Jestem już po usg.
Oba jajniki wyciszone, endo 3mm no cóż jak na 17dc przy tabsach (sucho!!!). Badania posiewów wyszły mi wzorowo. Żadnych "robaczków" nie mam, za to po 3mcach antyków niestety 3kg do przodu, także wyglądam jak kulka i pomimo że zwiększyłam ilość ruchu (bieganie, rower, vacu, rolletic) to robię się coraz większa. Mam nadzieję że już nigdy nie będę musiała tego świństwa zażywać!
Już nie mogę się doczekać czasu jak rzucę w kąt te wszystkie leki, dam odpocząć organizmowi i sobie w ogóle!
A już w sobotę ruszam z zastrzykami z decapeptylu- już się nie mogę doczekać! Wypada że za 2tyg rozpocznę stymulację a za 3... ech mam stracha ale jestem podekscytowana!