e-wesele.pl

ślub, ślub... => Moje odliczanie czyli final countdown => Wątek zaczęty przez: doksik86 w 26 Lutego 2014, 17:32

Tytuł: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 26 Lutego 2014, 17:32
Hej :)
Zakładam odliczanko, żeby mieć miejsce na zebranie tego wszystkiego, jako, że jestem z natury roztrzepana i zapominalska :) nie mam czasu na spotkania z ludźmi, więc chcę tu wszystko- z WAMI- omawiać :)
Zwykle pisze się coś o nas...ślub weźmiemy w naszą 5 rocznicę (choć cywilny już był w 4. ;) ), a znamy się już 10 lat.
Zaręczyny były magiczne, w Dworze Pan Tadeusz. Dojechaliśmy na miejsce w moje urodziny, na stole był biały obrus przystrojony czerwonymi serduszkami z satyny. Obsługa jak w bajce... w pewnym momencie wszedł kelner z kwiatami, wychodząc, zamknął nam drzwi (byliśmy w osobnej "komnacie"). Wtedy D. uklęknąć i trzęsąc się, zadał to najważniejsze pytanie...Coś niesamowitego.
W każdym razie we wrześniu ślub, a ja muszę zacząć coś robić.
Mamy załatwiony Kościół, tj. termin, musimy iść spisać protokół. Nauki mamy zaliczone z liceum, trzeba zrobić poradnię (będzie kabaret).
Nie mam nadal przystrojenia kościoła, ale planuje się skontaktować z parami ślubującymi po nas.
Sala- Dwór Pan Tadeusz
Kościół- św. Mateusza
zaproszenia są.
Menu jest już ustalone.
Wódka jest
Wino jest
Buty, suknia się meldują.
Kolor przewodni- sądzę, że chabrowy będzie zaakceptowany, mój ukochany się nie wtrąca :D
Fotograf jest - Krzysiu Jucha
Zespołu nie chcemy
Cukiernia- Rem Marco  :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:

Nie pamiętam, co jeszcze :D

ZAPRASZAM  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 26 Lutego 2014, 18:46
Dolaczam  :) :) :) :)
Sporo macie załatwione :) :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 26 Lutego 2014, 18:53
Hej Alis :)
no bez Ciebie to odliczanko nie miałoby sensu :)
Prawie wszystko mamy ;) ale mam wrażenie, że jesteśmy daleko w polu.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 26 Lutego 2014, 19:08

ja też będę Ci towarzyszyć :)

a zamiast zespołu będzie coś mieć? ;)





Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 26 Lutego 2014, 19:09
Hej Vivka, dziękuję :*
Zamiast zespołu płyty z muzyką, świadek będzie puszczał, bo w restauracji podobno jest świetny sprzęt, z którego możemy sobie dowolnie korzystać.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 26 Lutego 2014, 19:17
 

a kościół czemu ten? mieszkacie gdzieś niedaleko? ;)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 26 Lutego 2014, 19:18
To nasza parafia :D z resztą ja tam miałam chrzest, komunię, bierzmowanie, przeprowadziłam się na to samo osiedle no i tam ślub :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 26 Lutego 2014, 21:22
Miło to słyszeć :-* :-* :-*

Fajnie że możecie wykorzystać sprzęt - to spora oszczędnośc  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 26 Lutego 2014, 21:24
Doksik to chyba mieszkamy niedaleko ;)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 26 Lutego 2014, 21:27
Melduję się w odliczanku :)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 26 Lutego 2014, 21:34
Witaj mała_mi, dziękuję:)
hihi możliwe Vivka, choć to duuuża parafia ;)
Alis, nie chodzi o finanse, bo stać by nas było, choć jest to pozytywny aspekt. Ja po prostu jakoś nie trawię tych zabaw etc., a z kolei płacić komuś za to, że puszcza muzykę, gdy dokładnie to samo można osiągnąć samemu bez żadnych nakładów finansowych... to raczej kwestia zasad niż finansów ;)
hihi Vivka, to skoro mieszkamy niedaleko i Alis, skoro jesteś mi niezbędna, musicie kiedyś wpaść do mnie na kawkę :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 26 Lutego 2014, 21:35
Też uważam że kawa jest niezbędna  ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 26 Lutego 2014, 21:36
To dobrze, że się zgadzamy :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 27 Lutego 2014, 09:18
ja na poprawinach chce postawić radio, wsadzić płytę wcześniej nagraną i niech gra  ;) ;) ;) ;) już za tance na poprawinach gdzie co drugi będzie trzeźwiał tak naprawdę płacić nie będę  :P :P :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Lutego 2014, 09:23
Dokładnie Alis, nie ma co przesadzać :) z resztą poprawiny to inna bajka ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 27 Lutego 2014, 09:27
ogólnie super ze jest taka możliwość  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Lutego 2014, 09:31
Ogólnie super :) hihihi ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 27 Lutego 2014, 10:59
tylko dobrze by było jakby tego ktoś pilnował żeby później nikt sobie nie przełączał "bo mu się to nie podoba" bo się bałagan zrobi  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Lutego 2014, 11:03
Świadek :d
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 27 Lutego 2014, 11:15
no i dobrze, na cos się świadek przyda  ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Lutego 2014, 12:50
Jutro mi suknia przyjdzie, mam nadzieję, że bez przebojów i będzie idealnie leżała
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 27 Lutego 2014, 12:52
czekam na fotke z niecierpliwością  ;) ;) ;)

a szyłaś czy kupowałaś gdzieś w salonie  ?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Lutego 2014, 12:56
W salonie, Fulara&Żywczyk...troszkę dopasowywana.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/619ceddaa4651957.html#

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Lutego 2014, 12:58
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/619ceddaa4651957.html
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 27 Lutego 2014, 13:09
no no no piekna piekna   :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Lutego 2014, 13:17
Dzięki ;) na żywo identyczna ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 27 Lutego 2014, 13:22
uwielbiam takie zdobienia na gorsecie i spódnicy  :Serduszka:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Lutego 2014, 13:26
hihihi ja też, dlatego się zakochałam :D  :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 27 Lutego 2014, 13:33
Bardzo oryginalna suknia :-) a jaki kolor wybralas?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Lutego 2014, 13:35
Ecru :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 27 Lutego 2014, 13:39
Ecru :)

Super :-) wg mnie pasuje do tego fasonu lepiej niz bialy
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Lutego 2014, 13:40
Zdecydowanie :) poza tym nie chciałam białej sukni :)
hehe czemu oryginalna? Normalna ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 27 Lutego 2014, 14:08
dla mnie kolor jest w sumie obojętny bo te zdobienia  :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Lutego 2014, 14:10
Ehh przed chwilą usłyszałam od kolegi, że jestem za niska na taki fason. Hmmmm
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 27 Lutego 2014, 14:11
nie tam żadna za niska, pięknie Ci będzie  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 27 Lutego 2014, 14:13
dołączam :-*
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Lutego 2014, 14:14
hej AlicjaEwa :-*
ejjj no 170cm w obcasach, karakan,ale chyba bez przesady???
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 27 Lutego 2014, 14:17
ja mam 160 w kapeluszu, więc zabieram zaszczytne miano karakana.

:P suknia bardzo oryginalna. :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Lutego 2014, 14:18
Alicja, ja też 160, ale mam obcasy 10 cm :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 27 Lutego 2014, 14:22
ja mam całe 168  ;D ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Lutego 2014, 14:24
Alis, ja zawsze chciałam mieć chociaż 162, żeby głupio nie wyglądało i w dowod wpisałam 162 ;) z resztą mój tata całkiem niedawno mi nie chciał uwierzyć i mnie mierzył :D najniższa w rodzinie :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 27 Lutego 2014, 14:30
to możesz chodzić dumnie wyprostowana i zawsze będziesz niższa od wszystkich  ;) ;) ;) ;)

ja zawsze chciałam mieć 160  ::) ::) ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Lutego 2014, 14:32
hihihi bez żartów :D
taaaak, bliżej mi do ziemi niż do nieba :D ::)
Ale, tak na poważnie, może rzeczywiście jestem za niska na taką suknię??????
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 27 Lutego 2014, 15:09
Oryginalna w sensie niestandardowa, niespotykana, nieoklepana, odwazna :-) taka wg mnie jest, nie mialam nic zlego na mysli.

Ciezko nam ocenic, bo nie widzimy Twojej sylwetki. Mysle, ze nie zalezy to tylko od wzrostu, ale i od proporcji.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Lutego 2014, 15:12
Nie twierdzę, że miałaś coś złego na myśli, tylko dla mnie wydaje się standardowa, ale jeśli jest niespotykana, to sie cieszę :) Czemu odważna- nie wiem :D
Sylwetka szczupła, kobieca, szczupłe ramiona etc., uda szerokie (taka wiesz...typowa do rodzenia dzieci :D ), co z resztą jest moim przekleństwem od niepamiętnych czasów. Ale ta suknia chyba zatuszuje te uda, uwydatni, szczupłą górę, tj. ramiona, plecy etc. No nie wiem, ja się na tym nie znam, dlatego Was się radzę ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 27 Lutego 2014, 17:22
wydaje mi się właśnie ze będzie odpowiednia dla Ciebie bo "rozchodzi się" dopiero od bioder a nie od pasa czyli na pewno będzie lepsza od tradycyjnej princessy  ::)

myślę ze jak dodasz obcasy to i tak będziesz wyższa ale właśnie przez tą górę optycznie Cię wydłuży
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Lutego 2014, 17:24
:* Właśnie takie odniosłam wrażenie, zamawiając ją :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 27 Lutego 2014, 17:36

świetna sukienka! bardzooo oryginalna, taka nieoklepana :)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Lutego 2014, 17:42
tu zbliżenie przodu (zdjęcie z salonu):
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2c3180cc7ffa374e.html

a tu w całej okazałości, tez z salonu (dokładnie moja :D):
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e2ac98dd45481f39.html

Hihi ja nie wiem, co wy z tą oryginalną :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 27 Lutego 2014, 17:43

no to zdobienie jest piękne! właśnie takie oryginalne  ;D
nadaje charakteru sukni :)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Lutego 2014, 17:55
Mam nadzieję, że to dobrze :P
dzięki Vivka :-* :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 28 Lutego 2014, 09:17
bardzo elegancka  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 28 Lutego 2014, 16:27
Przyszła suknia  :skacza: :skacza: :skacza:
Jest prześliczna, na zdjęciach to lipa :P :P :P
i co najważniejsze- IDEALNIE pasuje :D :D  :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 28 Lutego 2014, 21:37
Super, najważniejsze, że jesteś zachwycona  :D :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 28 Lutego 2014, 22:01
Rzeczywiście wysmukla, wydłuża sylwetkę :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Marca 2014, 08:42
A widziałaś,  mówiłam  ;) ;) ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Marca 2014, 08:46
Miałaś rację :) :-*
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mberry91 w 1 Marca 2014, 13:34
przylaczam sie do odliczanka ;) suknia sliczna ! widzialam sukienki fulary j zywczyka ale nie myslalam ze projektuja slubne tez jest cudna ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Marca 2014, 14:47
Witaj mberry91 :) Dziękuję :) :-*
mberry, a ja na odwrót- wiedziałam, że fulara i żywczyk robią ślubne, nie wiedziałam, ze zwykłe i buty (!!!) też ;) z resztą i torebki i stroiki ślubne na włosy... ^^
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 2 Marca 2014, 10:45

a droga była? ale jeśli nie chcesz to nie mów ;)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 2 Marca 2014, 11:04
3200 ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 3 Marca 2014, 11:54
to się wykosztowałaś  ;) ;) ;) ;)

ale co tam raz w życiu można  ;D ;D ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 3 Marca 2014, 12:08
Nooo i tak się cieszę, ze droższa nie była :P ale skoro to ta jedyna ^^ ;) a Wy ile płaciłyście, jak mogę zapytać?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 3 Marca 2014, 12:26
3900 ale co tam - raz można zaszaleć  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 3 Marca 2014, 12:27
Hihi to co gadasz, ze ja się wykosztowałam :P ja to oszczędnie :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 3 Marca 2014, 12:32
nie no jasne - Ty to po taniości poszłaś  :P :P :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 3 Marca 2014, 12:33
Bo ja oszczędna dziewczyna jestem :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 3 Marca 2014, 12:44
ja dałam za swoją 1900. ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 3 Marca 2014, 13:04
Ja to jestem mistrzem oszczedzania, bo kieca jeszcze nie kupiona  ;D

A Ty Alicja zejdz mi z oczu !  ;D taka cena za TAKA suknie? Toz to niesprawiedliwosc  8)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 3 Marca 2014, 13:07
normalnie 5000 tyś kosztowała 8) 8) 8)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 3 Marca 2014, 13:16
ładnie, ładnie :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 3 Marca 2014, 17:11
Hmmm co wy wiecie o oszczędzaniu  ;D ja za swoja dałam 279 zł ;) no ale moja nie jest typowo ślubna ;)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 3 Marca 2014, 17:14
Jak dla mnie to ceny sukni ślubnych są duuuużo za wysokie, kawałek szmatki, ot co....dla samej nazwy "ślubna" ceny tak windują w górę.
To tak jak z bukietem kwiatów- powiesz, jaki chcesz, płacisz za niego 40 zł, a dokładnie za ten sam, jak się przyznasz, że ślubny- 120 zł. Masakra jakaś. Na cywilny zamówiłam sobie malutki zgrabniutki, ale nie mówiłam, że ślubny, dopiero jak podała cenę... :D nie mogła już powiedzieć nagle, że 3 razy taka cena :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 4 Marca 2014, 13:22
Można?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 4 Marca 2014, 13:23
Pewnie, co za pytanie :) Miło mi :) Witam :)  :hello:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 4 Marca 2014, 13:40
Czasem lepiej sie nie przyznawac ze to slubne, masz racje :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 4 Marca 2014, 14:24
a z drugiej strony kwiaty ślubne są specjalnie dodatkowo wzmacniane, usztywniane itp.

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: nolska w 4 Marca 2014, 19:05
Jestem ! Ładna suknia :) Cena nienajgorsza ja planowałam dać za swoją do 3500zł w końcu to jedyny taki dzień :D ( płacę 2700 + 200zł mam na dodatki :D )
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 4 Marca 2014, 19:16
Witaj;-) ceny w ogóle SA absurdalnie wysokie  :o
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 7 Marca 2014, 10:19
zgadzam się to wszystko to za drogie jest w ogóle, suknia to jedno a potem dokup koło, welon, buty, cos na ramiona ..... następne 500 peknie nie wiadomo kiedy ::)

nie są to na pewno ceny na polskie realia
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Marca 2014, 10:21
No dokłądnie. Szczególnie, że na jeden dzień :P wariactwo. Ale co zrobić...jak się chce jakoś wyglądać to trzeba wydać.
Masz rację, koło, bolerko etc., ja jeszcze dzieci musiałam obkupić :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 7 Marca 2014, 11:44
mnie tam najbardziej stresuje to ze będę potem na siebie patrzeć na zdjęciach i właśnie chciałoby się dobrze wyglądać  ;) ;) ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Marca 2014, 11:46
W końcu to Twój dzień, a zdjęcia są wieczne :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 7 Marca 2014, 11:49
no właśnie te zdjęcia  ::) ::) ::)

ale mam plan żeby jeszcze (jak suknia przeżyje i dotrwa) zamówić sesje zimą, jakoś te zdjęcia na sniegu magicznie wyglądają  ;) ;) ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Marca 2014, 11:50
Magicznie, ale czy będzie Ci się chciało jeszcze uzupełniać o sesję zimową?:)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 7 Marca 2014, 11:55
sesja = jeszcze raz można ubrać suknie

będzie mi się chciało  ;D  ;D ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Marca 2014, 12:02
To się nie zastanawiaj ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 7 Marca 2014, 12:07
nie, ja się nie zastanawiam tylko warunkiem jest śnieg zimą i suknia musi przetrwać  ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Marca 2014, 12:09
A czemu miałaby nie przetrwać?:D chyba że planujesz sprzedać :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 7 Marca 2014, 12:10
no różne rzeczy się dzieją, może się podrzeć albo czymś oblać  ::) wystawie ja na sprzedaż tez, jak się sprzeda to trudno, jak nie to ją jeszcze wykorzystam ale widzę ze suknie się ciężko sprzedają  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Marca 2014, 12:12
No ciężko ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 11 Marca 2014, 06:33
Ale tu cicho ;)

Naleśniki na śniadanko, zapraszam :D :D :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 11 Marca 2014, 11:40
za ciężkie :P


dzień dobry ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 11 Marca 2014, 14:38
Coś ty, robię pyszne, leciutkie naleśniczki, w ogóle nie sa tłuste etc :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 11 Marca 2014, 14:43
ja naleśniki smażę bez tłuszczu, na śniadanie tez się nadają  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 11 Marca 2014, 14:49
Jak ja ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 11 Marca 2014, 16:18
A ja mam odwyk od nalesnikow, bo D nie powinien jesc ... :-(
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 11 Marca 2014, 16:39
oj a co jest takiego w naleśnikach ze nie może jeść  ???
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 11 Marca 2014, 19:38
Ja też smażę bez tluszczu:) tyle ze ja na śniadanie tylko jogurt jadam, wszystko inne ciężkie dla mnie:D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 11 Marca 2014, 19:50
Hihihihi a ja zwykle nie adam śniadanie lub jem je koło południa ;)
Ehhh jak mi się nic nie chce, dostałam @ i mamochotę na słodycze, zaraz pójdę coś poszukać, generalnie zaczęłam się pozbywać słodyczy z domu, bo jak coś jest to musi być zaraz wszamane, rodzina łasuchów.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 11 Marca 2014, 20:23

oj u nas też słodycze długo nie leżą  ;D jak są to musimy je wszystkie zjeść aż znikną  ;D

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 11 Marca 2014, 20:25
To widzę, że logistykę zapasów w domowym zaciszu mamy podobną ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 11 Marca 2014, 20:27
:D

dzisiaj właśnie wszamaliśmy jakieś resztki  ;) jutro wracając z pracy odwiedzę Biedronkę po jakieś smakołyki ;)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Marca 2014, 10:46
Łasuchy :)
A u mnie jakiś taki przestój...
zajęłam się spacerami.
Dupsko mi urosło i nijak nie potrafię się zebrać w sobie, żeby schudnąć. Żeby chociaż zacząć.
Nie wiem, za co teraz się zabrać, musimy załatwić akt chrztu D., spisać protokół w Kościele i umówić sie z kobietką na poradnię.
Nie wiem, co jeszcze.
W zasadzie chyba to wszystko ale mogę się mylić.
A, jeszcze przystrojenie Kościoła i bukiet, ale to zamówię chyba na miesiac przed  ???
No i krawat. Jaki krawat mam kupić ???
Nie wiem, co jeszcze załatwiać. Pogubiłam się :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 13 Marca 2014, 11:03
ja tez nie jem śniadań ::) jak zjem cos przed 11 to na bank będzie mi niedobrze, rano dopuszczalna jest kawa i twix  :P

chyba wszystko - akty chrztu, poradnia i nauki (pewnie Was nie dotyczą), mam to samo i żyje w przekonaniu ze to wszystko  :P

kiedy idziecie spisać protokół ?

M. chce krawat w kolorze srebrnym - wiele osób w nim dobrze wygląda, może wiec taki ? ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Marca 2014, 11:07
Nauki mamy z liceum.
hihi ja też-kawa rozpuszczalna i tyle ;)
Protokół musimy spisać jak najszybciej, tylko mailuję z księdzem i się co do terminu nie możemy dogadać :D
hmmm..srebrny chyba nie...myślałam o ecru, takim szerokim, typowo ślubnym, ale jak będzie wyglądał w zestawieniu z białą koszulą ??? hmmm..
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 13 Marca 2014, 11:10
myślę ze będzie pasował do Twojej sukienki ;)

my tez mamy nauki z liceum wiec nas ominęło

ja się zastanawiam czy na protokół trzeba się specjalnie umówić czy po prostu pojechać do niego z dokumentami  ???
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Marca 2014, 11:12
Tylko że muszę na niego trafić, a w biurze zwykle urzęduje... kościelny. A proboszcz, który tam bywa, może nie uznać nauk z liceum, dlatego tego ścigam...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 13 Marca 2014, 11:21
u nas tez się zmienili dwaj księża (jest proboszcz+dwoch księży) i jeden cos tam bąkał na te nauki z liceum, mnie to nie interesuje, proboszcz powiedział ze może być wiec niech się buja, nie mam chęci ani ochoty tracić czasu żeby słuchać jakieś dyrdymały  ::) ::) ::) ::)

zwłaszcza teraz - 2,5 miecha przed ślubem :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Marca 2014, 11:38
Swoją drogą łaski nie robią  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 13 Marca 2014, 11:45
mnie tylko denerwuje jedno: proboszcz powiedział - ok mogą być, a nowy ksiądz przyszedł i od wejścia wymyśla, chyba zdanie proboszcza jest istotniejsze  ::) ::) ::) ::)

dla mnie tym bardziej bo czas się konczy  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 13 Marca 2014, 12:31
Doksik ten proboszcz z Mateusza zalicza nauki z LO ;) i nie wiem jak jest teraz ale kiedys tylko z nim mozna bylo spisac protokol. Moze teraz sie to zmienilo. Zreszta proboszcz nie jest zbyt fajny moim zdaniem :P


Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Marca 2014, 13:26
Vivka, ja tez nie przepadam za proboszczem ;-) choć na chrzcie był miły :-) bierzesz cywilny a jesteś sjarbnica wiedzy ba temat kościelnego :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 13 Marca 2014, 15:30
wybieracie się na spotkanie forumkowe ? ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 13 Marca 2014, 19:00
Właśnie Doksik na spotkaniu to Ci powiem skąd ja tyle wiem  ;D mam nadzieje że będziesz? :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Marca 2014, 19:39
Ojjj raczej nie....ale nadal zapraszamy na kawę do siebie :-P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 13 Marca 2014, 20:42

a czemu nie?  ::)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Marca 2014, 20:45
Bo mam dzieci, a mąż pracuje na rózne zmiany...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 13 Marca 2014, 21:17
Hejo  :D można dołączyć?
Macie wesele tam gdzie my  :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Marca 2014, 21:32
Pewnie, że można, zapraszam :)
A ty już miałaś, będziesz miała? :)
Uwielbiam ten Dwór :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 13 Marca 2014, 21:35
miałam, 5.02.2011.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Marca 2014, 21:43
Sprawdził się?:-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 13 Marca 2014, 22:09
bardzo ;) nie mam zastrzeżeń. No może drobiazgi jakieś...
Pan Maciej nadal jest managerem? bardzo dobrze nam się współpracowało.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 14 Marca 2014, 05:41
Nie, tera Pani Ewa, właścicielka. Cudowna kobieta.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 14 Marca 2014, 07:16
jeśli chodzi o "drobiazgi" to muszę się doszukiwać negatywów... właściwie tylko o napoje mi chodziło. Nie wiem jak jest teraz, ale wtedy były napoje od nich bez ograniczeń. No i niestety trochę mało tego donosili... były takie małe buteleczki Coli, Sprite itd... goście rozlali i musieli prosić kelnerów o doniesienie i podobno czasem czekali dłużej. U nas na stole nie brakowało i właściwie tylko jedna osoba mi to powiedziała, ale wiadomo - nie każdy powie, a może ta jedna osoba przewrażliwiona  ;) W każdym razie warto to ustalić wcześniej i ewentualnie dokupić. Można postawić na przykład w tych dodatkowych pokoikach. U nas pokoiki były bardzo oblegane. Tam stał stół wiejski, dodatkowe alkohole (jakaś whiskey, wino, likiery dla babć.. tego nie musi być dużo, my mieliśmy dosłownie po jednej butelce z różnych trunków, wina więcej, bo szło też na stoły) i tam w pokoiku też była księga gości i się wpisywali. W jednym była palarnia, w jednym u góry szatnia - to może nie najlepszy pomysł, że u góry były kurtki, bo co powolniejsze osoby nie zdażyły zejść na powitanie nas  ;) a może za szybko jechaliśmy  ;)
Poza tym wesele było bardzo udane, wszystko zapięte na ostatni guzik... powitanie super, wystrój zostawiliśmy im i było pięknie, jedzenie pyszne i duuuużo, zabawa bardzo udana, no ale to już kwestia dobrego DJa  :)

A ile będziecie mieli osób?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 14 Marca 2014, 07:41
No my około 32-34 osób będziemy mieli. Napoje bez ograniczeń też, zastanawiałam się właśnie, czy dokupić, ale nie wiem czy jest sens. Palić niech wychodzą na zewnątrz, nie zniosę dymu ;)
Menu ustalałam sama, miksując trzy podane na ich stronie w sposób dowolny.
W kwestii dekoracji p. Ewa zapytała, czy wolę kwiaty w koszach czy w wysokich wazonach. Skłaniam się jednak ku wazonom....jak było u Was? No i jeszcze kolor przewodni musi pasować ;)
Jedzenia duuużo, to już słyszałam, ale z resztą jak się u nich zamówi obiad to też nie idzie go zjeść, więc wierzę :)
Fajny pomysł na wykorzystanie tych komnat. Ja chyba szatnię zrobię na dole, bo i tak nie wykorzystamy wszystkich,a  u mnie sporo osób starszych, to nie będą biegać...
Jakie powitanie? :) tzn. jak to zorganizowali? :)
My raczej nie będziemy mieć DJ'a, nie za bardzo chcę, a p. Ewa powiedziała, że sprzęt udostępnią, więc muzykę możemy mieć we własnym zakresie, podobno mają boskie nagłośnienie ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 14 Marca 2014, 10:45
Możesz dokupić tylko kilka butelek dużej pepsi itp. i postawić w tym "pokoiku" tak w razie czego  ;)
U nas było 54 osoby, czy jakoś tak :P Więcej to juz by było ciasno, no max 70 jeśli tylko dół wykorzystany. Fajnie, że jest jeszcze ta góra. My tam robiliśmy sesję, były kanapy u góry, więc starsze osoby i koleżanka w ciąży mogli sobie odpocząć.
Wazony mieliśmy - kolor przewodni wybieraliśmy, miało być jakiś fiolet/fuksja. DO tego dodali taki fajny zieleń. W wazonach była organza w tych kolorach w wodzie, goździki i hmmm już nie pamiętam, w każdym razie ja kupowałam w hurtowni kwiatowej...
Wazony są wąskie, więc nie zajmują miejsca na stołach.

Powitanie chlebem i solą - Pan Maciej witał nas i potem kieliszki z szampanem  związane organzą - wypiliśmy i za siebie ;) no i sprzątanie  ;) i goście dostali szampana i śpiewali sto lat.

Nagłośnienie jest super. Moim zdaniem dj robi różnicę  ;) ale jak macie tak malutko osób, to może rzeczywiście dacie radę bez.

Nasz ślub był zimą, to nie wyganialiśmy palaczy, ale we wrześniu to pewnie  ;)
 
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 14 Marca 2014, 10:55
No ja kupować kwiatów nie muszę, bo mam to jakby w cenie:-) to kieliszki do zbicia oni dają? Bo właśnie się zastanawialam, u niektórych trzeba dac swoje.... No u mnie wiekszosc dziadków, kilkoro dzieci, wiec tańce mogłyby nie wyjść, a jak ktoś będzie chciał to przy samej muzyce tez się pobawi, szczególnie, ze my chcemy do 1.w nocy tylko. Dla mnie super, ze apartament jest gratis, bo dzieciaczki będą miały gdzie spać :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 14 Marca 2014, 13:23
Moja siostra miała niedawno małe 45-os. wesele. Miało nie być muzyki, ale w ostatniej chwili zdecydowali się na zaprzyjaźnionego dj-a. I to był strzał w dziesiątkę :) a starsi, bawili się o niebo lepiej niż młodzi  ;)

My za apartament musieliśmy coś tam dopłacić ...  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 14 Marca 2014, 13:27
No właśnie  :D u nas starsi się najlepiej bawili i najbardziej takie osoby po których się spodziewałam, że tylko będą siedzieć i jeść, a stopą nie ruszą  :P
My poza naszym pokojem braliśmy jeszcze 3 czy 4 dla gości, bo mieliśmy przyjezdnych i tu płaciliśmy chyba ok. 180 za pokój.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 14 Marca 2014, 13:31
Ja właśnie się zastanawiam jak zrobić, bo mamy wesele ok. 100km od mojego rodzinnego domu. Zapewniamy transport, ale nie wiem czy proponować również pokoje  ??? ???
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 14 Marca 2014, 13:36
180 zł/pokój jest nadal, bo 20zł zniżki, ale my nie bierzemy, a przyjezdni mają spać u teściów. Podobno ;)
Mala_mi, trzy czy 4 pokoje to pewnie, ale przy więszej ilosci to chyba nie ma sensu w koszta wchodzić ???
My mamy apartament gratis, a pani właścicielka mówiła jeszcze, ze bedzie na nas czekał schłodzony szampan  w pokoju ::) tylko że nie wypiję, bo rano w samochód trzeba wsiąść  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 14 Marca 2014, 13:42
doksik to weźmiesz na wynos  :P :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 14 Marca 2014, 13:48
mala mi, jak zapewniacie dobrze zorganizowany transport na powrót to nie musicie. Z 1-2 pewnie się przydadzą, jeśli np są dzieci czy osoby starsze - może by chcieli się zdrzemnąć.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 14 Marca 2014, 13:53
moim zdaniem jak proponować nocleg to albo wszystkim albo nikomu bo potem będą niesnaski ze jedni mieli a drudzy nie, ze gorsi albo cos, ludzie niby powinni zrozumieć ze dziecko to dziecko ale zazwyczaj jednak nie rozumieją

to moje zdanie  ;)

mala_mi jak zapewniasz transport w obie strony to bym sobie darowała nocleg bo jednak trochę się wykosztujecie ale to oczywiście zależy od Was  ;)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 14 Marca 2014, 13:55
my opłacaliśmy dojezdnym nocleg a połowa nie dość że nie skorzystała to nawet nas nie powiadomiła że nie skorzystają. kasa poszła sie...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 14 Marca 2014, 13:58
moim zdaniem jak proponować nocleg to albo wszystkim albo nikomu
ALis, mi nie chodziło o to, żeby proponować wybranym osobom, tylko żeby mieć ze 2 pokoje w razie czego
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 14 Marca 2014, 14:07

tak wiem o co chodziło i może zapędziłam się o krok za daleko bo pomyślałam o tym ze skoro masz rezerwowe dwa pokoje to zapewnie komuś je zaproponujesz i ktoś inny może mieć pretensje czemu nie jemu  ;) ;)

być może moja interpretacja była da daleka
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 14 Marca 2014, 14:23
Idąc tym tropem, powinnam zamówić busa dla rodziny z dalsza (z Rzeszowa), a nie tylko dla tej dużej grupy (z Tarnowa). Aaaa bądź tu mądrym.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 15 Marca 2014, 19:23
Według mnie jeżeli ktoś CHCE przenocować, powinien wiedzieć, ze jest taka możliwość i sam wynająć pokój. Nie można myśleć i płacić za wszystkich, chyba ze chce się zbankrutowac.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 17 Marca 2014, 10:17
Wklejam zdjęcie zaproszenia, jakie mamy ;) O ile uda mi się wkleić, w najgorszym wypadku będzie odnośnik :)

[url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d74cc163152d4fba.html[jpg][url]
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d74cc163152d4fba.html

(http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d74cc163152d4fba.html)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 17 Marca 2014, 10:19
Bardzo ładne   :) :) :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 17 Marca 2014, 10:21
(http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d74cc163152d4fba.html.jpg)
Dzięki Alis ;)
Nigdy nie nauczę się wklejać tu zdjęć ;/

A tu zawieszki na alkohol:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2d7b0830597eae9c.html

(http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2d7b0830597eae9c.jpg)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 17 Marca 2014, 10:30
jesteś lepsza ode mnie mimo wszystko  ;) ;) ;) ;)

ja pstrykam foty komórką i zmniejszam żeby się zmieściło jako załącznik do posta  ;D ;D ;D ;D

elegancka zawieszka, mam tez ten wierszyk na nalepkach na butelki ;) ;) ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 17 Marca 2014, 10:39
hihi widać popularny wierszyk ;)
A to dobrze, że elegancka w Twoim odczuciu, bo taki był zamiar :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 17 Marca 2014, 10:41
my wybraliśmy w sumie 5 różnych wierszy, po 20 nalepek  ;) ;)  ale ten mi się najbardziej podobał  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 17 Marca 2014, 10:44
to nieźle :D
Ja mam wódkę dobraną "tematycznie" do restauracji, więc wolałam zawieszki;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 17 Marca 2014, 16:13
Całkiem fajne te zaproszenia :)

A teraz posłużę swoją radą ;) Z fotosika się prosto wkleja zdjęcia:
Pod zdjęciem klikasz w pobierz kody, wtedy wyświetlą Ci się różne kody, wybierasz np. Zdjęcie 500px na forum - kopiujesz podany link i go tu wklejasz...

(http://images65.fotosik.pl/768/d74cc163152d4fbamed.jpg) (http://www.fotosik.pl)

voilà! :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 17 Marca 2014, 16:34
Dzięki magna :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Marca 2014, 16:06
Czy taki krawat by pasował na ślub ???

I jeszcze się zastanawiam, czy by pasowało, jakbym miała srebrną bransoletkę i łańcuszek, ale kolczyki takie : ??? czy reszta też powinna mieć chabrowe elementy ???
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 18 Marca 2014, 16:13
Krawat ok myślę,  uważam że pasuje bo nie jest za ciemny

Jak tylko kolczyki będą chabrowe to przynajmniej nie przesadzisz z kolorem,  zastanawiam się tylko czy nie będzie to wyglądało jak "nie od kompletu", a masz fotkę całego zestawu ? ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Marca 2014, 16:22
No właśnie nie mam, ale zaraz zrobię i wstawie tu. Naszyjnika, rzecz jasna. Właśnie się martwie czy nie będzie jakby z innej bajki....
A że krawat ok to się cieszę, muszę kupić ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 18 Marca 2014, 16:31
jak tak sięgnę pamięcią do czerwca zeszłego roku to pamiętam ze moja siostra szła do ślubu w kolczykach z jednego kompletu a wisiorku z drugiego i nikt się nie zorientował, a włosy miała upięte wiec kolczyki było dokładnie widać i miała długie wiszące  ;) ;) ;)

mnie to osobiście nie razi bo jak jest takie same tylko w innym kolorze, zastanawiam się tylko czy ktoś inny nie pomyśli ze to nie komplet  ;)

z drugiej strony nie musi być wszystko identyczne, wygląda to wtedy ciekawiej  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Marca 2014, 16:48
Alis, jakoś nie dało mi się aparatem dobrze tego uchwycić, na żywo jest piękny, no ale wklejam to, co dałam radę wyczarować

(http://images63.fotosik.pl/773/ddb395ae2d33c842med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images64.fotosik.pl/775/0418e60f958379bemed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 18 Marca 2014, 17:03
naszyjnik piękny  :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:

te dwie rzeczy nie pasują mi do siebie nie dlatego ze są w innym kolorze ale dlatego ze są w innym kształcie, myślę ze jakby kolczyki miały kształt tej zawieszki to by pasowało  ::) ::) ::) ::)

niech się ktoś jeszcze wypowie  :P :P :P :P
w międzyczasie znalazłam bransoletkę która pasowałaby Ci za to do kolczyków

http://allegro.pl/br438-bransoletka-shamballa-srebro-925-slub-slubna-i4069203272.html

 :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Marca 2014, 17:11
ładna :)
No własnie nijak mi też nie pasuje, ale naszyjnik mam od męża ;) z resztą kolczyki w komplecie śliczne....tylko że chciałam ten chabrowy gdzieś wkręcić ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 18 Marca 2014, 18:11
myślę podobie, jak Alis - warto może jeszcze poszukać jakiś kolczyków, które bardziej będą pasowały do naszyjnika, albo odwrotnie :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Marca 2014, 18:11
A może coś takiego ???
http://allegro.pl/srebrny-komplet-0-925-cyrkonia-szafirowa-i3988230903.html
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 18 Marca 2014, 18:32
Moim zdaniem zdecydowanie lepiej. A czemu Ty chcesz ten chabrowy gdzieś wkręcić? Bo trzeba mieć coś niebieskiego, czy chcesz mężowi pod krawat podpasować? ;) Macie jakiś kolor przewodni?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Marca 2014, 18:33
No właśnie, magna, chabrowy przewodni ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 18 Marca 2014, 19:10
Piękny naszyjnik :) dopasowałabym do niego jednak raczej srebrne kolczyki. Zawsze kwiaty/stroik do włosów możesz mieć chabrowy :)

A krawat wg mnie też pasuje :) lubię ten kolor
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Marca 2014, 19:28
Dzięki mala mi :-) kolczyki mam od kompletu od naszyjnika :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 18 Marca 2014, 19:32
Ten komplet bardzo ładny i gustowny  :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 18 Marca 2014, 19:41
no to jak chabrowy, to ja bym już nie rozbijała tego kompletu co masz, jeden drobny element nic nie zmieni, a się namęczysz i efet może być odwrotny. Ja też bym w takim wypadku raczej pomyślała o chabrowej ozdobie do włosów :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Marca 2014, 19:46
Tez tak myslalam, jakieś kwiaty we włosy i bukiet oczywiście....tylko koncepcji brak ;-) ale dzięki za wszystkie rady,co ja hym bez was.... :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 18 Marca 2014, 19:50
doksik

to witaj w klubie poszukających chabrowej biżuterii ;) ja mam kolczyki i bransoletkę w tonacji złoto chabrowej i już miesiąc szukam jakieś naszyjnika i nic nie mogę znaleźć :/
odwiedziłam dziś Focusa ale nic tam nie przykuło mojej uwagi... same wielkie, cięzkie łańcuchy... niektóre jak dla krowy  :P



Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Marca 2014, 21:04
No niestety Vivka, chabrowa biżuteria zaraz jest jakaś masywna, też to zauważyłam, zostaje Allegro, ale tam zawsze jakość niepewna ;/ ja chyba rzeczywiście wezmę to moje srebro, a po prostu bukiet i ozdoba we włosy będą chabrowe.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 19 Marca 2014, 06:18
Mysle, ze to dobra decyzja :-) chabrowe bukiety sa boskie! Mi taki nie pasuje niestety.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 19 Marca 2014, 09:12
jak masz komplet to szkoda nie wykorzystać  ;) ;) ;) ;)

tym bardziej od męża   :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 19 Marca 2014, 18:11
Dziewczyny, waham się pomiędzy dwiema...podwiązkami ;)

(http://images61.fotosik.pl/777/5808527ee1c7e4f3med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

lub

(http://images62.fotosik.pl/779/b556d6b16798491dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)

???
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 19 Marca 2014, 19:29
1  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 19 Marca 2014, 19:32
chabrowa :Serduszka: ;)
A czy ktoś miał do czynienia z taką bielizną:
http://allegro.pl/bardotka-biala-slubna-bielizna-konrad-seki-i4045168577.html

Chodzi o to, czy bez ramiączek będzie się trzymała, czy spokojnie można założyć i nie przejmować się, że się zsunie???
Wiem, ostatnio zasypuję Was pytaniami...
ale po coś Was mam ;) :*
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 19 Marca 2014, 19:56
ja miałam wszyte poduszeczki w suknię, wiec nie pomogę. :)

też nr 1 ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 19 Marca 2014, 20:16
chabrowa podwiązka jest super  ;D

doksik a chcesz zamówić tą bardotkę przez internet?

ja generalnie słyszałam dobre opinie o tej firmie ale bieliznę wolę przymierzać ;)

jeśli kupisz bardotkę z taki wszytym silikonowym paskiem to nie powinna się w ogole przesuwać jeśli dobrze dobierzesz rozmiar :)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 19 Marca 2014, 20:33
doksik a chcesz zamówić tą bardotkę przez internet?

Vivka, ja z reguły wszystko zamawiam przez internet lub jak już to na oko i zawsze- tfu tfu-odpukać- trafiam z rozmiarem ;)

A jak słyszałaś dobre opinie to tym bardziej :D
Chociaż może gdzieś bym je znalazła w Bydgoszczy  :drapanie:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 19 Marca 2014, 20:40

a w galerii fordon tam na dole gdzie PiP jest... tam jest sklep z bielizną polecany też tutaj na forum... może tam mają takiego producenta  ::) ???

ja też generalnie większość zakupów robię przez internet tylko po prostu stanik pod suknię wolę przymierzyć ;)



Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 23 Marca 2014, 19:19
No w zasadzie..... zobaczymy.
Ostatnio jestem taaak zalatana, że nie mam na nic czasu  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 26 Marca 2014, 15:51
A więc fryzjerka wybrana.
Jeszcze makijaż  ::)
Chyba za późno się w tym temacie obudziłam...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 26 Marca 2014, 16:05
Ty jesteś i tak szybsza ode mnie - ja jeszcze nie byłam na próbnych  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 26 Marca 2014, 16:07
Taaak, tylko gdzie ja teraz znajdę sensowną makijażystkę....
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 26 Marca 2014, 18:04

Ja mogę Ci polecić Magdę Sulkowską :)
mnie będzie malowala na pewno bo malowala mnie już 3 razy i zawsze byłam zadowolona :)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 26 Marca 2014, 18:05
A masz jakieś fotki? :)
Ile bierze? Dojeżdża? :D
Haha, to Cię zasypałam pytaniami :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 26 Marca 2014, 20:43
Ja też dzisiaj zasypalam Vivke pytaniami o to samo w jej watku  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 27 Marca 2014, 09:04

Doksik musisz sobie ją wygooglować bo ja mam fotki jak mnie malowała gdzies w domu na CD i szybko ich nie znajdę ;)

dojeżdża do klientki w dniu ślubu, maluje profesjonalnymi kosmetykami ( nie jak niektóre pseudo makijażystki np. Maybellinem)
co do cen to najlepiej jak do niej napiszesz maila bo mi podała cenę ale szczerze to nie wiem czy to jest jej standardowa cena czy potraktowała mnie jako "stałą" klientkę bo maluje się u niej któryś raz...
ale ceny ma przystępne, na pewno taniej niż osławiona na forum Monika Madaj ;)




Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Marca 2014, 09:17
Dzięki Vivka, zaraz się tym zajmę :-) mam nadzieję, że znajdę czas, bo muszę jeszcze się z pracą wyrobić :/
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 27 Marca 2014, 09:19
Ja dzwoniłam już wcześniej żeby dopytać czy w ogóle ma wolny termin na mój dzień i przez telefon Pani mega sympatyczna  ;) ;)

oczywiście zapomniałam zapytać o ceny ale u mnie o czymś zapomnieć to standard  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Marca 2014, 09:19
Dopytaj albo ja dopytam :-) odpisze na maila ???
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 27 Marca 2014, 09:22
myślę ze na pewno, ja maila do niej nie mam ale pewnie jest gdzieś na stronie  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Marca 2014, 09:25
Właśnie do niej napisałam ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 27 Marca 2014, 09:26
to jak już napisałaś to daj znać co odpisze  :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Marca 2014, 13:24
Nadal nie wiem ile za dojazd ;)
100 za makijaż ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 27 Marca 2014, 13:31
to przystępna cena  ;) musze się w końcu umówić bo czas mi się kurczy  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 27 Marca 2014, 13:35
jakby coś nie wypaliło to ja jeszcze polecam Kamilę Jastrzębską. Mnie malowała  :) na r. grunwaldzkim ma studio, ale ona wtedy kasowała 150 zł... a może 140 - coś koło tego.

Stanik miałam taki (przynajmniej tego typu) kupiony w salonie sukien ślubnych na dworcowej za 30 parę zł:
http://archiwum.allegro.pl/oferta/cosset-oryginalny-biustonosz-silikonowy-unbra-a-i3742783081.html
świetnie się sprawdził, bardzo wygodny i jeszcze kilka razy założyłam latem pod bluzkę, ale potem zmienił się rozmiar  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 27 Marca 2014, 13:36
anulka a w którym miejscu dokładnie ?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Marca 2014, 13:36
AAAA  widzisz, ja się boję, że taki stanik będzie się zsuwał....
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 27 Marca 2014, 13:41
co Ty nie ma prawa się zsunąć, bo jest przyklejony co cycków  :D prędzej bardotka ci się zsunie  ;) tylko że on za wiele nie podnosi, raczej biust jest w naturalnym wydaniu. Ja miałam suknię z gorsetem i sztywną górą, więc too akurat nie miało znaczenia, bo sam gorset podnosił.

