Autor Wątek: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D  (Przeczytany 70750 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #990 dnia: 6 Listopada 2008, 21:19 »
Tak myślałam Kamyczku, że im starsze dziecię, tym trudniej utrzymać je na miejscu :) Ja teraz się głowię, jak synka do zdjęć nakłonić, bo spóźniłam się z sesją i boję się, że teraz model będzie mi się z planu zdjęciowego ewakuował  ;D

Dziś kolejny miły dzień dla Tymusia. Rodzice znów w komplecie, choć tata nieco chory. Chyba źle robimy, zamiast przygotowywać TYmusia na opiekę babć, my serwujemy mu dzionki z obydwojgiem rodziców. I jeszcze długaśny weekend przed nami... Ale jakoś nie mogę sobie tego odmówić, żeby nacieszyć się naszym Skarbem. Mam nadzieję, że nie zrobimy mu tym krzywdy :(...

Dziś Tymuś znów miał super humor. Po obiedzie pozwolił nawet rodzicom odpocząć na kanapie, a sam siedział przed nami na podłodze i pięknie się bawił. Co jakiś czas wdrapywał się do nas, dostawał buziaka i uciekał :)

Aaaa!!! I nowość! Tymuś nie jest typem przytulaka, ale dzisiaj coś go wzięło na przytulanie Misia. W pewnym momencie siedzi sobie na podłodze, a ja skarżę się mężowi: "Tymuś to zamiast mamę tulić, tuli misia". I na hasło "tuli misia" Tymuś rzuca auto, podreptuje do miśka i go przytula! Myślałam, że padnę z wrażenia  :Serduszka:

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #991 dnia: 6 Listopada 2008, 22:17 »
Kaju ale masz w domciu fajnego słodziaka-przytulaka  :D



Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #992 dnia: 7 Listopada 2008, 20:48 »
Słodziak-przytulak uwalił się na miśku jakieś 3 godziny temu na krótką drzemkę i śpi do teraz... Aż strach pomyśleć, co się kryje w pieluszce, bo przed położeniem do wyrka, nie zmieniliśmy  :-\ No i ciekawe kiedy kolacja będzie...  ;)

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #993 dnia: 7 Listopada 2008, 20:54 »
U nas też etap przytulania. Gabrysia tuli się do wszystkiego, nawet do kapci i stóp naszych. Jak się kładzie na poduszce śpiewa sobie "aaa", jak buja samą huśtawkę to samo:) Zasługa niani.

Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #994 dnia: 7 Listopada 2008, 21:03 »
nawet do kapci i stóp naszych

 :o :o :o ;D ;D ;D ;D
no to niezła przytulaska z Waszej córci!

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #995 dnia: 7 Listopada 2008, 21:06 »
oj tak, a pomyśleć, że miesiąc temu za nic nie chciała się przytulić.

Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #996 dnia: 7 Listopada 2008, 21:12 »
Martyna! I to pocieszające, bo ja już się martwiłam, że skoro ten nasz Mistrzunio taki nie-przytulak, to się nie naprzytulam synka  ;) Ale widać, że to może taki okres, kiedy dzieci zaczynają kumać przytulanie. Może w końcu i ja doczekam się "tuli tuli" od synia. Nie tylko pluszowy misiek  :D

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #997 dnia: 7 Listopada 2008, 21:15 »
Ja miałam to samo. Jakieś nieczułe to nasze dziecko było, a teraz? A jak idziemy na drzemkę i mówię jej, ze teraz pójdziemy spać to też kładzie główkę na moim ramieniu...kochana, mogłabym tak czekać aż zaśnie, ale odkładam do łóżeczka i tam tuli prosiaczka :)

