agapa słonko Ty mojekochana jesteś, że tu zaglądasz.
Zbulwersowałam się przed chwilą, bo jechałam autobusem, do którego wsiadła pani z synem. Chłopak gdzieś w moim wieku, chory psychicznie. A za mna siedziały dwie takie pindy z gimnazjum chyba co całą drogę się z niego śmiały. Jak ja nienawidze takich ludzi. Jak
wychodziłam to oczywiście dałam im odczuc, że są głupie, ale co to i da. Pewnie i tak nie zrozumiały.
A co do spraw ślubnych to tak w tych autobusach ciągle patrzę kto ma jakie obrączki

W ogóle to już bym chciałą wszystko załatwiać, ale to jeszcze za wcześnie chyba. Dzisiaj przyjedzie znów moja chrześniaczka i siostra

A no i najważniejsze jutro moi rodzice wybierają sie do moich teściów na kawkę

Zawsze mi się marzyło, zeby mieć fajnych teściów co by z rodzicami moimi mieli fajny kontakt. Mamcia moja pewnie podaruje jutro rodzicom Marcinka naleweczke jakąś swojej roboty i będzie fajnie