Alis, teraz wyszukałam stronę i chyba zmieniła lokalizację, ale to ta sama... możesz ją też polubić na fb
http://www.feniksstyle.pl/kontakt/
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 27 Marca 2014, 13:47
rzeczywiście ma piękne makijaże  :)

akurat mieszkam na grunwaldzkiej i jak szukałam kogoś niedaleko to nie bardzo ktokolwiek był interesujący dlatego tak się zainteresowałam  ;) ;) ;)

a fb nie mam akurat  :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 29 Marca 2014, 09:17
Wczoraj sajgonki na kolację, dziś królik.... kto wpada? ;)
Wczoraj rodzice widzieli się z moją chrzestną i stwierdziła, ubolewając, że jeszcze nic OFICJALNIE o ślubie nie wie...że czeka JUŻ na zaproszenie ;)
Heh, chyba trzeba wysłać, chrzestnym podobno wcześniej, to może, może.... ^^
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 29 Marca 2014, 12:12
Dostałam kiedyś królika od myśliwego pech tylko chciał ze był w całości  ::) ::) ale poza tym pyszny  ;) ;)

Ja chrzestnym jeszcze też nie dałam zaproszeń - to ostatnie dwa jakie mi zostały do wręczenia  ;) ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 31 Marca 2014, 00:27
Nie no.. z tymi zaproszeniami, to macie chyba jeszcze czas... :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 31 Marca 2014, 06:50
W kwietniu,ale raczej pod koniec, chcemy zacząć rozdawać.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 31 Marca 2014, 09:23
ja tam jeszcze wszystkich nie rozdałam  ;) ;) ;) ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 31 Marca 2014, 09:57
Masz cierpliwość :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 31 Marca 2014, 10:14
zostały mi do rozdania 2 i od M tez 2, wiec ten tydzień mam nadzieje wręczyć  :P :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 31 Marca 2014, 10:33
AAAAAA to nie tak źle ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 31 Marca 2014, 10:38
akurat się tak złożyło ze wszystkie zaproszenia są dla chrzestnych ale oni to wiedzą ze są zaproszeni  :P :P :P :P

ale dobrze by było tez wiedzieć gdzie pójść  ;) ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 31 Marca 2014, 10:48
No raczej ;)
U mnie w rodzinie to zaproszenia są rozdawane nawet pół roku prędzej, w sumie co za różnica, czy pół roku, czy dwa miesiące przed, no chyba, że ktoś zamierza odwoływać :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 31 Marca 2014, 11:25
w sumie u nas w rodzinie to wszyscy wiedzą ze są zaproszeni bo rodzinę mamy małą - ze wszystkimi ciotkami i kuzynostwem wyszło nam 60 osób także tak akurat na wesele, wszystko rozeszło się poczta pantoflową ;) ;) ;) ;) ;)

najbardziej mi się chciało śmiać jak się dowiedziałam ze wszyscy już się próbnie czesali zanim jeszcze dostali zaproszenie... tylko nie ja  ;) ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 31 Marca 2014, 13:33
Hahahha a to ci kabaret :P
u mnie nie wiedzą kto zaproszony, a kto nie :P ale ja tylko ok. 35 osób :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 31 Marca 2014, 13:39
no śmiechu warte - mówię Ci  :P :P :P

i weź takim ludziom teraz powiedz ze nie są zaproszeni  ::) ::) ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Kwietnia 2014, 13:00
Ale mam dziś migrenę....masakra...nawet myślenie dziś boli :-(
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Kwietnia 2014, 13:06
ja tak miałam wczoraj także współczuję  :-\
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Kwietnia 2014, 13:10
Ehh najgorsze ze tabletki nie pomagają a z bólu AX mam mdłości   :mdleje:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 1 Kwietnia 2014, 13:47
Sama tez cierpie. Na migrenowy bol, swiatlowstret i mdlosci polecam solpadeine w tabletkach musujacych.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Kwietnia 2014, 13:49
Oooo mala_mi a to na receptę czy bez???
U mnie tak rodzinnie, po ciotce mam....a ona teraz bierze przeciwpadaczkowe, bo wg neurologa tylko one pomogą i odpukać- nie cierpi.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Kwietnia 2014, 14:04
M. tez co jakiś czas dopada migrena ale jak już się to zdarzy to dzwonie po karetkę bo nic mu nie pomaga  :-[
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Kwietnia 2014, 14:11
No niestety, nic nie-receptowego nie pomaga, a i receptowe typowo na migrenę nie są....Momentami żałuję, że morfiny nie mam pod ręką ;) (jak np. teraz ubolewam, pewnie by pomogło, choć nie próbowałam )
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Kwietnia 2014, 14:14
słyszałam ze ta solpadeina jest naprawdę dobra (mocna) i na ból pomaga szybko  ::) ::) ::) choć pewnie nie na ten migrenowy  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Kwietnia 2014, 14:19
Chwytam się wszystkiego, bo już ketonal mi nie pomagał...ostatnio dobry na wiele rzeczy jest dla mnie metafen, ale akurat na to to nic;/ muszę sprawdzić zatem solpadeinę
Aaaaa...widzisz, spróbuję, ale widzę w składzie kofeinę, a ta nie jest zalecana przy migrenie, dlatego powinno się wykluczyć w ogóle kawę (ja pijam po trzy dziennie;/ ), a w tabletkach niekoniecznie jest to dobre w celach przeciwmigrenowych.
Ale z kolei na niskie ciśnienie się przyda ;)
Ostatnio miałam szałowe 80/52..... wow. Lekko poniżej mojej normy, to podobno jest w wielu przypadkach przyczyna migreny. Teoretycznie gdyby zająć się podniesieniem ciśnienia u pacjenta, migreny powinny występować rzadziej.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Kwietnia 2014, 14:20
w przeciwbólowych tabsach bez recepty albo jest paracetamol albo ibuprofen, na niektórych jedno działa lepiej a na innych drugie, ,musisz popróbować co działa na Ciebie bardziej ;) ;)

na mnie nie działa apap (paracetamol) mogę zjeść paczkę i niestety nie pomaga, ale za to ibuprom w 10 minut po jednej tabletce pomaga

metafen z tego co pamiętam ma oba środki w sobie

a może by Ci cos lekarz zapisał ? ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Kwietnia 2014, 14:21
Unikam lekarza, póki co, idąc tropem ciotki- chodziła do lekarzy 20 lat, w końcu dali jej przeciwpadaczkowe i pomogło, nie widzę siebie biorącej tego typu leki, za dużo potencjalnych powikłań.
Taaak, metafen ma oba i działa świetnie w każdej innej sytuacji, w końcu coś pomaga mi na okres :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Kwietnia 2014, 14:23
ja właśnie mam to szczęście ze okres przechodzę bezboleśnie i bezobjawowo (poza wiadomymi objawami) :P  :P :P :P

i nie wiem po kim to mam bo i mama i siostra umierają jak mają te dni  ::) ::) ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 1 Kwietnia 2014, 14:23

oj ja tez cierpię na migreny i też nie mam ich bezpośrednio "po mamie" ale po jej siostrze... no i tym samym po babci

na mnie też ketonal już przestaje działać

czasem próbuje różne mixy... jak tylko zacznie lekko boleć łykam ibuprom, robie kawę i pijde dużo wody m.in, 2-3 szklanki... czasem trochę pomaga... natomiast apap nie działa na mnie w ogóle

najgorzej jest jak mnie złapie w pracy a ja przed komputerem musze siedzieć...  ::)

neurolog u której byłam zapisała mi doraźne leki na.... zapalenie stawów  ::) to podobno miało pomagać na migreny ale nie pomagało...  :-\


Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Kwietnia 2014, 14:26
ALis, ja to w ogóle jakaś pechowa pod tym wzgledem- okres- umieram, migreny- umieram, ciśnienie-b.niskie....
Vivka, kawa powinna być bezwzględnie wyeliminowana, w każdym razie zauważyłam, że wzmacnia migrenę, choć na początku też traktowałam się doraźnie kawą. Ketonal pomagał przez jakiś czas, pół roku, może rok? I przestał...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Kwietnia 2014, 14:29
no kawa podnosi cieśnienie to może i wzmóc ból głowy jak na moje

organizm z czasem się przyzwyczaja do leku wiec i ketonal z czasem przestaje pomagać  ::) ::) ::) ::)

z tymi lekami to w ogóle śmiesznie, ja jak miałam ostatnio zapalenie ucha to dostałam na to krople na zapalenie oka  ;D ;D ;D ;D ale o dziwo pomogły  :P :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 1 Kwietnia 2014, 14:30
Solpadeine słyszłam, że faktycznie pomaga na migreny, ale radzę z nią uważać. Jest mocna i znam przypadki osób, które się od niej uzależniły.A na ciśnienie to mi dobrze robiły takie pastylki do kupienia w aptece bez recepty na podniesienie ciśnienia: glucardiamid.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Kwietnia 2014, 14:30

z tymi lekami to w ogóle śmiesznie, ja jak miałam ostatnio zapalenie ucha to dostałam na to krople na zapalenie oka  ;D ;D ;D ;D ale o dziwo pomogły  :P :P :P :P

śmiesznie, ale te na oko często pomagają też na ucho, w zależności od bakterii, a często te same atakują oba te miejsca ;) są też leki "wspólne" dla obu schorzeń i jest napisane,że na zapalenie oka i/lub ucha :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 1 Kwietnia 2014, 14:32

ja mam bardzoooo niskie ciśnienie i kawa mi pomaga
a tak w ogole to ja musiałybysmy tyle rzeczy wyeliminować, że chyba tylko o wodzie trzeba by żyć  :P a nie chce zapeszać ale już z 2 tygodnie nie miałam migreny więc jest to jakiś sukces ;)

na pewno po czerwonym winie mam... więc juz takiego w ogole nie piję  :P



Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Kwietnia 2014, 14:33
ja już z tym uchem miałam taki meksyk i tak się to długo ciągnęło ze nawet jakby zapisali lek na biegunkę to tez bym wzięła jakby mi ktoś powiedział ze pomoże  :P :P :P :P :P

to było typowo do oczu i było napisane żeby nie wkraplać nigdzie indziej ale kto by na to zwracał uwagę  :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Kwietnia 2014, 14:33
Właśnie to jest najśmieszniejsze, tak jak u mnie- na niskie ciśnienie kawa wskazana i pomaga, ale wywołuje i wzmacnia migreny, wiec jest niewskazana....i bądź tu mądry :P

No moje ciśnienie też jest...kretyńskie ;/
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Kwietnia 2014, 14:35
na pewno po czerwonym winie mam... więc juz takiego w ogole nie piję  :P

to na maxa podnosi cienienie niby  :P :P :P

ja tam lubię bo ma dużo antyoksydantów więc hamuję starzenie  :P :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 1 Kwietnia 2014, 14:36

Doksik a może Ty się teraz na chwilę połóż z zimnym okładem a nie przed kompem co?  :P


na pewno po czerwonym winie mam... więc juz takiego w ogole nie piję  :P

to na maxa podnosi cienienie niby  :P :P :P

ja tam lubię bo ma dużo antyoksydantów więc hamuję starzenie  :P :P :P :P

no ja też lubię a nie lubię jak mnie głowa nap...... więc rezygnuję ;)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Kwietnia 2014, 14:37
Chciałabym,ale nie mam jak, zaraz córa wraca od dziadków, a młody gra mi tu na organkach z chodzika :D masakra :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Kwietnia 2014, 14:38
to stopery w uszy  ::) ::) ::)

podziwiam  ;) ;) ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Kwietnia 2014, 14:42
Jak stopery, przecież on do mnie "śpiewa" :D przy akompaniamencie :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Kwietnia 2014, 14:48
no tak może pod swoim dachem chowasz nową gwiazdę rocka - taki talent nie może zostać niewysłuchany   ;) ;) ;) ;) ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Kwietnia 2014, 14:49
Chyba bym się powiesiła :D :D :D
to jest nie do zniesienia powyżej 5 minut dziennie :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Kwietnia 2014, 14:51
no 5 minut to akurat jeden dobry utwór  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Kwietnia 2014, 18:50
Ja w ogóle mam artystów w domu :D
Córka tworzy ARTYSTYCZNY nieład w pokoju :D
syn KOMPONUJE :D
a matka (znaczy ja ;) ) niedługo chyba zwariuje :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 1 Kwietnia 2014, 19:12
Tak czytam i czytam to co napisałyście o migrenach, lekach itp. i nie do końca się zgadzam.

Mam zdiagnozowaną migrenę splątaniową. Wywołuje ją głównie niskie ciśnienie, stres i wahania pogody. Wskazane jest dla mnie picie kawy - wyrównanie ciśnienia, wody - zwiększenie ilości płynów ustrojowych plus leki rzecz jasna. Staram się unikać tych na receptę, bo tak jak Doksik piszesz, organizm się przyzwyczaja.

A Ty badałaś się, czy tylko myślisz, że to migrena?

Magna dzięki za inf. o Solpadeinie. Mogłabyś podać jakieś szczegóły? Jakoś specjalnie się tym nie obżeram, ale w msc pewnie zjem ok. 6 tabletek.

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Kwietnia 2014, 19:16
Nie badałam, mam genetycznie uwarunkowane ;/
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 1 Kwietnia 2014, 19:49
Wiesz Gosia.. nie napiszę tu nic odkrywczego.. ze wszystkimi silnymi lekami trzeba uważać, nawet ze zwykłymi przeciwbólowymi. Z solpedeine jest dużo poważniejsza sprawa, bo zawiera kodeinę (czyli opiat-ta sama grupa co heroina). Uzależnienie o tego lekuwygląda tak samo, jak każde inne.Tak ja wcześniej napisałam znam przypadki osób uzależnionych od tego leku, w internecie też znajdziesz sporo takich przypadków. Ale bez paniki.. Warto mieć taką wiedzę i po prostu mieć to na uwadze, żeby nie zacząć przesadzać.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 1 Kwietnia 2014, 20:31
Mała mi a jak Tobie stwierdzili akurat taka migrenę?

Bo ja odwiedziłam neurologa, miałam robiony tomograf i eeg i nikt mi nie podał nazwy żadnej konkretnej migreny  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 2 Kwietnia 2014, 06:16
Neurolog, internista, tomograf, hormony, rezonans, laryngolog plus genetyczne uwarunkowania. Mama np. ma przy migrenie problemy z blednikiem.

a muzykanta zazdraszczam :-D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 2 Kwietnia 2014, 21:28
http://demotywatory.pl/4316294/Ulubiona-Zabawka-Dziecka


Pomocy ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 2 Kwietnia 2014, 21:29
To Wasz? Oj bidulka.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 2 Kwietnia 2014, 21:35
NO nasz...kupiłam jej podobnego, niby zaakceptowała, ale ciągle mówi,że tamtego kochała najbardziej na świecie i może ktoś zabrał  i mogliśmy po  wszystkich domach szukać.... ehh.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 2 Kwietnia 2014, 21:36
Coś o tym wiem. Świnka z Ikeii też jest tylko jedna :(
Może uda się kupić takiego samego i trochę go "postarzyć"? Nie pamiętasz jakiej był firmy?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 2 Kwietnia 2014, 21:39
Nieee...on był z Pepco, kupił go dla niej nasz przyjaciel... przeszukałam całe Allegro, wszystkie sklepy. Nawet używanych szukam. Ale nie ma.  Ten co ma jest dość podobny z pyszczka,ale ma kolory na odwrót. Tuli go i kocha, ale jednak wbrew pozorom o tamtym wciąż pamięta i popłakuje.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Maja w 2 Kwietnia 2014, 21:50
Nie tak dawno szukałam naszej Minnie. Na stronie miasta zamieściłam ogłoszenie i podałam maila (założyłam nowego  ;))
Minnie się znalazła chociaż otrzymałam min. wiadomość o tym, że karmię dziecko wytworami imperialistycznego kapitalizmu  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 2 Kwietnia 2014, 21:55
Dzięki za pomysł, Maju :-)
Nam się Gullzgubił w przychodni lub przed nią. Pytalismy kilkakrotnie,ale panie w rejestracji nic nie wiedzą... Podejrzewać, ze jakieś dziecko sobie wzięło, a rodzic pewbnie nie odda :-( ale z ogłoszeniem spróbuje :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Maja w 2 Kwietnia 2014, 21:59
Nasza mysz zaginęła w Tesco, pytałam w informacji ale nikt nic nie wiedział. Ogłoszenie okazało się strzałem w 10 bo w Tesco jest kilka stoisk i ktoś oddał mysz, która sobie czekała w gablotce stoiska z upominkami  ;D
Przed przychodnią też naklej ogłoszenie  ;) a tam jest apteka :?: Pytałaś :?:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 2 Kwietnia 2014, 22:00
Tam są sklepy i apteka....sprawdzę :-) jesteś niesamowita :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Maja w 2 Kwietnia 2014, 22:03
Po prostu przeżyłam podobną "tragedię"  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 3 Kwietnia 2014, 09:31
dobrze ze wiesz mniej więcej gdzie się zgubił, to już plus  ;) ;) ;) ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 9 Kwietnia 2014, 13:23
Melduje sie :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 9 Kwietnia 2014, 13:30
Bardzo mi miło, gosiu :)  :hello: :hello: :hello:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Kwietnia 2014, 11:21
Cholercia, dziś stwierdziłam, że z wyborem i kupnem bardotki to sobie poczekam...i kupię najlepiej tydzień przed.
Nie mogłam się dziś wbić w żaden z moich staników!!!
W miesiąc wybujały mi chyba o jeden rozmiar.
Czas wybrać się do sklepu w celu aktualizacji.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 13 Kwietnia 2014, 15:56
jeszcze odnośnie zguby... może napisz do Pepco (gdzieś do "góry") wyślij zdjęcie, napisz jakie to ważne i może odkopią jeszcze jakąś sztukę takiej samej zabawki?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Kwietnia 2014, 16:08
Aaaa....widzisz, sprawa rozwiazała się zupełnie inaczej....znalazłam podobnego pieska na Allegro...tylko jaśniejszego i troszkę mniejszego, pyszczek też NIECO inny.
Wytłumaczyłam małej, że ktoś go wziął, wyprał (stąd jaśniejszy kolor i mniejszy rozmiar- skurczył się;) ) i wysłał do nas, bo tatuś zostawił w przychodni nasz adres, gdyby ktoś go znalazł...i uwierzyła. Nie opuszcza nowego Łatka...widać po 3 miesiacach już nie pamiętała detali i przyjęła takiego...dwa dni szeptała mu do uszka, jak za nim tęskniła...nie wierzyłam,ze się uda, a jednak ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 13 Kwietnia 2014, 18:03
Ale slodka historyjka:)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 14 Kwietnia 2014, 09:25
ale zobacz jak dziecko tęskniła za nim... normalnie szok jak dzieci się przywiązują do zabawek  ;) ;) ;) ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 14 Kwietnia 2014, 09:37
No dokładnie, Alis, nie miałam świadomości, że dziecko aż tak....chociaż ja też miałam taką zabawkę i były tragedie ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 14 Kwietnia 2014, 09:54
ja ostatnio zastanawiałam się nad sprzedażą mojego samochodu bo jeżdżę nim tak mało ze większość czasu stoi w garażu i się kurzy  ::) ::) rozmawialiśmy o tym przy obiedzie i tak się pobeczałam ze nie mogłam się uspokoić  :P :P :P

wiec co się dziecku dziwić  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 14 Kwietnia 2014, 09:59

Alis

ja w zeszły roku sprzedałam moje autko bo w ogole nim nie jeździłam  ::) do pracy i tak jeździmy jednym ;)
no i tak mi smutno było w dzień sprzedaży, że miałam doła i musiałam wieczorem wypić 2 mocne drinki  ;D

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 14 Kwietnia 2014, 10:03
O nie!!!
samochód to świętość :D
nawet z bólem mężowi go pożyczam :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 14 Kwietnia 2014, 10:06

no ja teraz trochę żałuję... w weekend jak R ma szkołę to nawet się na shopping nie wybiorę bo autobusem nie lubię jeździć  :P

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 14 Kwietnia 2014, 10:08
Hihi bo autobus to niezbyt komfortowa sprawa ;)
Nieee no jak taaaaak kocham swoje autko, że jak ktoś mi za blisko przejdzie, to patrzę czy nie zarysował przypadkiem i mam ochotę zabić za samą możliwosć......wiem, wiem, choroba, ale co poradzę :D uwielbiam je ;)
Poprzednie też lubiłam i pieściłam, ale przy tym to już miłość :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 14 Kwietnia 2014, 10:22
Ja tak samo - jestem zakochana w moim samochodzie

fakt ze sama go przerabiałam w większości bo zakładałam ksenony, zupełnie inny zderzak, hamulce, masę drobnych gadżetów zupełnie sama, gdyby nie to auto to być może nie spotkałabym M. wiec ładunek emocjonalny jest ogromny  :P

aktualnie nie jeżdżę nim bo wszędzie blisko, do pracy 3 przystanki, na zakupy razem - ale na razie temat sprzedaży nie istnieje  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 14 Kwietnia 2014, 10:24
...a ja samochodem nawet bliziutko do sklepu :P ale to juz chyba bardziej z lenistwa :D
no,ale ja ogólnie sporo jeżdzę, bo i na zakupy i na działkę......w zasadzie codziennie gdzieś ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 14 Kwietnia 2014, 11:39
jak mi się działka marzy  :P :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 14 Kwietnia 2014, 12:15
Ja jeszcze nie jezdze, bede robic po weselu prawko w Anglii ale rozimiem czemu tak lubicie samochód - to niezależność i samodzielność
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 14 Kwietnia 2014, 12:21
to chyba nawet nie to (przynajmniej w moim przypadku), każdy ma taką swoją ukochaną rzecz który trzyma tylko z sentymentu i przywiązania, u mnie jest to mój samochód  ::) ::) ::) ::)

jak zdasz to się pochwal koniecznie  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 14 Kwietnia 2014, 12:24
U mnie to nie sentyment ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 14 Kwietnia 2014, 12:39
Jasne, ze dam znać, ale jeszcze trochę czasu mi zostało wiec mój musi mnie wozić albo moje wlasne nogi
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 14 Kwietnia 2014, 12:42
ja tam tez często wybieram wycieczki piesze  ;) czuje się szczuplejsza po porządnym spacerze  :P :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 14 Kwietnia 2014, 12:48
Kiedyś chodzialam w niedziele do pracy latem. Zaczynałam o 7.30 więc wychodzilam o 5 rano żeby zdążyć. Teraz już taka szalona nie jestem, mam 40 min do pracy
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 14 Kwietnia 2014, 12:51
ja do pracy na pieszo mam 20 minut ale rano na obcasach po wertepach się ciężko idzie  :P :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 14 Kwietnia 2014, 12:55
Ja idę w trampkach, a obcasy w torebce :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 14 Kwietnia 2014, 13:00
tez dobry patent  ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 14 Kwietnia 2014, 13:03
Ja kiedyś w samochodzie prsebieralam na adidasy,ale teraz jezdze na szpilach ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 14 Kwietnia 2014, 13:09
nie ja tez nie przebieram  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 14 Kwietnia 2014, 13:09
Ja uwielbiam po górach chodzic, mojego prawie wykonczylam osmiogodzinnym spacerem po Bieszczadach
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 14 Kwietnia 2014, 15:46
w górach to w ogóle zupełnie inne powietrze jest, kilka godzin spaceru może naprawdę człowieka wykończyć  :P :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 14 Kwietnia 2014, 17:13
Teraz wie czego mozna się spodziewac po polskiej dziewczynie:wszystkiego 😁
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 14 Kwietnia 2014, 19:45
Hihihi....ta moja córka to jest niesamowita....kładłam ją spać przed chwilą, a ona mówi"Mamusia, powiedz zajączkowi, żeby pamiętał przynieść coś dla Łatka...."
Łatek to ta zguba. No ręce mi opadły. Ona jest taka....empatyczna.

Oczywiście zajączek będzie pamiętał. Własnie kupuję dla Łątka obrożę z adresówką....na wypadek powtórki ze zguby.
Ale przede wszystkim dla spokoju córki...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 14 Kwietnia 2014, 21:57
bardzo jest uczuciowa  ;) ;) ale widać ze mysli o innych a nie tylko o osobie, bardzo to urocze  :Serduszka: :Serduszka:

ale adresówka to dobry pomysł... w razie czego na przyszłość  ;) ;) ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 15 Kwietnia 2014, 09:06
Nie wiem, czy nie  jest zbyt uczuciowa ;)

Ehhh, dziś w końcu się zdecydowała i jedziemy na konie, przerwa trwała rok ;/
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 15 Kwietnia 2014, 09:31
e może z czasem trochę jej przejdzie  ;) ;) ;)

konie super, zawsze chciałam iść ale mam pietra ze mnie kopnie  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 15 Kwietnia 2014, 09:44
No coś ty, jak mu za zadem nie przejdziesz, to Cię nie kopnie ;)

Tu młoda miała 2,5 roku- chyba 5 jazda z rzędu- maleństwo da radę, a Ty nie??? :D


Spróbuj kiedyś ;)
Nawet męża wsadziłam kiedyś na konia, a to już antytalent :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 15 Kwietnia 2014, 09:48
Ja uwielbiam na koniach jezdzic, dluga mam przerwę, ale tez sie ich boje tzn mam szacunek bo jak kopna to polecę...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 15 Kwietnia 2014, 09:49
Nooo, tylko konie czują strach ;)
A dzieci sa jego z reguły pozbawione, stąd łatwość w dogadaniu się konia z dzieckiem :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 15 Kwietnia 2014, 09:55
głupio się przyznać ale moja kuzynka jeździ na co dzień prawie konno, szkoli się na instruktora jazdy wiec tym bardziej mam okazje

ale jak zobaczyłam jej siniaka po użarciu przez konia to mi się słabo zrobiło  ::) ::) ::) ::) ::)
kuzynka za to z kamienną miną stwierdziła ze "koń miał rację"  :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 15 Kwietnia 2014, 09:59
Ja po upadku z konia miałam dwie operacje, a jeżdżę dalej:) od 15 lat juz będzie :) a konie nie gryzą od tak sobie:)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 15 Kwietnia 2014, 10:02
No ja mam dwie kuzynki, które konno jeździły w zasadzie od urodzenia, co prawda nie korzystam z ich pomocy w tym zakresie,ale jedna z nich, starsza, spadła kiedyś z konia (po kilkunastu latach jazdy) i straciła pamięć.....kilka dnia w szpitalu etc., dlatego moja mama jakoś nie jest za tym, że jej wnuczkę ciągam po stajniach ;)
Ale zdarza się, nie jest to najbezpieczniejszy sport na świecie.
My jeździmy kawałek za Fordon.
Mamy zaufaną instruktorkę. Ma...chyba 20 lat, a jest rewelacyjna i po konkursach jeździ :) instruktorką jest na co dzień. Jak wchodzi na stajnię o 9 rano, to wychodzi o 20...a czasem i śpi z końmi :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 15 Kwietnia 2014, 10:05
a... Przez 15 lat kon kopnal mnie raz. Na zawodach luzakowalam koleżance i jej ogier napalil się na kobyle, ja stałam przed nim. Skoczył do przodu , dostałam w brzuch. Na szczęście noga a nie kopytem:) zresztą wypadków miałam mnóstwo , włącznie z utrata świadomości. Ale przeszczep był najgorszy:)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 15 Kwietnia 2014, 10:07
no koń miał racje wiec nie dyskutowałam ani nie wchodziłam w szczegóły  :P :P :P :P ale wyglądało masakrycznie, fioletowy krwiak  ::) ::)

w każdym razie respekt pozostał, może kiedyś się odważę  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 15 Kwietnia 2014, 10:08
siniak to pikus. :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 15 Kwietnia 2014, 10:18
Alicja, bo zmienię córce sport na balet :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 15 Kwietnia 2014, 10:19
balet jest chyba bardziej kontuzjogenny  ::) ::) ::) ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 15 Kwietnia 2014, 10:21
Przede wszystkim jak dla mnie nuuuda :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 15 Kwietnia 2014, 10:22
mnie to trochę śmieszy (sorki jak ktoś trenuje  :P )

zwłaszcza ubaw mam jak widzę takiego pana w rajtuzach  ;D ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 15 Kwietnia 2014, 10:24
najważniejsze, żeby córce się podobało ;)

ja nie miałam nigdy okazji nauczyć się jeździć konno chociaż bardzo chcialam ale nigdy nie było funduszy i myslałam ze jestem na to za stara... ale ostatnio stwierdziłam, że właściwie czemu nie  ::) przecież takie staruchy jak ja chyba tez mogą się nauczyć?
Doksik czy tam tylko dzieci się uczą?

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 15 Kwietnia 2014, 10:29
cos Ty Vivka ludzie w każdym wieku chodzą  :) :) :)

nigdy nie jest za późno, jak masz ochotę to czemu by nie ? ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 15 Kwietnia 2014, 10:30
Nieee Vivka, uczą się nawet 40-letnie osoby :)
Mogę ci polecić tę moją stajnię i tę naszą instruktorkę, fajna dziewczyna, bardzo rozmowna etc., cierpliwa przede wszystkim, z resztą ja często też wsiadam na konia z młodą, tylko się nie uczę profeski, jeżdżę dla przyjemności ;)

hehe matka i córka ;)



Jadę dziś z młodą, najchętniej zabrałabym Cię z nami, kuj żelazo, póki gorące :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 15 Kwietnia 2014, 10:34
Jeżdżą ludzie nawet po 70-tce. Sama prowadziłam jazdę takiemu panu.:) Czołowi jeźdźcy świata to ludzie po 40-tce.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 15 Kwietnia 2014, 10:35

no ja też bym chciałam nauczyć się dla przyjemności :)
może nie teraz ale po ślubie :)

odezwę się na Priv





Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 15 Kwietnia 2014, 10:37
ok ;) super :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 15 Kwietnia 2014, 11:05
O jak fajnie  :D a myślisz, że moja już by mogła jeździć? (2 lata i 4 m-ce ma).
I gdzie to jeździcie? do Myślęcinka?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 15 Kwietnia 2014, 11:08
Mogłaby spokojnie, moja zaczęła jak miała właśnie 2 lata i....3? 4? miesiące. Od drugiej jazdy jeździła sama, nawet nie na lonży :P
Niee, jeździmy do Jarużyna. Taniej, spokojniej i jakoś tak...bardziej swojsko ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 15 Kwietnia 2014, 11:08
ile godzina kosztuje w jarużynie?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 15 Kwietnia 2014, 11:09
Mogłaby spokojnie, moja zaczęła jak miała właśnie 2 lata i....3? 4? miesiące. Od drugiej jazdy jeździła sama, nawet nie na lonży :P
Niee, jeździmy do Jarużyna. Taniej, spokojniej i jakoś tak...bardziej swojsko ;)
to tam gdzie taka restauracja?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 15 Kwietnia 2014, 11:11
Nieee....to za Fordonem, jak jedziesz wyzwolenia za komisariat, Strzelce Dolne tam są....prawie pierwsza to stajnia. Na gorce.

http://www.stajniajaruzyn.pl/o-nas
Ano, restauracja też jest ;) gapa :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 15 Kwietnia 2014, 11:11

Super :) na pewno się wybiorę :) może kiedyś z Wami jak będzie okazja ;)



Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 15 Kwietnia 2014, 11:12
szkoda że cennika nie mają.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 15 Kwietnia 2014, 11:14
Mają, Aluś ;)

30 zł grupowa jazda, 30 zł pół godz na lonży, 50 zł indywidualne. Tak z grubsza. Ale idzie się dogadać...  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 15 Kwietnia 2014, 11:16
no to to nie jest taniej. :) to normalne stawki .:P

mówisz że jest? nie widziałam, musze poszukać..
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 15 Kwietnia 2014, 11:48
Może dzisiaj byśmy pojechały, bo do Decathlona chciałam  :)
A to nie jest tam za mostem na końcu fordońskiej? coś mi się pokreciło  :-\
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 15 Kwietnia 2014, 11:49
Ja dziś tam jadę, to mogę was "podprowadzić" ;) nie, za mostem nie ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 15 Kwietnia 2014, 11:51
a o której jedziecie?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 15 Kwietnia 2014, 11:56
Doksik

a ta mapka na stronce jest poprawna? bo to wygląda tak jakby to było jeszcze w Fordonie  ???  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 15 Kwietnia 2014, 12:00
Trochę inaczej wygląda to na tej mapce ;)
Ale to jet malutki kawałek za fordonem.

Jedziemy tak ok. 15:30, anulka.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 15 Kwietnia 2014, 12:02

no to ja kojarzę chyba gdzie to jest...

wyjeżdzając z fordonu jedziesz prosto i to jest po lewej stronie tak?



Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 15 Kwietnia 2014, 12:04
taaak  :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 15 Kwietnia 2014, 12:04
to jest za zajezdnią autobusów na wyzwolenia?

a skąd mniej więcej jedziecie?
to ja bym tak mogła mniej więcej... ale może jednak trafię, to się spotkamy na miejscu  :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 15 Kwietnia 2014, 12:06
Noooo kawałek za zajezdnią, za komendą policji......
Wyjeżdżamy z....... mniej więcej z Carefour i Lidl :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 15 Kwietnia 2014, 12:10
ok, to ja dojadę... postaram się, chyba że mi wyskoczy jakaś ekspresowa robota  ;)

A nie spadnie mi z tego konia?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 15 Kwietnia 2014, 12:13
Najpierw wsadzą ją pewnie na Rusałkę, to taki fajny, malutki kucyk.
A potem możesz chcieć na konia, ale na pierwszy raz, dla zaznajomienia, kuc będzie w porządku.
Nie spadnie, no coś ty.
Trzymać się będzie? Będzie.
Będziesz obok? Będziesz.
Jak się miniemy, to naprawdę polecam Natalię. Młoda, ruda dziewczynka.
Najczęściej jazdy robi jeszcze w innym miejscu, Pod skarpą, ale to lepiej, bo taniej. Tam kuca nie ma, jest Rakija (na zdjęciu powyżej).
Właśnie mi napisała, ze ogólnie jazd nie robi w jarużynie, na co dzień. Dziś będzie, więc dobry czas na dogadanie się co do "prywaty".
Ale możesz też jeździć w Jarużynie u innego instruktora ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 15 Kwietnia 2014, 12:19
fajnie  :D

tylko czy my się poznamy  :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 15 Kwietnia 2014, 12:20
szalona blondynka z rozbieganą 5-letnią córką w rudym samochodzie :D
pewnie tak :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 15 Kwietnia 2014, 14:36

 ;D

i co jedziecie w taką pogodę? u nas grzmi i pada  :-\
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 15 Kwietnia 2014, 14:39
U nas przeszła burza,ale pada. Jedziemy,tylko w chwilowej przerwie w deszczu. Tam jest zadaszony wybieg,wiec to akurat nie problem ;-) AAA jak chcesz jechać to malej załóż legginsy czy cos, nie dżinsy, za gruby szew maja od środkowej strony i za spiskie sa
Sliskie miało być,tylko piszę z tel.,bo przez burzę internet nam wsiąkł
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 15 Kwietnia 2014, 18:26
Dziś było bosko: bylysmy same i do wyboru cała stajnia koni :-) cieplutko, a deszcz padał tylko chwilkę, ale mała wtedy jeździła pod dachem :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 16 Kwietnia 2014, 09:24
Dziś pakuję dzieci i jadę do H&M, muszę je znów obkupić, bo wyrastają z ciuchów błyskawicznie ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 16 Kwietnia 2014, 09:43
super ze udało się Wam wczoraj pojeździć bo pogoda chwilami nie za fajna była  ::) ::) ::)

kiedyś na pewno sie z Wami wybiorę  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 16 Kwietnia 2014, 09:46
Nooo ja mam nadzieję :-) tam akurat ratuje nas to, ze jest zadaszenie :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 16 Kwietnia 2014, 09:46
fajnie ze ktoś o tym pomyślał  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 16 Kwietnia 2014, 09:48
Większość stajni ma zadaszenie na jednym wybiegu,a to dość duża jest akurat,pewnie interes by im nie szedł jakby nie byli caloroczni
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 16 Kwietnia 2014, 09:50
Ja za jazda nie przepadam, ale fajnie pielegnowac w dziecku jakies pasje :-) uczy to odpowiedzialnosci, systematycznosci, cierpliwosci, podnosi pewnosc siebie, a nie tylko bawi.

Ja sie obawiam, ze nasze dzieci nie beda mialy wyboru hobby :-P:-P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 16 Kwietnia 2014, 09:52
Dlaczego?
Nooo koń przede wszystkim uspokaja i poprawia perystaltykę jelit :-)
Wczoraj złośliwa Karotka nie dala się malej poglaskac przed jazda i wzięła łeb do gory, za to juz po jeździe schylila się,żeby mala mogła ja poglaskac i poklepqc po pysku. Charakter na bestia ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 16 Kwietnia 2014, 09:54
z tymi jelitami to nie słyszałam  ::) ::) ::)
wiem jedno - konie są bardzo mądre  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 16 Kwietnia 2014, 09:57
Ze względu na to zaczelam z mala chodzić na konie w ogóle :-) miała kilkudniowe zatwardzenia,a po jeździe od razu w domu siadala na nocnik...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 16 Kwietnia 2014, 09:59
w sumie na koniu się trzeba ruszać, to ma sens, podskoki rzeczywiście pomagają  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 16 Kwietnia 2014, 10:06
D. to mega kibic pilki noznej. Gral zawodowo, teraz gra w Biznes Lidze i trenuje w klubie. Oglada mecze nalogowo. Chodzi na mecze mojego 6 letniego chrzesniaka, ktorego zarazil swoja pasja. Generalnie mysle, ze bedzie gral nawet z dziewczynka ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 16 Kwietnia 2014, 10:08
Mój D.tez grał zawodowo, teraz grywa na sali z kumplami, tez myslalam,ze będzie cisnął,ale jednak nie :-)
Z resztą dziecku nic nie wmusisz ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 16 Kwietnia 2014, 10:08
dziecko chyba gorzej nawet jak dorosły, jak się zaprze to koniec  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 16 Kwietnia 2014, 10:26
Nie znacie mocy jego argumentow  :P :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 16 Kwietnia 2014, 10:27
Eeee,mój tez cwaniaka zgrywal :-P dziecko zmienia poglądy i przekonania i priorytety przede wszystkim diametralnie ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 16 Kwietnia 2014, 10:42
a co do piłki nożnej - Zawisza Bydgoszcz 2 maja gra na narodowym w finale pucharu polski, cos czuje ze będę ma trybunach  :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 16 Kwietnia 2014, 10:43
Zawisza chciała kupić mojego D.,ale mu kolano Siadło i miał lekarski zakaz gry :-(
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 16 Kwietnia 2014, 11:51
Niestety M. nie dostał wolnego ale cóż, ktoś się zabiera  :P :P :P ::) ::) ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 16 Kwietnia 2014, 11:53

mój R też jedzie ze swoim szwagrem na Narodowy :D

ale to chyba tak w ramach kawalerskiego więc nawet nie mogłabym się tam wcinać gdybym miała wolne  ;D

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 16 Kwietnia 2014, 11:55
zawsze możemy usiąść dalej razem  :P :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 16 Kwietnia 2014, 11:56
no to która mi odsprzeda dwie wejściówki? :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 16 Kwietnia 2014, 11:59
Tez bym sie chetnie przeszla  8)

Alis z kim idziesz? :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 16 Kwietnia 2014, 12:03
jedzie kilka osób ode mnie z pracy, ale moja koleżanka jest tez chętna (pisała do mnie rano czy jedziemy)

także wszystko do ustalenia na razie, musze sobie kartę kibica wyrobić żeby w ogóle bilet kupić

tymczasem M. się obraził chyba  ::)  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 16 Kwietnia 2014, 12:07
Ojoj, o mecz?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 16 Kwietnia 2014, 12:11
nie wiem dokładnie o co - będę musiała to wybadać wieczorem  ;)

podejrzewam ze o mecz  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 16 Kwietnia 2014, 12:12
Nie dziwię mu się :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 16 Kwietnia 2014, 12:23
My wczoraj nie dojechałyśmy  ??? bo dopiero przed 17 mogłyśmy wyjechać i stwierdziłam, że za późno. Tylko w Galerii byłyśmy.
Może jeszcze w tym tygodniu uda nam się pojechać. W każdym razie dzięki za namiary i super pomysł  ;)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 16 Kwietnia 2014, 12:28
Spoko ;-) jakbys chciała to Ci tel.do Natalii dam bezpośrednio,z nią najlepiej się umówić ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 16 Kwietnia 2014, 13:01
nie tyle obraził co tez by chciał jechać i się trochę sfunfał (wiecie o co mi chodzi  :P)  ;)

walczy o wolne, zobaczmy jak wyjdzie  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 16 Kwietnia 2014, 13:02

Tak właśnie myślałam :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 16 Kwietnia 2014, 14:31
Jak wywalczy to go zabierzecie :-D
Ja bym juz chciala majowke :-(

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 16 Kwietnia 2014, 14:53
ale zapytałam czy jak pojadę z koleżanką nie będzie miał nic na przeciwko, usłyszałam  "nie daj spokój co będziesz sama w domu siedzieć"  :P :P :P

na razie walczy o wolne  ::) ::) ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 16 Kwietnia 2014, 16:10
Spoko ;-) jakbys chciała to Ci tel.do Natalii dam bezpośrednio,z nią najlepiej się umówić ;-)
no to poproszę na pw  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 16 Kwietnia 2014, 18:52
Moj uwielbia pilke nożną, jest fanatykiem Liverpool, tak sie nawet zastanawiam czy mu sezonowego biletu na mecze nie kupić na prezent slubny
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 16 Kwietnia 2014, 18:53
Robocie sobie prezenty ślubne?;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 16 Kwietnia 2014, 21:02
Mój nie znosi piłki nożnej  ;)

Ja chciałbym mu coś kupić ale nie mam pomysłu,  pewnie kupie jakiś drobiazg

Miałam kupić perfum ale dostał je na gwiazdkę  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 16 Kwietnia 2014, 21:13
Wg mnie ślub, wesele, cała ta otoczka są już wystarczającym prezentem :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 16 Kwietnia 2014, 22:00
W Anglii to norma wiec nawet nie moge tego nie zrobic. Myslalam o obrazie, bo mu lubi jednego z bydgoskich malarzy, ale jak my to zabierzemy? Wiec moze sezonowka do Liverpoolu, ale wtedy bedzie mniej w domu, a moze to lepiej? Musze tyle sie uczyc, ze wlasciwie ostatnio sie ciesze jak jestem sama
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 17 Kwietnia 2014, 07:21
Z innej beczki:
Dziewczyny, mam problem. Po świętach teście mają 30-tą rocznicę ślubu. Co im, do cholerki, kupić ???
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 17 Kwietnia 2014, 07:28
Wyjazd :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 17 Kwietnia 2014, 07:29
A wczoraj był owocnie spędzony dzień, obkupiłam dzieci, obkupiłam lodówkę, wydałam troszkę i zaraz poczułam się lepiej :) uroki zakupoholizmu ;)

nie...na wyjazd to oni nie mają czasu, ani chęci (niestety), poza tym nie chcę wydać na nich kosmicznej sumy ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 17 Kwietnia 2014, 07:39
Dobra kolacja w znanej restauracji.
Fotoksiazka.
Jakies AGD male.
Kosz prezentowy.

My na 25 rocznice slubu rodzicow, wspolnie kupilismy im nowy TV i tort.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 17 Kwietnia 2014, 07:43
TV mają nowy.
Na fotoksiążkę nie ma już czasu.
Kosz prezentowy.....i kolacja....nie w ich stylu;/ po prostu nie lubią takich rzeczy, poza tym nad kolacją myślałam,ale po co mi ich niezadowolenie, a kosz prezentowy....to rzecz ulotna, a ja wolę coś na lata. Kolacja to wspomnienie na lata.
Małe AGD jak najbardziej, tylko co? :D

Niedawno była 35 rocznica moich rodziców, jakoś nie miałam z nimi problemu ;/
Mówiłam małżowi,żeby z bratem coś wymyślił, to stwierdził, że żona lepiej wymyśli;/
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 17 Kwietnia 2014, 08:18
Moi rodzice na 25 lecie dostali od nas odkurzacz bo już im się stary rozwalal,  kosztował chyba okolo 400  ;) ale w sumie mieli takie życzenie to i mieliśmy łatwiej  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 17 Kwietnia 2014, 08:20
Oni nawet oficjalnie nie chcą wyprawiać rocznicy ;/
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 17 Kwietnia 2014, 09:23
Male AGD np. wyciskarka do sokow, blender, ekspres do kawy, toster, frytkownica, suszarka do grzybow, parowar. Zalezy co maja :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 17 Kwietnia 2014, 10:13
Z tego to nie mają chyba tylko suszarki do grzybów....ale wszystkie mrożą i wkładają w słoiki z octem.
Parowar ok, też nie mają,w sumie może dobra opcja, ale prądożerna ;) a oni nie są zwolennikami zdrowego żarcia :P
Ehhh...powoli przestaję przypominać słonia, sylwetka zaczyna się polepszać, waga słabo, bo pokazuje 60....ale przynajmniej zeszłam ze skandalicznych 63 pociążowych.....
Muszę wrócić do wagi sprzed ciąży, 54 kg, mam nadzieję, że uda mi się do czerwca.....
Cel realny: 51
Cel finalny: 48
No to zaczynamy!!!
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 17 Kwietnia 2014, 10:17
no to powodzenia  ;D

a ćwiczysz sama? czy chodzisz gdzieś na fitness/siłownię?

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 17 Kwietnia 2014, 10:20
Coś ty, za leniwa jestem...ćwiczyć też nie ćwiczę, załatwiam sprawę zawsze dietą....ćwiczenia zapewniają mi dzieciaki :P czasem jakies brzuszki, ale generalnie nie lubię ćwiczyć :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 17 Kwietnia 2014, 10:25
może jakiś wielofunkcyjny blender?na przykład taki:
http://www.ceneo.pl/23287294;023150.htm
 albo maszynka do mięsa, mikrofala, żelazko z taką stacja parową (czy jak to się nazywa?) młynek do kawy?

moi rodzice byli zachwyceni suszarką do grzybów  :) a może grill?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 17 Kwietnia 2014, 10:28
Jak już to żelazko :)
Blender już od nas dostali....
No albo ta suszarka do grzybów..
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 17 Kwietnia 2014, 10:28

ja też nie lubię ćwiczyć  ;D ale czasem mam ochotę zajrzeć do tego nowego Fitness Fordon... ale na chęciach się kończy ;)

generalnie nie mam z czego chudnąć ale chciałam trochę się ujędrnić po prostu i nabrać kondycji... no ale lenistwo wygrywa  ;D chociaz mam teraz steper taki co trzeba na nim chodzić i do tego potrafię się zmowtywować bo w trakcie oglądam TV  :P




Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 17 Kwietnia 2014, 10:34
Ja tez musze zacząć chodzić, lubię silownie, tylko mi motywacji cos brak
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 17 Kwietnia 2014, 10:35

ja też nie lubię ćwiczyć  ;D ale czasem mam ochotę zajrzeć do tego nowego Fitness Fordon... ale na chęciach się kończy ;)

generalnie nie mam z czego chudnąć ale chciałam trochę się ujędrnić po prostu i nabrać kondycji... no ale lenistwo wygrywa  ;D chociaz mam teraz steper taki co trzeba na nim chodzić i do tego potrafię się zmowtywować bo w trakcie oglądam TV  :P

steper dobra rzecz, może kupię :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 17 Kwietnia 2014, 11:15
ja chodzę prawie codziennie od prawie miesiąca  ;)

no to może teściom kup steper?  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 17 Kwietnia 2014, 11:20
Hihihi teście raczej nie byliby zadowoleni ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 17 Kwietnia 2014, 11:20
a może kijki do nordic walking  :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 17 Kwietnia 2014, 11:21
Anulka :-) oni maja dość ruchu w pracy,to taki typ kanapowcow ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Kwietnia 2014, 09:13
Dziś przychodzą teście, to może coś wybadam.

