[baska98]

ale słodki prezent

[ooppoonnkkaa]

Super prezent zwłaszcza ta kartka

[mystikala]

Prezenty świetne!

Gdzie można kupić taka karteczke?

[iza22]

w empiku są takie karty, są przesłodkie 

[Doris85]

super prezencik

[mystikala]

Musze sie wybrac 

Świetnie prezenciki a ten tekst w kubku mi się bardzo podoba

[marzenieeee]

super prezencik

Iza w dalszym ciągu 3mam mocno kciuki za egzamin

Bardzo fajne prezenci masz dla mena swojego 
I ja mu składam serdeczne życzenia 


Miłego weiczoru 

[sarmaxarica]

Ja również obiecuję dalej trzymać kciuki 
A prezenciki naprawdę świene Gratuluję pomysłu

[iza22]

Prezenty sie spodobały 

skończyłam też projekt i dzisiaj jadę go oddać , moge sie zabierać za następny 

jakos w przyszłym tygodniu chcemy się wybrać do urzędu i załątwic wszystko ze ślubem, ale ja ciągle myślę nad nazwiskiem, zawsze jakoś chciałam mieć 2 ja swoje mam krótkie więc pasuje i teraz już się sama zastanawiam, Marcinowi na początku było to nie na rękę, ale teraz dał się przekonać i decyzja należy tylko do mnie
no i mam wątpliwości teraz - muszę zdecydować...

[macher]

 

rozumie Marcina bo Kocha się nie nazwisko 

[iza22]

no włąsnie wiem, ale z drugiej strony Marcina koledzy twierdzą, że jak kobieta chce mieć dwa nazwiska to nie warto jej brać  w ogóle duzo takich opinii słyszę, a przecież nazwisko to nie najważniejsza rzecz

coś wymyślę z tym nazwiskiem 

[ooppoonnkkaa]

Ja jednak nie dziwię się tylko znanym ludziom, którzy nazwiska nie zmieniają, bo oni rozpoznawani są po swoim nazwisku więc byłoby im potem dużo trudniej a zwykli ludzie...? Po co zostawiać? Przecież to taki fajny obyczaj. Mąż jest wtedy dumny, że żona nosi jego nazwisko Mój to wciąż powtarzał, że teraz jesteś Panią K.... Strasznie się cieszył. Izuńka to fajniuchna tradycja A mąż napewno będzie się trońkę smutał   Ale decyzja należy do Ciebie

[Kora29]

Ty masz bardzo ładne nazwisko i takie dwu - członowe...mi się baardzo podoba... Jeśli Twój Marcin ma kończące się na - ska...To ja jestem za dwuczłonowym. zdecydowanie!

Ja jednak nie dziwię się tylko znanym ludziom, którzy nazwiska nie zmieniają, bo oni rozpoznawani są po swoim nazwisku więc byłoby im potem dużo trudniej a zwykli ludzie...? Po co zostawiać? Przecież to taki fajny obyczaj. Mąż jest wtedy dumny, że żona nosi jego nazwisko Mój to wciąż powtarzał, że teraz jesteś Panią K.... Strasznie się cieszył. Izuńka to fajniuchna tradycja A mąż napewno będzie się trońkę smutał   Ale decyzja należy do Ciebie

Oponka wyjęłaś mi to z ust 


 Piątkowe 

Nie znam waszych nazwisk więc nie wiem jak by to brzmiało;) ale ja jednak jestem za tym by nazwisko przyjąć od męża;) no i najważniejsze decyzja należy tylko do Ciebie

[marzenieeee]

Witaj kochana  buziaki piatkowe sle 

[sarmaxarica]

A ja jestem jak najbardziej za dwuczłonowym nazwiskiem.
Sama też tak zrobiłam i jestem z tego zadowolona.Początkowo przyszły mężuś był temu przeciwny,bo właśnie co inni powiedzą ,ale udało mi się Go przekonać.

Myślę,że skoro to od zawsze było Twoje marzenie to warto je zrealizować,tym bardziej jak sama piszesz,Marcin nie ma nic przecikwo.I nie ważne co inni powiedzą,najważniejsze jest Wasze zdanie.
A i tak na pewno dla wszystkich znajomych będziesz Pania ........... (tu wstaw sobie nazwisko Marcina ,ja niez znam stąd te kropeczki),więc nie powinno być Mu smutno a Tobie na pewno będzie miło jak już zaczniesz pracować zawodowo,używać podwójnego nazwiska.
Nie wiem jak to napisać,ale mam nadzieję,że mnie zrozumiałaś.

