az oczami wyobrazni zobaczyłam Ciebie niosącą na wpół śpiącego Mistrzunia do logopedy

ale serio sie ciesze ze wsio ok..
potym co u Ciebie i od Ciebie usłyszałam -myslałam duzo..
i wiesz-to wszystko jest kwestią wyważenia..podejscia.Nie szufladkuje osób które z wyboru chcą zostac w domu z dzieckiem i takich które chcą jak najszybciej wrócic do pracy.
Jesli robi sie coś zgodnie ze sobą,jesli sie jest uczciwym wobec siebie przedewszystkim-czego chciec więcej?
Niewiem jak to bedzie kiedy bede wracac do pracy(Maja bedzie miala 1,6mcy).Na dzien dzisiejszy nie chce otym myslec...wole sie delektowac kazdą chwilą.wiem jak to patetycznie i mało sensownie brzmi-ale ciesze sie ze moge spokojnie patrzec na to jak sie rozwija..
a Ty jestes MĄDRA-bo świadoma tego czego chcesz a co pragniesz ominąc szerokim łukiem..
uściskaj prosze Synia!