Ehh od tygodnia jestem troszkę podziębiona i od ponad tyg.dzień w dzień leci mi krew z nosa, już nie wiem co z tym robić ;/ ;/ ;/
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 18 Kwietnia 2014, 09:24

a stosujesz może jakieś spraye do nosa?
mi zawsze od tego leci krew ;/ więc staram się jak namniej tego używać

zdrówka  :-*

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Kwietnia 2014, 09:24
Nieee,w życiu nic bym do nosa nie wpyliła ;-) może osłabienie,juz nie wiem :/
Dziękuje :-*
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 18 Kwietnia 2014, 10:31
ja tez jestem podziębiona, chyba taka pogoda teraz  ::) ::) ::)

zdrówka  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 18 Kwietnia 2014, 10:35
No ja też byłam chora. Całe szczęście już wszystko przeszło, zostało tylko zapalenie oskrzeli.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Kwietnia 2014, 10:41

No własnieeee.....ja mam potworny kaszel i stan podgorączkowy, muszę dorwać szwagra,żeby mnie przebadał, bo wszysyc mi mówią,że też mogę mieć zapalenie oskrzeli ;/
Ale za to moja babcia ma oskrzela (85 lat) i strasznie cięzko przechodzi.........teraz zmienili jej antybiotyk na zastrzyki.....
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 18 Kwietnia 2014, 11:05
idz do lekarza z tym lepiej, nie ma żartów bo powikłania mogą zostać  :-[
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Kwietnia 2014, 11:17
Nooo wiem,ale na dziś już nie mam szans się zarejestrować, serio muszę dorwać szwagra, w tym roku kończy medycynę, co prawda leku mi nie przepisze,ale chociaż osłucha....
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 18 Kwietnia 2014, 11:22
pewnie, moje jeszcze nie lekarz ale zbada na pewno i będziesz wiedziała
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 18 Kwietnia 2014, 12:58
idz do lekarza, zapalenie oskrzeli moze przerodzic sie w zapalenie pluc
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Kwietnia 2014, 13:05
Nooo wiem gosiu :( ale i tak najprędzej we wtorek :(
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 18 Kwietnia 2014, 13:07
Moje nieleczone zapalenia oskrzeli z paleniem papieosow zamienily sie w astme, wiec teraz kazdemu mowie, zeby odrazu szedl do lekarza
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 18 Kwietnia 2014, 13:08
Ja to już przywykłam do zapalenia oskrzeli.. Miałam taki okres 3 lat, gdzie miałam zapalenie oskrzeli ok. 3 razy w roku. Tak jakby migdały przestały pełnić swoją funkcję, każda infekcja schodziła na oskrzela. Ja tam nawet wolę mieć zapalenie oskrzeli, bo prócz tego przeraźliwego świstu i kaszlu nic mi nie dolega, mogę normalnie funkcjonować. A jak mam np. anginę to już jestem totalnie z życia wyłączona. Doksik ja też u lekarza nie byłam..  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Kwietnia 2014, 13:10
magna, łobuziaro ;)
no ja jakoś nie mam czasu na lekarza...ani ochoty....ale wieczorem kaszlę tak, że mogłaby płuca wypluć....więc jak do wtorku nie minie to się przejdę.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 18 Kwietnia 2014, 13:16
ja póki co leczę się na własną rękę ;) Zobaczymy za parę dni co z tego będzie..
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Kwietnia 2014, 13:23
To widzę mamy podobne podejście ;)
no nic nie poradzę,że lekarzy nie znoszę.......
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 18 Kwietnia 2014, 13:37
Wykonczycie mnie;) zapalenie oskrzeli to nie jest blaha sprawa
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Kwietnia 2014, 13:39
Wiem gosiaczku, ale ja naprawdę nie mam czasu....no w sumie bardziej ochoty...ale z czasem też kiepsko.....
Z resztą mama do mnie wydzwania i krzyczy, ze jestem niepoważna :P
Ale Ty magna, skoro masz takie nawroty, powinnaś iść do lekarza  :biczowanie:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 18 Kwietnia 2014, 13:46
Dołączam się do odliczanka :D Wrześniowe śluby są piękne of course ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Kwietnia 2014, 13:47
Bardzo się cieszę i witam criness  :hello: :hello: :hello:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 18 Kwietnia 2014, 14:02
To było parę lat temu.. Od jakiegoś czasu jest spokój i mam tylko z raz do roku :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 18 Kwietnia 2014, 14:16
To moze byc astma!!!!
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 18 Kwietnia 2014, 18:39
Ja to bym się cieszyła jakbym miała zapalenie oskrzeli tylko 3 razy w roku  ;)

Doksik, ale jak masz już zapalenie to sama sobie nie wyleczysz  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Kwietnia 2014, 19:09
Nooo wieeem....znajdę czas...we wtorek :-) jak nie przejdzie
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 18 Kwietnia 2014, 19:10
 Ja ostatnie dwa razy, jak mialam zapalenie to nie szlam do lekarza, juz wiedzialam co brać. No ale zdaję sobie spawe, jakie to ryzyko no i że mogą być jakieś powikłania...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 18 Kwietnia 2014, 19:17

ja nie wiem czy miałam zapalenie oskrzeli czy co ale z dwutygodniowego kaszlu wyleczył mnie syrop Dexa Pini  :) więc jeśli tego nie próbowałaś to może warto ;)
a brałam przez ten czas też inne syropy i nic nie pomogło prędzej...

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Kwietnia 2014, 19:20
Ja mam dexa pico ale to jest na absolutnie suchy kaszel,a ja mam właśnie mokry.....
Magna,a co bierzesz? Chciałabym złagodzić ten kaszel,bo dzieci budzę :-(
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 18 Kwietnia 2014, 19:47

no tak ja miałam suchy kaszel ale taki uporczywy, że myślałam ze się zakaszlę na śmierć... ;)



Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 18 Kwietnia 2014, 20:56
Koniecznie wykrztuśne np. Flegamina w tabletkach jest dobra albo acc300? Czy jakoś tak, ale to nie pamiętam, czy nie jest na receptę. Trzeba się pozbyć tego świństwa zalegającego w oskrzelach.
acc max chyba nie jest na receptę.
No i zapomniałabym.. jakieś zwykłe przeciwzapalne. Ja teraz biorę nurofen.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 18 Kwietnia 2014, 20:57
wykrztuśne koniecznie, ale tylko do 17.00, na wieczór weź sobie jakiś syrop wyciszający kaszel... Mi na napady kaszlu pomaga zwykły cukierek typu Halls... to nie leczy, ale póki mam w buzi to przynajmniej nie kaszlę, przydaje się jak muszę gdzieś iść do biura czy sklepu...

Acc też wykrztuśny, więc tez nie na wieczór, bo się zakaszlesz.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 18 Kwietnia 2014, 21:00
No fakt.. zapomniałam napisać, żebyś tych wykrztuśnych nie brała wieczorem...  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Kwietnia 2014, 21:02
No wiem,że wykrztuśne do 17, ostatnio się zgapiłam i wzięłam Herbapect o 21 i do łózka, myślałam,że się uduszę, bo to ma prawoślaz, to też wykrztuśny...
No wzięłam ost. gripex i troszkę pomogło, po acc i flegaminę musze wysłać męża jutro do apteki....
Przed chwilą trzykrotnie obudziłam syna ;/ ale właśńie teraz uporczywy, suchy, aż prawie do wymiotów ;/ masakra jakaś ;/

Dzięki dziewczyny za pomoc <przytul> muszę jakoś dać radę.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 22 Kwietnia 2014, 23:13
Doksik śmigaj do lekarza!! Mi się pogorszyło..  :-[ Leczenie na własną rękę raz wychodzi a raz nie... Ja się teraz obawiam, że mam zapalenie płuc... Jutro nie dam rady, ale w czwartek mam zamiar pędzić do lekarza, bo się przestraszyłam nie na żarty...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 23 Kwietnia 2014, 07:37
Magna,mi prawie ustąpił kaszel....ale ty lec do lekarza, nie ma,ze nie dasz rady,to zbyt poważne!
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 23 Kwietnia 2014, 09:18
Wy jesteście dziewczyny siebie warte, do lekarza marszem obie !!!!!

i zdrówka Wam życzę  :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 23 Kwietnia 2014, 13:18
Co ja Wam mowilam, słuchajcie babci Gosi :D
A tak na poważnie to do lekarza, szybko dziewczyny
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 26 Kwietnia 2014, 21:16
Dziś bardzo aktywny dzien.
Rano zakupy i inne głupoty, potem jazda na działkę.
Trampolina rozłożona, nawet poskakałam z córką, która sie bardzo cieszyła, bo aż się przewracała ;)
Potem kazała mi się położyć na trampolinie, kładła się obok, tuliła się i mówiła,że musimy odpocząć :)
Huśtawka (druga, drewniana konstrukcja), została rozłożona, zjeżdżalnia zamontowana.
Nadmuchaliśmy też huśtawkę z Ikei. Hihi kojarzycie element dmuchany z Ikei? Uzywany właśńie do tej huśtawki lub takich siedzisk biedronka/smok czy słoń? Takie fajne, miękkie.....wiecie, że to cholerstwo należy nadmuchać...suszarką do włosów??? :D :P Dobrze, ze przejrzałam instrukcję  ::) 8)
Grill w międzyczasie, spacerek z dziećmi, mężulek poszalał swoim samochodem na sterowanie, diabeł to, a nie samochód :D
Aktywny dzień. Super. Teraz pracuję, ale zaraz koniec i poleżę z moim ukochanym ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 28 Kwietnia 2014, 08:51

sama chetnie bym poskakała na takiej trampolinie :)  ;D

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 28 Kwietnia 2014, 09:15
To musisz kiedyś do nas wpaść ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 28 Kwietnia 2014, 09:17
trampolina jest boska  :Serduszka:

a potem jakie nogi są zmęczone po takim skakaniu  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 28 Kwietnia 2014, 09:20
I szczupłe ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 28 Kwietnia 2014, 09:22
szczupłe swoją drogą.... i nie tylko nogi  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 28 Kwietnia 2014, 12:50
Ja tez uwielbiam trampolinę
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 28 Kwietnia 2014, 15:17
To musicie wpaść kiedyś ;-) dziś tez skacze,bo pisze do was z działki ;-) teraz codziennie jestem na działce i pracuje na swiezym powietrzu :-D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 28 Kwietnia 2014, 15:30
Ty to masz luksus  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 28 Kwietnia 2014, 19:35
Ano mam ;) godzinkę temu wróciliśmy.
Wczoraj byliśmy u teściów na obiadku i potem na zakupach w H&M.
Odkryłam coś zaskakującego.
Hubert miał taki problem, że strasznie się biedak pocił, szczególnie na stópkach, troszkę na pleckach. Kupiłam mu niedawno body z hm z bawełny organicznej i plecki suche.
Wczoraj obkupiłam go w cała garderobę ubranek z tej bawełny.....i spodenki, i body, i skarpetki, piżamki i wszystkie inne duperele....nie pytajcie, ile wydałam, ale pieniądze zupełnie się nie liczą, jeśli chodzi o dzieci ;)
I dziś, po całym dniu, nózki są ABSOLUTNIE SUCHE, co jest niesamowitym sukcesem :) :) :) więc teraz tylko tam będę kupowała ciuszki i tylko z bawełny organicznej....swoją drogą mężusiowi też muszę coś takiego wyczaić, tylko nie wiem, czy taki typ produktów jest w ofercie dla dorosłych.
Jutro idziemy na 11 na szczepionkę z małym, a potem na działkę...
Muszę się skonsultować z lekarką, bo małej od dwóch tygodni leci krewka z nosa....jak wydmuchuje nosek, a dziś taki skrzepik....ehh pewnie osłabiona po prostu, witaminkę C trzeba uzupełnić, ale co się martwię, to się martwię... :(
I ciekawa jestem ile młody już waży, ostatnio było ok. 7,5 kg, jest co dźwigać ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 28 Kwietnia 2014, 20:45
Aaaaa...tak w ogóle, to weszłam dziś, pierwszy raz od porodu, w moje stare spodnie 3/4, najmniejsze jakie mam, chyba 34 rozmiar czy coś....i byłam w mega szoku, bo zasadniczo nie schudłam, a czuję się wciąż jak słonica...a jednak dupcia się zmieściła.
NIe powiem, ucieszyło mnie to, ale jakos nie widzę, żeby było mnie "mniej"..... z resztą jestem zła, lato tuż tuż, a ja nie wyjdę w bikini, bo wstyd ;/
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 29 Kwietnia 2014, 08:31

ciuszki z bawełny organicznej są też w C&A :)

a co do tej słonicy to na pewno przesadzasz ;) skoro zmieściłaś się w rozm. 34 to nie możesz być słonicą ;)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 29 Kwietnia 2014, 09:57
Ty jesteś gruba, zlituj się, ja mam rozmiar 38  :P :P :P

a z bawełny organicznej kiedyś kupiłam jedną bluzkę właśnie w c&a dla M i jest rzeczywiście REWELACYJNA  ;)

co do małej to pewnie rzeczywiście osłabiona albo alergia może jakaś, ale rzeczywiście dobrze się lekarza porazić  ;)

7,5 kilo ... szacun... kawał chłopa  :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 29 Kwietnia 2014, 11:13
Synciu wazy 8300:-)
Po szczepionce zaraz zaczął SOE śmiać.
No właśnie sek q tym,ze niby weszlam w te 34,ale jestem niska i nie wszystko zeszło mi po ciąży i wygladqm dość grubo....
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 29 Kwietnia 2014, 11:17
na wszystko przyjdzie czas, z czasem zgubisz  ;)

poskaczesz na trampolince i zaraz się ciałko jędrniejsze zrobi  ;) naprawdę nie masz się czym stresować bo na tym zdjęciu fryzurki nie zauważyłam ani grama zbędnego tłuszczu, po dwóch porodach wyglądasz naprawdę rewelacyjnie, tylko pozazdrościć   :przytul:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 29 Kwietnia 2014, 11:55
38 to nie ma nic wspólnego z byciem dużą, raczej mala. W Anglii normalny rozmiar to 40-42 wiec tutaj jestes chudzielcem ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 29 Kwietnia 2014, 12:28
Dzięki kochane moje :-) :-*
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 30 Kwietnia 2014, 07:21
Dziś wcześnie jedziemy na działkę, chyba zrobię sobie wolne....nie macie pojęcia,jak strasznie mi się nie chce....robić czegokolwiek;-) mam spm ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 30 Kwietnia 2014, 15:02
mi się tez nie chce ale... jutro wolne  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 2 Maja 2014, 18:18
uwaga, uwaga.... wklejam nasze menu, co się może ciekawiej zrobi ;)

OBIAD
    Grzybowa i rosół z gęsi z makaronem do wyboru
    Polędwica w kurkach
    Zraz wołowy z tradycyjnym nadzieniem
    Rolada schabowa faszerowana grzybami leśnymi
    Kotlet de Volaille
    Tuńczyk smażony z sosem borowikowym
    Pieczone udka z kurczaka w sosie curry

    Dodatki:
   Sosy: pieczeniowy, kurkowy
   Ziemniaki gotowane, krokiety/szyszki, frytki
   Bukiet surówek
   Jarzyny na ciepło (kalafior, brokuły) z masłem
   Buraczki zasmażane

DESER
    Lody z owocami leśnymi
    Owoce
    Kawa, herbata, woda mineralna
    Napoje zimne bez ograniczeń
    CIASTO

ZAKĄSKI/ KOLACJA
    Szczupak faszerowany
    Befsztyk tatarski
    Szynka a’la Henryk II w galarecie
    Zimne mięsa z zimnymi sosami: czosnkowym i żurawinowym
    Kurczak faszerowany z sosem czosnkowym
    Łosoś marynowany w sosie koperkowym
    Sałatka grecka z serem feta
    Sałatka z kurczakiem grillowanym


Mmmmmmmm... :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 2 Maja 2014, 21:02
miałam polędwiczki w sosie kurkowym  :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: obłędne :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:


w ogóle mniam! :D

my mieliśmy z zup rosół tradycyjnie  i do tego zupę porową z migdałami krem. obłędna. :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 2 Maja 2014, 21:40
No my poledwiczki jedlismy tam na zaręczyny i to był absolutny mus. Jadlam to danie w wielu wersjach,ale tylko tam mięso ma niezwykły aromat, obledny smak i rozpływa się w ustach...:-) grzybowa to tez nasz faworyt, genialna z domowym makaronem :-) taki krem :+)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 3 Maja 2014, 09:16
Uwielbiam poledwiczki w sosie kurkowym  :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:

A w nocy macie jeszcze jakąś zupę ?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 3 Maja 2014, 09:23
Nieee,bo planujemy imprezę tak do 1 w nocy tylko.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 3 Maja 2014, 19:12
Ja, w zwiazku z tym, ze wegetarianka to zupa serowa na warzywnym wywarze i przystawka kulki sojowe w sosie kurkowym. Pewnie nie będzie tak tradycyjnie jak u Was. Jak czytam o rozpływaniu sie w ustach to mam ochote, ale jak widzę mieso to mi momentalnie mija
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 3 Maja 2014, 19:16
Ojoj Gosiu, a ja totalny mięsożerca... Warzywa ladnie wyglądają...na obrazku ;-) ale.zupę zerową na warzywnym wywarze gotuje sama i to pyszną ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 5 Maja 2014, 09:50
e to wystarczy w zupełności jedzonka  ;) ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 5 Maja 2014, 09:51
No tam jest chyba po 4 czy 5 porcji......a z Pana Tadeusza podobno się wynosi pół dnia to, co zostanie, bo porcje mają końskie :D
Ale potwierdzam, jak tam byliśmy, to przejeść nie mogłam tego, co zamówiliśmy :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 5 Maja 2014, 14:48
ale masz takie pyszne pozycje w menu ze na pewno wyszłabym od Was najedzona jako gość  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 5 Maja 2014, 14:54
Hihi dziękuję bardzo Alis  :-* :-* :-*
modyfikowałam trzy różne menu i scalałam je w jedno- wybierałam wszystko, co najlepsze i wrzucałam w nasze ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 5 Maja 2014, 15:14
ja w ogóle szaleje za zupą grzybową za to M. strasznie nie lubi, włącznie z tym ze wybiera pieczarki z zapiekanek  :P :P :P :P

u nas zatem będzie tradycyjnie - rosół  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 5 Maja 2014, 15:16

ja grzybową też uwielbiam  ;D w ogóle R to pierwszy raz jadł grzybową u mojej mamy na wigilii...  ::) i żałował, że prędzej nigdy nie spróbował ;)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 5 Maja 2014, 15:21
Dlatego ja mam do wyboru-ja kocham grzybowa,ale pijący raczej lepiej wyjdą na rosole ;-) generalnie w menu jest z kury,ale nam pani kierownik zaproponowała z gęsi,podobno obledny :-D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 5 Maja 2014, 15:32
z gęsi będzie bardziej tłusty - dla pijących lepiej  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 5 Maja 2014, 16:27
Ano lepiej ;-) widzisz jak ja dbam o gości :-P właśnie się obudzilismy,ze warto zaproszenia porozsyłac....i zaczynamy od jutra działać w tym kierunku,a przecież na poczatku zakladalismy,ze juz w kwietniu będziemy mieli to zalatwione. Ale ten czas leci ::-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 5 Maja 2014, 16:33
no 4 miesiące zostały, już można  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 5 Maja 2014, 16:38
Będziesz zawozić czy rozsyłać?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 5 Maja 2014, 16:51
Rozsyłać. Nie mam czasu ani ochoty jeździć jeszcze z dziećmi.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 5 Maja 2014, 17:06
Masakra jakas z taka tradycja, biedne dzieci by byly
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 5 Maja 2014, 17:32
Ja uwielbiam tradycję,ale nie tę niewygodna część ;-) to za dużo zamieszania tak jeździć.....
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 5 Maja 2014, 17:43
Fajne menu  ;) Tylko mój mąż to by się wkurzał  - gdzie nie ugryzie tam grzyb  :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 5 Maja 2014, 17:45
Moj tez grzybów nie lubi, ale i tak nie rozumie po polsku więc ja menu wybralam ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 5 Maja 2014, 19:02
My uwielbiany grzyby,moja rodzina tez,a reszta....to reszta :-P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Maja 2014, 07:36
Wczoraj dzielnie zdobyliśmy adresy wszystkich zainteresowanych i dobraliśmy jeszcze 2 gości :)
Dziś adresowanie i wysyłanie :)
Wczoraj zauważyłam, że dopada mnie stres przedślubny, a przecież już jesteśmy małżeństwem ??? ??? ???
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 7 Maja 2014, 08:35

mi się wydaje, że to nie chodzi to o stres związany z samym ślubem ale po prostu z organizacją dużej imprezy ;)

ja samym ślubem się nie denerwuję ale jednak stresuję się trochę czy wszystko po kolei uda się tak jak planowaliśmy... ale trzeba myśleć pozytywnie :)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Maja 2014, 08:38
Nooo właśnie też o tym pomyślałam....że chyba chodzi o zadowolenie nasze i gości, żeby ze wszystkim zdążyć, żeby niczego nie zabrakło, żeby wyszło jak należy....tak, chyba o to chodzi, bo męża przecież jestem pewna ;)
restauracji też, ale jeszcze wystrój kościoła, protokół, poradnia, zaproszenia, zawiadomienia, , krawat, bardotka..... :mdleje:
I tysiące innych dupereli, o których nie pamiętam  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 7 Maja 2014, 09:20
ale to chyba fajnie ze Ci stresik towarzyszy - w końcu wychodzisz za mąż  ;) ma to w sobie cos wyjątkowego  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 7 Maja 2014, 09:24
ja tam sie w ogólnie nie denerwowałam. ani przed, ani w trakcie ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Maja 2014, 09:30
No widzisz.....ja się nie stresuję samym ślubem, bo wiem, że mój to mój, ten właściwy ;)
Chyba tak, jak Vivka pisze- denerwuję się samą organizacją.
No i właśnie- cywilny już mamy, więc małżeństwem jesteśmy, ale cywilnych  to można brać setki, a Kościelny, to Kościelny.....więc może i śłubem też troszkę się denerwuję ;) kościelny ma dla mnie kolosalne znaczenie ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 7 Maja 2014, 09:57
a dla mnie nie?

Oczywiście, że byłam przejęta. Wkurzałam sie na gości, chodziłam poirytowana ale odczuwałam błogi spokój tam w środku.

Tylko... tak dla przykładu- mój tato płakał a ja sie ciągle śmiałam. ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Maja 2014, 10:01
Ja też zwykle na stres reaguję śmiechem :D
zawsze jest stres, nie ma co ukrywać. O ślub, czy o imprezę, o organizację, ale zawsze jest.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 7 Maja 2014, 10:03
Ja tak samo - na stres reaguje śmiechem  :P

mam nadzieje ze nie będę się śmiać przy przysiędze  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 7 Maja 2014, 10:50
ja sie śmiałam 8)

w zasadzie parsknęłam śmiechem ,na słowa' wierność' ;P

ale to dlatego, że K mi złą rękę podał i potem podmieniał na dobrą :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Maja 2014, 10:52
Ale chociaż jest co wspominać ;)
Mi na cywilnym mężu zakładał obrączkę, to szeptałam : "diamentem do góry, diamentem do góry!!!" ;) :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 7 Maja 2014, 10:53
Hahahah :D też agent :D

no na filmie pięknie widać moje parsknięcie ;)


u mnie hitem było, podczas wysiadania z bryczki  :

mężu do mnie : spokojnie spokojnie, usiadłas na osie! tylko spokojnie 8)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 7 Maja 2014, 10:55
przy tylu warstwach sukni osa nie masz szans  :P

fajnie mieć co wspominać  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Maja 2014, 10:55
:hahaha:  nie no...spokojnie...to tylko osa :hahaha: nieeeeźle :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 7 Maja 2014, 10:57
wiecie jaką panike miałam w oczach?

ale śladu nie zostawiła  ;)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Maja 2014, 10:58
Ufff :d bo nie byłoby ci tak do śmiechu :D :D :D

Koperty zaadresowane, czekam na meża, dziś wysyłamy  :jupi:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 7 Maja 2014, 11:00
i kolejna rzecz do odhaczenia  ;)

co do zaproszeń - do dziś mamy potwierdzenie przybycia, wiecie ze od strony M. nie potwierdził nikt poza świadkiem, chyba będziemy dzwonić w piątek jak się nikt nie odezwie  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 7 Maja 2014, 11:05
Aluś to norma :-[ u nas było to samo.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 7 Maja 2014, 11:06
Z mojej strony wszyscy się określili, z jego tylko świadek  :-\

a najlepsze ze na innych weselach to potrafili się po kilka razy pytać czy będziemy mimo ze potwierdziliśmy zawsze z dużym wyprzedzeniem  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 7 Maja 2014, 11:08

no właśnie... goście to nawet nie wiedzą, że dla młodych to wygoda jeśli określą czy przyjdą czy nie ale niestety często to olewają  ::) ja to właściwie od razu jak dostanę zaproszenie potrafię powiedzieć czy będę czy nie  ::)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 7 Maja 2014, 11:10
u mnie hitem było to, że opłacałam noclegi, informowalam o  tym a ci..... nie skorzystali  i nawet o tym nie powiedzieli;/ na 12 noclegów może ze 2-3 pary skorzystało;/
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 7 Maja 2014, 11:18
trochę dziwne, mieć nocleg zapewniony i z niego nie skorzystać  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 7 Maja 2014, 11:25

no rzeczywiście trochę nie teges  :-\ ja chetnie bym skorzystała na ich miejscu...

a my w przyszłym roku jesteśmy zaproszeni na wesele w Osówcu w restauracji "U Hołosia"... noclegów nie zapewniają ( transportu tez nie) bo przecież to "blisko" jest...  ::) co z tego jak 1/3 rodziny jest w fordonu i za taxi nocną z poza miasta zapłacimy chyba 150 zł ;)
już mi się odechciewa iść  :P

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 7 Maja 2014, 11:25
Szczyt glupoty gosci, jakby malo stresu na naszych glowach, to jeszcze kto przyjedzie a kto nie sie martwic. Wkurza mnie taka postawa
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 7 Maja 2014, 11:31
Vivka może jakiś znajomy by zrobił za taksę w zamian za paliwo ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Maja 2014, 12:11
Hihi mój mężu i mój brat wiecznie rozwoza znajomych za paliwo ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 7 Maja 2014, 12:14
ja właśnie tez ostatnio wiozłam znajomych, innym razem oni nas  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Maja 2014, 19:45
Zaproszenia wysłane, poleconym.
Poszalalam dziś w hm z zakupami dla dzieci i pojechalismy do galerii Fordon po bardotke...pani zapytała czy pomoc, powiedzialam,co potrzebuje,widziałam przynajmniej 3 sensowne, a ona pokazuje mi taka za 219,99 i stwierdza, ze to jedyna jaka ma :mdleje: Podziekowalam, odwrocilam się na piecie
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Maja 2014, 19:47
...i wyszlam...ok, nie mowie, ze nie mam,ale nie wodze sensu w wydawaniu 220 zł na stanik!!! Hello...do 100 to w miarę normalna cena, ale bardziej mnie zdenerwowało zachowanie tej sprzedawczyni...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 7 Maja 2014, 20:05
No moim zdaniem dobry stanik musi swoje kosztować, ale to już inna kwestia. Tak czy siak zachowanie ekspedientki godne potępienia...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Maja 2014, 20:07
Magna, zgadzam się,ale po co mi stanik za 220 zł na raz....bo uwierz,ze więcej go nie ubiore,nie Lubie białych czy ecru i to bardotek. No a sprzedawczyni.....ach...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 7 Maja 2014, 20:11

ja też bym nie wydała więcej niż 100 zł na stanik ;) myślę, że to tej ceny naprawdę można znaleźć coś fajnego :)

no ale to też kwestia tego ile zarabiam... może gdybym zarabiała 2 razy więcej netto to bym kupowała takie po 200 ;)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 7 Maja 2014, 20:24
Nie no myślę, że koło 100 to już dobry można kupić, ale te tańsze jakoś mnie nie przekonują. Choć powiem Wam, że często kupując droższe rzeczy tak naprawdę można sporo zaoszczędzić. Dwa razy kupiłam stanik za 300 zł i powiem Wam, że przez kilka lat nie stało się z nimi nic... zupełnie nic.. żadnego nawet najmniejszego zmechacenia, żadnego rozciągnięcia... Często tak jest, że kupowanie tanich rzeczy tylko z pozoru jest oszczędne.. :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 7 Maja 2014, 20:35

masz rację Magna ale jak ktoś tych 300 zł nie ma to po prostu kupuje na co go stać ;)

ja kupowałam czasem staniki w Esotiqu ale ostatnio tam byłam, przymierzyłam chyba 5 i nic mi nie pasowało... ale jak mam lekką wadę klatki piersiowej więc w sumie bardzo cieżko jest mi znaleźć idealny stanik... chociaż w zeszłym tygodniu kupiłam 3 szt. w New Yorkerze...  :P



Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Maja 2014, 20:42
Ja jakoś nie przywiązuje do tego większej wagi...miałam z reszta staniki chyba po 30 zł,które potrafiły 3 lata być jjak nowe....moglabym kupować i te po 300,ale po prostu mnie to jakoś nie rusza ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: nolska w 7 Maja 2014, 20:49
A co myslicie o intimissimi? Reklamuja teraz nowosc push up bez fiszbin i zastanawiam sie nad takim pod suknie zeby miec troche cycka :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 7 Maja 2014, 20:51
Vivka wiem.. to jest taki paradoks. Jak ktoś musi oszczędzać, to niestety często z tego musu wydaje niepotrzebne pieniądze :/ Stanik to był tylko taki przykład, bo to akurat chyba najmniejszy problem.. Zresztą ja też raczej nie kupuję aż tak drogich staników, bo mi szkoda kasy.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 7 Maja 2014, 21:16
220 strasznie drogo,  masz rację że za 100 już się kupi cos porzadniejszego,  bez przesady  ::)

Mi bardzo pasują staniki z New yorkera bo zawsze są kolorowe,  koronkowe i wygodne a i do ceny nie można się przyczepić bo zazwyczaj nie przekracza 50 - 60 pln
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 7 Maja 2014, 22:26
Ja uważam, ze dobry stanik kosztuje, ale bez przesady, ja zawsze wypatruje sobie bielizne, a potem czekam na przeceny, ostatnio sobie komplet za 4 funty z 25 wiec czasem trzeba pokombinować żeby dobra jakość za mala cenę dostac
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 8 Maja 2014, 07:28
Zgadza się Gosiu,u nas ostatnio na Allegro triumph wyprzedawal, choć nie skorzystalam,bo nie znam ich rozmiarowki ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 8 Maja 2014, 08:09
Triumph jest bardzo dobry, w Polsce to byla moja ulubiona firma
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 8 Maja 2014, 08:11
Musze w końcu cos u nich kupić ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 8 Maja 2014, 08:43
oo.. Triumph ma rewelacyjną jakość..
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 8 Maja 2014, 09:17
Więc nic mi nie pozostaje, tylko wybrać się do Triumpha, kupić ze dwa staniki na co dzień i stanik na ślub.....i będzie z głowy :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 8 Maja 2014, 09:28
Tylko ja kiedyś (dawno u nich nie kupowałam) miałam problem z dobraniem takiego modelu, który by leżał tak jakbym chciała..
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 8 Maja 2014, 09:30
Nooo widziałam na Alle, że mają dość specyficzne fasony...ale jest kilka sensownych.
No nic, zobaczymy.
Myślę też nad Konradem lub AVA lingerie.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 8 Maja 2014, 14:48
Poprzymierzaj w sklepie, a kup w necie ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 9 Maja 2014, 12:38
Kupiłam taką bardotkę, zobaczymy, czy się sprawdzi

(http://images63.fotosik.pl/957/9bf83aca8b119b35med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 9 Maja 2014, 12:44
Sliczna bardotka, kiedy będziesz ja miala?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 9 Maja 2014, 12:45
Jak mi przyślą :D ;D
nie mam pojęcia, pewnie w okolicach wtorku....
podobała mi się i podobała, to stwierdziłam, że zamówię...ma bardzo dobre opinie, podobno świetnie się trzyma bez ramiączek....zobaczymy ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 9 Maja 2014, 12:52
świetnie wygląda wizualnie  ;)

ta modelka ma taką fryzurę jaką bym chciała na ślub  :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 9 Maja 2014, 12:55
Nooo...zobaczymy jak na żywo ;) ale spokojnie da się ją jeszcze założyć do czegoś ;)

Jaaaaaa też bym chciała taką fryzurkę, tylko włosy mam za krótkie ;/
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 9 Maja 2014, 13:03
ja mam za to nie za gęste  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 9 Maja 2014, 13:04
To tak jak ja ;) ale raz, to wina genów, a dwa, farbowania od wielu lat ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 9 Maja 2014, 13:36
a ja z kolei mam aż za gęste :D ::)

piękna bardotka :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:


ja tam w ogóle stanika nie miałam na ślub :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 9 Maja 2014, 13:37
No ja też nie chciałam, ale suknia jednak wymaga użycie takiego cuda ;) mogłoby coś być widać, jakbym nie miała w ogóle...
a że piękna bardotka, to dziękuję :) :*
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 9 Maja 2014, 13:38
fajna bo spokojnie jeszcze ja ubierzesz  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 9 Maja 2014, 13:38
ja miałam wszyte poduszeczki w sukni . także nie miałam problemu z tym akurat.

za to nałaziłam sie za cielistą do sukienki na poprawiny . :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 9 Maja 2014, 13:38
No to masz szczęście Ala... Niektórzy (czytaj ja) muszą coś zrobić, żeby cycki w ogóle było widać ::) ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 9 Maja 2014, 13:42
magna, a super push upy? :D
ja mam takie...akurat, zwłaszcza teraz, jak przytyłam ;P
mężu zadowolony, bo i tyłka mi doszło, i cycków.
A ja mam nie lada problem.
Nie obżeram się, nie kombinuję.....a mam kg na plusie;/
nie wiem od czego...... ;/
moze od hormonów, ale nie tyłam od nich, w ogóle raczej od nich się nie tyje, więc tym bardziej nie wiem skąd nadprogramowe kg..... :drapanie:  ostatnio Wam pisałam, ze założyłam spodnie 34. 4 dni później w 36 musiałabym się wbijać (ale bym weszła, bo tylko takie mam spodnie, poza tymi jednymi :D ), ....tak mi wywaliło ;/

Z drugiej strony nie mam silnej motywacji do chudnięcia, bo mężuś szczęśliwy :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 9 Maja 2014, 13:49
Nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego jak super push up... ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 9 Maja 2014, 13:50
Teraz reklamują z intimissimi, ale ile razy chcę kupić stanik w reserved lub h&m, tak większosć to super push up......a ja akurat nawet push upów zwykłych nie używam, ale warto wiedzieć, ze są i gdzie :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 9 Maja 2014, 13:51
Ja to zawsze byłam zadowolona ze swojej figury (choć też nie stosowałam żadnych diet), ale ostatnio zaczęłam chudnąć, nie wiem czemu, no i niestety cycki też zmalały :/ a nigdy ogromnych nie miałam ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 9 Maja 2014, 13:53
Ja też zawsze byłam zadowolona, ale po drugim dziecku jakoś zejśc nie mogę....a nawet tyję;/
bo tuż po schudłam 7 kg, a teraz w sumie 6 wróciło ;/ ;/ ;/

a przed ciążą 52 było............ :'(
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 9 Maja 2014, 13:58
No po ciążach to zupełnie inna sprawa...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 9 Maja 2014, 13:59
No właśnie nie, bo po pierwszej schudłam tak, jak jeszcze nigdy, a teraz.......cholerki dostaję.......ehhh.
Może do ślubu dam radę coś z sobą zrobić.
Grunt, ze rozstępów nie mam i innych głupot....tylko wagę do zbicia.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 9 Maja 2014, 16:22
Połowa zaproszeń dostarczona- obserwowałam na monitoringu PP....i już od razu babcia dzwoniła potwierdzić, że JEŻELI DOŻYJĄ, to będą :D :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 9 Maja 2014, 16:25
moja babcia tez tak powiedziała  :P :P :P :P :P

życzę Ci z całego serca żeby Twoi byli  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 9 Maja 2014, 16:27
Dzięki ;) będą, będą, oni już tak od 15 lat się umawiają na cokolwiek :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 9 Maja 2014, 22:04
Hubert dziś pierwszy raz absolutnie sam bez najmniejszej pomocy usiadł prosciutko i siedział z zacieszem na buzce :-)  :brawo_2: :brawo: :cancan: :jupi: :jupi: :jupi: :piwo_2:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 9 Maja 2014, 23:55
Same dobre wiadomosci
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 10 Maja 2014, 09:36
Gratuluję postępów  ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 10 Maja 2014, 09:37
Dziękuję ciriness :-))
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 10 Maja 2014, 09:43
super  ;)

ani sie obejrzysz a Twój kawaler bedzie sie na randki umawiał  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 10 Maja 2014, 13:34
Żadnej babie go nie oddam :-P
Póki co dziś nie próbuje siadać,ale od kilku dni przeczolguje mi się z dużego pokoju do pokoju córki :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 10 Maja 2014, 19:06
Saale dziś dzieci obkupilam w Tesco. Uwielbiam ich ubrania dziecięce! Ta ich jakość, gatunek! :-)
Poza tym dzień na działce.
Ciekawa jestem strrrasznie co tam u Vicki i czy powiedziała "TAK";-) ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 10 Maja 2014, 22:45
Rozumiem ze zamierzasz być teściową z dowcipów  ;D  ;D

Za Vivke trzymałam dzisiaj kciuki, chyba by się nie rozmyslila  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 12 Maja 2014, 12:52
Dostałam dzis samsunga galaxy s III mini :jupi: "na dzień mamy" :D Mężu pojechał z rana i kupił. Sam ma sIII, ale dla mnie to za duża krowa, w moje łapki ledwie 4-calowy się mieści ;)

Mały za to znów nie spał większość nocy, a od rana krzyczy albo krzyczy, albo jeszcze krzyczy.
Miał temperaturę, dałam mu nurofen w czopku.
Obiad, porządki, wszystko naraz, nakarmić córkę, a ten- krzyczy.....
Dałam radę, ale jest południe, a ja padam  :mdleje:
Młody się przespał może 15 minut, dopiero zjadłam śniadanie, mam go na rękach, a już otwiera oczy :mdleje:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 12 Maja 2014, 13:43
ja dostałam sIV  i go bezwzględnie uwielbiam :)

super prezent. :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 12 Maja 2014, 13:49
No czytałam, czytałam, ale dla mnie to za wielkie :D
mam sIII mini niby z lepszym procesorem, bo są dwie wersje i coś tam jeszcze.....ale najważniejszy mniejszy ekran, telefonu D. nawet utrzymać nie potrafię ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 12 Maja 2014, 13:56
kwestia wprawy ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 12 Maja 2014, 14:00
Pewnie tak, ale mi się to słabo widzi nawet, zwłaszcza, że wrzucam to to w torebkę i w ogóle gdzie popadnie, a s4 jeszcze bym szybę wybiła :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 12 Maja 2014, 14:04
no jest to kłopot, ale mi sie taki zawsze marzył :D

mam póki co kabure , folię ochronną i jest ok . :)

To teraz testuj cacuszko :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 12 Maja 2014, 14:07
No właśńie nie mam czasu testować :P
mężu też ma kaburę, ale jak ostatnio wyjął z niej telefon, to aż się zdziwił jaki jest mały :D

Ja od zawsze miałam Samsungi, więc w sumie znam go na wylot :P plus kilka nowych funkcji, ale w końcu wszyscy w rodzinie mają Samsunga- ja, meżu i córa :D fajnie to wygląda :D tylko u córy trzeba ekran wymienić, bo "przypadkiem  na niego stanęła", w galaxy mini 2 :P no, trudno.
A ja w końcu mam biały telefon :jupi:

Ehhh która lubi dzieci? :D
Dziś nie obędzie się bez pomocy ;/
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 12 Maja 2014, 14:08
 :hello: :hello: :hello:

Przyłączam się :) Postaram się nadrobić  ;D

Widzę temat tel :) Uwielbiam Samsungi  ;D Od roku mam SIII, kumpela miała SIII mini i też super:) Dla każdego coś dobrego  ;) Mi akurat wielkość nie przeszkadza, ale po coś te mini zrobili nie? ;)

Ja używam tylko pokrowca silikonowego na tył, folia jest zbędna, w końcu mają wyświetlacze które się nie rysują  ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 12 Maja 2014, 14:11
Witaj mgielka :) :) :) miło mi, ze jesteś :)
No ja nie-mini sobie nie wyobrażam jako telefon dla mnie, mini jest w sam raz :D
Taaak, ekran to niewątpliwa zaleta.
W kabury, pokrowce etc. raczej bawić się nie będę, dla mnie to jest niewygodne  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 12 Maja 2014, 14:15
co kto lubi . :)

ja mam pierwszy raz samsunga. niestety tylko czarne były ,ale nie wybrzydzam, kabura jest różowa ;) dla mnie początkowo to czarna magia była. :)

zawsze miałam nokie, ale moja lumia to złooo. zresztą nokia już zlikwidowana , a szkoda. 

ja mam całkiem ok tą kaburę. Mam specjalny mini prostokąt na górze, tam mogę sobie godz sprawdzać, odbierać i kończyć połączenia, także jest ok.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 12 Maja 2014, 14:37
Ja tez mam białego Samsunga s2, uwielbiam jego kolor  :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:

extra prezent  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 12 Maja 2014, 17:53
Ale się wku....rzyłam.
Mój sIII mini się wyłącza.
Pod ładowarką jest ok. Jak gadam, piszę, przeglądam neta- jest ok. Jak go odkładam, ekran się blokuje i za 2 minuty już jest wyłączony na amen. Włączam go i znów od nowa.... Ehh.
Mężu jutro pojedzie do sklepu, ale pewnie zacznie się procedura gwarancyjna zamiast wymienić egzemplarz, zwłaszcza, że tego nie mają na miejscu tylko tę gorszą wersję.....
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 12 Maja 2014, 18:20
Ech... to się za długo nie nacieszyłaś.. >:(
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 12 Maja 2014, 18:21
Nooo masakra  :dno:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 12 Maja 2014, 18:35
Kiepsko:/ Oby szybko się uwinęli z gwarancją.

Ja kupiłam dzisiaj nową baterię do mojego, bo po roku stara już podupadła. A potrafiła trzymać nawet tydzień przy normalnym użytkowaniu.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 12 Maja 2014, 18:51
Oj ale kicha :-\ ale może szybko go naprawia bądź wymienia....
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 12 Maja 2014, 19:01
Noo właśnie czytam, ze to wada fabryczna, serwis oddaje twierdząc, że jest ok.
Jet nadzieja, że uznają za towar niezgodny z umową, bo jest uszkodzony od początku i zwrócą kasę lub wymienią na nowy, oby...trzymajcie kciuki, rano męża wysyłam do sklepu.... W myśl prawa powinni zrobić to od razu, tzn wymienić bądź oddać kasę, tj. anulować sprzedaż.....
a jak nie, to wychodzi na to, że serwis- odbiór, serwis- odbiór i tak do u...kichanej śmierci. A kasa zwyczajnie pójdzie się piep....,bo na nim nie da się nic zrobić, chyba, że jest podłączony pod ładowarkę lub w ciągłym użytku.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 12 Maja 2014, 22:30


hahaha no co WY  ;D

czemu miałam się rozmyślić  ;D jasne że powiedziałam TAK! :)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 13 Maja 2014, 09:09
trzymam kciuki, co to za zwyczaj sprzedawania towaru z wadą  :-\
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Maja 2014, 09:34
No był zamknięty oryginalnie etc., wszystko nowiutkie, nic stać się po drodze nie mogło, meżu właśnie pojechał.
Sam przecinał naklepkę w opakowaniu, więc tel.nie mógł być ze zwrotu czy coś...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 13 Maja 2014, 09:41
Tez trzymam kciuki, powinni uznac wade i dac Ci nowy,ale kto te cholery wie. Sumsungi są dobre, iphony trochę przereklamowane, a Nokia super, tylko ma za malo okien do przeglądania. Ja ze kocham telefony to mialam przynajmniej polowe z nich. Czesto je piorę albo mi spadają i dostaje nowe, zazwyczaj nie mają mojego modelu wiec dostaje inny. Mam takie ubezpieczenie :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Maja 2014, 09:52
Dzwonił mąż. Wymienią bez problemu, tylko nie mają teraz na stanie, więc będzie jutro. Ufff.... ::) tylko żeby teraz było ok...

D. wysłałam też do kwiaciarni, takiej osiedlowej, mojej ulubionej, zapytać o wystrój Kościoła. Mam nadzieję, że też pomyślnie załatwimy.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 13 Maja 2014, 09:59
to dobrze ze wymienią bo tragedia żeby telefon po jednym dniu nie działał  ::)

lubię takie osiedlowe kwiaciarnie, ceny przystępne a zazwyczaj bardziej się starają  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Maja 2014, 10:05
No nawet nie po dniu, bo my go włączyliśmy, poleżał na stole i był już wyłaczony, a ja sądziłam, ze się rozładował, a to po prostu była ta wada.