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #998 dnia: 7 Listopada 2008, 21:37 »
My też przerabialiśmy dokładnie to samo.
Ja Fifiego nie bujałam i mało nosiłam by go nie przyzwyczaić jak był tyci i dlatego myślałam z wyrzutem, ze nie lubi się przytulać przez to moje widzimisię i było mi przykro. Gdy próbowałam trochę na siłę to wyginał się i prężył, ewidentnie mu to nie pasowało.
ale ale ..... od jakiegoś czasu sam przychodzi i kładzie główkę na ramieniu, piersiach, gdzie dosięgnie:)
Nawet jak sie czasem w nocy przebudzi i wyciąga do mnie rączki to wiem po co, na chwilkę się wtula i jest gucio, zasypia znów:)

Ostatnio gdy byliśmy w sklepie z wyposażeniem wnętrz to zobaczył na nisko skonstruowanej wystawie leżącą obok innych bibelotów poduszkę, podreptał do niej i ....... położył na niej główkę:) Ale się uśmiali wszyscy, którzy to widzieli:)

ups .... się rozpisałam w Tymusiowym wątku .....
« Ostatnia zmiana: 7 Listopada 2008, 21:40 wysłana przez ~monika~ »

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #999 dnia: 7 Listopada 2008, 21:39 »
Noo, u nas identycznie jak u moni!!

Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #1000 dnia: 7 Listopada 2008, 22:44 »
Monia, no co Ty piszesz?!?! Rozpisuj się u nas do woli  :D Zawsze miło nam bardzo Cię u nas gościć.

A wiesz, że jak Tymusia nosiłam i tuliłam ile się dało (nadal to robię, ale takiego ciężarka to już nie tak łatwo)  i chyba się nie przyzwyczaił aż tak. Jedynie na spacerach czasem nie chce w wózku wysiedzieć i wyrywa się do mnie na ręce. A teraz jak tupta i nie jestem mu potrzebna jako transport po domu, to co jakiś czas przytuptuje do mnie i wspina się po moich nogawkach. Wtedy wiem, że chce na ręce, buziaka, chwila tulenia i z powrotem na podłogę :) Takie to słodkie!  :Serduszka:

Przed chwilą Mistrzunio się obudził. Szybka zmiana pieluszki, kolacyjka i tulenie do mamy! I ten uśmiech rozanielony! Nie wiem czyj bardziej, synia czy mój  :D
Martyna, też nie chciało mi się Tymusia odkładać do łóżeczka! Tak jak piszesz, mogłabym tak, aż zaśnie i potem jeszcze długo, długo... Z resztą, jak Tymuś był maleńki, to tak sypialiśmy razem popołudniami, czekając na powrót tatusia. Ale Tymuś się potem zbuntował i dopiero teraz znów zaczyna się tulić. A to mnie tak cieszy  :Serduszka:

P.S. Pamiętacie, jak opisywałam moje zmagania, żeby nauczyć Tymusia leżenia na brzuszku? Od jakiś paru dni synio nasz przesypia tak całe noce!!! Jestem w szoku  :o!!! Co  jakiś czas tylko latamy sprawdzić, czy noska nie ma gdzieś wciśniętego, czy ma jak oddychać. A jak go położymy na plecach, to jeszcze zanim odejdziemy, Tymuś jest już na brzuszku  :D Hehehe, a kiedyś taki płacz był  :D

Offline kamyczek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1648
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.12.2006
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #1001 dnia: 7 Listopada 2008, 23:53 »
przytulaczek mały :)


u nas jest podobnie :) i ze spaniem (koniecznie na brzuchu i koniecznie głowa musi dotykać czegoś, poduszki, łożeczka...)
i z przytulaniem :)
to chyba przychodzi taki czas na czułości :)   hihi, u nas od niedawna sa jeszcze buziaczki i cacy cacy!
ANCYMONEK :)

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #1002 dnia: 8 Listopada 2008, 08:50 »
Kaja, myślę, że Tymuś jest już na tyle duży, że sam się przekręci jeśli nosek będzie za bardzo wciśnięty w poduszkę.

