a u nas narazie nici z zaproszeń, bo miejsce, z którego chcieliśmy kupić zaproszenia ma dziwne godziny otwarcia od 9 do 17 i w soboty zamknięte, czyli nie mamy możliwości się tam zjawić, bo albo praca, albo szkoła
poza tym u nas przygotowania znów stanęły w miejscu