Ta babeczka z kwiaciarni bardzo się stara, ma fajne ceny, jest mega miła....no widać, że jej zależy ::) ciekawe, czy stroi kościół. Jak już mam dac komuś zarobić, to wolę jej ^^
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 13 Maja 2014, 10:13
To dobrze, ze wymienili, a ta kwiaciarnia tez Ci stopy zdobi?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Maja 2014, 10:19
Schody, gosiu?
No D. nic nie załatwił, bo babka powiedziała, ze bez urazy,ale woli z facetem o tym pogadać ;) bo nie wiedział czy duży czy mały bukiet na ołtarz, czy schody mają być, czy wszystkie ławki, czy tylko kilka.....no właśńie, jak najlepiej???
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 13 Maja 2014, 10:23
Sorki, pisze w autobusie, chodzili mi o stoły i sale czy ona tez Ci ubiera. Ja myślę jak mamy kwiatek to kazda ławka, jak większy to co druga.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 13 Maja 2014, 11:27
Zależy jaki kościół, tam gdzie ja będę ślubować jest bardzo zdobny i w zupełności wystarczy bukiet na ołtarz i kwiatek (mały) przy każdej ławce, nawet ksiądz powiedział ze mamy się nie wygłupiać z wielką ilością kwiatów  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Maja 2014, 12:02
Ja też chcę jak najskromniej....
Stoły robi mi Pani właścicielka Dworku, ma nieziemski gust, ustaliłyśmy kwiaty w wyyyysokich, szklanych wazonach, coś tam jeszcze, nie mam pojęcia, bo całkowicie zdałam się na nią, ja mam tylko kolor wybrać ::) ona jest moim aniołem :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 13 Maja 2014, 12:08
super że wymienią telefon :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Maja 2014, 12:15
super że wymienią telefon :)
Nooo...też się cieszę :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 13 Maja 2014, 12:21
fajnie jak sala potrafi się zorganizować i nie trzeba jeszcze myśleć o takich rzeczach  ;) zawsze cos do przodu  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Maja 2014, 12:23
Dopłacm za kwiaty, rzecz jasna, ale jestem pewna, że będzie magicznie ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 13 Maja 2014, 12:26
i tak do strojenia trzeba by było komuś zapłacić  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Maja 2014, 12:31
Dokładnie :-) a tam jest tak pięknie, ze nawet bez byłoby slicznie. Ale z tego co mówiła właścicielka, to zawsze oni się tym zajmują,a slyszalam od osób mających tam wesele,ze wygląda to wyśmienicie :-D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 13 Maja 2014, 12:46
mi się ten dworek tez podoba  ;) uroczo tam jest, ma swój klimat  ;)

chcieliśmy tam wesele ale doszliśmy to wniosku ze jednak dla nas z fordonu tam to trochę daleko  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Maja 2014, 12:49
No my z Fordonu, ale pod skarpą, żabi skok :D
Zaręczyny tam były, to i wesele tam, jak ja się w nim zakochałam ::) :serduszka:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 13 Maja 2014, 12:56
szczególnie przez zamczysko  20 min i jesteś  ;)

ja musiałam cos blisko kościoła wybrać bo 95% gości jest spoza Bydgoszczy wiec by się pogubili po drodze, jeszcze byśmy dojechali sami a reszta by się szukała  ;D ;D ;D

Za to kościół musiał być ten - tam chodziłam 7 lat i proboszcz mi znany  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Maja 2014, 13:00
Aaaa...widzisz, u nas też większość przyjezdnych, ale z Kościoła pojadą za nami, więc trafią, a żeby wrócić, sa już na Szosie Gdańskiej- wiekszej drogi i bardziej znanej nie da się znaleźć :D nooo...Pod Skarpą, potem Zamczysko i już ;)
Ach, u mnie nie wchodziło w grę nic innego, termin ślubu mamy sentymentalny, ale stwierdziliśmy, ze jak tam bedzie zajęte, to zmienimy datę :D Marzyłam o tym Dworku i nie brałam pod uwagę innego miejsca, jakoś...nic mi się nie podoba innego ;) pod katem własnego wesela, of course :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 13 Maja 2014, 13:04
tak samo mi się właśnie ten kościół marzył i zmieniliśmy dala niego bo na początku chcieliśmy ślubować 14.06.2014, ale już były dwie godziny zajęte  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Maja 2014, 13:06
Czego się nie robi dla marzeń ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 13 Maja 2014, 15:44
Coraz wiecej zalatwione, oby tak dalej
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Maja 2014, 16:11
Schody, gosiu?
No D. nic nie załatwił, bo babka powiedziała, ze bez urazy,ale woli z facetem o tym pogadać ;) bo nie wiedział czy duży czy mały bukiet na ołtarz, czy schody mają być, czy wszystkie ławki, czy tylko kilka.....no właśńie, jak najlepiej???
Schody, gosiu?
No D. nic nie załatwił, bo babka powiedziała, ze bez urazy,ale woli z facetem o tym pogadać ;) bo nie wiedział czy duży czy mały bukiet na ołtarz, czy schody mają być, czy wszystkie ławki, czy tylko kilka.....no właśńie, jak najlepiej???
Z kobieta, oczywiście ;-D
Nooo sporo zalatwione, sporo przed nami, szukam tej pralni do odświeżenia sukni, muszę ustalić to strojenie Kościoła i ostatecznie wybrać kolor przewodni. Chyba wszystko? Oczywiście jeszcze protokół...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Maja 2014, 16:20
A propo sukienek, córce na nasz ślub kupiłam taką:

(http://images64.fotosik.pl/974/2da45874d127c81dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Mój malutki przystojniak oczywiście też już ma garnitur....
Nie wiem tylko jak to wyjdzie córka panny młodej w czarnej sukience ??? :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 13 Maja 2014, 16:31
My tez walczymy z protokolami, mam na nie uczulenie. A Wy też musicie jeden w urzedzie miasta i jeden w kościele?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Maja 2014, 16:32
Nie, bo my już po cywilnym ślubie :P
teraz tylko kościelny, to mniej latania i papierów ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 13 Maja 2014, 16:34
czemu by nie  ;) ma różową wstążkę w końcu nie jest cała czarna   ;)

a ile młoda ma lat ?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Maja 2014, 16:36
5 lat ;)
no też myślę, że wstżka rozjaśnia, a w sukience się już w sklepie zakochałam :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 13 Maja 2014, 17:04
Doksik do mnie czarna sukienka dla dziewczynki jakoś nie przemawia szczerze mówiąc...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 13 Maja 2014, 17:07
fajna ;) lepsza czarna niż różowa  :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Maja 2014, 17:09
No, mgiełka, szczere opinie mile widziane :)
Ja się waham, jest elegancka, a mała jak przymierzyła to wyglądała zjawiskowo....
Białe łabędzie przełamują jakby tę czerń i wstążka też, ale....jednak wciąż jest czarna ;)

Ano lepsza czarna niż różowa :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 14 Maja 2014, 12:47
A oto my sprzed chyba 3 dni:



no i mam te fałdki na brzuchu pociążowe...;/
Ale zaczęłam się odchudzać  :skacza:
zobaczymy, ile wytrzymam, bo organizm się buntuje ostro....
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 14 Maja 2014, 12:54
Mamina córcia  :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:

Już wiem czemu ta sukienka pasuje do Twojej córki - bo ma jasną karnacje i włosy wiec suknia równoważy i nie wygląda mdło  ;) ;)

czekaj policzę wszystkie fałdki i dam Ci znać ile mi wyszło  :P :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 14 Maja 2014, 12:55
Przez tydzień nie doliczysz, tyle ich jest :)
nooo..ona jaśniutka po mnie :) ale latem się skubana, tak jak ja, w mgnieniu oka opala równiutko....
Hmm...jak uszyjesz biała w czarne kropeczki, to zamienię :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 14 Maja 2014, 12:58
Gdybym wiedziała to zamówiłabym więcej materiału  :P

będę miała metr więcej i mam jeszcze jakieś biało-niebieskie resztki, może cos wyjdzie ładnego  :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 14 Maja 2014, 13:00
Jakbyś dała radę, byłoby super ;)
żartowałam troszkę, bo nie chcę robić Ci kłopotu, ale z drugiej strony wiem, że stworzyłabyś cuuudo ::) więc jakbyś miała czas, to chętnie przyjmę, kupię ;) jakby co to na 128 cm :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 14 Maja 2014, 13:20
uporam się ze ślubem i cos wymyślimy  :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 14 Maja 2014, 13:23
::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 14 Maja 2014, 19:53
Podczytuję sobie Twoje odliczanko doksiku od dłuższego czasu więc się ujawniam :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 14 Maja 2014, 20:02
Super, bardzo się cieszę :)  :hello: :hello: :hello:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 16 Maja 2014, 19:00
Przyszedł dziś stanik ::-) śliczny jak na zdjęciu ::-)
Ja dziś odebrałam zamówienie na reserved i.znow poszła łam w h&m, ale warto było :-)
A tak to cały dzień na działce :-) czyli dzień na plus :-)
Tylko padnięta jestem.
Przycisnelam dziś D. Donoszą tęczne wyboru koloru przewodnie.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 16 Maja 2014, 19:02
Przewodniego.  Coś przebakiwal o bordowym ::-) a potem zaswitalo mu o chabrowym :-D faceci  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 19 Maja 2014, 15:36
Ehhh jestem dziś wykończona....
zmieniliśmy samochód dziś na inny...w zasadzie zupełnie z zaskoczenia, bo nie mieliśmy tego w planach, dopiero pół roku temu kupiliśmy większy, bo corsa c była nam za mała....fabia też w sumie trochę przyciasna....rocznik kupiliśmy ten sam,ale musieliśmy sporo dopłacić....
W sumie się cieszę, bo w czerwcu jedziemy na wakacje, to dzieci chociaz klimatyzację będą miały...i się pomieścimy, bo to taki microvan....
I w zasadzie to się cieszę, tylko nie mam siły tego okazywać nawet...byliśmy cały dzień na działce, ale mała ma ostatnio jakiś bunt 5-latka...
W ogóle jakaś zamulona jestem, nic mi się nie chce...odchudzam się od kilku dni, może to przez spadek energii/ilości spożywanych kalorii...ale liczą się efekty....
Ehh dziewczyny pocieszcie mnie jakoś....chyba mam gorsze dni, może okres się zblizą czy co....
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 19 Maja 2014, 15:39

to ja Cię pocieszę, że ja dzisiaj mam podły humor w sumie nie wiem czemu, spać mi się chce i najlepiej zwinęłabym się w kulkę i schowała pod kocem.... no ale co zrobić... baby są jakieś dziwne ;) zawsze się pocieszam, że przecież zaraz mi to minie  :P

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 19 Maja 2014, 15:46
to czujemy się podobnie....
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 19 Maja 2014, 16:45
Ja z Wami, tez mam ochote wpelznac gdzieś i nie wychodzic do slubu
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 19 Maja 2014, 18:53
Mi się dzisiaj tez nic nie chce. ... posiedzialabym sobie 

Gratulacje autka,  podejrzewam że przy rodzinnym wyjeździe z małymi dziećmi to im większy tym lepszy  ;)

Co do koloru przewodniego chyba stawialabym na bordo,  jakoś lepiej mi pasuje do Ciebie  :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 19 Maja 2014, 18:58
No duzy nie jest, ale ma znacznie większy bagażnik. Na co dzień wożę tam wózek, więc....na zakupy nie było miejsca, problem się rozwiązał ;)
Hihihi:) do mnie bardziej Ci pasuje bordo? Czemu? ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 20 Maja 2014, 07:14
Hehehe, wczoraj chwyciłam za nożyczki, igłę, nitkę i stare dżinsy ;)
Tym sposobem stworzyłam sobie i mężowi spodnie 3/4, przynajmniej 200 zł zostało w kieszeni, a wyglądają całkiem przyzwoicie ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 20 Maja 2014, 08:14
Dobrze jest miec talent
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 20 Maja 2014, 08:26
Talent to nie, ale spodnie skracam sobie od zawsze ;) pierwszy raz komuś ;) nie uszyję np. sukienki czy spodni, a nawet bluzki od zera, dla mnie to czarna magia ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 20 Maja 2014, 11:23
u mnie od tego jest mąż. On sam sobie skraca, obszywa itd... Ja nienawidzę szyć. Jak mam do zaszycia dziurkę, albo do przyszycia guzik to zazwyczaj taki ciuch idzie w odstawkę  :D szyje raz na rok (dokładnie) jak już muszę, bo męża nie ma, a to coś pilnego.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 20 Maja 2014, 11:37
A ja uwielbiam :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 20 Maja 2014, 11:40
ja tez uwielbiam ale cos czasu brak ostatnio  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 20 Maja 2014, 11:52
i jeszcze UWIELBIACIE? bo co innego szyć jak trzeba a co innego to lubić  :o  Podziwiam  :) ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 20 Maja 2014, 12:25
a jaka radocha potem  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 20 Maja 2014, 12:57
I satysfakcja :))
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 25 Maja 2014, 13:19
Głowa mi zaraz pęknie.....niedługo wróci małż to mu "sprzedam" dzieci.
Wczoraj dałam jednej z ciotek zawiadomienie, jej mina była dość wymowna.....ale przeciez nie mogę zaprosić WSZYSTKICH.
Na samym początku czerwca chcemy jechać na Hel.
Hel, bo fokarium, bo muzeum...wiadomo,że na początku czerwca nie bedziemy non stop na plaży, zwłaszcza z niemowlakiem. Zapowiadają średnią pogodę, tzn. słonko, ale w granicach 20-22 stopni, nad morzem może być zimno i się zastanawiam, czy tego nie przesunąć.....ale młoda się już nie moze doczekać.
Chodzi mi generalnie o coś zupełnie innego. Może Hel, a może i nie.
Łeba to mój żywioł, ale w tym terminie tam po prostu nie ma życia. Wszystko pozamykane. Zwiedzać też nie ma czego.
Może polecicie jakąś miejscowość, w której w tym terminie nie będziemy się nudzić? Coś do zwiedzania, jakieś wesołe miasteczka, jakieś zwierzątka i inne tego typu duperele? Żeby dzieci miały zajęcie?
Przed sezonem zawsze jest z tym problem....
Oczywiście odpada Gdańsk ze swoim zoo, bo nie zamierzam grzać się w mieście ::) dla mnie Trójmiasto to nie wypad nad morze ;)
Mielno mi nie podpasowało, ale z resztą tam też nudy.
Na Helu mamy już wstępną rezerwację mieszkanka, ale może zmienić kierunek???
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 25 Maja 2014, 14:33
Mi się bardzo ZOO w Gdańsku podoba  :) Nie orientuję się niestety w innych miejscowościach, tym bardziej z atrakcjami dla dzieci:)

Możesz mi na priv napisać ile wynosi Was wynajęcie mieszkanka od osoby? I jakiej wielkości ono jest?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 25 Maja 2014, 14:37
Poszedł priv ;)
No własnie poza Gdańskiem ;)
Pewnie zatrzyma się na tym Helu...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 25 Maja 2014, 15:21
ja bym nie przesuwała, bo nie ma pewności, ze potem nie będzie gorzej  ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 26 Maja 2014, 09:09
Kocham Hel  :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:

jeździmy tam co roku i nigdy mi się nie nudzi  ;) ;) ;)

nie zmieniaj kierunku  ;)

dla dzieci tez jest tak sporo atrakcji, w zeszłym roku było wesołe miasteczko, właśnie fokarium, w tych muzeach na helu pełno jest ludzi z dziećmi, z reszta może i plaża to dla dziecka tez atrakcja ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 26 Maja 2014, 09:14

myślę, że HEL to dobry wybór bo jednak każde nadmorskie miasteczko zamiera poza sezonem... a jednak na Helu jest trochę atrakcji :)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 26 Maja 2014, 10:05
Dzięki za rady :-) decyzja podjęta.  Hel. Wyjazd 2 czerwca.  Na jak długo to się okaże,  chyba do 9 ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 26 Maja 2014, 10:06
wrócisz to już będę mężatką  :P :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Maja 2014, 19:54
No oo oo właśnie :))
MÓJ SYNEK.MA ZĄBEK! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:) :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 28 Maja 2014, 09:06
to gratulacje  ;) ;)

mam nadzieje ze już go cyckiem nie karmisz  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 28 Maja 2014, 09:54
Ooooo...już dawno nie :P
ale ostre to maleństwo ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 28 Maja 2014, 10:46
mam wrażenie ze te pierwsze mleczaki są ostre ja szpilki

pamiętam jak mnie siostra użarła to siniak był nieziemski  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 28 Maja 2014, 11:29
No są, są ostre, a mały ma na razie tylko taki kiełek, bo wystaje mu dopiero końcóweczka, jeszcz nie wyszedł cały, wkładam mu wczoraj palucha, macam, macam, a tam coś kłuje !!! ;) i widać, widać, ale nadal słabo. Potem to będzie.... "kasownik" ;) jak to mówi nasz przyjaciel :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 28 Maja 2014, 11:34
To już jak ma jeden to reszta pójdzie migiem  ;)

a ile ma młody ?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 28 Maja 2014, 11:39
gratki :)  :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* dorasta chłopak :D


chyba wszystkie mleczaki są takie ostre. Moje psy też zawsze miały mega ostre mleczaki :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 28 Maja 2014, 11:40
no właśnie - dorasta

ani się obejrzysz i Ci jakąś pannę przyprowadzi  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 28 Maja 2014, 14:25
Ja mu dam pannę ;)
7,5 miesiąca ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 28 Maja 2014, 14:35
mam takie wrażenie ze mamom jest trudniej "rozstać" się z synami niż z córkami  :P

takie moje luźne spostrzeżenie  ::)

Musze Tobie powiedzieć ze ekspresem zrzuciłaś kilogramy po ciąży w takim razie  :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 28 Maja 2014, 15:09
No właśnie nie zrzuciłam. ...:-(
No podobno tak jest, że mama z synem czuje większą więź,  może coś w tym jest ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 6 Czerwca 2014, 20:03
Jesteśmy na Helu kilka dni. Upał, masa słońca, w końcu jestem brązowa jak za starych, dobrych czasów :-)
Mała szaleje w wodzie.
Na plaży dziś mijał nas Kuba Wojewódzki z jakąś nową niunia.  Nic ciekawego ;-)
Za to zupełnie. Niespodziewanie spotkałam kolegę z Bydgoszczy ;-) razem magisterke kończylismy.  Śmiałam się, że DO fordonu ciężko mu się wybrać, a na Helu się spotkaliśmy :-) zaprosił nas na jacht. Weszłam z mala, mężu z Hubciem  się nie pchali. Ogólnie dzień na plus. Małej podobały się foki, a ja dziś smażymy fladry prosto od rybaka :-D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 6 Czerwca 2014, 20:14
Super  :) fajna pogoda wam się trafiła  ;) Bawcie się dobrze!
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 6 Czerwca 2014, 20:57
Dzięki Aniu :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 6 Czerwca 2014, 21:53
Czyli na razie wypoczynek udany, oby tak dalej :)
Dalszych upałów życzę!
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 7 Czerwca 2014, 06:18
Piękna pogodę macie  :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:

Taka fladra niczym nie przypomina takiej kupionej w supermarkecie,  zupełnie inny smak  ;)

Ze znajomymi tak właśnie jest, klatkę obok przejść ciężko ale na urlopie zawsze się kogoś spotka  ;)

Wypoczywaj i nabierz energii  :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Czerwca 2014, 07:36
Dzięki dziewczyny :-) kochane jesteście :-* doszło nawet do tego, że nie wzięłam komputera, wiec mam przymusowy urlop ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 7 Czerwca 2014, 10:27
I bardzo dobrze ! Odpoczywaj  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 7 Czerwca 2014, 16:02
Bawcie się dobrze i zjedzcie dużo gofrów  ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Czerwca 2014, 16:49
Stawiamy na lody i obiady, gofrownice mam w domu ;-)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 8 Czerwca 2014, 11:04
cudowną macie pogodę :)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 8 Czerwca 2014, 19:53
To prawda :-) ale dziś to już przesada, spaliła się aż mi zimno!
I mieliśmy dziś rejs pięknym statkiem, Cpt Morgan :-) wpuszczać nas przemiły, jednoręki marynarz.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 8 Czerwca 2014, 20:10
Jak byłam na Helu 2 lata temu to też płynęłam tym statkiem :) Super było.
Zazdroszczę Wam tego wyjazdu, lepiej chyba nie mogliście trafić z pogodą :)
Czekamy na jakieś zdjęcia :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 8 Czerwca 2014, 20:47
Będą zdjęcia, będą, ale po powrocie, bo nie mam tu laptopa ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 8 Czerwca 2014, 21:43
Ok, to czekamy :) Bawcie się dobrze przez resztę wypoczynku :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 8 Czerwca 2014, 21:53
Jaka tam reszta, jutro wracamy ;-) ale zapowiadają zachmurzenie i przelotne opady 8)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 9 Czerwca 2014, 21:09
Sprzedało się dziś "stare" auto :-)
Wróciliśmy.
Ale tu komary tną!!! Zaatakowała nas cała chmara jak tylko wysiedlismy z auta.
Trasa przyjemna, na 3 godziny jazdy dzieci spaly 2,5.
Na autostradzie 160 :-D normalnie dumna jestem z siebie i swojego auta ;-)
Morze pożegnali nas ciepło.  Upałem nie do zniesienia i woda ciepła jak w jeziorze. Miło jest być w domu :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 9 Czerwca 2014, 22:42
Super, że wypoczynek udany :) Pogoda Wam się trafiła przepiękna :)
My już się nie możemy doczekać lipca - wtedy też wyruszymy nad morze  :) Oby pogoda dopisywała  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 10 Czerwca 2014, 08:30

Super, że wyjazd się udał  ;D

ja też w lipcu jadę na parę dni nad morze, mam nadzieję, że nie będzie cały czas lać ;)

a komarów jest pełno  ::) wczoraj wieczorem siedzielismy na balkonie to oczywiście nas pogryzły  :P



Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 10 Czerwca 2014, 20:55
I mieliśmy dziś rejs pięknym statkiem, Cpt Morgan :-) wpuszczać nas przemiły, jednoręki marynarz.

płynełam tym samym statkiem  - potwierdzam, było super, rejs trwał chyba jakies 45 minut i pamietam ze kosztował chyba 20 zł
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 10 Czerwca 2014, 21:08
W tym roku 25 zł i rejs ponad godzinny :)
ale w jednorękim marynarzu to się zadurzyłam, cudowny, ciepły człowiek :D
A dziś cały dzień na działeczce...
No, dziewczyny, mam nadzieję, że pogoda Wam dopisze tak jak nam :) Vivka, Ty słonka unikaj teraz, cień niech będzie Twoim przyjacielem :)
Przepraszam, znajomi mówią na mnie Matka-Polka i jak widzę kobietę w ciąży to się włącza właśnie ten syndrom :D
Bratu kupiłam podobno świetną książkę, "My, topielcy", pod wpływem morskiego powietrza, ponad 800 stron, poczekam aż przeczyta i pożyczę, ma niesamowite recenzje, zobaczymy, zwabiła mnie ciekawa okładka i w dodatku twarda i niska cena jak na tę pozycję :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 10 Czerwca 2014, 21:23
Lubie ksiazki z takimi mrocznymi tytułami  :P :P :P :P

zazwyczaj sa fajne  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 10 Czerwca 2014, 21:53
No to akurat 100 lat z zycia duńskiego miasteczka, z zycia marynarzy i tęskniących za nimi żon i dzieci, potem wdów....no dobre podobno ;) najbardziej właśnie o marynarzach, opowiadają o swoich wyprawach etc., podobno dużo refleksji życiowych, filozoficznych....
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 11 Czerwca 2014, 09:22
Zazdroszę Ci tego wypoczynku.. U mnie się nie zanosi na wakacje w tym roku.. :/
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 11 Czerwca 2014, 09:25

ach jakoś przeżyje bez opalania ;)

nigdy nie byłam specjalną fanką  :P

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 11 Czerwca 2014, 10:24
to ksiazka w moim stylu zdecydowanie, musze zakupic zatem ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 11 Czerwca 2014, 17:11
Vivka, opalenizna to nie priorytet :-) gdzie się wybieracie? Ja myślę jeszcze nad Łeba w sierpniu. .To moja miejscówka zdecydowanie :-) Postaram się dołączyć zdjęcie z Helu, ale z telefonu.  Nocujemy na działce i nie zabrałam komputera.  Zdjęcie z maluchami, ale poczochrana ;-)
Magna, nie w tym roku,  to w następnym :-)
Alis, szkoda, że prędzej się nie zgadalysmy, bo ona kosztuje najtaniej 48 zł, a ja kupiłam za 15.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 11 Czerwca 2014, 17:30
A może gdzieś jeszcze znajdę taniej ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 11 Czerwca 2014, 17:39
Na allegro widziałam z przesyłką za 26 zł.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 11 Czerwca 2014, 17:44
Szkoda, ze bokiem  :-\
No to tanio  :) :) :) za 800stron dobrego tekstu warto  :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 11 Czerwca 2014, 17:58
Urocza rodzinka. Mały jest przecudowny, a Ty wyglądasz bardzo młodo jak na mamę dwójki dzieci :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 11 Czerwca 2014, 18:04
Bo ja młoda jestem :-P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 11 Czerwca 2014, 18:57
Ale super uśmiechnięte twarzyczki  :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 12 Czerwca 2014, 14:58
Doksik

super wyglądacie! :)

my na 4 dni wybieramy sie do Krakowa, pozniej wracamy na weekend do domu i na 5 dni jedziemy do Łeby :)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 12 Czerwca 2014, 19:31
Super! Do Łeby juz od 10 lat jeździmy.
Kolejna rzecz z głowy.  Mam strojenie Kościoła.  Z Alejek ślubnych.  Dzwoniła do mnie laska, która ma ślub godzinę po nas i ustaliliśmy, ,że się składamy.  Fajnie, bo przynajmniej mam to z głowy.  W lipcu trzeba będzie umowę podpisać.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 12 Czerwca 2014, 20:12
Doksik, a ile Was uczyni ta dekoracja i co jest w cenie? Jak nie chcesz tu pisać to możesz na PW. Ja też właśnie planuję się zrzucić z drugą parą na alejki dlatego pytam.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 12 Czerwca 2014, 20:39
Przecież to żadna tajemnica ;-)
Biały dywan, krzesła oczywiście, szesnascie stojaków ze świecami, mam zdjęcie, ale teraz nie dam rady dołączyć, wysokie i z białym materiałem poniżej, no i z kwiatami, przypominają Pannę Młodą ;-) iii duży bukiet na ołtarz wyjdzie 1300
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 12 Czerwca 2014, 21:46
Dzięki :) Jak tylko druga para się zgodzi to też się na nich zdecydujemy.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 12 Czerwca 2014, 22:27
Urocza rodzinka. Mały jest przecudowny, a Ty wyglądasz bardzo młodo jak na mamę dwójki dzieci :)
Jak starsza siostra :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Czerwca 2014, 07:04
Dzięki!  :-) i od razu od rana lepszy humor ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 13 Czerwca 2014, 09:14
Doksik z Twojego opisu wynika ze miałam te same stojaki, w środku jest świeca ? U nas była  ;)

my tez braliśmy strojenie z alejek ślubnych i polecam Panią , miła, rzetelna, wszystko na czas ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Czerwca 2014, 09:23
Tak, od góry duża biała świecą,  kwiatki i materiał do dołu :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 13 Czerwca 2014, 09:33
to zdecydowanie ten sam  ;) ale one ładnie wyglądają  :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Czerwca 2014, 09:35
No mi też się spodobały :-) powiedz mi tylko czy te kwiaty są żywe czy sztuczne?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 13 Czerwca 2014, 09:36
te kwiaty są sztuczne ale wyglądają prawie jak prawdziwe, ja dopiero jak je dotknęłam to się zorientowałam ze to sztuczne  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 13 Czerwca 2014, 13:46
ja też sie nabrałam :)


Doksik ale laska z Ciebie :-*
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Czerwca 2014, 13:50
To muszą być dobrej jakości te kwiaty.

ALICJA, nie przesadzaj  :-*  :-[
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 13 Czerwca 2014, 14:02
nie przesadzam :)
 18 lat maks. ile bym Ci dała:)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Czerwca 2014, 14:05
nie przesadzam :)
 18 lat maks. ile bym Ci dała:)

Dlatego nigdy nie mogę piwa na spokojnie kupić  :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 13 Czerwca 2014, 14:10
ładne są naprawdę  ;)

ja bym powiedziała ze jesteś siostrą tego rodzeństwa  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Czerwca 2014, 14:14
Dziękuję bardzo ;-) tu akurat nieciekawie bo bez makijażu i zmęczona ;-) ale miło czytać takie słowa :-):-*
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 13 Czerwca 2014, 14:17
mnie też nigdy nie dają 18 :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Czerwca 2014, 14:20
Dobrze, że nie jestem sama  :D i jeszcze jesteśmy ten sam rocznik ;-) coś musi w tym być ;-) dziewczyny, kiedy wpadacie do mnie na grilla na działkę? :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 13 Czerwca 2014, 14:29
Nam w tamtym roku nie sprzedali piwa  ;D Babka nie chciała uwierzyć, że jesteśmy pełnoletni  ;D

Doksik mi dwa razy powtarzać nie musisz  ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Czerwca 2014, 14:30
Mgiełka,  to powtarzać nie będę, wpadaj :-) wszystkie wpadnijcie :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 13 Czerwca 2014, 14:31
Data i miejsce !  ;D No i niech pogoda się poprawi najpierw  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Czerwca 2014, 14:33
W niedziele ma być ładnie juz :-) mi ciężko się ruszyć,  ale gości przyjmować mogę zawsze :-) Osielsko! :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 13 Czerwca 2014, 14:37
Jak tylko zaprosisz - bedziemy ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 13 Czerwca 2014, 14:38
W niedzielę jestem w Inowrocławiu :P Mi pasuje w tygodniu albo w następny weekend  ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Czerwca 2014, 14:42
Przecież zapraszam cały czas :-) może być i niedziela datach,  którym pasuje i.jakos inny termin :-) musze zgrać z mężem żeby dziećmi się zajął,  bo mi generalnie termin dowolny :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 13 Czerwca 2014, 14:42
A no to wszystko do dogadania  ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Czerwca 2014, 14:44
Trzymam was za słowo :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 13 Czerwca 2014, 17:43
Wlasie wszystko czytam, wiec u Ciebie na dzialce, ale ja dopiero bede za tydzien:(
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 13 Czerwca 2014, 17:52
Ja też z chęcią bym wpadła, tylko póki co jestem od wtorku chora. Ale jak coś to jak najbardziej się pisze :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 14 Czerwca 2014, 08:33
Dobrze, że nie jestem sama  :D i jeszcze jesteśmy ten sam rocznik ;-) coś musi w tym być ;-) dziewczyny, kiedy wpadacie do mnie na grilla na działkę? :D
no jak zwykle takie zaproszenia jak mnie nie ma  ::) :P ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 14 Czerwca 2014, 15:32
A kiedy bedziesz?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 14 Czerwca 2014, 19:18
Hubcio robi nieziemskie postępy. Nauczył się stać, raczkuje, a nie tylko pelza, siedzi od kilku dni modelowo,  a od wczoraj potrafi już chodzić przy łóżku i stara się od dziś trzymać tylko jedna ręką.
Obiadów ze słoika nie chce jeść, ale deserki juz tak. Żeby jakoś przeforsować jego niechęć do posiłków daję mu gotowana parowke, ale taką dobrej jakości. Polubił.  Może i do obiadów się przekona.
Ksiądz nie odpowiada na maile, wiec nie mogę umówić się na protokół, a czas goni. Sam prosił o taką formę kontaktu.  Denerwuje mnie juz to...
Mam ochotę kupić jakąś sukienkę, ale zabieram się do tego jak pies do jeża.  Na latanie po sklepach nie mam za bardzo czasu, a z Internetu chyba nie chcę, nie wiem w jaki rozmiar się zmieszcze, musze przymierzyć. Nie mam też pomysłu na kolor i fason. Gmaila bym chyba rozkloszowana chabrowa, ale fason nie na moje nogi, a przy moim fasonie kolor juz nie tak wygląda.  I gdzie taka znaleźć.
Jutro poprawa pogody. W końcu.  Z dziećmi zaraz łatwiej, gdy na ogrodzie szaleją.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 14 Czerwca 2014, 19:43
Super że Hubcio robi postępy. Nim się obejrzysz zacznie chodzić bez trzymania łóżka :) Chabrowa sukienka by Ci pasowała, a rozkloszowane fajne są :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 14 Czerwca 2014, 21:59
NA pewno polubi, wszystko dla niego nowe wiec powoli sie przyzwyczaja😃
a sukienkę z Internetu tez mi bylo ciezko kupic
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 16 Czerwca 2014, 09:47
Czyli ma swoje smaki  ;)

jeszcze chwile i pewnie biegać zacznie  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 16 Czerwca 2014, 10:08
No wczoraj zasmakowal w spaghetti, a dziś padlam, bo ubrała mu body i rajstopy na...86/92 :mdleje: no i zrobiłam zamówienie kolejnej partii ubranek...nie nadazam z kupowaniem...dla obojga!
Ehh ksiądz nie odpisał od tygodnia. Napisałam dziś znów i napisałam tez do proboszcza. Może jak mamy cywilny to nie muszą być trzy miesiące przy protokole?  Masakra. Wyprowadza mnie to z równowagi. ..
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 16 Czerwca 2014, 10:13
a zadzwoń może do niego i zapytaj

protokołem się nie stresuj - nie musi być równo 3 miesiące, my byliśmy chyba 2 miesiące wcześniej i było ok ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 16 Czerwca 2014, 10:15
a może idź do biura parafialnego powiedzieć, że nie możesz się znim skontaktować?  ::)

może maila zmienił?  ::) albo zapomniał hasło  :P

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 16 Czerwca 2014, 10:18
No właśnie dzwoniłam i mówili żeby się kontaktować mailowo, z księdzem Juz  w maju pisałam maile i było ok, ale też długo odpisywał jakby tylko raz w tygodniu sprawdzał pocztę. ...;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 16 Czerwca 2014, 10:20
a jaka to parafia ?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 16 Czerwca 2014, 10:37
Mateusza
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 16 Czerwca 2014, 11:09
Nie wiem który to kościół ale chyba bym się przeszła jak maila nie odbiera  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 16 Czerwca 2014, 11:27
Cierpię na permanentny brak czasu i możliwości niestety, a księża zajmujący się protokolami rzadko są na miejscu :-(
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 16 Czerwca 2014, 11:42
Doskonale Cię rozumiem bo właściwie wczoraj po plenerze naszła mnie taka myśl "nareszcie zaczną się leniwe weekendy, już nic nie muszę" :P

ale może podeślesz mamę/siostrę/świadkową/koleżankę/brata/mężowego ?

albo wyślij mu jeszcze jednego maila może do niego dotrze

dasz rade, wierze w Ciebie  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 16 Czerwca 2014, 12:32
Hihi no tak...mi przede wszystkim nieporecznie jest ciagac dzieci za sobą. ..mam dwóch świadków ;-) ale nie liczę na ich chętne bieganie w tej sprawie, poza tym ja jestem taka zosia-samosia i Lubie  robić sama. Napisałam dziś znów do niego maila i do proboszcza. Może któryś odpisze, bo dodzwonić się do nich nie da.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 17 Czerwca 2014, 09:53
Jeden slub a stos papierów potrzebny. I co, odpisal?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 17 Czerwca 2014, 09:59
Papierów nie Tak dużo, z tej racji, że mamy za sobą cywilny. Nie odpisał żaden.  Ehh.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 17 Czerwca 2014, 10:12
Trochę niepoważny ten ksiądz  ::)

daj mu czas do poniedziałku, może odpisze a jak nie to pomyśli się co dalej, najwyżej podskoczysz do niego do kancelarii

masz jeszcze czas także się nie stresuj  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 17 Czerwca 2014, 10:38
No właśnie Alis, a to nie musi być 3 miesiące przed żeby były zapowiedzi etc? Bo stresuje się tym strasznie, że tak olewaja temat
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 17 Czerwca 2014, 10:48
Nie musi być równo 3 miesiące, my byliśmy u księdza 2 miesiące przed spisać protokół bo uczciwie powiedział ze nie ma czasu a nam tez nie pasowało jechać do Fordonu np. w środę o 12 bo oboje pracujemy

zapowiedzi natomiast musza po prostu wisieć dwie niedziele, moje wisiały przed majówką a Marcina w połowie kwietnia wiec zdążycie na luzie  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 18 Czerwca 2014, 14:58
my mieliśmy protokół równo miesiąc przed, ale to już był ostateczny termin i ksiądz zagroził, że jak PM nie doleci na ten dzień z papierami, to ślubu nie będzie  ;) A z papierami były problemy i niewiele brakowało... widocznie musza być 4 niedziele czy jakoś tak  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 18 Czerwca 2014, 15:08
My dzisiaj jedziemy podpisywac ten protocol, mam nadzieje, ze Twoj ksiadz w koncu sie odezwie. Moze powinnas wziac to w swoje rece I sie tam przejsc?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Czerwca 2014, 19:32
Nie widzi mi się jeszcze biegać i go szukać po kościołach, zwłaszcza, że teraz siedzimy na działce. Nadal żaden nie odpisał,  zadzwonię do biura parafialnego żeby kościelny ich popedzil.  Do 12 lipca musimy podpisać umowę z alejkami, a do tego musze wiedzieć czy jeszcze jest para przed nami. Była na 100%, ale ksiądz tej parze po nas dal numer tylko.do nas. Zobaczymy. Wczoraj ta dziewczyna po.mnie była na nauka i zajęło im to 1.5 godz...jakoś nie mam na to ochoty.  Ani czasu.
Dziś mąż obwiescil, że znacznie schudly mi.nogi, z czego jestem bardzo rada.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 20 Czerwca 2014, 19:49
Dziś kiepski dzień.  Gdy jedna rzecz wychodzi, druga się sypie. Młoda dziś mówiła Hubciowi, że niedługo babcia z dziadkiem przyjadą, to młody pół dnia gadał "baba dada brrrr" :-)
Ale za to mężu po pracy zadzwonił do biura parafialnego. Kościelny połączył go z proboszczem. D.wytlumaczyl, że chcemy umówić się na protokół i chciałby ustalić jakiś termin, na co proboszcz odparł, że mamy go kiedyś złapać po mszy, to ustalimy termin.jakby przez telefon nie mógł podać daty. Pojechaliśmy wiec do fordonu, ale po mszy proboszcz tak szybko się rozplynal, że równie dobrze mogliśmy szukać go kiedykolwiek indziej. Ehh. Wiec sprawa wciąż nie została załatwiona.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 20 Czerwca 2014, 20:10
Doksik masakra, on już przegina! Chyba bym wyszła z siebie jakby mój proboszcz mi takie numery robił...Swoją drogą odpukać, jutro mam do niego dzwonić  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 20 Czerwca 2014, 20:29
No nawiedzony...to, że czmychnal, mimo że w ten sposób umawia się z parami, jeszcze jakoś przeżyje, ale na litość Boską co mu robi za różnicę czy umowi się telefonicznie czy na mnie popatrzy. ...D.chcial, żebym w niedzielę pojechała sama, ale on gotów mnie odprawić z kwitkiem, bo pewnie powinniśmy być razem!
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 21 Czerwca 2014, 10:58
Rzeczywiscie dziwaczny ten proboszcz :-\

normalnie w chowanego sie z Wami bawi  :P

Moze w niedziele idz tylko na koniec mszy, w razie jakby znowu czmychnął nie stracisz godziny ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 21 Czerwca 2014, 11:21
No dosłownie w chowanego. Wczoraj tez byliśmy tylko na sam koniec
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 21 Czerwca 2014, 22:57
Doksik

a może podejdziecie na plebanię?
Tam jest domofon, możecie bezpośrednio do niego zadzwonić ;)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 22 Czerwca 2014, 06:24
a nie ma na stronie jakichś godzin urzędowania proboszcza na plebanii? U nas są chyba 2 czy 3 razy w tyg. w tym czasie przychodzą ludzie załatwiać chrzty, śluby i pogrzeby... No bo chyba jak ktos ma pogrzeb to nie musi za tym waszym latać tygodniami?  ::) :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 22 Czerwca 2014, 07:16
Anulka, godzin wyznaczonych nie ma.
Vivka, nawet szukaliśmy go na plebanii, ale już nie chcieliśmy go z pokoju wyciągać. ..
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 22 Czerwca 2014, 21:56
Doksik a może to jest sposób - wyciągnąć go choćby z toalety,  bo bez przesady

Dziwne ze nie ma ustalonej godziny przyjmowania interesantów na plebanii bo chyba wszędzie jakieś godziny są ustalone ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 22 Czerwca 2014, 22:02
No właśnie jest czynne biuro parafialne dwa razy dziennie, w którym kiedyś siadywal raz proboszcz, a raz któryś z księży, ale od niedawna wepchneli tam na stałe kościelnego. .......
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 22 Czerwca 2014, 22:04
Mówie Ci idź na plebanie i dzwoń domofonem do skutku ;)

w końcu skoro inaczej nie można się z nim skontaktować niech nie ma pretensji, że z kibelka go wyciągacie ;)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 22 Czerwca 2014, 22:07
U mnie nie ma wyznaczonych godzin - biuro parafialne jest czynne po mszy św. :P Jak coś pilnego to można dzwonić.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 22 Czerwca 2014, 22:16
Na razie obu zasypuje mailami.  Na plebanii nie ma numeru domofonu do proboszcza :-/ poza tym to taki typ upierdliwca, że powie, że to jego prywatny czas, a ja mam przyjść po mszy :-/ mogę się założyć :-/ jak nie będzie opcji innej to spróbuję.  We wtorek będę w Fordonie.  Najwyżej pójdę do biura i zazadam zawolania księdza.  A co.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 22 Czerwca 2014, 22:19
doksik pewnie. Przecież musicie to załatwić. My jutro jedziemy spisać protokół.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 22 Czerwca 2014, 22:21
w sumie to macie jeszcze dużo czasu

moja znajoma brała ślub w tej parafii i proboszcz sam do niej zadzwonił jakies 2 tygodnie przed, że trzeba by protokół spisać ;)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 22 Czerwca 2014, 22:25
Noooo to mnie Vivka pocieszylas, myślałam, że ważne są te 3 miesiace
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 23 Czerwca 2014, 09:02
no ja nie wiem co Tobie powiedzieli

ale ona brała ślub w zeszłym roku, 2 lata temu poszli się tylko zapisać na datę ślubu, przed samym ślubem chodzili do poradni ( nauki mieli z LO), nie wiedzieli, że w ogóle jest coś takiego jak protokół bo nikt im nie powiedział ( ja też bym nie wiedziała bo niby skąd?) więc jak proboszcz się skapnął to zadzwonił do nich i się umówili ;)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 23 Czerwca 2014, 09:20
No mi powiedzieli tylko ze poradnia po spisaniu protokołu.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 23 Czerwca 2014, 09:27
Doksik nie oglądaj się na to co mówi ksiądz tylko załatw sobie ta poradnie póki masz jeszcze czas na spokojnie i wręczysz mu kwit

Mi tez ksiądz powiedział ze do poradni da nam skierowanie i bym musiała na nią biegać ... w ostatnim tygodniu przed ślubem  :-\ a tak załatwiliśmy na spokojnie miesiąc wcześniej i tylko mu wręczyliśmy kartki, nic nie mówił

jak chcesz to dam Ci numer do Pana na Placu Piastowskim, dwa spotkania w niedziele i załatwione ale na spokojnie bez stresu
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 23 Czerwca 2014, 09:28
a powiedzieli Ci kiedy protokół macie spisać?

bo to nie jest chyba tak, że 3 m-ce przed musisz spisać, tylko, że najwcześniej 3 m-ce można w ogóle spisać...

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 23 Czerwca 2014, 09:35
Po setny mailu proboszcz odpisał, że teraz jest zajęty i mam napisać do niego 5 lipca, to umowi się z nami na termin w tygodniu po 5 lipca. I tylko dla tej informacji miałam za nim biegać.  Uhm. No nic, ważne, że coś się ruszyło
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 23 Czerwca 2014, 09:42
Tak Vivka  - po prostu najwcześniejszy termin to trzy miesiące przed ślubem
Nie musi być równo spisywany 3 miesiące przed

Po prostu wszystkie dokumenty są ważne 3 miesiące a musza być ważne w dniu ślubu

Super Doksik ze się odezwał - widać to ten typ człowieka do którego trzeba pisać 50 razy   :P :P :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 23 Czerwca 2014, 09:46
Tak Alis, on lubi czuć się ważny.
Dziewczyny, pytanie:
Ile rodzajów ciasta i ile porcji na osobę każdego rodzaju ciasta???
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 23 Czerwca 2014, 09:49
Ja miałam 4 rodzaje ciasta i było liczone 200 gram na osobę

Duzo zostało, najadłam się nim jeszcze na poprawinach
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 23 Czerwca 2014, 18:28
My dzisiaj spisaliśmy protokół  :) Było bardzo fajnie, pośmialiśmy się trochę, także wesoło :)
I tak - ok. 3 miesiące przed jest spisywany protokół najwcześniej. Ale nie wiem czemu, bo chyba nie ze względu na dokumenty z USC. Te dokumenty nam kazał na spokojnie załatwić na przełomie lipca i sierpnia i jemu dostarczyć z 2-3 dni przed ślubem.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 23 Czerwca 2014, 18:32
Że względu na akt chrztu, który jest ważny tylko trzy miesiące ;-)
USC to my juz mamy za sobą,  wiec w ogóle mamy mało papierów :-)
Alis ciekawe ile to na kawałki ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 23 Czerwca 2014, 20:23
Obstawiam 3-4  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 23 Czerwca 2014, 20:39
Dzięki ;-) to wychodzi po 12-16 kawałków na osobę,  ilość nie do przejedzenia ;-) myślę, że zamówię po 2 porcje.
Chciałabym zamówić ze staropolskiej. Wiecie jak to tam wygląda?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 23 Czerwca 2014, 21:23
Doksik akt chrztu jest ważny 6 miesięcy :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 23 Czerwca 2014, 22:13
Aga wszystkie dokumenty które wyciągasz do ślubu są ważne 3 miesiące :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 23 Czerwca 2014, 22:26
Aluś dokumenty z USC 3 miesiące, ale akt chrztu 6 miesięcy :)  http://www.parafiabalice.pl/kontakt.html (http://www.parafiabalice.pl/kontakt.html)

My wyciągaliśmy nasze akty jakoś na koniec kwietnia.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 24 Czerwca 2014, 06:51
Nam też wszyscy mówili, że 3 miesiące, w trzech parafiach.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 24 Czerwca 2014, 08:44
To jest mylone z tymi dokumentami z USC  :) My slubujemy we wrzesniu a akty chrztu wyciagalismy w kwietniu. Ksiadz chcial spisywac protokol z nami juz ponad tydzien temu. Wtedy byloby ponad 3 miesiace do slubu. Tylko nam nie pasowalo. Na protokol nie maja wplywu dokumenty z USC - tak jest przyjęte że jest spisywany ok. 3 miesiace przed slubem, bo wtedy Mlodzi powinni spotkac sie z ksiedzem.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 24 Czerwca 2014, 09:06
Mi ksiądz wyraźnie powiedział - wszystkie dokumenty są ważne 3 miesiące, jeśli mają Państwo starsze to proszę pójść po nowe
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 24 Czerwca 2014, 09:21
Nam w kwietniu kazal zalatwic odpisy aktu chrztu i reszte tych koscielnych dokumentow. Z USC bedziemy zalatwiac w lipcu. Ksieza albo myla waznosc dokumentow koscielnych i tych z USC, albo nie chce im sie 2 razy spotykac z narzeczonymi :P I dlatego mowia ze 3 miesiace zeby wszystko razem zalatwic :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 24 Czerwca 2014, 09:31
Nie wiem, moja siostra tez miała na kartce to napisane jak brała ślub w zeszłym roku w garnizonowym, tez ksiądz ich pouczył ze akty chrztu i wszystkie dokumenty są ważne 3 miesiące

Moja znajoma brała ślub we wrześniu w bazylice - to samo, wszystkie dokumenty ważne 3 miesiące

Poprosiłam babcie o wyjecie dla mnie aktu chrztu z koronowa, ksiądz zapytał kiedy ślub, kazał babci przyjść za 2 tygodnie bo akt byłby nieważny bo przyszła za wcześnie

Nie wiem mgiełka co Ci ksiądz powiedział ale dla mnie to oczywiste i wiele razy się to potwierdziło - wszystkie dokumenty są ważne 3 miechy, zarówno akty chrztu, jak i dokumenty z USC, może Wasz ksiądz ma inne zasady lub nie przywiązuje do tego wagi ale taka jest ważność tych dokumentów
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 24 Czerwca 2014, 12:28
Nas USC nie obowiązuje, ksiądz nie mógł pomylić.  D.dzwonil do poprzedniej parafii o akt, Po uczyli go, że trzy miesiące przed jest tylko ważne, ale i tak musiał wybrać z kościoła, w którym miał chrzest i tam to samo...a w moim kościele oczywiście na samym początku nam to powiedzieli

Dziś przymierza łam suknie ze stanikiem, butami etc....może dam rade potem wrzucić zdjęcie ;-) mama się zachwyciła.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 24 Czerwca 2014, 13:45
To czekamy na zdjęcie :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 24 Czerwca 2014, 14:30
Ta rozbieżność w miesiącach wynika chyba z tego, że nie jest określane do jakiego momentu mają być te 3 miesiące. Bo akt chrztu musi być wyjęty nie wcześniej niż 3 miesiące przed spisaniem protokołu. A że protokół jest spisywany ok. 3 miesiące przed ślubem to stąd te 6 miesięcy :) Odsyłam do linku :) http://www.weselinka.pl/slub-konkordatowy-krok-po-kroku (http://www.weselinka.pl/slub-konkordatowy-krok-po-kroku)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 24 Czerwca 2014, 14:32
Ta rozbieżność w miesiącach wynika chyba z tego, że nie jest określane do jakiego momentu mają być te 3 miesiące.

oczywiście ze jest to określone - ma być ważny na dzień ślubu a jest ważny 3 miesiące
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 24 Czerwca 2014, 15:46
i chyba ma być ważny po ślubie pare dni, bo ksiądz sie tym dalej zajmuje.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 24 Czerwca 2014, 15:58
po ślubie to nie ma znaczenia bo jak już ślub zawarty to po frytach  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 24 Czerwca 2014, 16:21
No to lecimy ze zdjeciami...choc sa kiepskiej jakosci


Ehh wychodzą znow bokiem... nie wiem dlaczego pewnie dlatego zebz telefonu...