Pozdrawiam piątkowo

[iza22]

ale mi zakręciłyście w głowie 

no właśnie wiem, ze Marcinkowi było by miło, gdybym przyjęła tylko jego nazwisko, ale z drugiej strony mam to zrobić tylko dlatego?
jakoś tak mi się podobają nazwiska dwuczłonowe, prawie każda pani mgr inz ma dwuczłonowe hmmm ale ja głupoty tu wypisuję 

no zobaczymy muszę to konkretnie przemyśleć, na naszej klasie można sprawdzic jakie mamy nazwiska jakby co 

i tak jeszcze sobie dzis myślałam o kolorze mojego bukietu i dekoracji, od początku stawiałam na róż pastelowy, ale tak teraz chyba jednak wybiorę żywy róż, bo tak pięknie wygląda na tle bieli

[myszkasc]

Widzę że większość PM ma dylemat z nazwiskiem

[marzenieeee]

a ja nie mam dylematu bo moj S ma moje nazwisko

Znalazłam was na naszej klasie i teraz to już nie wiem;) buziaki

[Doris85]

BUZIAKI PIĄTKOWE

[ASIA39]

oczywiście to jest Twój wybór ale ja bym była za tym żeby wziąśc nazwiso po mężu 

 

[Doris85]

ja zgadzam sie  zasią39  tez bym brala po mezu

[rajdowka]

iza caly czas jestem i zagladam tylko nie pisze jak nie mam nic do "powiedzenia"


Co do nazwiska.. wspolczuje kolegom M... jak sa tacy madrzy to niech sami zmienia nazwisko


Sama mam 2 i nie zrobilabym inaczej... tradycja tradycja (pomijam z jakich czasow ), fajnie pewnie byloby Mu milo ... ale to jest czesc mojego zycia i po prostu nie chcialam tak sie z tym rozstawac..


Buzka

Witam

Piękne prezenciki..

A co do nazwiska, to ja właśnie zmieniam na mojego PM nazwisko, ale właśnie dlatego, że zawsze było to moje marzenie. A jeśli Twoje jest takie, że chcesz mieć dwa, to dlaczego masz ulegać jakimś dziwnym (dla mnie nawet głupim) gadaniom kolegów.. Każdy ma wybór, a ważne jest to, żeby nie robić tego wbrew sobie.. A skoro nawet Twój PM to popiera, to cudownie..

[sarmaxarica]

Doklądnie zgadzam się z tym co napisała  Rajdówka Tradycja tradycją,ale to część nas,więc czemu z tego mamy rezygnować?

[macher]

Witam i tak w przerwie podczytuję kwestię nazwisko męża czy własne  i jako jeden z niewielu gatunku męskiego w tym wątku pozwolę sobie na swoje zdanie. Uważam za bardzo poprawne przyjęcie nazwiska męża i tylko w wyjątkowych przypadkach o których tu czytałem jest możliwe pozostawienie własnego nazwiska. Pewnie myślicie dlaczego i powiem wam, że to nie męska solidarność ani snobizm. W pewnych kwestiach szanuje Tradycję a pamiętacie Skrzypka na Dachu    Można podważać wszelkie zwyczaje, które nie my wymyśliliśmy, można i trzeba iść z duchem postępu tylko co będzie jak upadnie tradycja  Pamiętam jako młode dziecko jak rodzice z sąsiadami umawiali sie na karty, pożyczali sobie sól i znali się nawzajem. Teraz niektórzy nie wiedzą kto jest ich sąsiadem - a po co  tak się właśnie zatraca społeczności, tak wytwarza się pęd ku karierze odkładając na właściwy naszym zdaniem czas narodzin własnych dzieci bo kariera hm. Pewnie można i tak ale to nie po mojemu. Więc co przeszkadza i czy nie można być dumnym z faktu przyjęcia nazwiska osoby ukochanej, której ślubujemy na dobre i złe   
Oczywiście najważniejsza jest nasza wolność wyboru i kompromis między ukochanym. Przyjmijcie moją wypowiedź może jako pitolenie tatko-dziadka. Serdecznie pozdrawiam