hmmmm no właśnie Kasiu chodzi o to, że nie da się ścieżki tej piosnki wyświetlić bo ona jest zapisana na folderze, który jest ukryty i ja go wogóle nie widzę, moje Kochanie mi przywróci ten folder ale to w środę, ta piosenka była wklejona kiedyś przez kogoś w wątku zniecierpliwionych 2008, ale wątpię żebym ją tam znalazła bo tempo tam jest nieziemskie, ale dziękuję Ci za dobre chęci

a wiecie co zapomniałam Wam opisać jaka ja jestem "zdolna" (głupota ludzka nie zna granic

) otóż wczoraj była przepięknaaaa pogoda i z Sebusiem stwierdziliśmy, że szkoda siedzieć w domu więc wybraliśmy się na sosinkę to jest nad wodę, ale zanim się wybraliśmy to wsiadając do samochodu

poparzyłam się zapalniczką samochodową

, wyciągnęłam ją i ścisnęłam w dłoni a dokładniej przy kciuku, jejciuuuu co za ból

, myślałam że już po mnie

, tak zaczęło śmierdzieć

, że bleeee tak mnie piekło a od środka mnie rozrywało. Sebastian poszedł

do sklepu po tabletki przeciwbólowe a ja do domu przemyć to letnią wodą i posmarować maścią na poparzenia, na szczęście była taka w domu, ale co z tego jak wogóle tego dotknąć nie mogłam

i stwierdziliśmy, że trzeba jechać

na pogotowie, kiedy dojechaliśmy stwierdziliśmy , że może najpierw pójdziemy do apteki, tylko fajnie, że oboje mieliśmy przy sobie grosze

więc "po zakupie", ale dalej piekło, lecz już mniej więc powiedziałam, że jedziemy

na sosinę, tam nad wodą był chłód to nawet bólu nie czułam a potem trochę przeszło dziś na szczęście już jest wszystko oki i nic nie boli ale maścią oczywiście narazie dalej smaruję, no powiedzcie same nie głupota
