanie, potem prolaktyna itd....



Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #174 dnia: 8 Maja 2008, 11:19 »
wiem wiem ;) pamiętam, ale się nie udało planu zrealizować

no niestety tak czytałam że chodzi się od około 3dnia co kilka dni aby zobaczyć jak pęcherzyki rosną, jak endometrium się ma itd

pewnie u Ciebie sprawa była prosta- taki krótki protokół monitorowania ;D
z Tobą odeszły anioły...

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #175 dnia: 8 Maja 2008, 11:22 »
są zamienniki bromergonu - zaganiczne, droższe.... Parlodel np..
ale u mnei po nim skutki uboczne gyły jeszcze gorsze!!!

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #176 dnia: 8 Maja 2008, 11:37 »
Kurcze a taki zachwalany ten lek jest...

Marta miałaś po nim jeszcze większe jazdy niż po bromku? ja to chyba bym wylądowała w szpitalu, bo przy bromku prawie zemdlałam i się odwodniłam...

I wogóle brałaś go długo?
z Tobą odeszły anioły...

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #177 dnia: 8 Maja 2008, 11:46 »
Parlodel bralam przez 3 miesiace....
i.... najgorsz ebyly początki- potem jak dow szytskiego człowiek sie przzywczaja..ale na poczatku - przez kilka dni, albo nawet dłuzej... bylam jak w letargu - naprawde..dwa pierwsze dni kompletnie nie wiedizlam co sie dzieje - cos robilam, ale jakby w polsnie...jak po jakis prochach... wiem z ejechalismy wtedy na Wegry  -zazywalm pierwsz atabletke..siedizlam z tyl i nie wieidzlam keidy przejalchlismy cala trase, a potem an basenach-Arke wyciagal mnei z wodu bo usnelam........
I tak było kilka dni..potem dreczyly mnie nudnosci, szumy w głowie..ale juz koljeny miesac byl lepszy  - na pocieszenie :D

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #178 dnia: 8 Maja 2008, 11:51 »
no to rzeczywiście nie fajnie ::) no ale wszystko dobrze się skończyło i Maksik jest z Wami :)

PS śliczniutkie zdjęcia wczoraj oglądałam na googlach. Jak on szybko rośnie- aż dziw bierze i wy tacy uśmiechnięci. Chrzciliście w Krk czy w Jaśle?
z Tobą odeszły anioły...

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Moja walka o II
« Odpowiedź #179 dnia: 8 Maja 2008, 12:17 »
W Krakowie :D

hehe..przeczytalam "ze az dziw bierze ze wy tacy usmiechnięci " hehehehhe  ;) i pomyslam, ze masz wątpliwości czy Maks daje w dupe  ;D daje, ale jest kochany :D hehehehe

ale pojelam w pore ze chodzi Ci ze Makiso tak szybko rosnie :D