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #1003 dnia: 8 Listopada 2008, 11:24 »
Tak tak. Ja ilekroć przychodzę do pokoju to Fifulec śpi z podkulonymi nóżkami, na brzuszku z pupinką do góry:) i zwiniętą pod główką i buzią kołdrą:) Wydaje mi się zawsze, ze tak mu niewygodnie i kiedyś go układałam "normalnie" ale teraz już go tak zostawiam. Widocznie tak lubi:)

A z tym przytulaniem takim spontanicznym to ... ehh ..... najsłodsza rzecz pod słońcem:)

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #1004 dnia: 8 Listopada 2008, 19:14 »
mój spi na brzuszchu, w sposob jaki opsiala Monia sen Zfifiego od 6 miesaca zycia :D
i z tym przytulaniem - jakaś mania - widac takie etapy dzieciaczkowe :D

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #1005 dnia: 8 Listopada 2008, 19:57 »
u nas jest dokładnie jak pisze Vall

Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #1006 dnia: 10 Listopada 2008, 23:48 »
Hihihi, słodkie te nasze dzieciulki   :Serduszka:
Ja już też dałam spokój Tymusiowi. Układam go tylko jak ma główkę wciśniętą w siatkę łóżeczka, ale i tak zostawiam go w tej samej pozycji  :D

Muszę odnotować, że nasze kochanie zjadło dziś pięknie obiadek :) Może niezbyt dużą porcję, za to nowego dania, bardziej wartościowego niż te dotychczas. Smakowało i choć zabawki musiały być, minka się nie krzywiłam tylko ładnie zjadała, co mama na łyżeczce podawała  :D

Teraz znikam i idę dalej leczyć mojego kompa, ledwo przywróconego do życia  :-\

Buziaki dla Was   :-*

Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #1007 dnia: 12 Listopada 2008, 21:03 »
Tymuś....
Śpi słodziutko, choć zasypiał umęczony.
Coś to nasze dziecię jesienią potrzebuje więcej spać w dzień, ale nie zawsze da się go położyć spać :( Wczoraj mieliśmy 1,5 godziny usypiania synia, aż w końcu z popołudniowej drzemki zrobiła się nocna...  :-\ Bez kąpieli, kolacji, kołysanki...
Dziś już nie kładliśmy Tymusia po południu, czego efektem było totalne zmęczenie już o 18:30! Nawet łódź podwodna w wannie nie cieszyła :(
W ogóle jakieś marudne nasze dziecię od kilku dni. Albo jesień (czuje moją deprechę, chociaż staram się przy nim być radosna?), albo ząb, bo znowu się ślini i drapie dziąsła.
A niedługo wszystko Tymusiowi się zmieni :(...  
Myslałam, że może chociaż do pierwszych urodzin będziemy razem. A tu imprezę przyjdzie mi już przygotowywać, biegając do pracy  :'(

Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #1008 dnia: 13 Listopada 2008, 10:14 »
Wiem co czujesz :-\ ja biłam się z myślami całe 5 m-cy czy wrócić do pracy, wybór nie łatwy... zdecydowałam się zostać z synkiem...i nie jest lekko, chyba przechodzę obecnie syndrom zamknięcia w czterech scianach :-\  owszem staram sie aktywnie spedzac czasz Adulkiem, spacerki, spotkania ze znajomymi itd. jednak to nie to samo...
brakuje mi pracy baaaardzo i czekam na moment kiedy synek pójdzie do przedszkola...są plusy i minusy wszystkiego, ale pomyśl że  pierwszy roczek (chyba ten najważniejszy) byłaś z nim 24h na dobę :)
wszystko się ułoży nie smutkaj się tak :-*
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #1009 dnia: 13 Listopada 2008, 10:26 »
Nie zadręczaj się Kaja, ciesz się tymi dniami spędzanymi z dzieciem :-*

Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #1010 dnia: 13 Listopada 2008, 22:44 »
Asiu, Żaneto! Dzięki dziewczyny  :-*

Teraz jestem już pewna, że ten roczek spędzony z Tymusiem w domu był najpiękniejszym i najważniejszym rokiem w moim życiu! Nic tego nie zmieni i to jest piękne! Nic i nikt już mi tego nie odbierze. Jestem bardzo wdzięczna szefostwu, że mi to umożliwili :)
Rozstanie będzie bolało okrutnie, ale mam nadzieję, że bardziej mnie niż Tymusia. Ale postaram się być dzielna. Ciągle to sobie powtarzam, że muszę być dzielna, żeby Tymuś nie odczuwał mojego smutku...

