Oponeczko na szczęście lek pomógł, a nic innego nie pomogło więc w tym przyapdku był to dla mnie jedyny ratunek bo inaczej bym nie poszła napisać tego kolokwium
ja mam zawsze ciśnienie 90 na 65 i podobno taki mój urok, więc to co było wczoraj to była masakra, myślałam że wybuchnę

dzisiaj już trochę lepiej na szczęście
kobitki moje kochane będę się oszczędzać, ale ja taka jakaś dziwaczna jestem i zawsze stres uczelniany tak dziwnie na mnie wpływa
Mam 100 stronę w odliczanku

doczekałam się

dzisiaj zabieram się za projekt i za naukę do wielkiego trudnego egzaminu, bo wczoraj nic nie zrobiłam tylko leżałam
no i będę sobie robić przerwy, żeby poczytać co u Was
buziaki ogromne wam przesyłam (tak bardzo bym chciała Was poznać na zywo)