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 24 Czerwca 2014, 18:50
Świetnie wyglądasz :) Bardzo pasuje Ci ta suknia. I widzę że nawet córcia się załapała na zdjęcie :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 24 Czerwca 2014, 18:57
Taaa,  córka to z tych wszedobylskich ;-)
Dziękuję uprzejmie za komplement ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 24 Czerwca 2014, 19:31
No i super! Świetnie wyglądasz :)

a jakies tak zupełnie z przodu zdjęcie masz? :)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 24 Czerwca 2014, 19:35
No i super! Świetnie wyglądasz :)

a jakies tak zupełnie z przodu zdjęcie masz? :)




Mam, ale jakość kiepska, bo robiłam sobie sama w lustrze i widać lampę. ..i nie dam rady nawet wstawic:-/ mogę jedynie MMS em wysłać. ..
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 24 Czerwca 2014, 19:48
Pięknie  :Serduszka:

Bardzo Ci ładnie w tym kroju, w typowej bezie byś znikła, poza tym wydajesz sie wyższa  ;)

super

córce mogłaś dać tez przymierzyć  :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 24 Czerwca 2014, 20:07
Córka nawet chętna ;-) :-P
Dziękuję ;-) wydaje się wyższa, bo mam 10 cm na nogach :-P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 26 Czerwca 2014, 11:39
Dziś kupiliśmy po kawałku różnych ciast w staropolskiej.  Jutro zamierzamy jechać na grunwaldzka zrobić zamówienie. Do tego tort, ale.nie wiem.jaki chcę i jakie mają. ...
Zrobiłam dziś tez zamówienie w smyku, zbieram małej sukcesywnie ubrania do szkoły to nie będzie takie boom na raz ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 26 Czerwca 2014, 13:35
Na grunwaldzkiej będziecie zamawiać ciasta ? A gdzie tu jest staropolska  ???
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 26 Czerwca 2014, 15:23
Nie mam pojęcia gdzie tam jest cukiernia,  babka z oddziału poinformowała nas, że u nich zamawiać nie można tylko właśnie wyłącznie na grunwaldzkiej ???
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 26 Czerwca 2014, 15:33
Bo mieszkam na Grunwaldzkiej i się właśnie zaczęłam zastanawiać gdzie tu jest staropolska  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 26 Czerwca 2014, 15:42
http://www.cukierniastaropolska.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=27:bydgoszcz-ul-grunwaldzka-207-209&catid=9:sklepy&Itemid=31


;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 26 Czerwca 2014, 15:46
to kawał drogi za mną  :P
moje oko tak daleko nie sięga ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 26 Czerwca 2014, 15:56
No, czyli jest ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 26 Czerwca 2014, 16:00
to tak jakbyś chciała na mostowej zamówić ślubny tort w sowie. też  mają główną siedzibę - na schulza. dla mnie to akurat lepiej :P na moim osiedlu :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 27 Czerwca 2014, 14:17
a co z biżuterią do ślubu?

masz już coś :)?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Czerwca 2014, 19:20
Mam, dostałam od męża na ślub cywilny piękny srebrny komplet :-)

Dziś pracowity dzień.
Zamówiliśmy tort i ciasta, spisalismy protokół.
Wszystko zaczyna się ładnie dopinac :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 27 Czerwca 2014, 19:32
Gratulacje, że w końcu udało się spisać protokół :) A jaki tort zamówiliście?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Czerwca 2014, 19:49
Dwupiętrowy, czekoladowy, z wierzchu biały jakby taka tkanina była na niego rzucona, z niebieskimi różami i zdobieniami ;-)
Protokol to gorzej i spowiedź ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 27 Czerwca 2014, 21:58
Piękny musi być ten tort. Zazdroszczę, że już tak niewiele Ci zostało.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Czerwca 2014, 22:09
Szybciutko Ci minie :-)
Ja z kolei się martwię, że to już niedługo, bo ślub i wesele to.tylko jeden, błyskawicznie mijający dzień, a teskno będzie za przygotowaniami, planami, decyzjami i wyobrażeniami ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 27 Czerwca 2014, 22:12
Dokładnie. Tyle czasu się wszystko planuje, wyobraża sobie jak ten dzień będzie wyglądał, a potem to tak szybko minie, że aż będzie tego wszystkiego brakować. I chociaż czasem jest stres, coś w przygotowaniach nie idzie, to mimo wszystko mile się będzie ten czas przed ślubem wspominać :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 28 Czerwca 2014, 22:58
to tort chyba ciut podobny do naszego z sowy. wygooglaj sobie  'welon panny młodej ' z sowy.:)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 29 Czerwca 2014, 08:01
Wiem, żabka, Twoje tort mi się bardzo podobał :-) co prawda mój nie jest angielski, jak Twój,  tylko piętrowy,  ale fakt, idea ta sama jeśli chodzi o wygląd ;-) :-*
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: ~Ania~ w 29 Czerwca 2014, 08:21
Suknia zupełnie nie w moim stylu, ale Ty wyglądasz ślicznie!

I tort się świetnie zapowiada :)

Dla mnie te przygotowania to jakaś abstrakcja, tak dawno to u nas było, że już nie pamiętam :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 29 Czerwca 2014, 09:06
Hihi dziękuję Aniu ;-)
Abstrakcja, naprawdę,  nawet siedząc w samym środku tych przygotowań to to jest totalna abstrakcja ;-)

Hihi, przy każdym spacerze po działkach córka zrywa mi chabry i mówi,  że to na bukiet ślubny.  Uznałam, że w tym dniu ona również dostanie malutki bukiecik :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 30 Czerwca 2014, 09:11
Szybciutko Ci minie :-)
Ja z kolei się martwię, że to już niedługo, bo ślub i wesele to.tylko jeden, błyskawicznie mijający dzień, a teskno będzie za przygotowaniami, planami, decyzjami i wyobrażeniami ;-)

ja nie tęsknie wcale, to był piękny dzień ale cieszę się ze już za mną  :P :P :P :P czekam tylko na zdjęcia bo połowy nie pamiętam  ;)

gratulacje protokołu, cieszę się ze udało Wam się księdza dopaść  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 30 Czerwca 2014, 11:01
Ksiądz wymaga jeszcze dwóch spotkań.  Kolejne pod koniec sierpnia jakaś katecheza z nim, ostatnie w tygodniu przed ślubem,  żeby zrobić próbę etc. Ale po co ta katecheza?

Dostałam dziś maila, że wygrałam w konkursie Bebiko kubeczek do mleka z imieniem synka ;-) taka głupota,  a  taka radość :-)
A sam Hubcio wyciągnął dziś ręce do sąsiadki zza płotu i poszedł do niej,  wcale nie zamierzał za szybko wracać ;-) córka tez zawsze ja lubiła,  a sąsiadka sama mówi do nich, żeby przyszli do babci ;-)

Ostatnio fryzjerka pytała się moja mamę jak spisała się próbna fryzura ;-) pamięta dziewczyna ;-) juz planuje jak będzie mnie czekała na ślub,  już mamie mówiła,  że zrobi na wałki etc., normalnie aż to przeżywa ;-)

Kurcze, Denerwujecie mnie,  ciepło na dworze, A wam nie chce się do mnie na kawkę zajechać. Będzie Foch ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 30 Czerwca 2014, 11:07
Wiesz my tez dzień przed ślubem jeszcze szliśmy do księdza, podpisaliśmy wszystkie dokumenty, dał nam małe kazanie i z pół godziny siedzieliśmy tam  ;) ;) miło to wspominam - serio, to były fajne słowa i do tej pory je pamiętam, może to będzie cos w tym stylu ? ;)

gratuluje wygranej, te małe chyba cieszą najbardziej  ;) ja tam nic nie wygrałam nigdy - cieszyłabym się ze wszystkiego  :P :P

zaczyna się u Ciebie przedślubne dogadywane szczegółów :P :P :P

ciepło na dworze a ja w pracy - ale dla mnie to nie nowość - nauczyłam się nie zwracać uwagi na pogodę żebym się nie musiała denerwować nadto  ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 30 Czerwca 2014, 11:11
Wiec znajdź w końcu wolna chwile :-)
Może tak, może takie kazanie, ale dziwi mnie nagle trzy spotkania.
Szczegóły dogadujemy juz, to prawda, już bym chciała ten dzień.  W ogóle wrzesień i październik będą pełne przełomowych chwil, mała idzie do zerówki,  my mamy ślub,  zaraz potem młody kończy roczek... (kiedy to zleciało???).
Ja bym.chetnie poszła na drugą mgr albo chociaz jakaś podyplomowke, ale to już pewnie nie w tym roku...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 30 Czerwca 2014, 11:15
Gratuluję wygranej  ;D

Hmm katecheza? Dziwne, pierwsze słyszę. Może taka zwyczajna pogadanka...ale o czym ?  ::)

Nas przy spisywaniu protokołu namawiał na jakiś okres celibatu  ;D

My mamy mu tylko podrzucić 2-3 dni przed dokumenty z USC i zaświadczenie o wygłoszonych zapowiedziach ( u mnie w parafii i tam gdzie bierzemy ślub już są  ;D). I dzień przed będzie próba generalna :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 30 Czerwca 2014, 11:16
rozumiem Cie! :) jak ja sie ucieszyłam jak wygrałam w sobote szarpak dla psów :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 30 Czerwca 2014, 11:16
Teraz to już odsapnę i czasu będzie więcej, po ślubie, po przeprowadzce, zaczynają się dla nas leniwe weekendy  ;)

widzisz jak to leci szybko, zawsze mówię ze upływ czasu najbardziej widać po dzieciach  ;)

ja tez bym chętnie poszła na podyplomówkę i raczej się wybiorę ale jeszcze nie  tym roku - M. kończy swoją szkołę i często zadania robimy wspólnie żeby było szybciej  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 30 Czerwca 2014, 11:20
Mnie na celibat by nie namówił :-P

Alicja, takie drobne nagrody cieszą najbardziej, a ja podobnie jak Alis nigdy nic nie wygrałam ;-)


Alis, podyplomowka dobra rzecz, tylko nie wiem w jakim kierunku, myślałam o logistyce, ale też przydałyby mi się bardzo uprawnienia nauczycielskie. HMMM...

My dokumenty mamy juz załatwione, tylko katecheza i próba,  no i nieszczesna poradnia....
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 30 Czerwca 2014, 11:22
A my chyba zrobimy sobie z miesiąc przed ślubem  :P

W ogóle tak fajnie gadał, że on zna realia i nam nie mówi, że już teraz  ;D Tylko żebyśmy o tym pomyśleli  :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 1 Lipca 2014, 07:36
No a nie macie tych nauk przedmałżeńskich? my mieliśmy 3 spotkania z małżeństwem super-katolickim, którzy mieli 6 chyba dzieci i uczyli nas o antykoncepcji  ;) po 2 h...  K. nawet był lepszy w tych wykresach cyklowych ode mnie  :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Lipca 2014, 10:05
Nauki nie, to mamy z liceum, tylko poradnia.

Ja im mogę pogadać o antykoncepcji ;-)

Mgiełka,  my mamy celibat co miesiąc przez 5 dni ;-P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 1 Lipca 2014, 10:26
No, no poradnia to się u nas nazywało  :D To wymaga u nas bez względu na to z liceum.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Lipca 2014, 10:31
Trochę nie do pomyślenia - jak ktoś kto ma 6 dzieci może opowiadać o antykoncepcji ? ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 1 Lipca 2014, 10:33

bo oni nie opowiadają o antykoncepcji tylko o naturalnym planowaniu rodziny ;)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Lipca 2014, 10:38
czyli o braku antykoncepcji  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 1 Lipca 2014, 10:54

niekoniecznie  :P brak antykoncepcji jeszcze nie oznacza, że się zaraz zajdzie w ciążę  :P
ja myślę, że jak trafi się na jakiś sensownych ludzi w tej poradni to można ciekawy rzeczy o cyklu się jednak dowiedzieć... o ile nie trzeba sobie śluzu badać ;)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Lipca 2014, 11:05
Ja dwa lata się nie zabezpieczałam, tylko jechałam na zasadzie płodne- niepłodne, dwukrotnie zaszłam w ciążę dokładnie, kiedy chciałam, ale nie wiem, na ile to umiejętnośc "planowania" rodziny, a na ile czysty fuks.
Póki co zabezpieczamy się, bo nie mam zamiaru mieć gromady dzieci jak u cyganów :D
Co nie zmienia faktu, że ksiądz pytał o to na protokole, tj. czy zgadzamy się z kościelną zasada planowania rodziny etc.....bezmyślnie odparłam bez wahania, że tak. Potem D. się smiał, bo nie do końca jednak, przecież zapomniałam, że w oczach kościoła antykoncepcja to Z Ł O ;)

W każdym razie, tak czy inaczej, ani torchę nie mam ochoty chodzić do tej poradni, wiadomo, ze trzeba to odbębnić, ale będę się upierała przy tym, że wiem, jak zaplanować rodzinę z reszta takową już posiadam i nie potrzebuję słuchać o maśle maslanym opowiadanym przez starszą babkę żyjącą w czasach PRLu.....ale jak mus to mus.

Inna rzecz, że chciałam sobie z księdzem podyskutować, bo zaskakuje mnie jedna zasada kościoła, której nie potrafię pojąć- nie wolno nam się spowiadać, ale już tydzień przed ślubem nagle możemy. Chciałam z ksiedzem na ten temat podyskutować, gdy dawał nam kartki do spowiedzi, potarłam czoło, zrobiłam wymowną minę i wolno zaczęłam:
- Proszę księdza....ja mam takie jedno....pytanie.......

Ksiądz spojrzał na mnie i jego reakcja była zaskakująco błyskawiczna, jakby się spodziewał, co zamierzam zrobić.
Zabrał kartki, powiedział "No tak, wy teraz nie mozecie", przekreślił pierwszą spowiedź, powiedział, że drug a w tygodniu ślubu i szybko, dość sprawnie zmienił temat.
Cóż, tym bardziej mam ochotę podjąć taki temat dyskusji....popatrzę na jego dezorientację....
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 1 Lipca 2014, 11:12
to chodzi o to, że wg Kościoła zyjecie bez ślubu  w grzechu. nie możesz sie wyspowiadać wcześniej , bo ciągle jesteście narażeni na te same grzechy, że nic nie zmieniacie. w momencie gdy już jest ślub  niedługo to jest to wasza chęć poprawy, że będzie ślub, że będzie jak trzeba.

cóż...  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Lipca 2014, 11:15
Czyli sruty-tuty, teraz też planuję, więc mam chęc poprawy ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 1 Lipca 2014, 11:17
no :) ale wiesz już ten dzień przed ślubem sie od grzechu powstrzymacie :P a tak to x razy byście zgrzeszyli przed ślubem:P

ja nie rozumiem dlaczego kościół nie uznaje ślubu cywilnego , ale rozwód cywilny już biorą pod uwagę ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 1 Lipca 2014, 11:29
Dlatego pewnie proponował abstynencję, bo jak byście się na nią zdecydowali to teoretycznie możecie się wcześniej wyspowiadać... ale wtedy do ślubu abstynencja  ;)  Ja nawet chciałam księdza o to zapytać czemu zakłada, że my może chcemy już teraz się powstrzymać i czy wtedy możemy wcześniej spowiedź... ale darowałam sobie  ::)

Ta 6 dzieci podobno dokładnie zaplanowana, a nie wpadki  ;)
My może mieliśmy trochę trudniej, bo mój mąż agnostyk był dla nich ciekawym przypadkiem... ale nie próbowali jakoś na siłę go nawrócić... w sumie to ja od razu im powiedziałam, ze sama się tym zajmę po ślubie i może kiedyś... ale teraz nie czas na to... ale ogólnie było przyjemnie, bardzo go polubili i nie było tak źle  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Lipca 2014, 11:41
Alicja, ślub cywilny dla nich jest nieistotny, bo grzeszysz bez Boga, a przy rozwodzie już TEORETYCZNIE jesteś sama i nie cudzołożysz, więc masz jakby oczyszczenie i znów wracasz do łask kościoła.
Głupie, no wymysły nudzących się księży. Tyle. Nie chce nikogo urazić, wg mnie to po prostu wymysły utrudniające funkcjonowanie.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: anulka 80 w 1 Lipca 2014, 11:46
Najgłupsze to jest jak utrudniają życie jeszcze dzieciom par bez ślubu  ::) Znam wiele przypadków kiedy robili problemy z chrztem...
a raz była taka sytuacja, że mojej koleżanki sąsiad 18 letni zmarł nagle w Wielkanoc na ulicy przeparkowując samochód (ukryta wada serca)... potem znajomi mówili, że ojciec poszedł do księdza, a ten jeszcze problemy robił żeby pochować i wypominał, że nie chodził do kościoła i cała rodzina mało chodzi  ???
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Lipca 2014, 12:13
To się zgadza. Ale problemy z grze potrafią robić i jak ma się ślub, i jak ma się rozwód, cywilne oczywiście, i jak jest się samemu. Po prostu uznają tylko kościelny, przy innych wariantach robią problem
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Lipca 2014, 13:17
Ja tez mimowolnie odpowiadałam na protokole to co ksiądz chciał usłyszeć no bo mam odwołać ślub z tego powodu ze mam zamiar stosować antykoncepcje ?

Pewnie w poradni bym i tak usłyszała ze mój ślub nie będzie ważny bo podeszłam do spowiedzi z myślą ze i tak dalej będę stosować antykoncepcje wiec chęci poprawy brak wiec spowiedź nieważna wiec i ślub może nieważny

Wychodzę z założenia ze jak każdy będzie pilnował swojego tyłka to wszyscy będą najszczęśliwsi  :P :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Lipca 2014, 13:20
Wychodzę z podobnego założenia :-)
I nie uznaje kościelnej spowiedzi.  Ksiądz potem opowiada innym o uslyszanych grzechach.  Oni nie traktują tego poważnie to ja też nie. Bóg takiej spowiedzi nie ustalal.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Lipca 2014, 13:22
Pamiętam ze moja siostra przed pierwsza spowiedzią przed I komunią świętą zapytała po co ma mówić grzechy na głos skoro Bóg wszystko widzi  :P

tylko zapomniałam co jej katechetka odpowiedziała  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 1 Lipca 2014, 13:24
dla mnie Kościół katolicki to jest jedna wielka kpina

ja np. chciałabym nie chrzcić mojego dziecka ale R na tym zależy i nie wiem jak się dogadamy
tym bardziej, że księża będą robić problem bo mamy ślub cywilny a nie kościelny  ::)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Lipca 2014, 13:26
Twoja siostra jest bardzo mądra ;-)
Dokładnie tak, Alis. Bóg widzi i mogę w duchu z Nim porozmawiać i wyznać swoje grzechy.  Ksiądz to tylko ksiądz,  akurat jemu nie czuje potrzeby opowiadać. Szczególnie,  że teraz staje się to zawodem, a nie powołaniem.

Vivka, to też zależy od księdza. Nie każdy ma z tym problem. Z kolei jak nie ochrzcisz,  będzie miało przykrości w szkole przy komunii etc. A poza tym, chrzest to jednak chrzest. Nigdy nie wiadomo, czy tym nie pomożesz swojemu dziecku.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Lipca 2014, 13:32
U nas (jak kiedyś będziemy mieli dziecko) M. najprawdopodobniej będzie już wypisany z kościoła bo szuka już informacji o apostazji, ślub kościelny wziął tylko dlatego ze ja chciałam  :P

Ja do kościoła nie chodzę bo tu gdzie mieszkamy ksiądz ma cos z głową (chodzi o kolędę tegoroczną) a złośliwych spojrzeń i tekstów znosić nie muszę, na chrzcie dziecka tez mi nie zależy bo jest to jakieś zobowiązanie a nie chciałabym musieć chodzić sama z dzieckiem potem do kościoła, niedziele wole spędzać rodzinnie, wolałabym tez żeby samo zdecydowało czy chce być chrześcijaninem czy kimś innej wiary, nie chciałabym mu tego narzucać

Moi rodzice nie mają z tym problemu, wiem ze rodzice Marcina będą mieli wiele do powiedzenia w tej kwestii (ale nie będzie mnie to interesowało)

na razie nie ma dziecka wiec nie myślę o tym  :P :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Lipca 2014, 14:00
Ja z Kościołem jestem bardzo na bakier.z córka byłam może dwa razy, jak juz to zabierają ja moi rodzice. Mały był tylko na swoim chrzcie.
Mała umie się modlić i mówi pacierz wieczorem, ale dlatego, że sama chce. Gdy danego dnia nie chce, nie zmuszam jej.

Uważam,  że chrzest jak nie pomoże, to raczej nie zaszkodzi, ale chrzcilam dzieci raczej z tradycji i wiary, że w razie czego należeć będą do Boga.
Ślub tez biorę ze względu na Boga, nie na kościół,  bo ten jest mi conajmniej obojętny.  Ale wierzę, że w oczach Boga będziemy Rodziną. Może wcale tak nie będzie, ale wierzę w Boga i dopiero obietnica przed nim ma dla mnie sens. Ślub cywilny nie ma mocy do końca wiążącej.  Poza ewentualnymi komplikacjami w przypadku rozwodu.
Każdy ma prawo wyboru.
Jeżeli moje dzieci nie będą chciały wierzyć, nie będą wierzyly w Boga, uszanuje ich decyzję. Ja im pokazuje swoją wiarę i tradycję.  Co one z tym zrobią, już ich rzecz. Nie ciagne ich do kościoła i robić tego nie będę.  Jednak żyjemy w czasach, w których inaczej patrzy się na dzieci nie chodzace na katechezę w szkole. Ale już nawet nie o to chodzi. Żeby dziecko mogło samodzielnie podjąć świadoma decyzję, musi znać hoc podstawy tego, co być może miałoby odrzucić.  Łatwo jest odrzucić to, czego się nie zna.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 1 Lipca 2014, 14:07
Ja wierzę w Boga nie w kościół ;)

to kościół narzuca chrzest w tak młodym wieku, nie Bóg.
Chcę dziecku dać możliwość wyboru, wychowam je w tradycji chrześcijańskiej na dobrego człowieka.
I nie wierzę, że Bóg je potępi jeśli nie będzie ochrzczone.

Doksik a w jakim sensie ślub cywilny nie ma mocy wiążącej?
W świetle prawa polskiego państwa jak najbardziej ma.

A tak naprawdę dla mnie żaden ślub i żadna przysięga nie daje na nic gwarancji.

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Lipca 2014, 14:15
Dla mnie w sumie taki człowiek ochrzczony właściwie już został przyporządkowany - do wiary chrześcijańskiej. Taki który nie został ochrzczony jest pustą kartką i może przystąpić do jakiego kościoła chce, może zostać chrześcijaninem, muzułmaninem, buddystą i nie ciąży na nim to ze kiedyś już był uważany za chrześcijanina

Co do czasów - myślę ze właśnie teraz są czasy kiedy się już nie patrzy na "innych" ludzi w inny sposób, przykład sprzed kilku dni - pod klatką Pani trzymając za rękę ok. 3 latka rozmawiała z lesbijkami trzymającymi się jawnie za rękę. Wyobrażacie sobie cos takiego 30 lat temu ? Myślę ze wolałaby okrążyć z tym dzieckiem blok niż przejść obok nich

U nas na dzień dzisiejszy nie potrafię powiedzieć czy swoje dziecko będziemy chrzcić, jeśli miałabym tej wiary uczyć sama bez poparcia męża to będzie trudny orzech do zgryzienia
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Lipca 2014, 14:20
Vivka, to nic osobistego, po prostu ślubów cywilnych można mieć miliony, wiec nie ma to większego znaczenia poza oczywiście kwestia prawna. Dla mnie to po prostu puste, nic nie znaczące słowa.  Chyba ze dla kogoś są najważniejsze na świecie i wypowiada je prosto z serca, z wiarą, że to się uda, a nie tylko żeby zalegalizować związek.
Z resztą w kościele tez robi się burdel,  nagle można uzyskać rozwód kościelny nie pod tak rygorystycznymi warunkami jak jeszcze niedawno. A wtedy i przysięga traci na wartości, prawda? Przynajmniej ja mam takie odczucia. Co nie zmienia faktu, że możemy wierzyć w trwały związek, a po prostu mieć pecha i trafić na niewłaściwa osobę, a za ta idzie rozwód, bolesny, ale konieczny, gdy nagle okazuje się, że poślubna osoba jest inna niż ta, której składały przysięgę. Zdarza się i nie ma mam tym nic złego.  Ale najważniejsze jest to, e by ślub, przysięga, bez względu na jego rodzaj były ważne, trzeba w nie głęboko wierzyć.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 1 Lipca 2014, 14:34
Vivka, to nic osobistego, po prostu ślubów cywilnych można mieć miliony, wiec nie ma to większego znaczenia poza oczywiście kwestia prawna. Dla mnie to po prostu puste, nic nie znaczące słowa.

uważaj bo wypowiadając takie słowa możesz kogoś zranić.
Po mnie spływa to jak po kaczce bo wiem, że to nieprawda.
Równie dobrze mogę powiedzieć, że słowa wypowiadane w kościele to nic nie znaczące, puste słowa.
Obyś nigdy nie musiała się o tym przekonać.

 
Chyba ze dla kogoś są najważniejsze na świecie i wypowiada je prosto z serca, z wiarą, że to się uda, a nie tylko żeby zalegalizować związek. 

Ślub dla mnie  to jest przede wszystkim przysięganie sobie nawzajem z wiarą, że miłość nigdy nie ustanie i że przyszłość będzie wspólna.

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Lipca 2014, 14:37
Vivka, i właśnie DLATEGO twój ślub jest najważniejszy inwestycji taki wierze. Nie ważne czy kościelny czy cywilny, ważne, że z wiarą i uczuciem.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Lipca 2014, 14:40
Dla mnie ślub to ślub, my przysięgamy w kościołach i urzędach a w Ameryce nad jeziorem, w parku i gdzie kto sobie wymyśli, wszystko sprowadza się do tego ze jedyną różnicą jest tylko miejsce

chyba nikt nie przysięga z myślą ze zaraz się rozstanie bez różnicy czy jest to kościół czy urząd

po prostu ślubów cywilnych można mieć miliony

po coraz większej ilości "rozwodów" kościelnych sądzę ze kościelnych tez można mieć kilka  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Lipca 2014, 14:42
Noo właśnie Alis, o tych kościelnych rozwódach tez pisałam, to kabaret....
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Lipca 2014, 15:57
to się w sumie fachowo nazywa unieważnienie małżeństwa czyli stwierdzenie ze nie istniało od samego początku

Czyli przy konkordatowym kościelna cześć nie istniała a cywilna już owszem, takie trochę masło maślane  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Lipca 2014, 16:01
Tak, dokładnie.  Unieważnienie i rozwód,   jeszcze więcej papierów ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Lipca 2014, 16:39
to tak żeby nudno nie było ani za łatwo  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Lipca 2014, 16:49
Chyba tak ;-)
Swoją drogą coś mnie ostatnio wzięło na tego typu rozważania.
No nic, dziś jestem w domu, wypije piwko, zamówię chinczyka i się zresetuje,  a jutro o 6 wiozę brata do warszawy po samochód,  pół dnia mi umknie....
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Lipca 2014, 16:56
Ja dziś chyba tez zamówię chińczyka bo mężuś do domu dziś okrężną drogą jedzie i nie wiem o której będzie nawet :P

a skąd zamawiasz ?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Lipca 2014, 17:54
Z fordonu, że swobodnej, mają rewelacyjnego kurczaka chrupiacego :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Lipca 2014, 18:07
Do mnie pewnie nie dowioza niestety  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Lipca 2014, 18:12
Nooo, a szkoda, bo naprawde szal  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 1 Lipca 2014, 18:16
Muszę kiedyś zamówić tego kurczaka

A u nas dzisiaj placki ziemniaczane ;) właśnie mężu trze pyrki ;)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Lipca 2014, 18:20
Będę kiedyś u siostry to trzeba będzie wypróbować  ;)

U nas chyba rigge z zamrazalnika wyciagne bo męża ani widu ani slychu  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Lipca 2014, 18:28
Polecam,naprawde. I kurczak w sezamie tez dobry, ale chrupiacy rewelka.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 3 Lipca 2014, 15:09
Wczoraj warszawa zaliczona, brat kupił auto. D.doskonale zajął się maluchami, aż byłam w szoku ;-)
Brat z kolei tak się uwinal,  że nawet nie zdążyłam pójść na zakupy ;-) przekomarzam się z nim, że chętnie kupię to auto, ale to byłby trzeci samochód w przeciągu pół roku, a chyba nie chcę tak często zmieniać.
Same dobre wieści,  bo wczoraj mój szwagier- BRAT D. skończył studia lekarskie :') teraz tylko egzamin lekarski we wrześniu i chrzestnym małego będzie pelnoprawny lekarz ;-) tak to sobie wykombinowalismy ;-)

A w ogóle to szukam jakiejś ładnej sukienki ecru do kolan...znalazłam jedna na smyku. ..ale D. się nie zachwycił ;-) poza tym nabija się ze mnie, że czasem kupuje sobie dziecięce ubrania.... :(
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 3 Lipca 2014, 15:27
Gratulacje dla szwagra  ;) dobrze mieć lekarza pod ręką  :)
może młody pójdzie w ślady chrzestnego, kto wie  ;)

ja tez szukam sukienki i ładne widziałam w pretty girl w Auchanie - od Ciebie blisko  ;)

ja ostatnio kupiłam sobie portki w 5,10,15, są jedynie trochę przykrótkie ale obetnę je na 3/4 :P teraz chyba te dzieci są coraz większe albo my się kurczymy  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 3 Lipca 2014, 15:32
To dzieci rosną,  ja mam bluzki na 14 lat, ta sukienka, która chciałam, też na 14...ale dobrze wiedzieć, że nie tylko ja kupuje dziecięce ciuchy ;-)
Młody mógłby pójść w ślady chrzestnego, całkiem dobra opcja by to była :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 3 Lipca 2014, 15:48
Ja mam taki plan żeby moje przyszłe dziecko zostało chirurgiem plastykiem - by mnie na starość stuningowało  ;D

ale poki co to tylko mrzonki  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 3 Lipca 2014, 17:16
Hihi no nieźle ;-)

E tam, byleby bezdomny nie został i chciał się uczyć ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 3 Lipca 2014, 17:55
pewnie ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 3 Lipca 2014, 18:40
Hihi dziś koleżanka stwierdziła,  że rodze śliczne dzieci, że Hubcio jest b.podobny do siostry i, że wszyscy będą za nimi latać dzięki temu, że mają takie śliczne oczy ;-) no miód na moja duszę ;-) nie lubię się chwalić etc.ani być mamuśka,  która swoje dzieci stawia na piedestale,  ale było bardzo miło to słyszeć ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 4 Lipca 2014, 15:26
Nerw mnie bierze, bo nie możemy się zgadać z ta dziewczyna, co ma ślub po mnie, na podpisanie umowy o dekorację kościoła. Zawsze komuś nie pasuje.
Jeszcze większy nerw mnie bierze, jak usłyszałam, że pani od dekoracji życzy sobie, żebyśmy przyjechali wszyscy. Mi to nie pasuje! Muszę ciagac za sobą dzieci, bo tak to D.by z nimi został.  Po co jej 4 osoby?!

Wpuscilam dziś pełen basen wody. Mała juz się kapala, mimo że dzieci mają temp.ok. 37,6. Masakra. Mały na zęby, ale mała? ??
Pognalam dziś męża DO fordonu. Okazało się, że nie musimy teraz płacić ubezpieczenia auta, bo poprzedni właściciele opłacili za rok z góry. Przy okazji przywiózł trochę ubrań, które postanowiłam dać koleżance, bo moja córka juz wyrosła, a jej pewnie się przydadzą, tylko jej jeszcze nie zapytałam czy by chciała :-P
Teraz piwkuje.  Zaraz na spacer.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 4 Lipca 2014, 16:13
Doksik a gdzie stroicie ? Pamiętam ze rozmawiałyśmy o alejkachslubnych ale nie pamiętam czy się na to zdecydowaliście ostatecznie  ???

nie rozumiem po co wszyscy mają jechać  ??? U nas na 4 pary byliśmy tylko my i laska z innej pary i tyle, podjęliśmy decyzje, zapłaciliśmy potem reszta oddała swoja cześć i po sprawie, reszty to właściwie nie interesowało - takie miałam przynajmniej odczucie

Ty masz luksus w takie dni z tą działeczką  :P :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 4 Lipca 2014, 16:15
kurcze dziwnie jakoś, ze wszyscy macie jechać  ::)

co to za dziwne praktyki  ::)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 4 Lipca 2014, 16:18
No właśnie alejki ślubne i nie wiem czy nie olać i pojadę sama po prostu.  Bez sensu ciagac cała rodzinę. To nienormalne. Mówiłam tej dziewczynie żeby nawet sama to załatwiła, ale ta stroi fochy. Nie wiem na ile to jej wymysł, a na ile rzeczywistości tej kobiety od strojenia.

Tak, to jest luksus :-) najważniejsze, że dzieci mają dużo powietrza.
Alis, Vivka,wsiadacie w 94 i wysiadacie prawie pod moją działką ;-) szczególnie Vivka,  że teraz będziesz miała dużo czasu ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 4 Lipca 2014, 16:27
doksik to jest wymysł tej laski bo Pani od alejekslubnych absolutnie nie wymaga żeby wszyscy byli !

My wybraliśmy za 4 pary i nikt krzywej miny nie robił ! pani wręcz przeciwnie, bardzo miła, wszystko nam pokazała, omówiła i nie przejmowała się tym ze wszystkich nie ma, powiedzieliśmy tylko ze oddzwonimy jak pokazemy co wybraliśmy innym parom  i tyle

Jakby 8 osób jej się zjechało do chałupy to by dopiero miała tłok !  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 4 Lipca 2014, 16:29
Alis, Vivka,wsiadacie w 94 i wysiadacie prawie pod moją działką ;-)

masz działkę nad Wisłą ?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 4 Lipca 2014, 16:35
Alis, Vivka,wsiadacie w 94 i wysiadacie prawie pod moją działką ;-)

masz działkę nad Wisłą ?

Nie, teraz 94 jedzie do Osielska ;-) a DO Fordonu i nad Wisłę 84 ;-)

No to dobrze, że mówisz, bo ta laska mi napisała, że ta kobieta WYMAGA obecności wszystkich...eh. Az mam ochotę zrezygnować i wziąć sama z jakiejś kwiaciarni :/
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 4 Lipca 2014, 16:42
Absolutnie nie wymaga wszystkich wiec cos sobie tamta wymyśla

pani od strojenia tez jest w ciąży wiec jest jej na rękę pewnie załatwić wszystko w mniejszym gronie niż w tłoku i hałasie  ::) w każdym razie bardzo miła i naprawdę bezproblemowa kobieta  ;)

Powiem Ci ze jestem 100% pewna ze dogadałbyś się z nią nawet żeby zostawiła dekoracje przez jedną msze więcej i jej dopłaciła  ;)

a Ty jesteś w środku czy inni mają za Tobą/przed Tobą ?

Alis, Vivka,wsiadacie w 94 i wysiadacie prawie pod moją działką ;-)

masz działkę nad Wisłą ?
Nie, teraz 94 jedzie do Osielska ;-) a DO Fordonu i nad Wisłę 84 ;-)

a widzisz za moich czasów właśnie 94 jechało nad Wisłe, a działki pamiętam były nad Wisłą przy wale przeciwpowodziowym  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 8 Lipca 2014, 21:24
Kurczę, nie widziałam,że odpisałaś.
Do Pani od dekoracji podjadę w poniedziałek, z resztą z działki mam tam ok. 1,3 km ;) napisałam lasce, ze będę sama i mnie nie obchodzi, co ona tam sobie wymyśliła.
Wczoraj jak mi koło działki walnęło 4 razy, to był tylko huk, trzask....masakra. Na działce zawsze są takie ostre burze, a ja czekałam akurat na mężowskiego, bo wymyślił sobie jechać do pracy rowerem.....no i wracał autobusem, ale przez caaałe pole w tę burzę rowerkiem pomykał.....aż się popłakałam ze strachu o niego, no! Dzieci spały jak zabite oczywiście.
Dziś jestem w domku, ale jutro wracamy na działkę. Trzeba korzystać z pogody.
A właśnie, przeglądałam dziś zdjęcia z Helu i zapomniałam Wam jedno wstawić...Widzieliście kiedyś ośmiomiesieczne dziecko smakujące piasek? Ale najlepsze to: patrzę na niego, więc młody na zasadzie- mama patrzy, o piasek, poogladam, popatrzę, grzecznie się pouśmiecham. O, mama chwyciła aparat i robi zdjęcie siostrze, to piasek PACH!!!! do buzi :d i ten moment proszę poniżej :D powtórzył się jeszcze dwukrotnie.

(http://images65.fotosik.pl/1153/cacfb1c7e06ca76emed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 8 Lipca 2014, 21:25
A, Alis, oni mają po mnie, ja jestem pierwsza w ogóle tego dnia, tylko dwie pary są...przynajmniej nikt mi dywanu nie pobrudzi hehe :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 8 Lipca 2014, 21:52
Jaki on jest słodki <3. Uwielbiam małe dzieci. Z chęcią bym się pobawiła z tym Twoim maluszkiem :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 8 Lipca 2014, 21:55
Ale ja cały czas zapraszam, będziesz miała okazję :D
Wczoraj cały dzień biegał mi po trawie, koleżanka kilka działek dalej napatrzeć się nie mogła, że robi tylko przerwy na spanie i jedzenie, choć ostatnio marudny, chyba zęby mu idą.
A, że słodki tomi nie mów, dla mnie najpiękniejszy :P a nie jestem matką- wariatką ;)

A więc- na działkę do mnie- marsz! :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 8 Lipca 2014, 22:35
Dzięki za zaproszenie :) W sumie to jestem już po sesji i mam wolne, a na wczasy wyjeżdżam dopiero 19 lipca więc może wpadnę :) A jakoś w czwartek/ piątek jesteś na działce?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 8 Lipca 2014, 22:36
Jestem :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 9 Lipca 2014, 09:09
Doksik a nie sprzedają tam gdzieś działki obok Ciebie ? :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 9 Lipca 2014, 10:23
Dziewczyny, a może któraś chce jechać ze mną do Doksika na działkę? Alis, AlicjaEwa? Alis pracuje, ale może po południu?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 9 Lipca 2014, 11:25
Alis, sprzedają co chwilę,  ostatnio była za 19 tys, ale taką altanka, nie wiem czy już się sprzedała.
Alis, AlicjaEwa,  Vivka,  wpadajcie z klimmarta ::) :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 9 Lipca 2014, 11:51
ja pracuje codziennie do 17 - 18 , Wy pewnie będziecie już po grillu  :P :P :P

Pytam o działkę bo zastanawiamy się nad kupnem, wolałabym bez altanki ale w miare blisko Bydgoszczy - kolejny powód żeby się do Was wybrać  :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 9 Lipca 2014, 12:10
To teraz liczę na AlicjaEwa :) Bo Vivka wyjechała więc ze mną nie pojedzie.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 9 Lipca 2014, 12:30
No tak, zapomniałam,  ŻE Vivka wyjechała.
Alis, na taką bez domku etc to tez się czaje, wiec na pewno zauwaze ;-)
A nie możesz się urwać choć godz wczesniej? :)
Może AlicjaEwa znajdzie czas ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 9 Lipca 2014, 12:48
Alis jakbyś o 17 wyszła i prosto z pracy byśmy pojechały do doksika to byłoby super :) Posiedziałybyśmy max 2 godzinki i wracały. A doksik będzie szczęśliwa że ją odwiedzimy :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 9 Lipca 2014, 12:52
A doksik będzie szczęśliwa że ją odwiedzimy :)

Nawet nie wiesz jak bardzo :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 9 Lipca 2014, 13:47
ja nie mam prawka :P więc kicha z dojazdem .

ten tydzień mam napięty jak bycze jądra , następny poza bdg.

no i te jazdy ::) ::) ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 9 Lipca 2014, 13:55
Dojazd miedzygminna 94 ;-)
Dziewczyny,  a może sobota?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 9 Lipca 2014, 14:02
Ja na razie nie wiem jak z sobotą bo w weekendy jesteśmy u rodziców na działce. Ale raczej mogłabym się urwać - pytanie jak dziewczyny. AlicjaEwa - ja mam prawko, ale i tak byśmy autobusem jechały :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 9 Lipca 2014, 14:21
ja nie dam rady. mam impreze rodzinna.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 14 Lipca 2014, 19:47
Miało być fajnie, a wyszło jak zwykle.
Spotkanie z Panią z Alejek.
Pokazuje kolory kokard.  Albumy z dekoracjami. Stojak, który wybraliśmy.
Po chwili zagląda z niepokojem w umowy, które ma od stycznia i marca (a moi "wspolnicy" byli u niej w kwoetniu), mówi,  że nie ma białego dywanu, bo dwie pary wzięły.  Przeprasza najmocniej. OK.  Zdarza się
 Proponuje czerwony i białe płatki róż po bokach. Myśli,  myśli i proponuje żywe gerbery w słupach ze szkła w cenie "naszej" dekoracji. To 50% zniżki. 
Tamta para się nie zgadza.  Trudno.
Ustalamy wiec, ze tamte stroiki, czerwony dywan etc. Pani sięga po umowy.
Dziewczyna obok na to "Niech mi pani nie mówi,  że stojaki tez zajete".
Ano zajęte.
Tamta para pretensje. Przecież było ustalone, umówione.
Ano było.
Wychodzimy, tamten trzask drzwiami.
Ano...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 14 Lipca 2014, 22:00
Macie przeboje z tą drugą parą... Bardzo problemowi są. Współczuję bo to tylko nerwy można stracić...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 15 Lipca 2014, 09:04
Jaka porażka  :-\ :-\

Umawialiście się i zajęte  ???

I co teraz ze strojeniem ? Bierzecie skądś indziej ? ???
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 15 Lipca 2014, 09:31
Niby mamy szukać dalej...dla mnie nie jest to aż tak ważne,  słyszałam,  że któraś kwiaciarnia robi za 600 zł bez względu na ilość par, zaproponowała im to, ale oni chcą coś wymyslnego.
Najbardziej wkurzyly mnie dwie rzeczy:
Panna powiedziała,  że chce taki lub taki kolor, bo ona ma wszystko pod kolor przewodni, nawet muchy świadków, i kościół tez.
Czyli generalnie gówn.o ja obchodzi to co ja chce i co wybiorę bo to był tekst "mam wszytko pod kolor, dodatki, salę,  muchy świadków i KOŚCIÓŁ TEZ.".
Jasna cholera mnie wzięła.

Druga rzecz, mówiła, że składamy się po 650 zł,  a kobieta mówi na miejscu "za 1000 zł zrobię wam cała dekoracje". Potem nawet coś o 800... to ja mam wykładać więcej,  bo jestem pierwsza i mam jej sponsorować dekorację, czy co??!!

Zastanawiam się, czy sama gdzieś nie podpisze umowy...jak mam się tak gryźć z kimś.