Dziś byliśmy znów nad morzem. Świeciło piękne słońce, Tymuś huśtał się, "sprężynkował", zjeżdżał na zjeżdżalni, a mamusia namiętnie go fotografowała.
Wiecie jaki nasz synek jest lubiany?... Jakiś obcy chłopiec (gimnazjum - początek liceum) chciał dać Tymusiowi misia, którego z kolegami znaleźli. Tak po prostu, łobuziaki, psocące na placu zabaw, a okazali się tacy sympatyczni  :D

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #1011 dnia: 14 Listopada 2008, 10:30 »
Gwarantuję Ci Kaju, że Tymuś będzie się miał dobrze pod Twoją nieobecność. A jaka będzie radość z powrotu mamy z pracy:)

Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #1012 dnia: 16 Listopada 2008, 22:55 »
Zrobiłam rozpiskę dnia Tymusia, rozpiskę posiłków, ulubionych zabaw i zabawek, przyzwyczajeń...
Depresja...
Wytłumaczyłam mamie jak obsługuje się kuchnię i mikrofalówkę...
Depresja...
Przygotowałam ubranka dla Tymusia na jutro...
Depresja...
Zgrałam sobie zdjęcia do pracy...
Depresja...
Depresja...
Depresja...

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #1013 dnia: 16 Listopada 2008, 23:15 »
Nie stersuj się tak ! Dasz rade !
Ja wróciłam jak Dominik miał 4 miesiace !

Najlepsza strona z tej złej jest taka ze do tej pory ( a Dii ma 2 lata) jak wracam z pracy to serce mi bije , lece jak na skrzydłach bo zaraz przutule mojego szkraba :)

To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline kamyczek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1648
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.12.2006
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #1014 dnia: 16 Listopada 2008, 23:31 »
Kaju! Kochana!  :-*

trzymam kciuki! Tymuś jest super dzielny chłopczyk, tyle fantastycznych rzeczy o nim piszesz! Więc on na pewno dzielny będzie :) a skoro synek bedzie zuch chłopak, to i mamusia da sobie radę!

możesz sobie popłakać, masz prawo być smutna,
ale jestem pewna, że niedługo będziesz, tak jak Ela pisze, na skrzydłach wracać do domu, z uśmiechem, z niecierpliwością po to, żeby poprzytulać synka i żeby nacieszyć się nim

wszystko ma swoje dobre strony, tylko troszkę czasu potrzeba
będę myśleć o was :)
ANCYMONEK :)

Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #1015 dnia: 16 Listopada 2008, 23:47 »
Depresja, dziewczyny! Kochane jesteście, ale na dzień dzisiejszy ja nie widzę najmniejszego plusa tej sytuacji...
Nigdy nie miałam dosyć towarzystwa Tymusia, może ze dwa, trzy razy w jego życiu byłam na niego zła i to przez ułamki sekund. Jesteśmy zgranym zespołem, a od kiedy synio "usamodzielnił się" siadając i poruszając sam, jest rewelacyjnie. Za pracą nie tęskniłam, bo przecież miałam ją na bieżąco, wieczorami i w domu, ale to samo, co w biurze. Za ludźmi też nie bardzo, bo też ich miałam i to w bardziej towarzyskiej formie. Ech... pisałam już o tym... 10 godzin bez synka, kiedy jego dzień trwa zaledwie 12... Depresja...
Dobrze, że jesteście, że mnie poczytacie i pocieszycie... Dziękuję!

