JulkaJ Ty sie niczym nie przejmuj....tak to juz jest. Przynajmniej wiesz, kto jaki jest. Ja mialam troche inaczej....u mnie zrezygnowalo polowe rodziny poniewaz uwazaja, ze to moja wina, ze rodzice sie rozeszli

( a jaka w tym moja wina

? ) tez mi bylo przykro na poczatku, ale potem moj Ukochany mnie wzial za reke ,przytulil i powiedzial, ze to sie trzeba cieszyc, ze takich nieszczerych osob nie bedzie na naszym slubie

Przeyslalam pare spraw i stwierdzilam, ze zawsze nie chcialam hipokryzji w tym dniu....i tak szczerze mowiac teraz to sie ciesze, ze takich osob nie bedzie. Beda tylko te, ktore chca i ciesza sie z nami z tego szczescia Naszego.
Tak czy siak po rezygnacji wielu ciotek i kuzynow bedzie 100 osob

i co tu sie smucic !!!!
JulkaJ pamietaj, ze to jest tylko i wylacznie Wasz dzien !!! i nikt i nic humoru Ci popsuc nie moze !!! Bedzie pieknie bo przeciez najwazniejsze jest to by Twoj PM powiedzial Ci w tym dniu, ze Cie kocha i bedzie juz z Toba na zawsze ...coz moze byc piekniejszego i coz moze Ci dac wiecej szczescia w tym dniu

? Na pewno nie ktos komu sie nie chce podjechac kawalek do kosciola