No, ale pani z Alejek tez dala ciała, chyba na zasadzie, że jak już przyszli, to i tak wezmą coś w zamian...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 15 Lipca 2014, 10:03
U nas w sumie każdy miał kolor przewodni (poza nami) i ani mnie ani tej dziewczyny z która jeździłam ustalać to nie interesowało, wzięłyśmy wszystko w bieli bo to pasowało wszystkim, ostatecznie nikt się nie burzył i wszyscy zadowoleni

Powiem Ci ze masz przywilej jednak ze jesteś pierwsza bo zawsze możesz wziąć swoją dekoracje a reszta niech się martwi czy zdążą zmienić strojenie miedzy mszami  8) 8) 8)

Ja bym na Twoim miejscu porozmawiała z tą laską na temat tego strojenia, a w przypadku braku kompromisu podziękowała za współprace i  wzięła cos swojego bo w końcu ile można się szarpać z tematem strojenia kościoła  ::) ::) ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 15 Lipca 2014, 10:44
Dokładnie Alis. ..ja się nawet na biały zgodziłam. ..to tylko kościół. ..ale był piękny niebieski, nawet babka z Alejek mówiła, że pięknie to wyszło mimo, że do niebieskiego pochodziła sceptycznie...ale tamtej nie pasowało do wizji...wiec biały ok, ale z kolei stojaki zajęte. .. Szkoda tylko, że tych gerber nie chciała. ..jak nie zaproponuje czegoś sensownego, sama kogoś znajdę. ..przecież jej firma się nie wyrobie między mszami. ..powinna jednak iść na rękę. ..poza tym tak,ona jest druga, raczej moja opinia powinna byc wazniejsza, a nie taki kolor bo ona taki ma na sali...ja tez mam przewodni na sali, ale kościół to trochę inna bajka, bukiet nie musi przecież do ławek pasować,  bez przesady!
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 15 Lipca 2014, 11:28
Czas tak naprawdę leci, zapytałabym się jej czy macie szanse dojść do kompromisu a jak nie to poszukaj sama i już

mogę Ci dać namiar na sprawdzoną i niedrogą kwiaciarnie (miałam stamtąd bukiet, ja byłam zachwycona, koszt 130 zł)

przecież nie będziesz się z ta panną przekomarzać w nieskończoność  :-\
a to jakaś młoda laska czy starsza ?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 15 Lipca 2014, 12:31
Taka gdzieś w twoim wieku.chyba zrobię sama rzeczywiście.  Poproszę namiary :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 16 Lipca 2014, 19:42
Byłam dziś dziś w kwiaciarni kolorytu i wstępnie się umowiłam. Jak szczegóły to na priv, ale jestem bardzo kontent. Napisałam tamtej parze, że zalatwilam dziś dekorację i mogą się złożyć lub zrobić swoje, to najpierw przeczytałam,  że ich wy...kiwalam ładnie pisząc,  a potem już pytania ale co, jak etc...
Dowiedziałam się jednak też,  że dekoracja zostaje aż kwiaty są świeże,  wiec czy się złożą czy nie, i tak będą mieli dekoracje. ..
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 16 Lipca 2014, 20:33
Z jakiej racji zostaje? Płacisz za to i masz prawo to zabrać. To ksiądz tak powiedział czy babka z kwiaciarni?

Współczuję użerania się z inną parą, ludzie naprawdę są trudni w dogadaniu...Zamiast iść sobie na rękę to nie, po co... Lepiej sobie robić pod górkę....Jak ja się cieszę, że mnie to ominęło...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 16 Lipca 2014, 20:55
Dla mnie akurat lepiej, że zostaje...tamci będą mieli problem żeby usunąć moja dekoracje i zrobić swoją, o ile się nie dogadamy...
Ludzie nie lubią się dogadywać. ..a, że jest taniej niż sobie założyli, to czują się nieszczęśliwi. ..a przecież dekoracji kościoła nikt nie pamięta nawet...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 17 Lipca 2014, 09:08
i bardzo dobrze ze sobie załatwiłaś ! Nie ma co się oglądać na takich czubków skoro nie idzie się z nimi dogadać

Niech się dzieje co chce z tą dekoracją potem, przecież do domu jej nie zabierzesz i tak  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 17 Lipca 2014, 09:19
Ale to i tak wszystko nic, ta panna uznała, że chce się dogadać, tylko, że ona chce dołożyć do gladioli uwaga- róże i lilie :mdleje:
Róże nijak nie pasują, a lilie to chyba bardziej na pogrzeb? Ehh ciężka sprawa, może jestem wredna, ale twardo powiedziałam, że nie ma opcji, ja chcę tak, jak jest i tyle. Ona ciągle coś zmienia....Z alejkami też niby było ustalone, ale to jej odcień nie odpowiadał,a to kolejność, a to znów coś innego :mdleje:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 17 Lipca 2014, 09:25
Ona chyba nie zauważyła ze poza nią jeszcze ktoś bierze ślub  :P "lubię" takie osoby - ja w centrum a reszta nie podchodź, masakra

niech sobie dokłada swoje wiechcie przed swoją mszą, ma na to jak podejrzewam "całe" 15 minut, jak się streszczy i nie będzie tyle gadać bzdur to zdąży :P :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 17 Lipca 2014, 09:29
Dokłądnie Alis wychodzę z tego samego ząłożenia- niech się składa ze mną, a jak chce dodatkowe kwiatki, to typowo na swoją mszę, ja nie będę szła jak przez łąkę- co popadnie, to w wazonach....kwiaty jeszcze muszą pasować do siebie kolorystycznie.
Ehh a wystarczyło jej pójść na układ w alejkach i zrobić te gladiole w wysokich tubach szklanych.....nie  była do tego przekonana...a teraz jest całkiem na nie...a pewnie i tak się złozy, bo przecież nikt jej nie zrobi innej dekoracji.
Nienawidzę być taka wredna, zawsze idę ludziom na rękę, staram się wszystkim dogodzić, Matka Polka- jak na mnie mówią znajomi, ale z drugiej strony nie dam z siebie zrobić idiotki, która po prostu pokrywa część kosztów jej wizji, bo moja wizja, potrzeby, gust ma gdzieś.....
Więc wolę tak i sama, niż się użerać z wizją panny.....naprawdę nie znoszę taka być ehhh......ale czasem trzeba. Zaczynam się uczyć że JA też jest ważne.....
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 17 Lipca 2014, 09:40
Ja tez od początku mówiłam ze nie chce żadnych kolorowych akcentów ani kolorów przewodnich bo w końcu czemu mam występować miedzy kwiatami w kolorze czerwonym czy jakimś ?! przecież biała dekoracja pasuje każdemu ! Tym bardziej ze każda para miała inny kolor

To się nazywał kompromis, ja nie chciałam brać strojenia z alejek ale wyszłam z założenia ze ok - niech będzie, a inne pary za to poszły na to ze dekoracja będzie w białym kolorze

i luz, wszyscy zadowoleni, wszystkim pasowało, mi były świece obojętne ale ktoś tam chciał to dostawili

a nie ze jedna chce a wszyscy muszą, w końcu każda panna młoda jest tak samo ważna, nie musisz przecież robić nic pod dyktando innych :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 17 Lipca 2014, 09:50
Zwłaszcza, że to ja jestem pierwsza, a dekoracja miałaby być pod drugą parę  :o
Trochę chore.
Ja też chciałam biała, w alejkach się zgodziłam na biała, tutaj też wybrałam biała....ale ona chce przecież fioletowe akcenty pod SWÓJ bukiet.
A ja po prostu mam jej to finansować ;)

No trudno. Są ludzie i...ludzie.

Z resztą...napisała mi wczoraj, ze (niby) była w tej kwiaciarni i zapytała, czy już podpisałam z nimi umowę.
Hmm....jak to była, a nie wie, że z nimi nie podpisuje się umowy?
NO nic, przemilczałam, bo dowiedziawszy się o tym, gotowa jeszcze mi jakieś świństwo wywinąć....

Ja od wczoraj w domku.....1,5 tygodnia bez działki mnie czeka...jak wy wytrzymujecie w mieście w te upały??!!
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 17 Lipca 2014, 10:13
w mieście następująco :

leżak na taras, parasolka, drink z palemką i leżing  ;D
ale to wieczorem bo do 18 kwitnę w pracy  8)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 17 Lipca 2014, 10:47
Aaaa...no widzisz....a ja mam niezbyt pojemny balkon tylko ;)
a o 18 to na spacer z gadami...ale i tak jakoś tak...gorąco ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 17 Lipca 2014, 11:21
Ja tam nie narzekam, w mieszkaniu jest przyjemnie :) A w weekendy morze albo jezioro :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 17 Lipca 2014, 11:24
No u nas nie bardzo jest jak robić takie wypady ;) chociaż nad jezioro tak, w każdej chwili :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 17 Lipca 2014, 11:27
w mieszkaniu w sumie tez nie mamy gorąco, jak zrobię przeciąg to już w ogóle się chłodno robi  ;)

w ten weekend ma być pogoda na jeziorko  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 17 Lipca 2014, 11:55
Moi rodzice mają działkę niedaleko lotniska więc w sumie cały tydzień na niej przesiaduje od rana,  a po południu mnie narzeczony odbiera :) Też was zapraszam - dojazd 64, 69 od przystanku 5 min drogi :) A w sobotę wyjeżdżamy nad morze na upragniony urlop. Żeby tylko pogoda była...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 17 Lipca 2014, 11:58
No u mnie w mieszkanku też nie ma upału, ale to jednak nie to, co na działce ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Lipca 2014, 15:30
Hihi, Alis mnie zainspirowała. Szuka sukienki.
Ja musze znaleźć sensowną i niedrogą koszulę. Uświadomiłam sobie, że niedługo przede mną zebrania w szkole, a ja nie mam w co się ubrać ::)
Nie chcę wydawać na koszulę 100 zł, bo założę ją naprawdę tylko okazjonalnie. ale nie wiem- biała, czy lepiej błekitna? Może łosoś?
Cholerka ją wie.
Z resztą sukienka też by mi się przydała, ale ja nie znoszę wydawać na siebie pieniędzy.....na dzieci- fortunę...mężowi tez nie żałuję...
mój mąż pojechał wczoraj do reserved i kupił mi  szorty dżinsowe, bo juz nie mógł patrzeć na te moje podarte stare....tylko co ja poradzę, jak one najwygodniejsze? ;) i tak je wyprałam i czekają :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 18 Lipca 2014, 15:35
w orsayu widziałam koszule w przecenach ładne i rózniaste  ;)

ja najlepiej się czuje w błękitnych, jakoś tak mi najbardziej pasują bo są jednocześnie i szykowne a do jeansów to na luzie  :P :P
ale łososiową tez mam jedną, zakładam tylko z jakąś apaszką, jakaś taka jest nijaka ale ok

polecam tez miętowe - są w carmaitieu, chyba każdy w nich dobrze wygląda i mam tez jedną różową  :P :P róż musi być

musze jeszcze raz się przejechać do mohito bo zauważyłam kilka okazji których nie mogę przegapić  :P :P :P :P i jedną sukienkę w której się zakochałam na zabój przed chwilą  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Lipca 2014, 15:48
hihi no tak myślałam nad błekitną.
Sukienka śliczna, ale nie na mnie :P
ja póki co musze pomyśleć nad jakimiś ćwiczeniami, a, że z natury jestem leń w kwestii aktywności fizycznej akurat, to zawsze kończyło się na 3 dniach brzuszków....dalej mi się nie chciało. Nawet 6 weidera skończyłam chyba po 4 czy 5 dniach.....
Ale czas się za siebie zabrać i znów być sexi mamuśką, w ciele wieloryba nie czuję się najlepiej.
A potem pomyśli się o tego typu sukienkach ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Isabel w 18 Lipca 2014, 15:54
siema ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Lipca 2014, 15:56
siema ;D

Sieeeema :D :hello:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 18 Lipca 2014, 17:01
Doksik, gdzie tam Ty i ciało wieloryba... Co do ćwiczeń - miałam tak samo, też wytrzymywałam kilka dni i mi się odechciewało. Ale teraz jest przełom - od 10 dni ćwiczę codziennie na orbitreku po 40 min i schudłam na razie niecałe 2 kg. Mam plan dobić do 5-6 kg co by się dopiąć w suknię bez przerabiania :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Lipca 2014, 17:08
Ale ty jestes mega szczuplutka Marta! A ja mam niestety 8 kg na plusie.....nogi już lepiej, ale brzuch zejść nie chce;/
Chyba muszę się przemóc. Jeszcze żebym miała z kim ćwiczyć, to łatwiej, czy biegać, cokolwiek, ale jak mam sama się ruszyć i przy dzieciakach robić brzuszki, to mi się odechciewa....a jak już zasną to marzę tylko o kąpieli i łózku.
Nigdy tak nie wyglądałam i stąd te moje narzekania....naprawdę czuję się okropnie, az się ryczeć chce;/ byłam pewna, że po porodzie szybciutko dojdę do siebie, a tu nic.....przy małej też opornie,ale szybciej schodziło.....ehhh dobija mnie ten temat.
No nic, trzeba dać sobie kopa w tyłeczek i robić chociaż te brzuszki......
A ty nie chudnij, nie masz z czego! Chyba, że z kości na ości :D :przytul:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 18 Lipca 2014, 17:47
Oj ja wcale taka szczupła nie jestem jak na zdjęciach się wydaje. Biust mam mały i zazwyczaj z niego najpierw chudnę (niestety), ale boczki i duży tyłek to moja zmora. Głownie tego chcę się pozbyć. Razem byśmy mogły biegać, ale nie mieszkamy niestety blisko siebie. A że po porodzie nie doszłaś do siebie - ja tam uważam że masz bardzo dobrą figurę jak po dwójce dzieci.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Lipca 2014, 17:51
masz bardzo dobrą figurę jak po dwójce dzieci.

To z kolei moja zmora :) "jak po dwójce dzieci" jest niezadowalające, po urodzeniu córki byłam szczuplejsza niż kiedykolwiek i wyglądałam jak jej siostra, muszę wrócić do formy, bo to, co widać, to nie ja :) nie czuję się sobą, po prostu. Nie powinno być w ogóle widać, że mam dwójkę dzieci :D

Tyy? Duży tyłek????I boczki??? Gdzieeeeeee? :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: ~Ania~ w 18 Lipca 2014, 18:49
Tak! Taki tekst - jak na dwójkę dzieci to super wyglądasz - tak naprawdę wcale nie pociesza :) :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Lipca 2014, 18:50
Tak! Taki tekst - jak na dwójkę dzieci to super wyglądasz - tak naprawdę wcale nie pociesza :) :)

To bardziej wtyka niż komplement :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 18 Lipca 2014, 20:46
Przepraszam, może źle to zabrzmiało i nie o to mi chodziło :) Bardziej miałam na myśli to że wiadomo że po ciąży ciężko jest wrócić do dawnej figury, a Ty doksik wyglądasz po ciąży lepiej niż niejedna moje niektóre koleżanki które nigdy nie rodziły. To miał być komplent, nie do końca trafnie go ujęłam, wybacz :) A boczki i duży tyłek mam - wierz mi na słowo.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Lipca 2014, 20:50
klimmarta, nie czepiam się, rozumiem, że chciałaś dobrze, po prostu wiele osób tak to wyraża:P

chcę Twój "duży" tyłek za mój :P i Twoje boczki za moje :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 18 Lipca 2014, 20:54
Haha, spoko, a w zamian ja chcę trochę Twojego biustu :D Moja szesnastoletnia siostra ma większe cycki niż ja :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Lipca 2014, 20:55
Biustu nie moge, mąż szczęśliwy z przytycia :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 19 Lipca 2014, 12:57
Do ślubu pozostało 49 dni.
Wszystko chyba załatwione.
We wtorek poradnia. W środę idziemy do Pana Tadeusza podać już liczbę osób, wpłacić kaskę etc.
Potem w sierpniu spotkanie z księdzem. 2 września poradnia. W tych okolicach tez ostatnie spotkanie z księdzem, próba, spowiedź.
Strojenie kościoła załatwione, bukiet też. Do fryzjerki jeszcze się nie zapisałam, ale ona pamięta ;)
Suknię muszę gdzies odświeżyć i nadal waham się gdzie, a chcę to załatwić w tym tygodniu, bo potem wracam na działkę.
Będę musiała też zamówić bukiet dla córki.
Małemu kupiłam body-koszulę. Miał zwykła koszulę, ale widzę, ze wychodziłaby mu ze spodni. Body sprawdzą się lepiej.
Na koniec sierpnia muszę jeszcze sobie walnąć farbowanko.

I już myślę nad kolejną kwestią. Miesiąc później Hubcio ma roczek.
Co się robi na roczek? Co zrobić?
Tort?
Obiad+tort?
Deser jakiś lodowy?
W domu czy w restauracji?
Dawać zaproszenia, czy zapraszać jak zwykle, telefonicznie?
Nie mam pojęcia. Jak czytam, że teraz chrzty, roczki i inne bajery robi się na miarę Komunii, żeby nie porównywać do ślubu, to zgłupiałam. Nie wiem, jak załatwić roczek.
Prosić moich dziadków, czy nie? Kontakt mamy średni, ale zaczęłam ich zapraszać do Werki, żeby dzieci pamiętały pradziadków.....
Jak będą pytać, co kupić, co mam odpowiadać? Młody wszystko ma. Czeka nas tylko zakup, powiedzmy, jeździka i rowerku trzykołowego (do biegowych nie jestem przekonana), ale to są dość drogie rzeczy jak na moich gości. NIe wypada powiedzieć, że rowerek, skoro kosztuje ok. 200 zł? Więc co mówić? Że nie wiem? Tez głupio, skąd oni niby mają wiedzieć.
Głupio, że mały wszystko ma, bo jest problem z prezentami. Nawet na Gwiazdkę nie wiadomo, co dzieciakom kupować.
Małej na roczek kupiliśmy album i wywołaliśmy zdjęcia od urodzenia aż do roczku. Potem dokładaliśmy zdjęcia...Dziś namiętnie go ogląda.
Małemu też chcemy album, ja to taka sentymentalna jestem...Ale nadal nie wiem, co od innych....
Na chrzest dostał prawie same koperty+zabawki w dodatkach do kopert....nie wiadomo było co za to kupować.
Ale najgorsze, że nie wiem jak się za to zabrać. Urodziny to wiadomo, zawsze obiad+tort i ciasto, ale roczek? To takie wyjątkowe urodziny.
Nie wiem.
Pomożecie?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: chiquita_84 w 19 Lipca 2014, 18:15
U nas roczkowe urodziny nie różnią się niczym od każdych kolejnych

Ja by prosiła o pieniądze. Jeśli nie wiesz na co je wydać to załóż synkowi konto i mu wpłać na procent.
U nas na tego typu imprezkach jest tort, sałatki i ciasta, czasem coś na ciepło (pałki kurczaka, szaszłyki)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 19 Lipca 2014, 18:24
U nas na standardowych urodzinach tez zawsze obiad, kotlety, pałki, roladki schabowe i inne tego typu rzeczy, sałatki i surówki no no i potem ciasto i tort, ale właśnie się zastanawiałam czy roczku nie uczcić jakoś inaczej.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 20 Lipca 2014, 19:24
Dziś jechaliśmy do Kręgla, ale złapała nas po drodze ulewa.
Zawróciliśmy więc i pojechaliśmy zobaczyć fontannę na Placu Wolności.
Nowy "Potop" jest dość kontrowersyjny.
Kobieta, która się topi i trzyma ją w pół mężczyzna, ratujący jednocześnie innego, postawnego mężczyznę z brodą....Poniżej leży nago matka, martwa, a na jej klatkę piersiową wspina się niemowlę.....Aż ciarki przechodzą. Obok, osobno, mężczyznę oplata wąż. Z drugiej strony niedźwiedzica ratuje swoje dziecko.
Przytłaczające. Tyle bólu i cierpienia w jednym pomniku. A wokół, słońce, piękna zieleń, stawy i biegające dzieci. Cóż, postawiłabym tam bardziej optymistyczny pomnik, mimo, iż rozumiem przesłanie i cel, dla którego tam stanął.
Później poszliśmy przed Filharmonię. Tam tańczy fontanna, zabawnie, zapiera dech w piersiach, niesamowite widowisko nie pozwalające na porzucenie uśmiechu. Zdecydowanie lepsze niż Potop, tyle, że tam z kolei brakuje cienia.
Po rozmyślaniach, czy jechac do Borówna, czy do Kręgla, wybraliśmy trzecie rozwiązanie- działkę. Trochę rozmów z siostrą, ze szwagrem, nasze dzieci się wybawiły, Hubert wykąpał się w basenie, zjedliśmy obiad i wróciliśmy do domu.
Mały dużo płacze, wychodzi mu górna jedynka i dolna dwójka, okupione krwią. Żal mi go. Mała cudowna, pomocna i grzeczna.
Dzień na plus.
A niedługo mąż wróci z pracy.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 21 Lipca 2014, 09:35
Na roczek zaprosiłabym do domu gości, zrobiła torcik, trochę jedzenia typu sałatki itp.
Myślę ze nie masz co dać się zwariować żeby wynajmować sale czy coś  ::)

ja bym wysłała zaproszenia, tak ze względów sentymentalnych, ale telefoniczne zaproszenie tez nie jest złe - jak Ci się nie chce bawić w zaproszenia to telefonicznie wystarczy :)

A gdzie ta fontanna ? Na Palcu Wolności w Koronowie ?

Tą przed Filharmonią widziałam - ślicznie tańczą :) :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 21 Lipca 2014, 11:56
NA placu Wolności w Bydgoszczy ;-)
Zaproszenia chyba wyslemy/damy
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Isabel w 21 Lipca 2014, 12:40
Ja już też rozkminiam jak roczek zorganizować ::) nie mam pojęcia :P podpatrzę jak Ty to zrobisz :P
muszę zobaczyć ten pomnik i fontannę, a w dzień ta fontanna też tańczy czy tylko wieczorem ma swój "pokaz'?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 21 Lipca 2014, 12:57
Fontanna ma swój pokaz o 21:30 codziennie przez wakacje  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 21 Lipca 2014, 13:03
Ale jak my byliśmy to tez tak fajnie tańczyła :-) tylko bez muzyki :-)
Hihi Isabel, podpatruj ;-)
A my dziś dla odmiany w Borownie. ..
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 21 Lipca 2014, 21:55
Robi nam się problem, bo młody nie opuszcza mnie na krok. Juz przy córce to przeszliśmy.  Az się boję,  co to będzie. Fakt, że wynagradza mi to licznymi, mokrymi calusami i wtedy miekne,  ale nie możemy do tego dopuścić. ..nawet do toalety nie można iść. Córka tez taka była,  ale blisko rok później,  niż młody. Poza tym ma etap otwierania wszelkich możliwych szuflad, ale szafą też nie pogardzi.
Jutro poradnia. Ciekawe jak to przeżyjemy.  Najbardziej nie podoba mi się fakt, że na ten czas do opieki muszę angażować moich rodziców. ..szaleją za dziećmi, a dzieci za nimi, ale powinni mieć je do zabawy, a nie do opieki, to ciężkie zajęcie,  powinni odpocząć. ..zamiast biegać za dziećmi. ..
Ale za to dostaną słoiczek lecza,  bo dziś gotowalam,  a oboje uwielbiają :-)
Idę tulic się do męża.
Kiedy czas na trzecie..? ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 22 Lipca 2014, 11:46
Masakra...zrobiłam zamówienie na Smyku i przejrzałam wszystkie w ciągu roku, wychodzi, ze zostawiłam tam ponad 1850 zł.... :mdleje:
Czas się leczyć :mdleje:

Zrobiłam dziś polędwiczkę w kurkach, całkiem dobra wyszła :D
Zaliczyłam dziś rynek z mamusią. Obca kobieta pod blokiem mnie pochwaliła, że idę z dziećmi na spacer przed upałem :D ale miło mi się zrobiło :D
W kwestii roczku ustaliliśmy, że będzie tort+ciasto i potem kolacja. Albo właściwie obiad+ tort i ciasto. Ale jak mu powiedziałam, że myślę nad zaproszeniami to się na mnie spojrzał jakbym z kosmosu wylądowała :D :P

Młodemu przebiły się ząbki i jest marudny.Biedny żuczek.

Idę po odkurzacz, potem pomyję podłogi. Kiedyś wrócę........ ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 22 Lipca 2014, 11:57
tez za mną chodzi polędwiczka - będzie chyba na jakiś najbliższy obiad  ;) ;)

fajne urodzinki się zapowiadają  ;) ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 22 Lipca 2014, 11:59
ale zaproszenia to wydaje mi sie ze fajny pomysł :)

ja lubię takie rzeczy :)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 22 Lipca 2014, 12:05
ale zaproszenia to wydaje mi sie ze fajny pomysł :)

ja lubię takie rzeczy :)



Ja też, dlatego nie mówię, że nie, tylko musze jakoś namówić D. ::)
A w ogóle to namawiam go do zgłoszenia do programu "Tata sam w domu"... ::)
Mozecie sobie wyobrazić, jaki jest "chętny" ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 22 Lipca 2014, 12:10
ja miałam ostatnio plan żeby nie sprzątać miesiąc i się zgłosić do "perfekcyjnej pani domu" - wszystko dla odkurzacza  ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 22 Lipca 2014, 12:34
:D
tutaj za udział dostaje się 5 tys+ za wygraną 15 tys+ mama ma tygodniowe SPA :D :P
Na waciki by było :D
żadne pieniądze nie są ważne, nie jest to 100 tys, więc słabo, ale mąż chociaż by docenił, jak się trzeba nagimnastykować, żeby dom był sprzątnięty, obiad ugotowany, zakupy zrobione, dzieci najedzone, czyste i uśmiechnięte, a jeszcze pieniążki zarobione :D jemu już by praca odpadała, wiec i tak loozik :D :D :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Kiniutek w 22 Lipca 2014, 14:10
hej mogę dołączyć? możesz mi napisać jak robisz tą polędwiczkę bo nigdy nie robiłam a brzmi smakowicie.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 22 Lipca 2014, 14:15
Pewnie, witaj, Kiniutek :)

Na maśle podsmażyłam z obu stron takie 2cm kawałki polędwiczki. Oczywiście osolone i opieprzone ;)
Potem na blasze wsadziłam je do piekarnika na "2", taki słabiutki ogień, żeby w środku zmiękły.
W tym maśle na patelni pdsmażyłam kurki (pokrojone) z pokrojoną natką pietruszki i cebulą. Smażyłam z 8-10 minut, fajny sosik się z tego zrobił, troszkę doprawiłam solą i pieprzem (smaku polędwiczki i kurek nie zabija się przyprawami typu gyros czy do kurczaka, tylko podstawa- sól i pieprz), dolałam ok. 100ml śmietanki (akurat miałam 12%, do kawy ;) ), do tego włożyłam polędwiczki z piekarnika. Lekko zagęściłam sos mąką pełnoziarnistą, minimalnie. Podałam z żółtą fasolką i ziemniaczkami.
Pycha :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 22 Lipca 2014, 14:20
ale mi apetytu narobiłaś  ;D

muszę kurki kupić ;)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 22 Lipca 2014, 14:41
Przepraszam :-) ale to naprawdę pyszne ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Kiniutek w 22 Lipca 2014, 14:46
kurczę aż klawiaturę obśliniłam, też muszę kurki kupić gdzieś i takie cudo  zrobić. dzięki bardzo za przepis  :-*
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 22 Lipca 2014, 14:48

mi się nowe i proste przepisy zawsze przydadzą ;) od sierpnia będę siedzieć w domu to będe gotować a ten przepis wydaje się prosty i smaczny :)


Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 22 Lipca 2014, 14:49
smaczny i szybko tez się wydaje  :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 22 Lipca 2014, 14:55
Jest banalnie prosty, zajmuje z 20 minut i jest pyszny :-) zawsze myślałam,  że polędwicy trzeba poświęcić dużo czasu, a tu nowy ulubiony przepis na obiad na szybko ;') i na randkę ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 22 Lipca 2014, 17:54
Uwielbiam kurki w śmietanie  :Serduszka:  Robię bardzo podobnie, tylko że z kurczakiem  :)
Teraz kurki są w Lidlu w promocji - 5,99 zł.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 22 Lipca 2014, 20:51
Mgielka cenna informacja  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 22 Lipca 2014, 21:10
W lidlu kupowalam :')

My po poradni. 1,5 godz świetnej rozmowy z przemiła babka i zaliczone trzy spotkania :-D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 23 Lipca 2014, 10:28
Gratuluję poradni. I jestem w szoku widząc pozytywną opinie :) zawsze wszyscy tylko narzekają na ten element przygotowań.

Ja kupuję kurki w biedrze, ale zawsze szybko znikają.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 23 Lipca 2014, 10:30
Ja byłam zaskoczona jak zobaczyłam, że kurki w Biedrze pochodzą z Rumunii :P

Co do poradni to nas to ominęło  ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 23 Lipca 2014, 10:36
Ja właśnie w biedrze nigdy kurek nie widziałam  ::)

może dlatego ze szybko znikają  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 23 Lipca 2014, 10:48
Poradnia jestem zachwycona :-) aż żałuję,  że nie pójdziemy chociaż drugi raz.

W Lidlu dziś kupiłam znów kurki i poledwice i zrobiłam obiad na jutro,  bo ten w wczoraj dziś jest niebo w gębie!  Widać im dłużej stoi, tym lepiej. Namowilam tez mamę na taki obiad, ale się tata zdziwi :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Kiniutek w 23 Lipca 2014, 10:59
a ile w biedrze kosztują?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 23 Lipca 2014, 11:02
ja też wczoraj kupiłam kurki...

ale poledwice to gdzie dziś mogę dostać? jak nie dostanę to mogę z czymś innym zrobić?  ::)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 23 Lipca 2014, 11:06
W Biedrze kurki coś ok. 5.99. Najsmaczniejsze byłyby te kupione na targu na obrzeżach miasta, ale to może w sobotę dopiero.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 23 Lipca 2014, 11:12
Vivka, polędwica w lidlu, świeża :-) a tak to może w jakimś mięsnym?  Pewnie mogłabyś z innym mięsem,  ale efekt nie będzie ten ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 23 Lipca 2014, 11:16
Vivka ja lubię z kurczakiem :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 23 Lipca 2014, 11:18
Byłam wczoraj w Lidlu i ja jakaś ślepa jestem bo nie widziałam  :P

najwyżej z piersią z kuraka albo z indyka zrobię ;)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Kiniutek w 23 Lipca 2014, 11:23
5,99 za kg? a ile tych kurek musi być?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 23 Lipca 2014, 11:27
w lidlu jeśli dobrze pamiętam sa opakowania 200 gram
wiec 5,99 pewnie za 200 gram nie za kilogram ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 23 Lipca 2014, 11:49
Tak, 200 g i jest akurat :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Kiniutek w 23 Lipca 2014, 12:50
teżtak myślałam że to nie może być kg bo za tanio, ok jak tylko kupię urki to zrobię to cudo,już nie mogęsię doczekać  :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 23 Lipca 2014, 13:11
5,99 to jest bardzo tanio, normalnie takie opakowanie kosztuje ok. 10 zł.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 23 Lipca 2014, 15:45
Dlatego tym bardziej warto :-)
My po spotkaniu z właścicielka restauracji.  Jak zwykle bardzo pozytywnie :)
34 osoby, stoły w podkowe,  niebieska dekoracja, na naszym stole ikebana. Barek kawowy, napoje bez ograniczeń.  Wszystko jak najbardziej super :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 23 Lipca 2014, 16:16
Dokładnie :)

To dobrze, że jesteście zadowoleni :) Nam też bardzo dobrze współpracuje się z właścicielką naszej sali. Mam nadzieję, że tak pozostanie do końca :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 23 Lipca 2014, 16:17
Na pewno ::) juz się nie mogę doczekać wesela ::) nie chcieliśmy pierwszego tańca, ale Pani nas poniekąd do niego zobligowala i teraz mezus przejęty i chyba zacznie szukać dziś piosenki ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 24 Lipca 2014, 08:28
No i szukam winietki.......ciężki temat ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 24 Lipca 2014, 10:11
a tam gdzie zamawialiście zaproszenia nie zrobią czegoś żeby pasowało ?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 24 Lipca 2014, 10:21
Nie wiem właśnie, czy przy takiej ilości by zrobili personalizację, a chyba wolę zamówić coś, co jest dostępne już teraz ;)  tylko mam problem- zamówiłam zawieszki na alkohol ze wstążką ecru, żeby pasowało, bo nie wiedziałam jeszcze, jaki kolor przewodni. Czy winietki z niebieską wstążką będą pasowały, czy celować też w ecru?

Dziś idę z córą do dentysty, biedna miała w nocy kryzys :( chyba od zęba miała podwyższoną temperaturę od dłuższego czasu....
Za to ja: 36,1 st.C....osłabienie? Chyba dłużej tak nie pociagnę. Odpuszczę albo porządki, albo gotowanie, albo bieganie na zakupy połączone ze spacerem z dziećmi i potem wnoszenie dziecka+zakupów na 4 piętro...coś mnie wykańcza, ciekawe, która z opcji. O! I zaczęłam chudnąć jednocześnie. Tylko nie wiem, czy się cieszyć, czy płakać, bo suknia leżała idealnie, a tak....trzeba będzie pozaciągać mocniej sznurki ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 24 Lipca 2014, 11:43
a mierzysz sobie często temperaturę ? Może masz obniżoną ?

Ja rzadko kiedy mam temperaturę wyższa nic 36, ciśnienie tez mam bardzo niskie  ;) a czuje się dobrze  8)

chyba ze jesteś zmęczona to rzuć wszystko i dzisiaj leżenie tyłem do góry  ;) ;) ;) ;) ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 24 Lipca 2014, 11:45
wydaje mi się, że niebieski i ecru będą pasować :)

do ecru właściwie każdy kolor pasuje więc jeśli masz ochotę zamów teraz z niebieskim :)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 24 Lipca 2014, 12:06
Temp zawsze mam ok 37...
A ciśnienie zwykle ok. 80/54.
Winietki skonsultuje z D.
Córkę sprzedałem mamie i spaceruje z młodym. ..
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 24 Lipca 2014, 12:27
ja bym chyba wzięła w jednym kolorze , byłoby tak spójnie

choć ostatecznie niebieski tez będzie ok  :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 24 Lipca 2014, 12:29
Dentystka masakra. Zjechała mnie, że pierwszy razi idę z dzieckiem do dentysty i to akurat z bólem...że wychodzi małej szóstka i to na pewno ONA ją boli, a nie dziura, którą pokazuje dziecko. Wyzwała młodą, że pokazuje palcem, gdzie ją boli, bo wskazuje na dziurkę i w czwórce, i w piątce. W rezultacie i tak oba zrobiła, ale była zbulwersowana, ze musi robić dwa jednocześnie. Tlenek cynku jej wsadziła, za miesiąc stałe wypełnienie. Wierciła aż do łez małej...Byłyśmy tam nie dłużej jak 5 minut. Koszt- 180 zł :mdleje:
Dziewczyny, do cholerki, powiedzcie mi, za co???
Zapisałam mała na za miesiac juz na NFZ, do innej dentystki, u nas w przychodni, bo od lipca ponoć się otworzyła tam...
Kasa jak kasa, grunt, że mała już nie boli, ale jak można być tak chamskim.....na szczęście recepcjonistka nadrabiała, głaskała ją i mówiła, że jest bardzo dzielna, dała jej nagrodę.....

Alis, no właśńie znalazłam winietki pasujące do zawieszek i chyba byłoby ok, a wystrój na niebiesko by nie przeszkadzał, nie gryzłoby się :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 24 Lipca 2014, 13:01
Jak nie ma podejścia do dzieci to nie powinna ich leczyć... ::) A potem się dziwić, że dzieci nie chcą chodzić do dentysty...

Masakra, powiedziałabym jej co o niej myślę.

Co do winietek to poszłabym w ecru.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 24 Lipca 2014, 13:04
masakra jakaś z tą dentystką  :-\

nie mogła jej znieczulenia dać ?  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 24 Lipca 2014, 13:09
Znieczulenie pewnie by bardziej bolało niż te 5 minut, ale takie teksty do 5-latki, że jak palcem pokazuje, ma powiedzieć czy czwórka, czy piatka...no proszę Was, ja sama nieraz nie wiem czy 4. czy 5. albo czy 5. czy 6...
Na szczęście młoda się nie zraziła.....
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 24 Lipca 2014, 13:18
Znieczulenie przecież dzieciom jest podawane bezboleśnie. W żelu czy jakoś komputerowo. Mój nienawidzi dentystów i był kiedyś u takiej lekarki, która nawet jemu bezboleśnie podała znieczulenie.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 24 Lipca 2014, 13:28
daj spokój, głupia ta dentystka jak cholera

może i by dłużej trwało ale młoda by nie cierpiała, przecież zęby bolą, nie jeden dorosły nie potrafi wytrzymać a co dopiero dziecko  :-\

stuknięta baba jakaś  :-\
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 24 Lipca 2014, 13:29
No..grunt to trafić na normalnego dentystę...ja na szybko szukałam, ale jak tam chodziłam, to było w porządku, tylko ja do faceta, a nie podstarzałej babki...więcej tam nie pójdę i tyle.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 24 Lipca 2014, 14:14
Młody mnie przed chwilą rozbawił, bo zaczął pozować do zdjęć ;D

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 24 Lipca 2014, 15:03
Jaki on śliczny!
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 24 Lipca 2014, 15:05
Jaki on śliczny!

Dziękuję :P
ja nie mówię, że śliczny, bo jestem nieobiektywna :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 24 Lipca 2014, 15:41
jaki on duży już!

pamiętam jak wrzuciłaś zdjęcie gdzie siostra go trzymała przed sobą, to było w zeszłym roku i był taki maleńki !

a teraz... szok jak urósł od tamtego czasu  :P

jeśli ciacho, nie da się ukryć :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 24 Lipca 2014, 16:40
Słodziak :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 24 Lipca 2014, 16:41
Hihi no rośnie jak na drożdżach i podrywa panie w sklepach :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 24 Lipca 2014, 17:33
przystojniaczek :)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 24 Lipca 2014, 17:33
A jak on już potrafi coś wyłudzić na śliczne oczy ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 24 Lipca 2014, 18:49
ale jest bardzo podobny do Ciebie  :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 24 Lipca 2014, 19:08
ale jest bardzo podobny do Ciebie  :)

To najlepszy z możliwych komplementów, wszyscy, poza jedną osobą upierają się, że jest podobny do D. ;) dziękuję :) :*
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 24 Lipca 2014, 21:46
No właśnie wydaje mi się ze bardziej do Ciebie także nie ma za co  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 28 Lipca 2014, 16:25
Przeprałam wczoraj swoją suknię w wannie i  jest cudownie odświeżona :) jednak jak suknia wisi i czeka, to potrzebuje takiego przeprania. Dziś jest już suchutka :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 28 Lipca 2014, 17:48
Sukienka rewelka :) przyszła, przymierzyłam, zakochałam się! :)
Co to ja jeszcze miałam napisać...dziś zrobiłam piersi w sosie kurkowym....tak jak polędwicę, ale piersi...i wiecie co? Ehh..nie znoszę piersi, naprawdę, nie trawię...ale w takiej wersji...dokładałam sobie już 3 razy!!! ;) oj, przytyję ja.....:D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 28 Lipca 2014, 17:52
 :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
:hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:

uwielbiam moją córkę :D

reklama lotto: trzy, zero, zero zero, zero, zero, zero....
Córka: Mama, co to znaczy: trzy, zero, zero, zero, zero...?
Ja: Trzy miliony.
Córka: Trzy miliony czego?
Ja: Trzy miliony złotych. Jak masz złotówkę, to trzy miliony takich złotówek
Córka: A to dużo?
Ja: No tyle, że starczyło by na super dom z basenem, świetne auto i...konia.
Córka: Mama!!! To by starczyło na loda i syrenkę!!!!!!

 :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
:hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:

Taaak...na te święta na pierwszym miejscu listy prezentów zapisuję syrenkę świecącą Barbie... :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 28 Lipca 2014, 18:02
Hahaha rozwaliła mnie Twoja mała :D Za milion to miała całe mieszkanie lodów i syrenek :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 28 Lipca 2014, 18:05
No bywa nieziemska :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 28 Lipca 2014, 19:56
też ostatnio robiłam pierś w sosie kurkowym.

małż podchodził do sosu jak pies do jeża na zasadzie'  co to tam takiego, grzyby w sosie'.

a potem nie mogłam go oderwać od sosiku :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 28 Lipca 2014, 20:40
Faceci za nim szaleją :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 29 Lipca 2014, 08:16
A D. pomimo tego, że uwielbia wszystko co grzybowe, za sosem z kurkami nie przepada :/ a szkoda... bo ja się zachwycam za każdym razem tym zapachem!
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 29 Lipca 2014, 09:48
ja zrobiłam w niedziele polędwiczkę w sosie kurkowym z Twojego przepisu, M. sosu normalnie nie tknie ale teraz prawie dla mnie nic nie zostało  :P :P

a na niedziele zaprosił swoich rodziców na obiad i mam jeszcze raz to zrobić  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 29 Lipca 2014, 09:50
Wczoraj wszędzie były zwiędłe kurki  ... Na targ daleko... W jakich sieciówkach poza Lidlem kupujecie kurki?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 29 Lipca 2014, 09:52
W Biedronce też już mają polskie kurki.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 29 Lipca 2014, 09:54
ja widziałam w carrefou ale były zaparzone całe i drogie za małe pudełeczko 200 g chcieli 12 zł

a lidlu były chyba najlepsze ale w niedziele M. kupił to były tak opiaszczone ze nie mogłam ich domyć :P

ostatnio kupiliśmy przy drodze  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 29 Lipca 2014, 09:56
ja kupiłam w Piotrze i Pawle chyba za 8 zł i były ładne i świeże :)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 29 Lipca 2014, 09:57
O Biedrze to sama Wam pisałam, ale u nas w Biedrze musiałabym być o 7-9 żeby je dorwać.
Wskoczę dziś do Lidla. Ale mpk się wożę to mi wszędzie daleko teraz :(
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 29 Lipca 2014, 10:00
Czyli przepis dobry :-)
Ja tylko w lidlu kupuje.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 29 Lipca 2014, 10:03
no przepis bardzo dobry  ;) pierwszy raz widziałam M. jedzącego ziemniaki z sosem  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 29 Lipca 2014, 11:40
Wczoraj na moment wpadła do mnie Vivka.
Nie muszę chyba nikogo przekonywać, że wygląda pięknie?  Ciąża jest służy, po prostu kwitnie :-) ::)
A dowodem na to był Hubert ;-) jak się zaczął uśmiechać do ciotki, to już nie mógł spuscic z niej wzroku! ::)
Dziś odpoczywamy na działce.  Zostaniemy tydzień lub dwa. Się zobaczy.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 29 Lipca 2014, 11:42

dziękuję  :-*

odkąd jestem w ciąży to dzieci jakoś bardziej zwracają na mnie uwagę ;)

odpoczywajcie sobie póki taka fajna pogoda jest :) zawsze lepiej niż w bloku ;)



Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 29 Lipca 2014, 12:40
Działeczka dobra rzecz  ;D W Krk chyba coś takiego nie istnieje  :P na szczęście mamy olbrzymi taras, który rekompensuje mi dom rodzinny na wsi, w którym się wychowałam - lato w mieście to nie to samo...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 29 Lipca 2014, 13:10
Niestety w mieście trudno wytrzymać w te upały...
Może kiedyś kupię dom ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 29 Lipca 2014, 13:12
mi się tez marzy dom ::)

M. nie chce o tym nawet słyszeć za to

ale za działką się rozglądam, na razie nieśmiało ale się rozglądam  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 29 Lipca 2014, 13:12
Macie gdzie wyskoczyć, zazdroszczę :D  :) fajnie podjechać bo blisko, a zawsze to odpoczynek, grilla można zrobić, poopalać się, a sadzisz coś?

Ja mam szczypiorek i koperek na tarasie :P ale grilla też robimy, choć to w bloku.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 29 Lipca 2014, 13:18
Blisko, przyjemnie ;) opalam się, a co :) grillujemy często ;)
mam mini pseudo-ogródek z koperkiem, porem i selerem, a jeszcze dymka jest i były rzodkiewki ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 29 Lipca 2014, 13:20
Alis a działkę tak pod inwestycję, dom czy w ramach ulokowania $ ? Pytam, bo my nadal myślimy nad decyzją dom/mieszkanie. Mam dość wynajmowania, a prace stanęły w miejscu ze względu na to, o czym pisałam Wam na PW.

