Baaaaaardzo dziękujemy za tyle ciepłych słów:)
I ciociom i wujaszkowi:)Od samego rańca nie miałam czasu nic skrobnąć.
Dziś miało być drugie szczepienie Filipa ale pani doktor przełożyła je.
Dostałam skierowanie do poradni szczepień i mam tam iść z Filipem na konsultację.
Ma to związek ze złą reakcją Fifiego na szczepionkę.
Niestety termin dopiero na poniedziałek.
Zobaczymy co mi tam lekarz powie.
W sumie to cieszę się, ze dziś obyło się bez sczepienia, bo przyznam, ze w nocy spać nie mogłam bo już o tym myślałam co to będzie po.
Fifi zaliczył dziś ze względu na przepiękną pogodę aż dwa spacerki + wizyta u pediatry.
Było tak cudnie, ze pojechałam z nim na działkę rodziców i pospał sobie brzdąc wśród szumiących drzew i śpiewających ptaszków:)
Chyba wiosna idzie



(obym nie zapeszyła

)