Autor Wątek: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny  (Przeczytany 36122 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #150 dnia: 17 Września 2007, 13:18 »

Na pociechę fotka z pleneru ;-)
Dziś wieczorem uzupełnie relację z przygotowań i błogosławieństwa o nowe fotki.
Zobaczymy czy dam radę i Kościół.

Offline Barbart
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1029
  • Płeć: Kobieta
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #151 dnia: 17 Września 2007, 13:28 »
Ale czadowa fota... :D

Już nie moge sie doczekać relacji w pełnym tego słowa znaczeniu... :hopsa:

Offline isiaczek
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 800
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: Long time ago ;D
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #152 dnia: 17 Września 2007, 13:30 »
To ładna pociecha.  :taktak:



Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #153 dnia: 17 Września 2007, 13:35 »
met dawkujesz nam te foty :) plener czadowy :) super :)



Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #154 dnia: 17 Września 2007, 13:52 »
Dobra.
Zaraz fotki z Przyjścia Młodego, błogosławieństwa i wyjścia z domu.
Do poprzedniej części relacji pisemnej :D










Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #155 dnia: 17 Września 2007, 14:08 »











Pojechali do Kościoła..


Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #156 dnia: 17 Września 2007, 14:19 »
Metku!!!!!!!!!!!!!!
obłedenie!!!!napatrzec sie nie moge!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!az sie serducho wyrywa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #157 dnia: 17 Września 2007, 14:20 »
Metuś, Pani Foczko !!!!! Piekne fotki, ale jeszczeeeeeeeeeeeeeee !!!!!!  ;D ;D ;D ;D



Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #158 dnia: 17 Września 2007, 14:21 »
metuś kłopoty ze wsiadaniem do samochodu były?? Bo ja tam się z żadnej strony władować nie mogłam :)

A zdjęcia przecudne :) widać że talent do pstrykania mają :)



Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #159 dnia: 17 Września 2007, 15:18 »
Oj były, były kłopoty z wsiadaniem :D
Kochane, hostuję fociaki ze ślubu i jak najszybciej wklejam najważniejszą część relacji!

Offline anelle82

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007r, godz.16
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #160 dnia: 17 Września 2007, 15:26 »
Cuuuudooownieeeeeeeeeeeeeee :skacza:


Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #161 dnia: 17 Września 2007, 16:25 »
Kościół, czyli Najważniejsza Msza Naszego Życia cz.I


Podjechaliśmy pod Kościół.


Wysiadłam.



Mnóstwo ludzi. Mnóstwo samochdów. Marcin trzyma mnie mocno za rękę.
Słyszę skrzypce. Marta i Mateusz są w środku.
Odwracam się i patrzę na ludzi. Nie poznaję nikogo. Tłum szczerzący zęby w uśmiechu. Jezu - kto to? Wodzę wzrokiem po ludziach i nie widzę żadnej znajomej twarzy.
Jacyś młodzi ludzie. Tam na końcu ktoś stoi. Wysoki, długie włosy. To.. Darek. Mój Boże, Dareczek. Naprawdę przyjechał, to On.
Znowu miałam to w gardle. Odkąd ujrzałam Darka, zaczęłam poznawać innych. Przyjaciele. Znajomi. Rodzina. Tłum.



Świadkowie próbują znaleźć księdza Krzysztofa.

Najmłodszy brat Marcina - Grześ, zaczyna panikować przed wniesieniem obrączek.
Jestem spokojna. Patrzę na Marcina i wszystko inne mam w nosie.

Ania.

Złotko moje kochane.

Forum. Patrzę na Nią i łzy zaczynają spływać mi po policzkach.
Nie mogę nad tym zapanować..
Słyszę Mendelsohna. To Marta i Mateusz. Wychodzą.
Biegnę w ich stronę trzymająć sukienkę w dłoniach. Podaje Marcinowi bukiet. Przytulam się mocno do Marty. Wszędzie flesze. Ochy i  achy dochodzące zewsząd.
"Co ona robi?", "Gdzie ona tak biegnie?", "Mój Boże dwie Panny Młode!".

Marta mówi mi, że będzie dobrze. Idę do Mateusza zielonego z nerwów. Patrzę na Jego rękę, Mąż Marty.
Składam życzenia i głaszcząc po plecach tłumaczę, że "już jest ok, już po wszystkim".
Zowu skrzypce. To dla nas.
Goście wchodzą do Kościoła. Ustawiamy się.
Już czas. Za minutę siedemnasta.