Selera nie lubię, ale D. byłby zachwycony. Kocha surówki z tego warzywa. A ja ani ich nie lubię, ani za dobrych nie robię.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 29 Lipca 2014, 13:26
Ja najchętniej kupiłabym działkę pod budowę domu ale M. stanowczo powiedział ze on nie chce się już wyprowadzać wiec oglądam się za działką rekreacyjną żeby było gdzie wyjść

choć jak działkę rekreacyjną kupie to zawsze można sprzedać jak się plany zmienią i jednak zamieszkamy w domku (wtedy działka rekreacyjna nam nie będzie potrzebna)

także na razie jestem w kropce i nie wiem bo ja bym chciała jedno a M. drugie  ;)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 29 Lipca 2014, 13:46
Działka rekreacyjna póki co jest ok, a M.z czasem "dorosnie" do decyzji o zakupie ziemi i budowie :-) opłaca się też kupić dom do remontu. Mój D.tez by chciał dom i mam nadzieję, że w końcu uda nam się to osiągnąć.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 29 Lipca 2014, 13:48
ja chciałam mały parterowy domek żaden tam wielki moloch wiec przy takim małym domku chyba bardziej się opłaca samemu wybudować niż remontować i odświeżać po kimś 

póki co na razie się rozglądam za małą działeczką z opcją grill ;) ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 29 Lipca 2014, 13:49
Hmmm o domku do remontu nie pomyślałam w sumie.
Alis jak się pojawią dzieci, to M. pewnie zacznie inaczej nieco myśleć.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 29 Lipca 2014, 13:50
Alis, to na kawke/piwko do mnie na działkę czy tam grilla inne rozejrzymy ;-) teraz siedzę tu od dziś przez tydzień lub dwa....
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 29 Lipca 2014, 13:52
My byśmy chcieli kiedyś domek - jednak to zupełnie inny komfort niż mieszkanie :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 29 Lipca 2014, 13:59
M. po prostu nie jest przyzwyczajony do przeprowadzek, on całe życie mieszkał w jednym miejscu za to ja przeprowadzałam się dobre 10 razy wiec dla mnie to nie nowość, wręcz mieszkanie w jednym miejscu jest dla mnie nowym doświadczeniem ;) ;) ;)

myślę ze musi się oswoić z ta myślą po prostu   ;)

Doksik ja się na tą działkę do Ciebie wybieram i wybieram  :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 29 Lipca 2014, 14:01
Alis to ja mam to samo - dużo przeprowadzek i nie umiem w miejscu usiedzieć, już bym chciała gdzieś indziej  ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 29 Lipca 2014, 14:02
no właśnie, ja to jestem wręcz zdziwiona myślą ze miałabym w tym miejscu mieszkać resztę życia  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 29 Lipca 2014, 14:03
Alis, to się w końcu zbierz :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 29 Lipca 2014, 14:05
Ja bym chciała w tym mieszkaniu do końca życia ;-) ale nam się ciasno zaczyna robić. ..
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 29 Lipca 2014, 14:11
mi w sumie nic nie brakuje w tym miejscu, mamy 3 pokoje (przy planowanym jednym dziecku to optymalnie), dwa spore tarasy wiec jest gdzie wyjść i posiedzieć na zewnątrz, przede wszystkim duży salon o którym zawsze marzyłam, mieszkamy na dwóch ostatnich piętrach tak jak chciałam, mamy garaż podziemny tak jak chciałam, osobną kuchnie (nie cierpię aneksów) tak jak chciałam

sama nie wiem co mi nie pasuje  :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 29 Lipca 2014, 14:17
Alis mamy tak samo tylko na jednym poziomie  ;D No i my na 1 piętrze - ale tak jak chciałam  ;D

Mi brakuje ogrodu  :P I jak domek to koniecznie piętrowy  ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 29 Lipca 2014, 14:36
Mgielka Wy macie więcej przestrzeni  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 29 Lipca 2014, 14:39
Tak Ci się wydaje, bo Wy macie piętro  ;) Metraż z tego co pamiętam podobny  :)
Ja Wam tego pięterka zazdroszczę - prawie jak w domu  :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 29 Lipca 2014, 14:57
Tak mi się wydaje ze mamy metraż podobny

przez to piętro to taki trochę dom w bloku  :P

M. skwitował moje plany po prostu "babie nie dogodzisz, im więcej ma tym więcej chce"  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 29 Lipca 2014, 14:58
Apetyt rośnie w miarę jedzenia  ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 29 Lipca 2014, 14:58
Alis a ja nie wiedziałam, że masz dwupoziomowe mieszkanko. Fajna sprawa! :)

Doksik córcia dostanie jakieś zadanie na Waszym ślubie? Pytam, bo jakoś dzieciaki u nas w rodzinie muszę "obdzielić" :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 29 Lipca 2014, 15:00
tak, na dole mamy 2 pokoje, kuchnie, i kibelek
a na górze pokój i łazienkę

jak pierwszy raz tam weszłam to nie wiedziałam jak mam się zachować i co o tym myśleć ale ostatecznie spodobało mi się  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 29 Lipca 2014, 15:02
Gosia, córka będzie miała za zadanie być grzeczna, a to dla niej nie lada wyzwanie ::) dostanie bukiet żeby nie chciała mojego.
Dwupoziomowe bym chciała ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 29 Lipca 2014, 15:05
Ja nie doczytałam specyfikacji naszego mieszkania, i okazało się ze jest takie dopiero jak powiedzieliśmy ze bierzemy, M. od razu skumał i się cieszył

ja to nieogarnięta jestem  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 29 Lipca 2014, 15:07
Za szybko mi się wysłało:

tak samo się mieszka jak w normalnym, żadnej różnicy nie widzę, tylko żyrandol mam wyżej w przedpokoju ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 1 Sierpnia 2014, 13:47
Mi się zawsze marzyło właśnie takie dwupoziomowe mieszkanie! Ale wybór takich mieszkań w stanie deweloperskim jest mały. Jeśli takie są, to duże, ponad 100 metrowe.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Sierpnia 2014, 13:47
moje nie jest aż takie wielkie  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 1 Sierpnia 2014, 13:53
Hm... no może gdzieś są takie perełeczki. A kupowaliście deweloperskie? Bo kiedyś to wiem, że więcej było takich mieszkań.

Co do kurek.. ja w sezonie kupuję na zapas i mrożę :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Sierpnia 2014, 14:00
deweloperskie, i we wszystkich trzech blokach ostatnie pietra to są właśnie dwupoziomowe mieszkania

ale hitem jest mieszkanie na przeciwko nas , na dole maja jeden pokój i u góry jeden pokój  ;D ;D ;D

ogólnie załapaliśmy się na ostatnie  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 1 Sierpnia 2014, 14:10
No ja to właśnie poluję na tekie dwupoziomowe, ok. 80 m. Tylko jeszcze nie wiem, czy w Kielcach, czy Poznaniu ;P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Sierpnia 2014, 14:28
W Poznaniu jakoś lepiej chyba ;-)
W Toruniu są fajne dwupoziomowe ;')

A ja dziś kupiłam depilator philips,  taki prosty, żeby spróbować,  bo nie znoszę bólu i pewnie po razie się skończy.
Poza tym zamówiliśmy winietki i o dziwo D.zaproponowal inne niż mieliśmy ustalone :-D
Hubert dziś na zakupach poszedł do kasjerki i się do niej przytulal. .. :mdleje: poruszenie było w całej kolejce za nami ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 1 Sierpnia 2014, 14:31
Na początku to jest dziwne uczucie, ale szybko można do tego bólu przywyknąć ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mala_mi w 1 Sierpnia 2014, 14:31
Depilator auuć  >:( >:( leży w szafce.

Pokażesz winietki? Mi ekspresowo doszły z all.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Sierpnia 2014, 14:33
o nie mnie te to boli za bardzo  :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: magna w 1 Sierpnia 2014, 14:34
mnie nie boli, ale depilaor też leży w szafie, bo po nim wrastają włoski :/
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Sierpnia 2014, 15:14
No tak, ale golic nogi co 2-3 dni to też lipa....ehh no nic, spróbuję ;)
Winietki zamówiliśmy takie: (restauracja w stylu staropolskim, więc drewniane pasują, a przy okazji będzie pamiątka da gości :) )
(http://images70.fotosik.pl/47/36a9b04cbddb5c69med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

a samochodem jedziemy takowym dokładnie:
tatusiowym, ale nie chcę jakoś specjalnie go zdobić, tylko kokardki na klamki

(http://images69.fotosik.pl/47/0f5dad02848e91eemed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 1 Sierpnia 2014, 15:22
Bardzo ładne autko :) A winietki fajne bo oryginalne i faktycznie będą pasować do wystroju :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Sierpnia 2014, 15:24
Fajna bryka  ;) ;) ;)

a te patyczki się układa w szklanki jakoś, na talerz ? czy jak to działa ? :) :) :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Sierpnia 2014, 15:26
Autko świetne ::) planuje od rodziców odkupić za rok czy dwa ;-)
Winietki miały być w stylu zaproszeń etc,ale mówię dziś D. , że są też takie drewniane...a on do mnie to nad czym się zastanawiam ;-) zobaczymy kiedy przyjdą.

Alis, chyba na talerz...niech już obsługa się martwi :-P nie takie patyczki, bo długie na 29 cm, a szerokie na 6 ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Sierpnia 2014, 15:32
musza być spore bo na małych by się nic nie zmieściło  :P :P :P

ciekawe, pierwszy raz takie widzę  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Sierpnia 2014, 15:38
Na pewno inne i nie do kosza jak papierowe, tylko na pamiątkę ::)

Laski, gdzie mam zrobić sobie paznokcie żeby było dobrze? Żele,  akryl czy co się teraz robi najlepiej? No i najfajniej byłoby w Fordonie. ..albo z dojazdem do domu ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Sierpnia 2014, 15:55
żele wyglądają bardziej naturalnie

ale nikogo Ci nie polecę, może dziewczyny  :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Sierpnia 2014, 15:57
NO czytałam własnie, że mi nikogo nie polecisz :D
Z Fordonu bym chciała najlepiej, nie chce mi się biegać, a wolę kogoś poleconego, bo słyszałam, że u niektórych to się cuda wianki dzieją...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 1 Sierpnia 2014, 16:05
Doksik

w niedzielę mogę Ci wysłać namiary na pania z fordonu- moja mama u niej robi i jest zadowolona, ale ona robi sobie 1 kolor bo nie lubi frencha.
Jutro się będę z mamą widzieć to wezmę nr bo ja chcę sie zapisać do tej kobiety na pedicure ;)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Sierpnia 2014, 16:07
Super Vivka, będę bardzo wdzięczna :) jeszcze jakbyś mogła mi napisać gdzie przyjmuje i ile bierze  ::) ::) ::) 8) ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: kurczaczek83 w 1 Sierpnia 2014, 16:07
Mogę się przyłączyć?
Nie wiem czemu wcześniej nie widziałam Twojego wątka?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 1 Sierpnia 2014, 16:09
wiem, że gdzieś w okolicach kościoła św. Marka- Salezjanie ale nie wiem dokładnie gdzie ani ile bierze

spytam się jutro ;)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 1 Sierpnia 2014, 16:11
Super, Vivka, kochana jesteś :*
kurczaku, pewnie, że możesz, zapraszam serdecznie, a czemu nie widziałaś, nie wiem ::) ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 4 Sierpnia 2014, 19:07
Dziś kiepsko.
Wczoraj mała miała nagle 39 st. C., brak apetytu. Jechaliśmy do Medica. Ma ostre zapalenie migdałków.  Nie muszę Wam mówić, jak cierpi. Tak, że przez noc spałam może z dwie godziny. Rano mąż zajął się dziećmi, żebym mogła dospac.
Sąsiadka z działki obok od wczoraj co chwilkę dopytuje jak mała, czy gorączka schodzi etc.
jeszcze mała wczoraj lunatykowala z tej gorączki i zmęczenia.  Dziś nie lepiej. Dobrze, e rodzice przyjechali pomoc. Mam nadzieję, że dziś będę mogła pospać.  Najwyżej rozloze u niej łóżko i  będę spala z nią.  Dobrze, że jesteśmy na działce, bo wyszła dziś na moment na ogród i poprawiło jej się.  W domu by oszalała.
Padam. Jak dziś uspilam małego, chciałam się położyć, ale mała chciała przeczytać Pinokio do końca.  :mdleje:

W środę powinny dojść winietki, chyba nawet podjadę do domu je odebrać ;-)

Vivka, masz namiary na kosmetyczkę?  ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Isabel w 4 Sierpnia 2014, 19:56
Bidulka, zdrówka dla córeczki :-*
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 4 Sierpnia 2014, 20:35
Również życzę zdrówka dla małej. A Tobie kochana dużo sił i wytrwałości bo jednak opieka nad dziećmi tego wymaga.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 4 Sierpnia 2014, 20:52
Dzięki kochane :-* właśnie mi się dzieciaki obudzily pół godziny temu i spać mi nie chcą. ..
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 5 Sierpnia 2014, 09:16
to zdrówka dla małej  :) :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 5 Sierpnia 2014, 11:02
Dzięki :-) dziś juz zdecydowanie lepiej, nawet dokazuje.
Dziś jesteśmy w domu, która wpada na kawkę?  :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 6 Sierpnia 2014, 11:08
równy miesiąc do ślubu  :)

ja kawę już mam bo cos zasypiam dziś  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 6 Sierpnia 2014, 11:49
Ja zaraz idę drugą zrobić ;)

Noo, miesiąc, jak to minęło....nie wiadomo kiedy.

Właśnie wróciłam od lekarza, teraz malutki ma ostre zapalenie migdałków, doktorek (mądry i przystojny, w dodatku na luzie- no ideał ;) ) powiedział, że zapalenie jest "niezłe". No to nieźle. Chcę zostać w domu, młoda upiera się, żeby wrócić na działkę. I nie wiem co robić.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 6 Sierpnia 2014, 11:54
ja myślę ze podlecz go trochę w wyrku, nie wiem jakie macie warunki na działce ale nie sadze żeby chciało Ci się siedzieć z nim w altanie  ::) ::)

a mi się zaczyna angina, miałam ostatnio i czuje ze to znowu to  :P :P
dziś jeszcze siedzę w pracy ale już na mnie wszyscy krzywo patrzą  :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 6 Sierpnia 2014, 11:57
Nie no, na działce mamy prawie tyle metrów użytkowych co w naszym mieszkaniu ::) taki mini domek jednorodzinny, warunki wymarzone, mały ma swoje łóżeczko, tylko między salonem a pokojem młodej nie ma drzwi, bo uznaliśmy, że na działce kiepsko to wygląda itd...ale jak doszły dzieci skutek jest taki, że jedno w nocy budzi drugie :(
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 6 Sierpnia 2014, 12:00
to masz taką działkę jaką ja mam w marzenioplanach  :P :P :P :P

a lekarz cos sugerował ?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 6 Sierpnia 2014, 12:02
to masz taką działkę jaką ja mam w marzenioplanach  :P :P :P :P

a lekarz cos sugerował ?

tylko żeby nie wychodzić na dwór, nie miał nic przeciwko dzialce, a przy okazji mała by się wyszalała na ogrodzie...

marzenioplany dobra rzecz ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 6 Sierpnia 2014, 12:09
no to luz, młody w chałupce się wyleży a młoda na dworze się wyszaleje, ja bym pojechała w takim razie  8)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 6 Sierpnia 2014, 12:19
No oo i właśnie a ja zdecydowałam zostać bo młody pewnie będzie cała noc plakal a tu zamykam drzwi u małej,  u nas i nie słychać.  Ehhh cholerka. Jutro z rana pojedziemy jak D.ma wolne. W sumie tam są kafle to jak on czworakuje to tez ma zimniej niż tu na panelach. ..
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Sierpnia 2014, 13:06
Noc nie przespana.  Dobrze, że zostaliśmy w domu. Mężu prawie całą noc usypial młodego. ..
A ja od rana zakupy, 35 sajgonek,  dwa ciasta, leczo, filety z podudzia w sosie, buraczki, frytki...jeszcze przede mną sałatka ryżowa.
Ktoś się wprasza?  ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 7 Sierpnia 2014, 13:07
Doksik a co to za okazja?  :P

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 7 Sierpnia 2014, 13:09
Ile dobrego zarelka, gości masz ? :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Sierpnia 2014, 13:16
No własnie bez okazji i własnie nie mam gości :P
zachcianki :P
masakra jakaś :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 7 Sierpnia 2014, 13:19
Ale zglodnialam jak to przeczytałam  :P

A siedzę właśnie w medicu czyli niedaleko Ciebie  :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Sierpnia 2014, 13:21
A wpadaj :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 7 Sierpnia 2014, 13:33
Tyle jedzenia to ja robie najwyżej jak goście mają przyjść :P

szacun że Ci sie chce  :P

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Sierpnia 2014, 14:23
Mam zarloczna rodzinę ;-) juz sama młoda zjadła 4 sajgonki ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Sierpnia 2014, 18:55
Noo, to jeszcze murzynek mi sie szykuje ::)

a dziś przyszedł kubek niekapek z Bobovity z podpisem HUBCIO ;) Wypasiście to wygląda ;)
Nie uwierzycie.....robię jeszcze zachciankę męża- zupę serową :mdleje:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 7 Sierpnia 2014, 22:16
Ale ta rodzinka ma z Tobą dobrze  :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: kurczaczek83 w 11 Sierpnia 2014, 16:36
Skad zamawialas kubek?
Sajgonek nigdy nie jadlam i nigdy nie robilam tak samo zupy serowej :p
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 11 Sierpnia 2014, 17:31
Kubek wygrałam ;-)
Hihi to musisz kiedyś posmakować, ja dziś kupiłam sobie 10 u chinczyka,  bo miałam apetyt :mdleje :
Kolejny dzień mam zapalenie migdałków :(
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 12 Sierpnia 2014, 09:40
Doksik a co dajesz do sajgonek ? Tak mi smaka narobiłaś ze chyba zrobię jutro na obiad  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 12 Sierpnia 2014, 10:00
Alis, marchewka,  por i grzyby mun pokrojone w b.drobna kosteczke,  do tego makaron ryżowy tez drobno pokrojony,  to doprawione solą, pieprzem i sosem sojowym lub sojowo - grzybowym,  ten drugi jest lepszy. Ostatnio dodałam tez troszkę czerwonej cebuli, fajnie zaostrzyla smak.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 12 Sierpnia 2014, 10:35
patrz to ja mam zupełnie inny przepis:

mięso mielone, cebula dymka, marchewka, grzybki mun, makaron sojowy doprawione solą i pieprzem  :)

zrobię chyba trochę takich i trochę z Twojego przepisu  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 12 Sierpnia 2014, 11:12
Daj znać jak ci poszło ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 13 Sierpnia 2014, 11:15
W Biedronce jest teraz tani papier ryżowy :D My też robimy jak Alis, bo to przepis z torebki, ale spróbuje Twojego doksik :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 13 Sierpnia 2014, 11:19
ja widziałam w miarę tani w realu, kosztował trochę ponad 5 zł

było tam ze 20 arkuszy na oko  :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 13 Sierpnia 2014, 11:21
Ja kupuje tao tao, tam jest ok.13 arkuszy za ok.3 zł, ale zawijam podwojnie
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 13 Sierpnia 2014, 11:23
a to ten w realu wcale taki tani nie jest jak się okazuje  :P :P

ale Doksik jak Ty robisz 40 sajgonek i zawijasz podwójnie to rzeczywiście trochę musisz tego papieru kupić  :P :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 17 Sierpnia 2014, 18:48
Tak, Alis, ja zaczynam zakupy od co najmniej 6 opakowań papieru... ;)


Zrobiłam dziś sajgonki z mięsem.
papier Tao Tao na dziś wyjątkowo zamieniłam na papier z Biedronki (zielone opakowanie, House of Asia). Cena rewelacyjna, platki większe niż w Tao Tao. Po rozpakowaniu wrażenie porzadnego- grubszy niż Tao Tao (o niebo!0, lepiej się klei.
Więc do dzieła. Papier bardziej "chętny" do współpracy- szybciej namiękał, szybciej można bylo zawijac sajgonki. Po położeniu na patelni- masakra. Pękal niemal od pierwszych sekund smażenia. O DZIWO nie pomogło nawet zawijanie sajgonek w dwa arkusze, co w Tao Tao stosuje równiez ze względu na pękanie, ale tam pomaga, tu nieznacznie jedynie poprawiło sytuację.
Po degustacji pierwszych sajgonek spostrzeżenia następujące:
- papier szalenie "łyka" tłuszcz, przez co jest strasznie tłusty i dośc nieprzyjemny, więc warto położyć go np.na ręcznik kuchenny, żeby sajgonki miały szansę 'oddać" trochę oleju w papier,
- papier jest nieprzyjemny podczas jedzenia- on sie po prostu ciągnie!
Pierwszy raz spotkałam się z tym, że jedząc usmażoną sajgonkę papier jest ciagliwy do takiego stopnia, że jednej nawet nie byłam w stanie pogryźć!
Tak więc zdecydowanie wracam do tao Tao i zdecydowanie NIE POLECAM papieru z Biedronki...LIPA!!!
Farsz z miesem też wg mnie traci- zmienia smak farszu wegetariańskiego na dość specyficzny, niezbyt przyjemny, dla mnie był to pierwszy i ostatni raz. Mąż zadowolony z kolei, więc raczej kwestia gustu, ale dla mnie bezmięsne są nie do pobicia.'To na tyle z moich spostrzeżeń dot. papieru Biedronkowego i farszu mięsnego.....
Wracam do tradycji.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 18 Sierpnia 2014, 09:47
a ja się zabrałam za sajgonki w niedziele - pycha wyszły  :)

zamiast mielonego mięska dałam kurczaka pociętego w paski, papier kupiłam z reala i był ok, ja nie smażę ich na patelni ale we frytkownicy, mam wrażenie ze są w oleju krócej i tak nie piją  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 18 Sierpnia 2014, 13:49
NO, jakbym miała frytkownicę to też pewnie bym z patelni zrezygnowała ::)
szukam krawatu ecru/ivory dla mężowskiego....zadanie godne Jamesa Bonda.....
Muszę oddać swój łańcuszek do naprawy....
Musimy oddać obrączki do wyszlifowania, bo się porysowały już....
Dziś na obiad canneloni i ciasto upiekłam...
Nuda mnie bierze i niemoc, jesień czuć w powietrzu, nadciąga jesienna chandra...
Zrobiłam dziś mega porządki w domu, a i tak mam niedosyt....coś zaraz wymyślę...
Trzeba by znajomych zaprosić na jakieś whisky z okazji zbliżającej się jesieni....humor zaraz się poprawi...
Alis, winko czeka już tylko na Ciebie.... ;)
Wszystko mam gotowe, małej kupiliśmy już cała wyprawkę (obawiam się, że nie na rok, a na dwa czy trzy....), ubranka ma same nowe do szkoły, poukładane wszystko w szafkach.
Na ślub też chyba wszystko gotowe poza ww.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 19 Sierpnia 2014, 10:32
u mnie jak mam mniejsza ilość to rolę frytkownicy pełni mały garnuszek, wlewam oleju do połowy i wyławiam gotowe łyżką cedzakową  :P :P

zawsze mniej oleju wlane niż do frytkownicy  ;) ;) ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 19 Sierpnia 2014, 15:34
Przeczytałam dziś, że jest podejrzenie wystąpienia wirusa Ebola w Niemczech. Wszystko by się zgadzało, bo kobieta, której dotyczy podejrzenie, niedawno wróciła z Afryki.

Naturalna selekcja? Swoisty koniec świata? Jeżeli dojdzie to do innych rozwijających się krajów, wirus obejmie zaraz cała Europę, a potem i świat.

Przypominam sobie, jak z zacięciem czytałam w liceum Dżumę. Dobra książka, choć fakty przerażające. I doktor, który niósł pomoc mimo wszystko. Dziś już takich lekarzy nie ma, nikt się nie poświęci na rzecz zwykłych, szarych ludzi, biednych czy na dorobku, ale też tych z zasobnym portfelem. Wygrają ci, którzy we własnym domu stworzą sobie izolatkę i przeczekają zbiorowe zabójstwo wirusa. Naturalna selekcja, koniec świata przewidziany na 2012 rok. Opóźnienie o rawie dwa lata. Ale czy wyobrażamy sobie inny koniec świata?

NIe powiecie mi chyba, że zlecą z kosmosu zielone ludziki, które spowodują zagłade i wywleką nas w kosmos.

Nie wierzę też w teorię o zombie i innych masakrach.

Jeżeli nadejdzie koniec świata, to zaczyna on się dziać właśnie dziś. Wysokie rozwinięcie gospodarcze, doskonały i szybki transport w każdy zakątek świata, a do tego globalne ocieplenie. Tylko taki koniec świata może nas czekać. Do tego znieczulica i mamy komplet.

Wirusy rozprzestrzeniają się coraz szybciej, dzięki wspaniałemu wysoko rozwiniętemu światu. W czasach dżumy wirus miał mniejsze szanse na rozprzestrzenienie się na cały kontynent, bo zwyczajnie trudniej było się przemieszczać. Zniesienie granic, szybka kolej, szerokodostępne samoloty, awionetki, coraz tańsze oferty lotów, to wszystko skłania nas ku końcowi. Co oczywiście nie oznacza, że mielibyśmy zostać w czasach oświecenia po dzień dzisiejszy. Ale za większymi możliwościami powinna iść w parze większa zapobiegliwość, profilaktyka i MYŚLENIE. A władz myślących to my nie mamy. Przecież jeśli w Afryce szaleje Ebola, a ktoś stamtąd wrócił, trzeba go wziąć pod lupę, a  nie wzruszyć ramionami i "niech się dzieje, co chce". Z tą kobietą w budynku jest 600 osób, potencjalnie juz zarażonych. Odizolują ich, nie wyleczą, więc będzie powszechna wykańczalnia, ale wkrótce zbuntują się i uciekną, jak uciekinierzy w Afryce. A wtedy całe Niemcy i Europa będą pod jedną, wielką zagładą.

Dzięki wspaniałym dezodorantom i innym świństwom w aerozolach dochodzi do szybko postępującego ocieplenia klimatu, a stąd biorą się tornada, roztapianie się gór lodowych, wichury, burze i inne kataklizmy, zmasowane powodzie. Kto jeszcze kilkanaście lat temu spodziewałby się tornada w Polsce? Dziś przecież jest to już niemal powszechne zjawisko atmosferyczne. W każdym razie nikogo nie dziwi na tyle, żeby robić ochy i achy.

Świat skłania się ku końcowi. Wojna na Ukrainie nabiera tempa, a Putin przecież "tylko wysyła pomoc humanitarną". Jak nie wykończy nas ebola, to wojna, która błyskawicznie do nas dojdzie, bo Putinowi Polska od dawna nie leży. Pewnie od zawsze. A to zawsze okazja do powiększenia swojego terytorium i zdobycia uznania narodu. Jak Mesjasz, bo chyba nim Putin się czuje. Jak nie wojna i Putin (bo chyba nie wierzycie, że w naszej obronie wspaniale i bohatersko stanie UE, NATO czy oddana nam wielce Ameryka???), to wkrótce pogoda tak sie rozszaleje, że w końcu żywioły naturalne przeprowadzą ową naturalną selekcję.

A my? No cóż, wystarczy założyć ręce i czekać.

Z wirusem nie wygramy.

Na wojnę nasze pokolenie (na Boga, nasz kraj!!!) nie jest gotowe.

A żywioły zrobią swoje, bo nad siłami natury nie damy rady zapanować.

W każdym razie, lepiej już nie będzie. Oby nie było gorzej.


No ok, to na tyle z nie-wesołej, nie-weselnej, nie-ślubnej tematyki.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 19 Sierpnia 2014, 16:24
Doksik bez takich czarny scenariuszy proszę  :P :P :P :P

owszem świat "zmalał" ludzie podróżują częściej, więcej wiec i wszystkie parchy szybciej się przenoszą, myślę ze to kwestia czasu zanim ebola dotrze do polski

co do putina - no cóż chłop robi co chce i się śmieje wszystkim w twarz, teoretycznie jeśli napadnie na Polskę to jesteśmy w lepszej pozycji niż Ukraina pod tym względem ze jesteśmy i w NATO i w UE wiec powinni nam inni pomóc... teoretycznie

jeśli moje teoretyczne przypuszczenia się nie sprawdza to szukajcie mnie na jakieś plaży w Miami  ;D ;D ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 19 Sierpnia 2014, 16:25
:D
w Miami... ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 19 Sierpnia 2014, 18:29
jeżeli wierzycie w przepowiednie religijne, to powinno Was uspokoić, że Polska ma być jedynym bezpiecznym państwem, państwem które ocaleje.

Ja wierze.


A poza tym gospodarczo nie istniejemy . nic nie mamy, nie jesteśmy łakomym kąskiem. co mieliśmy już dawno nam rozkradli.
przepowiednia ojca Pio

:

"
Godzina mego przyjścia jest bliska. Przy tym przyjściu będzie Miłosierdzie, a jednocześnie twarda i straszna kara. Moi Aniołowie powołani do tego zadania będą uzbrojeni w miecze. Uwaga ich będzie zwrócona przeciwko tym, którzy nie wierzą i bluźnią przeciwko objawieniu Bożemu. Z chmur powstaną orkany ognistych strumieni padających na całą ziemię. Niepogody, burze, pioruny, powodzie, trzęsienia ziemi będą jedne po drugich następować w różnych krajach. Nieustannie będzie padać deszcz ognisty. Rozpocznie się to w bardzo mroźną noc. Grzmoty i trzęsienia ziemi będą trwać trzy dni i trzy noce. Będzie to dowodem, że przede wszystkim jest Bóg. [...]

Abyście się na to przygotowali, podaję wam znaki: noc będzie bardzo zimna, wiatr będzie huczał, a po pewnym czasie powstaną grzmoty. Wtedy zamknijcie drzwi i okna, nie rozmawiajcie z nikim poza domem. [...] Podczas, gdy ziemia trząść się zacznie, nie wyglądajcie na zewnątrz, bo gniew Ojca mego jest godny szacunku. Kto rady tej nie usłucha, ten zginie w okamgnieniu, bo serce jego widoku tego nie wytrzyma. [...] W trzecią noc ustanie ogień i trzęsienie ziemi, a w dniu następnym świecić będzie słońce. W postaciach ludzkich zstąpią na ziemię Aniołowie i przyniosą z sobą ducha pokoju. Kara, jaka spadnie, nie może być porównana z żadną inną, jaką Bóg dopuścił na stworzenia od początku świata. Jedna trzecia ludzkości zginie. [...]

Wobec krótkiego czasu należy go gorliwie wykorzystać, nie poddawać się złu ani nie ustępować. Waszym zadaniem i obowiązkiem jest wskazać na nadchodzące niebezpieczeństwo, ponieważ nie będzie usprawiedliwienia, że nie wiedzieliście. Niebo długo bowiem czeka i ostrzega, ale ludzie się tym nie przejmują. Gdy będzie za późno, wyłoni się duży głaz z białej mgły poprzez noc - noc bez wypowiedzenia wojny. Od Budapesztu do Norymbergii i od Drezna do Berlina linie te będą zajęte wojskiem. Trzecia linia będzie przebiegać od Zagłębia Ruhry po Królewiec. Potem przylecą z południa czarne i szare ptaki  z taką mocą, że zmienią niebo i ziemię. Główna kwatera wojsk - Kiersberg koło Bonn. Pierwsza bomba wpadnie do kościoła w Bawarskim Lesie. Wszystko zostanie zniszczone i nikt nie może tych stron przekroczyć.

Dużo materiału niszczycielskiego spadnie na ziemię. Oto tam jadą czołgi przez chaty i domy, w tych pojazdach siedzą ludzie, ale ich ciała zwisają, bo są martwi, lecz dookoła z twarzami czarnymi. Wskutek powodzi zginą wsie i miasta. Południowa Anglia z północnym brzegiem zniknie, Szkocja ocaleje. Na zachodzie ziemia zniknie, a powstaną nowe lądy. Zginą Nowy Jork i Marsylia. Paryż będzie zniszczony w dwóch trzecich. Reisten, Augsburg, Wiedeń zostaną oszczędzone. Augsburg i kraje na południe od Dunaju nie odczują skutków wojny. Kto spojrzy w kierunku zniszczeń, zginie, bo serce jego nie wytrzyma tego strasznego widoku. W jedną noc zginie więcej ludzi niż w dwóch wojnach światowych. Potem wiara będzie silna. W parę lat po tych okropnościach przyjdą złote czasy. [...]".


jego wszystkie przepowiednie sie sprawdziły.

nie jestem czarnowidzem, ale jej nie neguję. I chyba wszystko wskazuje na to, że jednak sie dopełni.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 19 Sierpnia 2014, 18:54
AlicjaEwa, wierzę w takie przepowiednie, ale absolutnie nie wierzę jakoby Polska miała być jedynym bezpiecznym krajem. To mało realne. Jesteśmy pierwsi na celowniku dla Putina. I nie tylko dla niego.
Ale to czas pokaże, nie neguję absolutnie, że tak nie będzie, powiem tylko: OBY....
Boję się wojny.
Boję się Końca.
Zbyt wiele mam do stracenia.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 19 Sierpnia 2014, 19:20
podobno ma najmniej ucierpieć.

ja sie boje najbardziej eboli póki co.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 19 Sierpnia 2014, 19:22
Jeśli rzeczywiście jest w Niemczech, to do przyszłego tygodnia dojdzie do nas...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Isabel w 19 Sierpnia 2014, 20:36
Oj dziewczyny! Kiedyś i tak trzeba umrzeć :P nie traćcie czasu na strach i cieszcie się życiem ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 20 Sierpnia 2014, 09:22
W wojnie gospodarczej oczywiście ze ucierpimy najmniej, nie jesteśmy jakimś gigantem w produkcji czegoś jak inne kraje, nie słyniemy z czegoś konkretnego a pojedyncze produkty zawsze sprzeda się gdzieś indziej

zobaczcie te jabłka - Rosja ich nie chce, ale chcą je Chińczycy, gdzieś tam w Afryce, zmniejszyli akcyzę na cydr do którego produkcji potrzeba 7 kg jabłek aby powstał litr i już jabłka się rozdysponowały

Pamiętacie ostatni krach gospodarczy ? Właśnie dzięki temu ze nie jesteśmy silnie powiązani z innymi krajami Polska jako jedyna w Europie miała pkb dodatnie, wzrost cen napędziliśmy my sami, "bo kryzys to podniosę ceny i zarobię więcej" , tak naprawdę nas kryzys ominął - naprawdę

Ja tam jestem optymistką (może niepoprawną ale zawsze) i nie ma się co zadręczać tym co być może nie nastąpi, a jeśli nastąpi to co takie pojedyncze jednostki jak my zrobią ?  I tak nic, jedyne co nam pozostanie to uciekać tak jak Ukraińcom

Wiecznie żyć nie będziemy wiec popieram Isabel - cieszmy się tym co nam zostało bo może nie będzie nam nawet dane oglądać ewentualnej wojny

 ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 20 Sierpnia 2014, 13:25
ebola sie nie potwierdziła , to ' tylko' malaria :) głowa go góry :przytul: :przytul: :przytul:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 20 Sierpnia 2014, 13:26
Miejmy nadzieję, że te wszelkie niepokoje miną ;)
dziś wieści, że rosyjska armia ćwiczy w Obwodzie Kalingradzkim ;) jak nie urok, to.... ::)
:*
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 20 Sierpnia 2014, 14:49
trzeba myśleć pozytywnie i cieszyć się tym co jest tu i teraz ;)

nie powiem, żeby przez myśl mi nie przeszło, że może być wojna... ale zamartwianie się nic nie da  ::)

Carpe Diem!  ;D  ;D  ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 20 Sierpnia 2014, 14:50
Pewnie, że tak;)
naszło mnie wczoraj na takie pisanie, analizowanie, ale nie żyję ewentualna wojną ;) wisi to nad nami, nie powiem, ale nie, żebym przestala zyć swoim zyciem ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 20 Sierpnia 2014, 17:35
Ja daleko od Rosji, ale rozmawialam ostatnio z kolezanka Rosjanka, i ona mowi, ze Rosjanie teraz szaleja za Putinem, kiedys go nie cierpieli, ale teraz uwzaja, ze przywrocil wiare w matke Rosje. Troche tak mi jak Hitler, tez go Niemcy uwielbiali za przywrocenie wartosci narodowych. Bardzo niebezpieczne
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: _patka_ w 20 Sierpnia 2014, 22:25
Sory, ze sie wtrace, ale doksik prowadzisz jakiegos bloga?
Bo twoj wpis jest jota w jote skopiowany z pewngo bloga...
Oj nieladnie...
Juz wiem czemu wydajesz mi sie niewiarygodna.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: ~Ania~ w 21 Sierpnia 2014, 07:36
Pati dokładnie o to samo chciałam spytać.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 21 Sierpnia 2014, 08:22
To mój blog.
Własny osobisty.
A to jakiś problem?...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 21 Sierpnia 2014, 09:54
Oczywiście nie spodziewam się przeprosin, jakże bym mogła ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 21 Sierpnia 2014, 11:26
Trochę słabe to oskarżenie... Wystarczyłi przeczytać drugi wpis na tym blogu który mówił chociażby o tym, że córka doksik idzie teraz do szkoły, o czym zresztą doksik pisała w swoim wątku. Oskarżanie kogoś o niewiarygodność moim zdaniem było trochę nie na miejsu.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 21 Sierpnia 2014, 11:39
Ano widzisz Martusia, bo Ty bystra jesteś ::)
Przyjść do cudzego wątku,  smrodu narobić to łatwo, ale na przeprosiny to już honoru brakuje ::)

Ale to przecież ewenement prowadzić w tych czasach bloga ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 21 Sierpnia 2014, 11:46
Doksik a czemu się nie chwalisz, poczytałabym sobie  :P :P :P

w ogóle zauważyłam ze jakaś mania podejrzliwości zapanowała ostatnio na forum  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 21 Sierpnia 2014, 11:49
Ano zapanowała. ..
Jeszcze nie mam czym się chwalić,  dopiero trzy wpisy ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Maja w 21 Sierpnia 2014, 12:03
Cytuj
A poza tym gospodarczo nie istniejemy . nic nie mamy, nie jesteśmy łakomym kąskiem. co mieliśmy już dawno nam rozkradli.

Cytuj
Pamiętacie ostatni krach gospodarczy ? Właśnie dzięki temu ze nie jesteśmy silnie powiązani z innymi krajami Polska jako jedyna w Europie miała pkb dodatnie, wzrost cen napędziliśmy my sami, "bo kryzys to podniosę ceny i zarobię więcej" , tak naprawdę nas kryzys ominął - naprawdę


Dziewczyny  ::) trochę pogłębienia wiedzy na temat i w temacie bo tego typu wypowiedzi, delikatnie rzecz ujmując - mijaja się z prawdą  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 21 Sierpnia 2014, 12:20
Osobiście myślę ze dyskusja nt kryzysu jest podobna do dyskusji nt "ZUS czy OFE" - co ekonomista to inne zdanie  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 21 Sierpnia 2014, 14:04
No tak, takie dyskusje mogą być nieskończone ::)

Ale nam się dziś okazja trafiła. Zaczynam lubic zakupy w GP. W ekstra promocji, która nie jest wcale extra, sa pieluchy Pampers za 43,99. Na półce były dodatkowo oznaczone "drugi produkt za złotówkę". Oczywiście promocji takiej nie ma, nie było i nie będzie, ale nabyliśmy 3 zestawy i wtakiej cenie musiały być nam one sprzedane zgodnie z prawem bla bla bla.... ;) w rezultacie wyszła nam cena za pieluszkę 0,38, a zwykle kupujemy za ok. 65 gr za sztukę... ::)
No wypas :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: ~Ania~ w 21 Sierpnia 2014, 14:32
Nie wiem kogo masz na myśli jeśli chodzi o przeprosiny, ale ja na pewno nie mam za co przepraszać, ciekawa byłam jedynie czy prowadzisz bloga.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 21 Sierpnia 2014, 16:59
Aniu, nie zawsze jest nam po drodze, ale bądź co bądź, niczego mi nie zarzuciłaś, bynajmniej nie wprost....wiec nie masz za co przepraszać ;) zapytałaś, po prostu.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: ~Ania~ w 21 Sierpnia 2014, 17:14
Oj jak zawsze się wszyscy by ze sobą zgadzali to było nudno :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 21 Sierpnia 2014, 17:16
Ano pewnie ;)
Ale bezpodstawne oskarżanie nie sprawdziwszy przedtem faktów jest jednak nazbyt chamskie ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 21 Sierpnia 2014, 19:46
Niefajnie tak na kogoś naskakiwać, oskarżać. Przecież wystarczy zapytać.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 21 Sierpnia 2014, 19:50
Niefajnie tak na kogoś naskakiwać, oskarżać. Przecież wystarczy zapytać.

Dokładnie, ale wiesz ::) jak brakuje argumentów to najłatwiej jest oczernić ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 21 Sierpnia 2014, 21:08
Alis, klimmarta, mgiełka, moje kochane, tak w ogóle to jestem Wam winna DZIĘKUJĘ :-) :-*

Kurcze, od wielu lat pracuję w takiej branży,  że akurat oskarżenie o plagiat jest gorsze niż spoliczkowanie ::)

Niestety,  ale na tym forum często wygląda tak, że jak masz coś do powiedzenia, a jeszcze nie DAJ Boże masz wiedzę na jakiś temat/tematy, stajesz się osobą podejrzaną. Najlepiej to siedź cicho i udawaj, że masz zawodowe ;-)

Klimmarta,  kiedy w końcu kawka?
Alis, a winko? Jak mama odkryje, że jeszcze mam, nie omieszka się poczestowac ;-)
Mgiełka, również mile widziana :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: _patka_ w 21 Sierpnia 2014, 21:11
argument mialam, nie bylo to bezpodstawne oskarzenie, moze nawet nie oskarzenie a pytanie, ktore zawarlam na poczatku postu...
przepraszac nie zamierzam, bo za co? na smierc skazalam bezpodstawnie? nie... wiec dajmy juz spokoj, a bloga bede podczytywac.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 21 Sierpnia 2014, 21:30
Sorry, Patrycja, ale takie stwierdzenie:

twoj wpis jest jota w jote skopiowany z pewngo bloga...
Oj nieladnie...
Juz wiem czemu wydajesz mi sie niewiarygodna.

nie jest pytaniem, tylko uznaniem, że popełniłam plagiat (a tfu!), skąd inąd rzecz karalną, ale przede wszystkim moralnie nieusprawiedliwioną,. NIe wmówisz mi, że było to niewinne pytanie, bo nie było i obie doskonale o tym wiemy.
Wparowujesz ni stąd, ni zowąd do mojego wątku, oskarżasz, robisz zamieszanie, a potem udajesz wielce niewinną. Mi też nie podoba się wiele rzeczy w Tobie i Twoim postępowaniu, ale nie ładuję się bez zaproszenia do Twojego wątku i nie syfię, za przeproszeniem. Po prostu Cię unikam, bo gdyby mi się zebrało, to musiałabym wiele Ci wytknąć, ale to Twoje życie, Twoja sprawa, nie rusza mnie to, nie grzeje ani nie ziębi, przede wszystkim nie wszczynam kłótni, zwłaszcza bezpodstawnych, bo to Twój wątek i to Ty tam jesteś gospodarzem i masz się dobrze czuć.
Blog sobie możesz podczytywać, oczywiście, nie mam nic przeciwko, mam nadzieję, że do czegoś może kiedyś się przyda, może na blogu nie uznasz mnie za trolla ;)
Jesteś młodziutka, przystopuj, zamiast się kłócić i oburzać jak choćby w kwestii paznokci, żeli, tipsów i innych banałów, otwórz się na opinie innych, posłuchaj starszych, czy nawet młodszych, ale bardziej doświadczonych, posiadających większą wiedzę, albo po prostu odmienne zdanie- warto posłuchać opinii innych, choćby były najróżniejsze i najbardziej mijające się z Twoim światopoglądem. Życie i czas się tego nauczy, ale naprawdę warto spróbować, im prędzej, tym lepiej, nie zawsze ktoś pouczając Cię, chce wytknąć Twoją niekompetencję, często po prostu chce coś Ci przekazać. Coś dobrego.
To na tyle.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 21 Sierpnia 2014, 21:30
doksik, ale nie ma za co przecież  :) Napisałam tylko jak ja to widzę. A kawka czy winko bardzo chętnie  :)

W życiu nie przyszłoby mi do głowy, żeby sprawdzać czyjeś wypowiedzi...

AnioOlku i na tym pytaniu powinno się skończyć  ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 21 Sierpnia 2014, 22:04
mgiełka, a jednak jest za co ;) Ludzie często widząc jakiś zarodek konfliktu milczą, bo nie chcą się mieszać albo stają po stronie agresora, bo przecież tak "fajniej" ::)
Ale mnie ostatnio wzięła na gadanie, pisanie, rozmyślanie....no nieważne, uważam problem za wyjaśniony (no, powiedzmy ;) ).
Mgiełka, mów kiedy, ja jestem prawie zawsze w domku i prawie zawsze wolna ;) pracę też zawsze mogę odłożyć na potem ;) więc wal smiało jak będziesz miała czas ;) lubię towarzystwo ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 21 Sierpnia 2014, 23:02
Mgielka, doksik, umówmy się razem na kawę :) Termin do ustalenia :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 21 Sierpnia 2014, 23:04
Też się piszę na tą kawę byle nie w przyszłym tygodniu  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 22 Sierpnia 2014, 10:34
Doksik ja na ten temat powiem tylko jedno

na forum panuje tendencja, żeby tzw. "starym forumkom" trzymać palec prosto- inaczej Cię zjedzą
najlepiej też jakbyś w ogóle nie miała własnego zdania i była lizodupem ;)

smutne ale prawdziwe

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 22 Sierpnia 2014, 11:12
Brawo Vivka,  strzał w 10.
:-)

A na kawkę trzeba się umówić
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 22 Sierpnia 2014, 14:53
Jak po 2 wrzesnia to I ja wskocze, chiciaz stara forumowiczka nie jestem ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 22 Sierpnia 2014, 15:19
Po drugim września to akurat czasu zabraknie ;) paznokcie, porzadki, przygotowanie wszystkiego, masa spraw ;) ale mam nadzieję, że nadarzy się okazja :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 22 Sierpnia 2014, 15:57
Co robisz z paznokciami? Swoje czy nakładasz? I u kogo?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 22 Sierpnia 2014, 16:03
Żele, bo moje niestety się do niczego nie nadają, a jeszcze dwa miesiące temu były takie piękne :( i akurat teraz się spsuły.
NIe wiem jeszcze u kogo, mam dwie osoby polecone, czas się umówić, ale musze znaleźć na to czas.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: kurczaczek83 w 22 Sierpnia 2014, 16:23
Doksik to musisz sie juz umawiac bo zostalo malo czasu  ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 22 Sierpnia 2014, 16:23
No własnie dziś sie zorientowałam ;) cały czas żyję w przeświadczeniu, że jeszcze czasu a czasu :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 22 Sierpnia 2014, 17:12
A w ogóle to kupiliśmy dziś krawat, a nawet dwa ;)
Ivory dla mężulka i taki ładny, stalowy dla synusia, taki króciutki, aż zabawnie wygląda :D nie muszę chyba mówić, który bardziej mnie ucieszył ;)
W każdym razie kolejna sprawa na plus.
Myślę nad bolerkiem dla mnie, mam białe, pewnie pasować nie będzie, a nie chcę wydawać na godzinę znów stówkę, bo przecież później i tak je ściągnę. Ehh nie wiem co zrobić.
Teraz tylko pazurki, fryzjer...nie dalam jeszcze dwóch zawiadomień, no nie sklada się ;/
Nie wiem co jeszcze...spotkanie z organistą i próba w Kościele, to już chyba będzie wszystko.
A, no i spowiedź........
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 22 Sierpnia 2014, 17:30
Doksik jasne, że trzeba się spotkać :) Podejrzewam, że zgramy się dopiero po naszych ślubach, bo teraz jest trochę załatwiania :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 22 Sierpnia 2014, 17:31
Pewnie tak...niestety ;)
chyba, że znajdziecie czas na szybką kawkę u mnie :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: kurczaczek83 w 22 Sierpnia 2014, 19:57
A jaka masz sukienke nie ta zpierwszej strony?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 22 Sierpnia 2014, 20:01
Tę z pierwszej strony, niezmiennie tę samą :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: kurczaczek83 w 22 Sierpnia 2014, 20:52
To chyba biale bolerko bedzie pasowac czy to jest jakis inny kolor?
Bo mi wyskakuje na zdjeciu jako biala sukienka.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 22 Sierpnia 2014, 20:53
Bo wygląda jak biała :-) to jest ecru, a właściwie bardziej ivory, wiec taka smietankowa biel, a bolerko mam śnieżno białe i będzie się gryzlo :-(
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: kurczaczek83 w 22 Sierpnia 2014, 21:06
O kurka to rzeczywiscie, a nie ma kto Ci pozyczyc/odsprzedac za grosze?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 22 Sierpnia 2014, 21:09
No właśnie nie i w tym sęk,  bo najwyżej pójdę bez, ale po pierwsze do Kościoła powinno się mieć zakryte ramiona, a po drugie jak pogoda się nie zmieni to boje się,  że po prostu zmarznę.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: kurczaczek83 w 22 Sierpnia 2014, 21:16
Ja mialam odkryte ramiona :p
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 22 Sierpnia 2014, 21:18
Eeee,  jak Ty miałaś, to ja też mogę :-P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: kurczaczek83 w 23 Sierpnia 2014, 06:16
Dokladnie ;D
Tylko ja koscielny w sierpniu bralam i bylo cieplo :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 23 Sierpnia 2014, 07:04
6 wrzesnia będzie 30 stopni ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 23 Sierpnia 2014, 11:21
Doksik jakbyś reflektowala to mogę Ci pożyczyć moją etole :)

Nie wiem tylko czy takie "bolerko" Ci odpowiada  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 23 Sierpnia 2014, 11:33
Ojojoj nawet bardzo :D :D :D :* :* :*

Kurczę, zauważyłam, że ostatnio jestem jakaś taka...nieusystematyzowana. Roztrzepana i niezorganizowana. Sto pomysłów na raz, sto myśli na raz i nie idzie tego zebrać w jedną kupę.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 23 Sierpnia 2014, 17:31
Patrzę dziś przez okno, a tam kurier w takie wolne miejsce wjechał samochodem koło mojego dosłownie na zapałkę. Ze swojej strony zostawił miejsce, bo musiał wysiąść, ale od strony mojego samochodu wyciągał gigantyczne paczki....wzięłam dzieci jak stały i zbiegłam zobaczyć, czy aby mojego samochodziku nie porysował, bo bym gada zatłukła i żądałabym oczywiście danych do ubezpieczalni, protokołu czy jak to tam się zwie...odpukać, nic nie zrobił, ale w pewnym momencie wyglądało, jakby miał ochotę z mojej maski zrobić sobie półkę, tylko akurat stałam i patrzyłam....oczywiście cyknęłam fotkę w razie wu.
Potem poszłam z dziećmi na spacer, jak już zwlokłam się z 4 piętra...
Już chyba kiedys pisałam, że pod moim blokiem są dwie stare maniaczki kotów podwórkowych (a tfu!!!), ale i przy okazji gołębi. O ile, jak koty gonią gołębie, wszystko jest w porządku, o tyle, jak dziecko się do nich zbliży, to się wydzierają, jeśli są akurat w pobliżu. Już mieliśmy z nimi starcie dwukrotnie.
Dziś więc wracamy, a mała biega za gołębiami i na nie szczeka. Słyszę gdzieś z okna, bo baba się chowała:
- Czego gonisz te gołębie!!!!!!!!!!!
Więc się wtrącam, bynajmniej nie grzecznie, szukając po oknach, gdzie nawiedzona siedzi:
- A to jakiś problem?????!!!!!!!
- Tak, to jest problem!!!!!!!
- NIe, to raczej naturalne zachowanie dziecka!
A ona mi na to (czego wkrótce pożałowała):
- Dzieci trzeba wychowywać!!!

