Sorry, Patrycja, ale takie stwierdzenie:
twoj wpis jest jota w jote skopiowany z pewngo bloga...
Oj nieladnie...
Juz wiem czemu wydajesz mi sie niewiarygodna.
nie jest pytaniem, tylko uznaniem, że popełniłam plagiat (a tfu!), skąd inąd rzecz karalną, ale przede wszystkim moralnie nieusprawiedliwioną,. NIe wmówisz mi, że było to niewinne pytanie, bo nie było i obie doskonale o tym wiemy.
Wparowujesz ni stąd, ni zowąd do mojego wątku, oskarżasz, robisz zamieszanie, a potem udajesz wielce niewinną. Mi też nie podoba się wiele rzeczy w Tobie i Twoim postępowaniu, ale nie ładuję się bez zaproszenia do Twojego wątku i nie syfię, za przeproszeniem. Po prostu Cię unikam, bo gdyby mi się zebrało, to musiałabym wiele Ci wytknąć, ale to Twoje życie, Twoja sprawa, nie rusza mnie to, nie grzeje ani nie ziębi, przede wszystkim nie wszczynam kłótni, zwłaszcza bezpodstawnych, bo to Twój wątek i to Ty tam jesteś gospodarzem i masz się dobrze czuć.
Blog sobie możesz podczytywać, oczywiście, nie mam nic przeciwko, mam nadzieję, że do czegoś może kiedyś się przyda, może na blogu nie uznasz mnie za trolla

Jesteś młodziutka, przystopuj, zamiast się kłócić i oburzać jak choćby w kwestii paznokci, żeli, tipsów i innych banałów, otwórz się na opinie innych, posłuchaj starszych, czy nawet młodszych, ale bardziej doświadczonych, posiadających większą wiedzę, albo po prostu odmienne zdanie- warto posłuchać opinii innych, choćby były najróżniejsze i najbardziej mijające się z Twoim światopoglądem. Życie i czas się tego nauczy, ale naprawdę warto spróbować, im prędzej, tym lepiej, nie zawsze ktoś pouczając Cię, chce wytknąć Twoją niekompetencję, często po prostu chce coś Ci przekazać. Coś dobrego.
To na tyle.