Marcin ze swoją Mamą wchodzą do Kościoła. Za nimi Świadek.

Pięknie gra ten skrzypek..


Grzesiu ma łzy w oczach i cały czas powtarza, żebym powiedziała kiedy ma wejść.
Gosia poprawia tren.
Ostatni raz.

Dzwony. Wchodzi Ksiądz. Uśmiecha się i staje przy ołtarzu obok Marcina i Świadka.
Wszyscy goście wstają. Ich wzrok skierowany w naszą stronę.
Czekają.

Patrzę na Tatę. Jest zdenerwowany, ale z uśmiechem mówi "No to co córuś? Idziemy, czy wracamy do domu?"
Słychać pierwsze takty Marszu Wagnera.
Idziemy!
Kładę rękę na ramieniu Grzesia i mówię, żeby szedł.
Szliśmy za szybko.
Już na początku pierwszych ławek spanikowałam.
Miałam wrażenie, że jakiś okropny gymas wykrzywia mi usta.
Na szczęście nie rozpłakałam się.

Tata odsłania mi z twarzy welon i całuje mnie w czoło. Podaje moją dłoń Marcinowi.
W tym momencie zaczęła się najważniejsza Msza w naszym życiu.


« Ostatnia zmiana: 17 Września 2007, 16:28 wysłana przez met »

Offline malgos27

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 72
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.10.2007
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #162 dnia: 17 Września 2007, 17:03 »
cos pieknego :Placz_1:
nie ma takich jak my dwoje

Offline złotko

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 692
  • Płeć: Kobieta
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #163 dnia: 17 Września 2007, 17:21 »
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
bede beczeć   metku tak sie ciesze, że moglam tam być, metku......
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #164 dnia: 17 Września 2007, 18:25 »
cz. II


Ksiądz mówił do nas. Do nikogo innego.

Piękne kazanie o miłości.

Czytania. Psalm.
Zasłuchani my.

Zasłuchani Rodzice.

Przjaciele.

Świadkowie.

Ksiądz poprosił nas przed ołtarz.

"Wysłuchaliście przed chwilą słowa Bożego i przypomnieliście sobie znaczenie małżeństwa. Teraz pytam Was - jakie są Wasze postanowienia?
Moniko i Marcinie czy chcecie dobrowolnie i bez żadnego przymusu zawrzeć związek małżeński?"
"Chcemy."

"Czy chcecie wytrwać w tym związku w zdrowiu i chorobie, w dobrej i zlej doli, aż do końca życia?"
"Chcemy."

"Czy chcecie z miłością przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, którym was Bóg obdarzy?"
"Chcemy."

Rozległ się potężny tenor Pana Darka. Przepięknie zaśpiewał hymn do Ducha Świętego.
Pomyślałam wtedy - jejku, On naprawdę zdążył na ślub. Cudownie.


Ksiądź poprosił nas o podejście do ołtarza.
"Skoro zamierzacie zawrzeć sakramentalny związek małżeński, podajcie sobie prawe dłonie i wobec Boga i Kościoła potwarzajcie za mną słowa przysięgi".
Stanęliśmy na wprost siebie. Podaliśmy sobie prawe dłonie.

"Ja Marcin biorę Ciebie Moniko za żonę i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci.."

Chwila konsternacji. Ksiądz przerażony mówi, że z wrażenia zapomniał przewiązać nas stułą.
Umieram ze śmiechu. Pytam czy ta przysięga w ogóle ważna.

Ważna. Dalej.
"...Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci."


Teraz ja powtarzam za Księdzem.
"Ja Monika biorę Cebie Marcinie za męża i ślubuję Ci miłość (chwila ciszy..)

 i uczciwość małżeńską oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci".

Marcin przerażony.
Mówię po cichutku, starając się zachować powagę: "I wierność też. Wierność też ślubuję".
Ksiądz zapomniał.
Nie szkodzi. Jesteśmy MAŁŻEŃSTWEM!
"Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela. Małżeństwo przez Was zawarte ja powagą Kościoła Katolickiego potwierdzam i błogosławię w imię Ojca i Syna i Ducha śWIĘTEGO".