- ŻEBY POTEM WYROSŁY TAKIE, JAK PANI?????!!!!!!!

Zamilkła.....
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 23 Sierpnia 2014, 17:55
A Hubert zaczął dziś świadomie mówić: MAMA !!!! :D
Nie muszę mówić, jaka jestem szczęśliwa, że w końcu się doczekałam, ponad 3 miesiące później niż tata, niż baba, a nawet niż dziadzia :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: kurczaczek83 w 23 Sierpnia 2014, 19:31
Dobrze powiedzialas temu babsztylowi...co za baba!!!

A i gratuluje uslyszanego slowa swiadomego mama ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 23 Sierpnia 2014, 19:38
No baba drze się kiedy tylko może, nie pozwolę, by ktoś krzyczał na moje dzieci, zwłaszcza, gdy na to nie zasłużyły sobie, nie zrobiła absolutnie nic złego, już jej wytłumaczyłam, że pani nie mogła na nią krzyczeć, że nie zrobiła niczego złego i nie ma się bać, gdy przyjdzie jej ochota ganiać za gołebiami ::)

Mały dotąd w ogóle nie mówił mama, a jak już zaczął, to świadomie :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: kurczaczek83 w 24 Sierpnia 2014, 08:59
Tez bym ie pozwolila krzyczec przeciez krzywdy nie robila golebia zeby sie drzec
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 24 Sierpnia 2014, 17:21
Nie znoszę gołębi...
Robię gofry, są chętni? ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: kurczaczek83 w 24 Sierpnia 2014, 18:06
Ja ja chetna ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 24 Sierpnia 2014, 18:08
To zapraszam, pełen talerz został :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 25 Sierpnia 2014, 16:11
Czeka mnie jakaś organizacyjna katastrofa.

ŚRODA- zamówić kwiaty w kwiaciarni
CZWARTEK- zrobić sobie odrosty, o ile się pojawią
NIEDZIELA- spotkanie z organistą po wieczornej mszy w celu ustalenia repertuaru (jakieś sugestie???)
PONIEDZIAŁEK- rozpoczęcie roku szkolnego- 9.30, 13- paznokcie, 18:45- próba z księdzem w kościele...
WTOREK- dentysta z córką
ŚRODA- gazony trzeba zawieźć do kwiaciarni, 18- zebranie u córki w szkole
CZWARTEK względny looz....
PIĄTEK- trzeba alkohole zawieźć do restauracji, spowiedź (...)
SOBOTA- trzeba zawieźć do restauracji wszystko pozostałe, ubrania na zmianę, łóżeczko syna, inne rzeczy...winietki... to z rana, o 10 fryzjer, potem makijaż, ubieranie się, mam nadzieję, że siostra mi pomoże, w międzyczasie trzeba ubrać D. i dzieci, ale to na ostatnią chwilę, żeby się nie zdążyły wybrudzić, potem podjeżdża po nas brat....do Kościoła na 16....

Nie wiem, czy o czymś nie zapomniałam, muszę to w kalendarz wpisać...

Muszę jeszcze JEDNAK znaleźć pończochy, bo boję się, że zmarznę...
A byłam pewna, że nie będzie bieganiny!

A Hubcio jest chory.....znów, poza tym wróciłam niedawno z córką od dentysty, kobieta nie dość, że śliczna, szalenie miła to jeszcze stworzona do tej pracy...nie "babrała" jej tamtego zęba, tylko zajęła się takim z minimalną dziurką, żeby jej pokazać, że może nie boleć, że dentysta to nie potwór i, że warto leczyć ząbki...córka wyszła z uśmiechem, zadowolona i nie boi się tam wrócić....pani zapytała córkę, czy woli siedzieć sama czy ze mną i ja siedziałam na fotelu, a młoda mi na kolanach, więc była spokojna...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 25 Sierpnia 2014, 16:13
a nie możecie zawieźć rzeczy dzień wcześniej? ???
u nas nie było z tym problemu... w sumie nie wyobrażam sobie w dzień ślubu latać jeszcze na sale...


super, że trafiłaś na super dentystę . :)



no i ten... ostatnia prosta. to sie nie dziw, że zasuw jest :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 25 Sierpnia 2014, 16:16
to rzeczywiście czeka Cię trochę latania... ale jak nie Ty to kto? ;)

możesz mi tą poduszkę jeszcze potrzymać? bo ja nie dam rady się do Ciebie wybrać pieszo- moja miednica to wciąż moja zmora  :-\ ale na pewno ją od Ciebie kupię :)

jak pończochy to polecam Gatta lub ewentualnie Venezia. Nie kupuj jakieś nieznanej firmy, żebyś nie miała takich przygód jak ja ;) moja mama pomyliła pudełka i dała mi do ubrania " zapasowe" pończochy... finał jak był to wiesz ;)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 25 Sierpnia 2014, 16:19
No właśnie poza alkoholem nie da rady nic zawieźć, ale mozemy w sobotę nawet o 7 rano wszystko wywieźć juz tam. Szkoda, ale bez tragedii, tylko paliwa 2x tyle ;) chociaz samochód spalił mi ostatnio na tej trasie 4,2l/100 km :D :D

No własnie byłam pewna, że u wszystkich będzie zasuw, ale nie u mnie :P :P :P

Dzięki Vivka za radę :)  poszukam markowych :)
Poduszkę mogę Ci potrzymać ile chcesz, ani mi, ani Tobie się nie spieszy :) chyba, że Tobie tak, to mogę Ci ją podwieźć do samych drzwi ;) a jak nie to poczekam to pokawkujemy ;)


Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 25 Sierpnia 2014, 16:22
A firma MARILYN pończoch? Ktoś coś wie? Bo ja potrzebuję takie bez palców i na Allegro wyszukało mi tylko te i Fiore...Fiore miałam rajstopy i były ok, ale się darły dość szybko, to wolę nie ryzykować, ale o tych  Marilyn chyba kiedyś coś dobrego słyszałam, tylko nie pamiętam ani kto, ani gdzie...
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 25 Sierpnia 2014, 16:27
ja miałam gatta wedding colection i genialnie sie sprawdziły. ani razu sie nie zsunęły, nie podarły..
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 25 Sierpnia 2014, 16:30
A mają cieliste i bez palców? :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 25 Sierpnia 2014, 16:34
nie spotkałam sie z takimi bez palców u nich. takie mają o:
http://www.gatta.pl/pl/dla-niej/ponczochy/ponczochy-slubne/page=2
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 25 Sierpnia 2014, 16:39
Poszukam, jak mają być lepsze to może i z zakrytymi palcami..
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 25 Sierpnia 2014, 16:44
ja miałam belladonne o4.

niesamowite!
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 25 Sierpnia 2014, 17:35
Coś znajdę albo pójdę bez.

A! W tygodniu po ślubie musimy umówić się z fotografem na plener, wiec trzymajcie kciuki za pogodę!  ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 26 Sierpnia 2014, 14:38
Pogoda ma byc a 6 tego nieciekawa:( niestety, moze plener chociaz ladny
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: takakasia w 26 Sierpnia 2014, 14:58
Pogoda ma byc a 6 tego nieciekawa:( niestety, moze plener chociaz ladny

nie kracz...:) sprawdzałam rózne strony pogodowe i roznice sa tak duże , że ciagle wierze ze nie bedzie padać i bedzie chociaz z 22 stopnie:)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 26 Sierpnia 2014, 14:59
Będzie słonecznie i upalnie :-P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: takakasia w 26 Sierpnia 2014, 15:01
Będzie słonecznie i upalnie :-P


o tak, tak :D musi bo ciągle nie mam bolerko :D hi
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 26 Sierpnia 2014, 15:03
No właśnie ja też nie :-P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 26 Sierpnia 2014, 15:04
Prognozy pogody nie mają sensu wcześniej niż 2 dni przed  :) Także spokojnie  :)

Ja bolerko mam i chcę je założyć, bo nie pójdę do kościoła z odkrytymi ramionami. Może jeszcze jedno dokupię, cieńsze. Mam nadzieję, że nie będzie gorąco, bo nie znoszę upałów :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 26 Sierpnia 2014, 15:08
A ja mam nadzieje na upał :-P
Upał wrześniowy jest zupełnie inny niż ten lipcowy ::)
Nie męczy tak :-)
Grunt, żeby było słonko i ciepło.
Zamówiłam dziś bukiet ::)
I oddałam obrączki do polerowania, zaraz mam do odbioru ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: takakasia w 26 Sierpnia 2014, 15:09
ja najchetniej ubrałabym taki biały sweterek krótki do sukienki , ale nie mogę znaleść :/
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 26 Sierpnia 2014, 15:11
No znaleźć coś sensownego jest najtrudniej...
A może w orsay czy czymś w tym stylu, nie stricte ślubnym?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: takakasia w 26 Sierpnia 2014, 15:11
A ja mam nadzieje na upał :-P
Upał wrześniowy jest zupełnie inny niż ten lipcowy ::)
Nie męczy tak :-)
Grunt, żeby było słonko i ciepło.
Zamówiłam dziś bukiet ::)
I oddałam obrączki do polerowania, zaraz mam do odbioru ;-)

ja tez oddalam swoje do wypolerowania bo troche sie zuzyły po dwoch latach i narazie do momentu ślubu nie ubieram czekaja na uroczysty moment założenia :da moj mężulek biadoli , że mam mu oddać bo dziwnie mu z gołym palcem:D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: takakasia w 26 Sierpnia 2014, 15:12
No znaleźć coś sensownego jest najtrudniej...
A może w orsay czy czymś w tym stylu, nie stricte ślubnym?


przeleciałam cały focus i gdańska długa itd. jak sa to nie białe albo nierozpinane.... :/
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 26 Sierpnia 2014, 15:13
Ja swoje bolerko właśnie w Orsay'u kupiłam :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 26 Sierpnia 2014, 15:14
Hihi nam też dziwnie bez, ale muszą poczekać :-)
No widzisz, w sklepach brak białych,  a jak są to jako ślubne. ..jest problem z takimi rzeczami, nie powiem... zostaje allegro etc.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: takakasia w 26 Sierpnia 2014, 15:16
Ja swoje bolerko właśnie w Orsay'u kupiłam :)



pokaż jakie?:)))) i kiedy je kupiłas , teraz w sklepach wszystko szare i zielone :D może odsprzedasz?:)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 26 Sierpnia 2014, 15:17
Ale mgiełka ma ślub po nas :-P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: takakasia w 26 Sierpnia 2014, 15:18
Ale mgiełka ma ślub po nas :-P


o widzisz jaka ja zakręcona :D wszystko pod górkę :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 26 Sierpnia 2014, 15:20
Doksik słusznie zauważyłaś  ;D

Kupowałam w lipcu jakoś, ale widziałam je ostatnio przecenione na niecałe 100 zł.

Jak zrobię fotkę to wrzucę :) albo może na necie znajdę.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 26 Sierpnia 2014, 15:21
Hihihi ;-) jak gdzieś zauwaze to dam ci cynk ;-) a na rynku?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: takakasia w 26 Sierpnia 2014, 15:30
Hihihi ;-) jak gdzieś zauwaze to dam ci cynk ;-) a na rynku?

powiem Ci że byłam chyba wszędzie...mój stary się śmieje , że się obudziłam , zamiast w okresie letnim się rozglądać :D
narazie w sumie czekam na efekt przeróbki sukienki :D bo po co mi bedzie bolerko jak w worku pojde :D niby schudłam sukienka przyszła 2 rozmiary za duża , wysłali mniejsza ale i tak do zwezenia :d meksyk :D a jak U ciebie wszystko juz zapięte na ostatni guzik???
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 26 Sierpnia 2014, 15:39
W sumie tak, zostały paznokcie, suknia dopasowana, wszystko przygotowane...zostało spotkanie z organista a tak to takie oczywiste rzeczy na koniec,  jak fryzjer i próba próba kościele ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: takakasia w 26 Sierpnia 2014, 15:41
W sumie tak, zostały paznokcie, suknia dopasowana, wszystko przygotowane...zostało spotkanie z organista a tak to takie oczywiste rzeczy na koniec,  jak fryzjer i próba próba kościele ;-)

to super :) my już na szczęście jesteśmy po probie w kościele...a własnie wiecie gdzie odbywa sie wieczorna spowiedź?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 26 Sierpnia 2014, 15:44
Nie wiem, jeszcze się nie orientowalam, ale chyba u nas jest w każdy pierwszy piątek miesiąca w okolicach godz. 17
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w 26 Sierpnia 2014, 18:54
dołączam będę podczytywać, ale już niewiele zostało do dnia ślubu :) my nie mieliśmy próby w kościele  :P :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 26 Sierpnia 2014, 19:34
Witaj Aniu :) miło Cię widziec w moich skromnych progach :)
No, dla tych bardziej upośledzonych robią próby :P :P :P
Nawet przed chrztem była próba :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w 26 Sierpnia 2014, 19:39
No, dla tych bardziej upośledzonych robią próby :P :P :P

 :glupek: u nas w kościele po prostu nie było prób proboszcz wyjaśniał wszystko na naukach przedmałżeńskich, na które obowiązkowo trzeba było chodzić do niego  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 26 Sierpnia 2014, 20:13
A widzisz, my nauki mieliśmy zaliczone w liceum, a poradnie zalatwilismy na jednym spotkaniu ;-) może dlatego ;-)
Ale ostatnio mieliśmy mega zabawne, pół godzinne spotkanie z księdzem,  na którym mówił o miłości,  płodności, zaufaniu i o tym, że facet musi znać swoją żonę na tyle, żeby wiedział kiedy przytulic, a w które dni uciekać :-P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: kurczaczek83 w 26 Sierpnia 2014, 21:09
U mnie tez nie bylo prob ani na slub ani na chrzest :p
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 26 Sierpnia 2014, 21:10
U mnie tez nie bylo prob ani na slub ani na chrzest :p

Oj tam oj tam :-P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 27 Sierpnia 2014, 14:42
Ja tez prob ie zakladam, ale wszystko przed ustale z ksiedzem, dokladnie jak ma wygladac
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Sierpnia 2014, 14:44
Ja chcę, zeby do ołtarza prowadził mnie tata, ciekawe, czy ksiądz nie będzie miał nic przeciwko i jak to rozwiążemy.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w 27 Sierpnia 2014, 15:27
U nas nie miał nic przeciwko nawet chyba w sumie nie wiedział :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Sierpnia 2014, 15:42
U nas nie miał nic przeciwko nawet chyba w sumie nie wiedział :D

To dobrze :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w 27 Sierpnia 2014, 15:45
Tak właściwie to nawet nie wiem czemu miałby się nie zgodzić co to dla niego za różnica czy para młoda idzie razem do ołtarza czy pan młody ze świadkami czekają przy ołtarzu a panna młoda wchodzi z tatą  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Sierpnia 2014, 15:46
Wg mojej mamy ksiądz u nas wychodził do połowy Kościoła po Młodych i tu właśnie pytanie- czy nie wyjdzie, czy tata z mężowskim zmienią się w połowie Kościoła.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 27 Sierpnia 2014, 15:56
Doksik to wszystko zależy co ustalicie podczas próby

byłam na kilku ślubach w Mateuszu i często panna młoda szła z tatą do ołtarza gdzie czekał pan młody ( no i ksiądz ;) )

czasem młodzi szli razem do ołtarza ale wtedy ksiądz wychodził po nich pod sam chór

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 27 Sierpnia 2014, 16:03
A no to super, że piszesz  :) jestem spokojniejsza, bo bardzo mi na tym zalezy.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 30 Sierpnia 2014, 07:29
Wczoraj z mężem doszliśmy do wniosku, że fiolet na ścianach już nam się znudził (no po dwóch latach już miał prawo, nie? ). Z resztą aktualny beż też jest do wymiany. Myślimy nad kolorem blue jeans dekorala (ale tylko na dwie ściany, żeby się nie "przejadł") i do tego...właśnie, jaki? Myślimy nad beżem, tylko ciemniejszym niż ten obecny, ale nie wiem, czy nie wolałabym jeszcze innego koloru. Fajnie wyglada blue jeans w połączeniu z pomarańczowym, ale nie chcę mieszkać w cyrku :D
Macie jakąś koncepcję?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 30 Sierpnia 2014, 09:35
my mamy blue dżins z żółtym.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 30 Sierpnia 2014, 09:37
Jak będziesz szła z tata to ksiądz zaczeka razem z młodym przy ołtarzu na Was

Ja mam szary w salonie i polecam  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 30 Sierpnia 2014, 09:48
No myślałam o szarym z blue jeans, ale musiałby to być dość jasny szary.
AlicjaEwa, żółty mi się przejadł :D u córki, u rodziców był latami, u teściów..... :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 30 Sierpnia 2014, 11:21
Doksik ja bym dodała do tego niebieskiego jasny ecru - mam u siebie białe wino z duluxa i jest super - my do tego mamy jedną ścianę aromatyczny kardamon. Jasne, że miał prawo Ci się znudzić  :) Ja w ciągu 4 lat już 3 razy zmieniałam kolory w salonie  ;D I kilka razy robiłam przemeblowanie salonu i przenosiłam sypialnię z jednego pokoju do drugiego  ;D Teraz myślę znowu nad powrotem  ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 30 Sierpnia 2014, 11:27
mgiełka, ja też z tych wiecznie coś zmieniających, ja z kolei u córki już robiłam z 4 razy przemeblowanie ::)
A no widzisz, muszę znaleźć odpowiednik dekorala, bo mój mężu nie lubi duluxa przez jego gorszą jakość, właśnie ten fiolet mamy teraz z duluxa...Ale ecru faktycznie jest dobrą propozycją, będzie fajny kontrast i pokój nie będzie zbyt ciemny....:)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 30 Sierpnia 2014, 11:47
Doksik nie używałam Dekorala więc się nie wypowiem, ale u mnie od początku sprawdza się Dulux :) Ale z tego co pamiętam jak poszukiwałam farb to z Dekorala bardzo podobnym odcieniem do białego wina z Duluxa była bita śmietana :) Najlepiej kupić próbki i zdecydować. A przemeblowywać, zmieniać kolory i dodatki mogłabym bez przerwy  :P Wszystko mi się bardzo szybko nudzi.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 30 Sierpnia 2014, 21:25
Bita śmietaną malowalismy w tym roku ścianę w jednym pokoju na działce ;-)
Kurcze po raz kolejny nie pokazało mi, że jest odpowiedź w moim temacie i dlatego dopiero teraz zauważyłam. ..
Wg mnie dulux tez jest ok, ale mąż w tym siedzi to twierdzi, że jest mega różnica ;-) nie dyskutuje ;-)

Byliśmy dziś u organisty, wszystko ustalone. Zdziwił się,  że mamy dzieci, powiedział,  że wyglądamy bardzo młodo.
Dzieci zostały z teściową w sumie pierwszy raz i córka dostała w nagrodę książkę My Little pony  equestria girls.
Oglądała tę bajkę kilka razy, teraz poczytamy.  222 strony. Przytulala książkę do wieczora. Fajny etap na czytanie.

A rokowania są dobre. Środa,  czwartek i piątek ma być po 25-26 stopni i bezchmurnie. Na sobotę pogody nie pokazali, ale mam nadzieję, że też tak będzie :-) musi być :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 30 Sierpnia 2014, 21:41
Doksik, bo przecież Wy młodzi jesteście :)

Uwielbiam czytać książki. Jak byłam małą dziewczynką to pamiętam jak pod kołdrą z latarką siedziałam i czytałam  :P Dobrze jest w dziecku takie pasje zaszczepiać - ja dzięki temu nigdy nie miałam problemów z ortografią.

Co do pogody to sprawdź ją dopiero w czwartek :) Żaden meteorolog nie jest w stanie szybciej przewidzieć pogody :) Także teraz to takie wróżenie z fusów  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 30 Sierpnia 2014, 23:29
do blue jeans dałabym coś delikatnego

właśnie albo jakieś ecru- my mamy w przedpokoju teraz grecką chałwę duluxa
albo jasny szary- jest wiele ciekawych odcieni

każdy inny intensywny kolor będzie się gryzł z tym odcieniem moim zdaniem

i zrobiłabym tylko jedną sciąnę tym blue jeans bo to dosyć ciemny kolor jest

ja osobiście też rzygam już fioletem z mojego salonu i będziemy za jakiś czas przemalowywać na szaro... mam dosyć kolorów chcę trochę spokoju  ;D ewentualnie jakieś kolorowe dodatki poduszki, ramki, wazony itp ;)

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 31 Sierpnia 2014, 06:48
Mgiełka,  jak na dwójkę dzieci to jesteśmy bardzo młodzi :-P
Ja tez szalona pasjonatka książek, dlatego wciąż coś małej kupuję,  żeby je również pokochała. ..
Co fakt, z tą pogodą,  to fakt, dwa dni prędzej może być dość wiarygodne i ostatnio też nie zawsze...ale moja mama tak wiernie śledzi prognozy, żeby wiedzieć,  jak będzie w sobotę,  że nie mogę tego nie wysłuchać gdy dzwoni zadowolona ;-)

Vivka, właśnie wczoraj D.zaproponowal taki delikatny szary di tego niebieskiego i chyba tak zrobimy, choć nie jestem do końca przekonana do AŻ tak mocnego akcentu kolorystycznego. Blue jeans chcę tam, gdzie teraz mam fiolet, to na dobrą sprawę można nazwać jedną ścianą,  nie? :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: gosiawhite w 31 Sierpnia 2014, 18:08
Ja tez pogodę sledze na bieżąco, zmieniają praeor codziennie. Faktycznie powinno sie tuz przed, po co się denerwować
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 1 Września 2014, 09:27
Będzie fajna pogoda, nie stresuj się   :P :P :P

tak naprawdę będzie wiadomo jaka jest pogoda jak wstaniesz w sobotę rano  :P :P

co do malowania, ja akurat nie lubię jak jedna ściana jest inna bo jakieś to napaćkane mi się wydaje  :P za to lubie spokojne sciany - jakiś szary, beze, ta chałwa Vivki jest fajna, bo można zaszaleć z dodatkami  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 2 Września 2014, 14:33
Jak samopoczucie?  :) Wszystko już dograne?

Miałam pokazać moje bolerko, wrzucam fotkę.



Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 2 Września 2014, 14:46
fajne  :Serduszka:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 2 Września 2014, 14:46
Wszystko dograne,  gotowe. Teraz tematyka kręci się wokół szkoły.  Mloda zachwycona
 Ja mam czas na załatwianie całej reszty.
Stresu brak. Wczoraj mieliśmy próbę.  Ksiądz o niej zapomniał to jak przyszedł zapytałam czy o ślubie nie zapomni. Powiedział,  że zdarzyło mu się to tylko raz w życiu
 Tydzień temu :mdleje:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 2 Września 2014, 15:01
Alis dzięki  :) Zwykłe, proste, bo ja nie lubię bolerek  :P Chciałam marynarkę, ale nie mogłam dostać odpowiedniego koloru.

Doksik masakra, co za ksiądz  :mdleje:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 2 Września 2014, 15:34
ten ksiądz to chyba lubi Wam pod górkę robić  :-\ :-\
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 2 Września 2014, 15:38
On taki bardziej zabawno- zakręcony,   młodziutki ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 2 Września 2014, 19:05
Noo to dzwoniła do mnie siostra i umowiła się,  że przyjdzie wiązać mi suknię i co tam jeszcze chcę. Nawet czesac mnie chciała ;-) czasem fajnie jest mieć starszą siostrę.
Brat z kolei nas wiezie do ślubu :-)
Rodzice pełnią pieczę nad naszymi latoroślami

Fajną mam tę rodzinę ::)
Córka właśnie idzie spać mimo, że mogła iść za godzinę.  Taka padnięta po dniu emocji, zabawy i wizycie u dentysty.  Mamy nowy przywilej- może spośród trzech propozycji wybrać,  co ubierze dnia następnego :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 3 Września 2014, 09:15
w rodzinie siła  ;) ;) ;)

fajnie jest mieć na kogo liczyć, to jest właśnie plus posiadania rodzeństwa - mimo ze czasem chciałoby się ich utopić  :P :P :P
super ze masz pomoc, najgorsze to chyba zostać z tym całym weselnym zamieszaniem samemu  :)

ja tez wczoraj padłam po dentyście wiec rozumiem w pełno Twoje dziecko  ;) ;) ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 3 Września 2014, 09:37
Ja tchórze i nie idę do dentysty mimo, że czasem nawet się zapisuję. Nikt normalny świadomie tam nie idzie :-P
Córka poleciała dziś do szkoły chętniej niż wczoraj.
Mama dziś była ze mną w kwiaciarni.
Teraz tylko spowiedź i wszystko trzeba zawieźć do restauracji. I koniec zamieszania.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Isabel w 3 Września 2014, 09:42
Dobry ksiądz ;D
fajnie, że rodzinka służy pomocą ;) no i pogoda się zrobiła, więc będzie pięknie :D
zaraz wyślę pw do Ciebie ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 3 Września 2014, 09:54
Ksiądz śmieszny, ale nie jestem go pewna ;-)
Odpisalam pw
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 4 Września 2014, 11:11
Zrobiłąm dziś interes życia :D kupiłam dla młodej bluzę z Barbie za 13 zł i spódniczkę z Minnie za 5 zł :D i to nowe :P :D tak to można kupować, ostatnio dużo więcej płacę za ubrania dla niej :D
Na złe wychodzi mi ta szkoła, bo codziennie jak ją odwiozę to idę do sklepu i znikają dwie stówki....musze uciekać wprost do domu, bo w końcu doprowadzę nas do bankructwa :D
Młody ma zapalenie spojówek i antybiotyk w kropelkach, ale na szczęście może chodzić na spacerki, bo dziś to aż gorąco się zrobiło :D no i w końcu dziś trafiłam na mojego ulubionego lekarza: kompetentny i zabójczo przystojny :D :D :D ;D ;D ;D taak, głupotki się mnie trzymają ostatnimi czasy :D
No nic, biorę zaraz męża, syna i idziemy na spacer i po młodą, a po powrocie szykują się większe porządki...znów :D
Trzeba wykorzystać słonko :) :) :)
A jutro jedziemy do Pana Tadzia zaakceptować ustawienie stołów i przystrojenie :D :D :D super :D przy okazji zawozimy alkohol i winietki :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: kurczaczek83 w 4 Września 2014, 11:18
No wazny dzien juz tuz tuz ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 4 Września 2014, 11:22
Czyli ostatnia prosta  ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 4 Września 2014, 11:26
No tak mówią :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 4 Września 2014, 11:39
stresik jest ?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 4 Września 2014, 13:23
Totalny, absolutny brak.
Wszystko załatwione, więc ten organizacyjny odszedł.
Spokój ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 4 Września 2014, 13:27
oby tak zostało  :ok:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 4 Września 2014, 13:34
Zostanie :D
tylko uświadomiłam sobie, że nie chce mi się ubierać w tę suknię, długo siedzieć u fryzjera etc., najchętniej poszłąbym w dresach, żeby się tyle nie namęczyc :) głupie uczucie :D jetem zakochana w sukni i butach, a tu nagle coś takiego ;)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 4 Września 2014, 14:15
ja przed samym ślubem rozglądałam się za inną suknią bo ta mi się przestała podobać  :P :P :P :P

M. mnie ustawił do pionu i została już ta co miałam kupioną , a jak już byłam u makijażystki to mi się nie chciało siedzieć  :P :P :P :P

Kobiety przed ślubem chyba mają głupie pomysły po prostu ;D ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 4 Września 2014, 14:37
Kobiety przed ślubem chyba mają głupie pomysły po prostu ;D ;D ;D ;D

Najwyraźniej ;) najlepiej poszłabym w adidasach, bo się boję tych moich szatanów :P
Nie chce mi się pół dnia stroić :P hihi od radości i zniecierpliwienia przez zniechęcenie do przygotowań ;) naprawdę dziwne uczucie, dziwne zachowanie.
Na całe szczęście mi suknia nadal się szalenie podoba :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: MARTKA w 5 Września 2014, 08:10
Dopiero dziś w innym wątku spojrzałam na Twój suwaczek i szok- jutro masz ślub:-D
Życzę oby ten dzień był taki jak sobie wymarzyliscie :-D
No i za pogodę trzymam kciuki. Plener macie jutro czy później?
Nie nadrobie wątku , ale pewnie już wszystko gotowe :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 5 Września 2014, 09:12
Dziękuję Martka :) :-*
Plener jakoś w innym terminie.
Wszystko gotowe, zaraz spowiedź,  potem jedziemy zawieźć alkohol i zaakceptować ustawienie stołów.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 5 Września 2014, 09:15
Wszytskiego najlepszego Doksik  :-* :-* :-* :-* :-*
Nareszcie Twoja kolej  ;) ;)

życzę Ci dużo uśmiechu i pozytywnych emocji w tym dniu bo tego ze będziecie dalej szczęśliwi jestem 100% pewna  ;) ;) ;)

będzie piękna pogoda  :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: MARTKA w 5 Września 2014, 09:41
Macie racje, ze plener w innym terminie, juz na spokojnie :-)
To uz ostatnie szlify :-)  Spowiedz, to byl moj koszmar. Cala droge do kosciola klocilam sie z siostra, nie przebieralysmy w slowach. No i ksiedzu mowie, ze z siostra sie kloce itp, a on na to , ze wie, bo szedl za nami  :oops: :oops: :oops: :Mdleje_1:
Ile macie osob i czy robicie poprawiny?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 5 Września 2014, 11:12
Spowiedz pięknie i mimo, że w innym kościele,  to trafiliśmy na naszego księdza :)
34 osoby bez poprawin, poprawiny w domu ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: MARTKA w 5 Września 2014, 11:34
Fajnie, ze juz po spowiedzi.
Nieduzo gosci, mlodzi tez beda czy same ciotki?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 5 Września 2014, 11:56
Z młodych to nasze rodzeństwo,  dwie pary znajomych i przyjaciel. Czwórka dzieci i ciotki ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: MARTKA w 5 Września 2014, 12:00
Stres jest?
Ja sie  nie denetwowalam, caly czas nie moglam sie doczekac. Taki radosny niepokoj.

Dzieci beda z Wami na sali?
Paznokcie juz zrobione?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: klimmarta w 5 Września 2014, 12:18
Doksik kochana, z okazji jutrzejszego dnia, życzę Wam, abyście zawsze darzyli się taką miłością jakiej zaznaliście dotychczas. Żeby jutrzejszy dzień był taki, jakim go sobie wymarzyliście :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Vivka w 5 Września 2014, 12:22
Jako że jutro niestety nie będzie okazji chciałabym już dzisiaj złożyć Wam życzenia :)

Życzę Wam samych radosnych i słonecznych dni na dalszej wspólnej drodze życia,
aby problemów i zmartwień było jak najmniej,
abyście zawsze się kochali i byli dla siebie oparciem!
 :Daje_kwiatka:

Jutro będzie wspaniały dzień  ;D cudowna pogoda  ;D

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 5 Września 2014, 12:57
Paznokcie są,  dzieci będą z nami i potem idą spać do pokoju :-)
Pogoda będzie piękna :-)
Pan Młody za chwilę idzie do fryzjera ;-)

Jutro oczywiście serdecznie Was zapraszam na godz.16 do św. MATEUSZA :-)

Dziękuję za życzenia kochane :-) :-*
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: AlicjaEwa w 5 Września 2014, 13:32
ja również składam najserdeczniejsze życzenia!  :-* :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 5 Września 2014, 13:46
Dziękuję :-) :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: MARTKA w 5 Września 2014, 13:55
Wszystkiego najlepszego , kochajcie się i bądźcie szczęśliwi  :-*
Gdzie ten św.  Mateusz,  znaczy się w jakim mieście?
Mam nadzieję na zdjęcia :-D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Kiniutek w 5 Września 2014, 15:54
Wszystkiego dobrego  :-*
Pogoda będzie super.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 5 Września 2014, 16:27
Martka, w Bydgoszczy ;-)
Właśnie wracamy z sali.  Mąż myje auto ;-)
Ekipa na jutro wszystko szykuje. Kolory boskie,  całe przystrojenie piękne,  a dopiero zaczynają

Kelner zaproponował,  że jedną komnate wyszykuje na pokój zabaw dla dzieci ::)
W ogóle szaleństwo.  Mili, uśmiechnięci.
Kelner uznał,  że jesteśmy nadzwyczaj spokojni :-P
Przy takiej obsłudze,  wystroju i jedzeniu czym miałabym się denerwować?  :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: MARTKA w 5 Września 2014, 16:32
Fajnie,  że wszystko się podoba.  Jakie kolory będą na sali?
Czym jedziecie?
Już to doba :-D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: ~Ania~ w 5 Września 2014, 18:00
Powodzenia jutro! :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 5 Września 2014, 18:30
Dzięki Aniu.
Jedziemy kia Rio sedan mojego taty :-)
Kolory biało - niebieskie ale w takim.coekawym odcieniu,  zaraz wrzucę zdjęcie ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 5 Września 2014, 18:41
No to wrzucam zdjęcie, ale typowo poglądowe, bo raz-że jeszcze nie jest wszystko gotowe, a dwa, że zdjecie nie oddaje tego cudeńka, które tam powstało :)
(http://images67.fotosik.pl/152/05e7866dc2aa318cmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: MARTKA w 5 Września 2014, 19:06
Tata będzie Was wiózł?

Ślicznie to wygląda,  kolor taki bardziej kobaltowy- bardzo mi się podoba :-)
A te drewna na talerzach to co to? Bo chyba drewniane?

W strojach tez macie ten kolo?

U nas było bordo :-) Mój bukiet,  kamizelka i krawat młodego,  suknia na poprawiny, no i kwiaty w kosviele, na sali, płatki i ozdoby limuzyny oraz karety.

A dzieci stroje jakie?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 5 Września 2014, 19:10
Wiezie nas brat, tata prowadzi mnie do ołtarza :-)
Bukiet mam biały,  krawat tez. Neutralnie.
Mała ma czarna sukienkę w białe łabędzie z różową kokardą,  młody ma stalowy garnitur i krawat, koszulo-body.
Drewniane to winietki :-)
Mam zdjęcia tego wszystkiego gdzieś na poprzednich stronach ;-) łącznie  autem ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: MARTKA w 5 Września 2014, 19:26
Winietki- ale pomysłowe!  :-D

Mam chwile, bo chłopaki na basenie to przejrze wątek.

Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: MARTKA w 5 Września 2014, 20:00
Przejrzałam pobieżnie wątek,  zatrzymując się na zdjęciach i tak:
:-D Sukienka córeczki śliczna,  te labadki urocze, na pewno będzie słodko wyglądała
kolczyki te niebieskie będą?
Zaproszenia eleganckie, tez miałam bordowa szarfe tylko moje były w rulon
suknia świetna,  nie za bardzo w moim guście,  ale Ty wyglądasz świetnie!  Jak dojdzie makijaż,  fryzura to mążpadnie z wwrażenia ;-)
Zazdroszczę obcasow 10 cm, kocha takie, ale mąż tylko kilka cm wyższy,  więc moje miały tylko 6 cm ;-)
Buty białe, klasyczne?
Teraz jak bym brała ślub to bym bordowe założyła  :Zakochany:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: kurczaczek83 w 5 Września 2014, 20:09
Cudnie jutro bedzie?
Powodzenia i wszystkiego najcudowniejszego :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 5 Września 2014, 20:21
Będzie cudnie kurczaczku ;-)
Suknia i buty ecru, w zasadzie smietankowe,   kolczyki srebrne od męża :-)
Mąż wyższy o 26 cm, wiec mogę sobie pozwolić na taki obcas ;-)
Totalny brak nerwów tylko się powoli nie mogę doczekać :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w 5 Września 2014, 20:41
Wszystkiego dobrego dużo spokoju na jutrzejszy dzień i pamiętaj że od rozwiązywania problemów są świadkowie  ;) Dużo radości, żeby każdy kolejny dzień dawał Wam więcej radości i więcej słońca :) powodzenia jutro trzymam kciuki  :Zakochany: :bukiet: :bukiet:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 5 Września 2014, 21:02
Dziękuję Aniu :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 5 Września 2014, 21:04
doksik dopiero doczytałam, że jutro ten ważny dzień i nieśmiało chciałam sie przywitać  :hello:   i oczywiście życzyć wszystkiego naj, naj. Niesamowitej aury i wspaniałej atmosfery oraz tego, żebyście każdego dnia odkrywali piękno wzajemnej milości.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 5 Września 2014, 21:07
Witam, milena, dziękuję za życzenia :-)
Niestety dzieci mają temp.37,4 stopnia, a ja juz czuję zatoki....yhh.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 5 Września 2014, 21:14
To mam nadzieję, że uda się to stłumić w zarodku i jutro nie będzie się nic działo.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 5 Września 2014, 21:15
Staram się, żeby tak było ::)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: kurczaczek83 w 6 Września 2014, 07:43
Jaka macie pogodę?
Mam nadzieję ze słonecznie? ;D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: takakasia w 6 Września 2014, 08:00
słonecznie :) huraaa :) Panny z 6.09 dzisiaj nasz wielki dzień>:) powodzenia :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 6 Września 2014, 08:04
Pięknie jest :-)
Bezchmurnie i ciepło :-)
Tylko dzieci chore...
Mam już bukiet :-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: MARTKA w 6 Września 2014, 09:32
Super,  że pogoda piękna,  będąlładne zdjęcia.
Oboje mają gorączki,  był lekarz, jak się mają? Trzymam kciuki za szybką poprawę  :-*
Bukiet byś pokazała ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 6 Września 2014, 09:35
Oboje mają gorączkę,  szwagier jest lekarzem, wiec jakby co będzie na miejscu :-)
Zaraz wychodzę do fryzjera ;-)
Może zdążę wrzucić fotki ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 6 Września 2014, 09:41
Bukiet:

(http://images70.fotosik.pl/152/56762436c53b883bmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Przepraszam, że bokiem ;/

stoł:

(http://images69.fotosik.pl/152/345e494570717448med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: MARTKA w 6 Września 2014, 09:41
Oby maluchom przeszło i fajnie się bawiły :-)
To i zdjęcia fryzura i może tez zdążysz ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: MARTKA w 6 Września 2014, 09:44
Bukiet śliczny i Wasz stół piękny.
Będzie bajkowo :-D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: chiquita_84 w 6 Września 2014, 10:21
Bawcie się dobrze i zdrowka dla dzieci
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Alis w 6 Września 2014, 10:56
Piękny bukiet :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:

Miałam bardzo podobny,  frezje piękne pachną :)

Ślicznie,  bawcie się dobrze :)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 6 Września 2014, 12:00
Trzymam kciuki.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 6 Września 2014, 12:40
Frezje pachną niesamowicie.
Zdjęcia fryzury, choć słaba jakość, bo przedni aparat w telefonie i widzę, że w dodatku bokiem :(

Chyba dam radę jako załączniki
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: MARTKA w 6 Września 2014, 15:23
Fryzura śliczna,  kokardka cudo  ;D Welon będzie?
Jak dzieci?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 6 Września 2014, 15:40
Doksik wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!  :) :-*
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: kurczaczek83 w 6 Września 2014, 15:52
Super fryzurka!
Oj już nie mogę doczekać się zdjęc po weselu :D
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Września 2014, 00:24
Impreza przednia, udana w 150%.
Goscie nie schodzili z parkietu.
Idziemy spać ;-)
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: MARTKA w 7 Września 2014, 07:45
Super, że wszystko się udało :-D
Tylko czemu już spać?  Już koniec imprezy?

Czekam na relacje i zdjęcia.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Września 2014, 07:50
Tak, impreza do północy ;-)
Na relację przyjdzie czas ;-)
Oki co wszyscy zachwyceni obsługą,  jedzeniem i wytanczeni :)
Wódki nam została połowa prawie,  wina większość.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: MARTKA w 7 Września 2014, 08:03
Już nie spisz ?? :-D
Za dużo wrażeń?
My po weselu to na poprawiny zaspalismy,  dobrze, że mieliśmy komnate to nas obsługa obudziła :-)

Jak dzieci,  zdrowe?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Września 2014, 08:17
No właśnie przez dzieci nie śpię ;-)
Dzieci chore, mają brzydki kaszel.
Mnie też rozlozylo na łopatki.  Ledwie siedzę.  Zjadłam wczoraj całe opakowanie Ibuprom zatoki i nie pomogło. ..
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: MARTKA w 7 Września 2014, 08:34
Współczuję :-(
Ja tez nie śpię przez małego,  wstał przed 6  :mdleje:
Zdrówka Wam życzę.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: kurczaczek83 w 7 Września 2014, 09:05
Zdrówka dla Was
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Września 2014, 09:53
Dzięki Wam bardzo :* nie jest źle, poproszę dziś szwagra żeby zabrał stetoskop i osłucha dzieci, najwyzej jutro po recepty, tylko jeszcze ja muszę dojść do siebie ;)
Jesteśmy już w domku...30 kartonów z jedzeniem zostało :mdleje:
Wina mamy teraz tyle, że stojaków nam brakuje, wódkę będziemy pić przez cały następny tydzień :P
przed wyjazdem mój ukochany kelner zaserwował nam królewskie śniadanko, a dzieci zaprosil do karmienia rybek w stawie, ponosił nam wszystko do samochodu i  jeszcze z nami dużo rozmawiał :)
Nigdy nie wyjdę z podziwu jak doskonała jest ta restauracja i ludzie tam pracujący :Serduszka:
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: Isabel w 7 Września 2014, 10:35
Super,ze sie wszystko udalo! Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia ! I zdróweczka dlaWas :-*
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 7 Września 2014, 10:39
Doksik super, że wszystko się udało  :)

Teraz tylko zdrówka dla dzieci  :-*

To teraz cały tydzień jeszcze wesele potrwa skoro jest jedzenie, wino i wódka  :P  ;)

Z góry założyliście, że wesele do północy tak?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Września 2014, 10:45
Tak, było założenie do północy,  góra do pierwszej,  my z dziećmi to tez inaczej i dlatego. Ale każdy miał humor,  każdy wypił tyle, że już potrafił tańczyć także rewelacja :-)
Obsługa naprawdę mistrzowska, jedzeniem wszyscy zachwyceni ;-)
A my wzbogacilismy się o 18 win :-P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: mgielka86 w 7 Września 2014, 12:50
Ja już się boję ile nam wódki zostanie, bo mamy prawie po litrze na głowę, razem z dziećmi  ;D Win będziemy mieli 36 na ok. 85 osób. Ciekawe ilu się znajdzie chętnych :P I jedzenia pewnie też, bo menu mamy ogromne, rodzice ostatnio jeszcze je zmieniali  :P
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Września 2014, 13:19
No u nas jak jedno wino było wypite to dużo,  ludzie woleli wódkę. A i tak tyle zostało. ..
Menu tez...mieliśmy zbyt rozbudowane,  bo jedzenia została naprawdę masa.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: kurczaczek83 w 7 Września 2014, 14:25
Super ze wszystko sie udalo ;D
Kiedy beda zdjecia?
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: doksik86 w 7 Września 2014, 17:22
Może dziś coś wrzucę.
Tytuł: Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
Wiadomość wysłana przez: kurczaczek83 w 7 Września 2014, 18:43
To czekam :D