Już wczoraj pisałam do Was długiego posta, a tu nagle wszedł mój Marcinek z prezentem dla mnie - laptopikiem

normalnie szczęka mi opadła, kiedyś wspomniałam, ze bym chciała itd, a tu nagle taki prezent, więc teraz nie będzie problemu i zawsze będę mogła z Wami pisać, Marcinek będzie mieć mój stacjonarny, a ja laptopa
a tak poza tym to kupiłam wczoraj bieliznę:
takie oto majteczki, nie znoszę koronek, ale z tej firmy mi polecono i normalnie nigdy nie miałam tak miękkiej bielizny:

a to inne, bo nie wiem na które sie zdecyduję, te mają pełny koronkowy tył, cudne są:

do tego mam białe pończochy z delikatnym wzorkiem gdzieniegdzie, i cieliste na wszelki wypadek
kupiliśmy też wczoraj prezenty dla rodziców, komplety ręczników, na nich jest wypisane: Kochana mama Kochany tata, są piękne i jakościowo super, do tego są zapakowane w piękny kosz, myślę, że to dobry prezent, do tego bukiety kwiatów
a teraz zmykam sprzątać pokój
A tak w ogóle to zostało
21 dni