Artykuły powiązane

Spis treści

Małgorzata Furman, 25 lat, 154 cm wzrostu. Pracuje w hurtowni fryzjerskiej oraz uczy się w studium fryzjerskim. Jej marzeniem jest pracować w wyuczonym zawodzie.

Kolejna metamorfoza za nami. Za każdym razem chcielibyśmy by godziny płynęły wolniej, tak, abyśmy mogli rozkoszować się chwilami spędzonymi z naszymi uczestniczkami. Niestety zawsze czas mija zbyt szybko.

Każda z pań jest inna i każda ma też odmienne oczekiwania względem metamorfozy. My ze swojej strony każdorazowo staramy się, poza fachową pomocą, brać pod uwagę owe oczekiwania i wyobrażenia. Tak też było w przypadku Małgosi, która zgłosiła się do projektu głównie z powodu problemów z figurą. W ostatnim czasie Gosia dość nieoczekiwanie przybrała na wadze. Było to efektem ubocznym przyjmowanych tabletek. Ponieważ Małgosia zupełnie się tego nie spodziewała, nie mogła odnaleźć się w nowej sytuacji. Na nic zdały się zapewnienia jej narzeczonego, że wygląda pięknie. Każda z nas wie, że to nie wystarczy, jeżeli brakuje nam samoakceptacji. Dlatego też najbardziej wyczekiwanym przez naszą uczestniczkę było spotkanie z dietetyczką. Ale zacznijmy od początku.


W pierwszym dniu koordynatorka projektu – Kornelia Tomaszewska – spotkała się z naszą uczestniczką, aby określić jej typ kolorystyczny. Okazało się, że Małgosia reprezentuje typ chłodny. Jej urodę podkreślały barwy stonowane z dużą ilością niebieskości. Było to dla Gosi prawdziwym odkryciem. Do tej pory w jej szafie gościła garderoba w kolorystyce biało-czarnej, w której czuła się najbezpieczniej.


Po przygodach z kolorami Kornelia z Gosią pojechały na spotkanie z Anną Dowlarz – właścicielką salonu ślubnego Novia. W siedzibie firmy na Starówce, w klimatyzowanych wnętrzach rozpoczęły się poszukiwania wymarzonej kreacji ślubnej. Po wielu przymiarkach panie zdecydowały się na model z kolekcji Sweetheart 2014 numer 6014. Suknia miała obniżoną linię talii (przez co uzyskany został efekt wydłużenia sylwetki) oraz piękny gorset (skupiający uwagę na biuście - jednym z mocnych atutów naszej kandydatki). W tej kreacji Gosia wyglądała zjawiskowo i tak też się czuła. Zdradziła nam, że właśnie o takiej sukni ślubnej zawsze marzyła.
Uzupełnieniem stylizacji był delikatny welon oraz kryształowe kolczyki sygnowane marką Swarovski. Tą piękną, delikatną biżuterię udostępnił nam Salon Terpiłowski.
Po szaleństwach związanych z wyborem sukni panie udały się do oazy spokoju, relaksu i zarazem jednego z najbardziej klimatycznych miejsc w Szczecinie – do salonu Filozofia Piękna. Małgosią zajęła się Wioletta Zuterek. Zaproponowała wykonanie zabiegu na bazie kwasu jabłkowego, który doskonale radzi sobie z problematyczną, wrażliwą skórą, a dodatkowo rozświetla, złuszcza i przywraca barierę lipidową. Kolejnym zabiegiem była mikrodermabrazja strefy T. Finisz to dwie maseczki – antyseptyczna i odżywcza. Do tego obowiązkowo regulacja brwi i henna. Znaczna poprawa cery Małgosi była widoczna od razu.
Karolina Chlebicka z Filozofii Piękna zajęła się dłońmi naszej kandydatki. Manicure oraz pomalowanie paznokci na kolor cukierkowego różu były dopełnieniem wizyty w salonie piękności.


Zrelaksowane i uśmiechnięte – Kornelia z Małgosią – pojechały do Butiku Portfolio mieszczącego się w samym centrum Szczecina przy ul. Rayskiego (wejście od Jagiellońskiej), gdzie wybierały kreację do stylizacji dziennej. Właścicielka butiku - pani Iwona Kajchel-Zawitaj dba o to, aby nawet najbardziej wymagające klientki znalazły tutaj coś dla siebie. Są tu kolekcje zarówno znanych polskich projektantów takich jak Eva Minge czy Michał Szulz oraz wschodzących młodych artystów. Poza tym przepiękne dodatki, które uzupełnią nawet najprostszą kreację, oraz wspaniała atmosfera - sprzyjają zakupom.
Kornelia wybrała dla Gosi krótką, nieco szkolną sukienkę w kratę, która nie zdominowała naszej uczestniczki i nadała sylwetce lekkości. Stylizację uzupełniła pudełkowa torebka przewieszona przez ramię. Rekwizytem podczas sesji zdjęciowej był klimatyczny rower
w stylu retro, który idealnie pasował do całości.


Dzień drugi panie rozpoczęło od wizyty w Studiu Technicznym Keune przy ul. Małopolskiej. Stylista fryzur – Łukasz Barzyk – zadecydował o totalnej zmianie koloru włosów naszej kandydatki. Po koloryzacji i lekkim wycieniowaniu, fryzura Małgosi nabrała nowoczesnego charakteru. Makijaż do sesji wykonała Kornelia Tomaszewska. Usta w kolorze fuksji i delikatnie przydymione oko – to wizerunek nowoczesnej kobiety w mieście, która ma w sobie nutkę klimatu retro. Uzupełnieniem stylizacji podczas sesji zdjęciowej był, wspomniany już wcześniej, rower oraz gerbery.


Ostatni dzień przygody z metamorfozą panie rozpoczęły od ponownego spotkania z Łukaszem Barzykiem ze Studia Technicznego Keune. Stylista postanowił do ślubnego uczesania Małgosi doczepić pasma włosów. Po czasochłonnym zabiegu, Łukasz zajął się skręcaniem włosów w zmysłowe loki, a następnie upiął całość asymetrycznie.

Czas na make-up. Kornelia postanowiła na mocny makijaż oczu i podkreśliła je cieniem w kolorze granatu, który pięknie współgrał z tęczówką. Usta pozostały blade – w kolorze chłodnego różu. Małgosia od razu utożsamiła się z tym wizerunkiem, co widać na zdjęciu zrobionym tuż po skończeniu make-upu.

I na deser – sesja ślubna. Rozpoczynamy od wizyty w salonie sukien ślubnych Novia. Potem cała ekipa przeniosła się do jednego z najpiękniejszych miejsc w naszym mieście - na szczecińską Różankę. Gosia pośród tysięcy kwiatów wyglądała zjawiskowo.
Uzupełnieniem ślubnej stylizacji był bukiet z róż stworzony przez Malwinę Kuźmińską z Flowers&Co. Dzięki tej oprawie nasza uczestniczka poczuła się tak, jakby właśnie szykowała się do własnego ślubu. Wzbudziło to w niej tak silne emocje, że widać było łezkę wzruszenia na twarzy.

Na sam koniec to, na co Małgosia czekała najbardziej, czyli spotkanie z naszą dietetyczką - Natalią Krakowczyk z DNK. Po obszernym wywiadzie Gosia otrzymała plan działania, czyli dietę rozpisaną na dwa tygodnie, a także zalecenia co do godzin i ilości przyjmowanych posiłków. Dzięki tej konsultacji Gosia nabrała pewności, że teraz jej waga zacznie spadać i do swojego ślubu osiągnie wymarzoną figurę. Bardzo jej tego życzymy.