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #1016 dnia: 17 Listopada 2008, 00:47 »
smutno się Ciebie czyta...
łzy mam w oczach pomimo, że nie potrafię zrozumieć Twoich uczuć...

musisz być dzielna...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #1017 dnia: 17 Listopada 2008, 08:51 »
Kaja, będzie dobrze! Głowa do góry. Początki zawsze są trudne, ale czas odciąć pępowinę, Tymon poradzi sobie z babcią bardzo dobrze, a Ty w wirze pracy zapomnisz o smutku a i dzień szybciej zleci.
Trzymam kciuki!

Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #1018 dnia: 17 Listopada 2008, 09:01 »
 :przytul:
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
Odp: Tymon Emanuel - znany jako Kropek :D
« Odpowiedź #1019 dnia: 17 Listopada 2008, 21:15 »
Dzięki kochane, że jesteście!
Lila, może dobrze, że mnie nie rozumiesz, bo to oznacza, że pewnie nie dane Ci będzie tak się smucić.

Tymuś jest dzielny, ja mniej...
Zbudziłam dziś synka, bo porannego karmienia nie oddam babci. Misio zjadł z apetytem, chociaż był okrutnie zaspany. Ale po mleczku rozbudził się i zaczął mi opowiadać o tygrysku na firance i chmurkach na suficie. On radosny, a ja nie, bo wiem, że będę musiała wyjść i go zostawić. Potem przewijanie i jak zwykle chciałam synia położyć do łóżeczka. Tymuś nie dał się nabrać... Dobrze wiedział, że coś jest grane. Kurczowo trzymał mnie za ramiona i zaczynał popłakiwać, jak kładłam go do łóżeczka... Musiałam wziąć synia na ręce i zanieść go mamie. Tymuś jak zobaczył babcię, bez protestów poszedł do niej na ręce. I tak to synek z uśmiechem na buzi, pewnie nie do końca świadomy, że na cały dzień, pożegnał mamusię...

W pracy nie było źle, ale do szału doprowadzały mnie pytania, dlaczego jestem smutna, itp... Tylko dzieciaci mnie rozumieli... No i zanim przydzielili mi zadanie, miałam to okropne uczucie, że marnuję czas, zamiast być z synkiem... Potem jakoś poszło, bo pracę lubię, ludzi też, firma fajna...

Z utęsknieniem jechaliśmy do domu. Wpadam, a Tymuś jak tylko mnie zobaczył, "biegiem" na czworaka do mnie z roześmianą buzią!!! Żadnego żalu, żadnego płaczu, tylko radość i tulenie się do mamy! On jest takim dzielnym chłopcem  :Wzruszony:

Potem nie mogliśmy się sobą nacieszyć, chociaż synek był bardzo zmęczony i już przed 18 tarł oczka. Jeszcze trochę zabawy w kąpieli i o 19:30 Tymuś poszedł spać. W sumie 2,5 godziny z synkiem! Jak to mało!!!  :'( Jakie to nic w porównaniu z tym, co miałam  :'(
Mam tylko nadzieję, że to nie było na jeden dzień i że jutro Tymuś też nie będzie miał żalu, że zostanie na cały dzień bez mamy...
Bo Tymuś dla babci był super grzeczny. Ani razu nie zakwękał, nie zapłakał! Nic! Jedynie jadł słabiutko, no ale czymś ten brak mamy musiał się objawić. Poza tym babcia była zaskoczona, bo po południu, niedługo przed naszym przyjściem, Tymuś przerwał zabawę i pogaduszki, krzyknął "tata" i odwrócił się, pokazując rączką  drzwi! Hihihi, ten malutki mądrala wiedział, że tata powinien już wrócić do domu  :)
To taki milszy akcencik na koniec. Trochę mi lepiej, wiedząc, że Tymuś jest taki dzielny. Szkoda, że mi tej siły brakuje... Zmiękłam, oj zmiękłam...