Poświęcenie obrączek. Obficie, "coby łatwiej weszły".
"Niech Bóg pobłogosławi te obrączki, które macie sobie wzajemnie założyć na znak Miłości i Wierności. Amen."
"Moniko przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności.

W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego."

"Marcinie przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i WIEROŚCI.

W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego."


"Marcinie, pocałuj swoją żonę".
Pocałunek trwał długo. W końcu tylko raz można się całować na środku kościoła, w dodatku za namową księdza ;-)

Wracamy na krzesełka z uśmiechami dookoła głowy.

Mąż i Żona, która naprawdę przyrzekała wierność ;-)

Przekazanie znaku pokoju.

Podszedł Ksiądz.
Bardzo bałam się odwrócić do Gosi.
Udało się.
"Pokój z Tobą" moja kochana Gosia wypowiedziała mniej więcej gdzieś w okolicę swoich butów ;-)

Poszliśmy do Rodziców. Uśmiechnięci od ucha do ucha.

Komunia pod dwoma postaciami.


Pieśń zaśpiewana w duecie. Cudowna.
"O Maryjo miej w opiece dzieci swe..
..u Boga im wybłagaj zdroje łask.."
Słyszałam płacz z każdej strony. Mój Mąż tak się wzruszył, że musiałam głaskać Go czule po policzku.

Ukradkiem sama wytarłam łzę wzruszenia.


Podpisywanie cyrografu przy Ave Maria.

Oczywiście się pomyliłam :>

W tym czasie mój Mąż uśmiechał się do księdza Proboszcza, który płakał ze wzruszenia..
Teraz Mąż:

Ostatnie gratulacje i życzenia.
"Bawcie się wspaniale na weselu."

Idziemy ze Świadkami pod ołtarz Matki Boskiej. Krótka chwila modlitwy.

Małgosia złożyła pod obrazem swój bukiet za szczęście małżeńskie Nowej Rodziny. Towarzyszył temu głośny płacz zgromadzonych w Kościele.

Wszyscy wstają na dźwięk Marsza Mendelsohna.
Idziemy dumnie przez Kościół.
Jako Mąż i Żona.

Dzielna Świadkowa rozkleiła się zupełnie na widok swojej Mamy (która ponoć po naszym wyjściu szlochała na cały Kościół), czym wzruszyła wszystkich.
Mi też poleciały łezki.

Wychodzimy. Deszcz kwiatów, piór, pieniędzy i ryżu.

Czuję się cudownie.
Mąż ściska mnie mocno. Wszyscy wiwatują.

Uśmiechamy się promiennie do naszych przyjaciół.
Zbieramy pieniążki do wspólnej torebeczki.



Czas na życzenia.
Niekończąca się kolejka..


Świadkowa dalej pochlipuje ;-) Goście przytulają nas i Ją.
Była taka urocza i słodka. Cała zapłakana.
Z kochanym Złotkiem.

Na końcu życzenia od Gosi. Brzmiały mniej więcej tak: "Ja Ci później złożę życzenia (ryk)"

W końcu goście wsiadają do samochodów. Biegnę za Anią, aby dać jej Weselną ;-)
Zatrzymujemy się na bramie zrobionej przez dzieciaki. Mamy cukierki.


Niedaleko stoją koleżanki z podstawówki. Zanosimy im butelki. Jedna z nich tak strasznie płacze..
Jeszcze chwila i wsiadamy do samochodu.
Jedziemy na wesele. Trzymamy się za ręce i szczerzymy zęby.

Kierowca głośno trąbi. W rytm Mendelsohna.
Głośno trąbi nasz orszak.
Trąbią kierowcy z przeciwka. Ludzie pozdrawiają. Cudownie..
ZARYZYKOWALIŚMY!








« Ostatnia zmiana: 17 Września 2007, 18:33 wysłana przez met »

Offline kobietka
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2289
  • Płeć: Kobieta
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #165 dnia: 17 Września 2007, 18:38 »
metJeszcze raz gratulacje!!
Bardzo fajne zdjecia, sliczna dekoracja koscioła- co to za kwiaty?? ???

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #166 dnia: 17 Września 2007, 19:20 »
oj taka niespodzianka dla mych ocząt na wieczór :)

Prześlicznie!!! Miłość - jest, widać, aż mnie dreszcze przeszły  ;D



Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #167 dnia: 17 Września 2007, 19:59 »
Metku....pięknie...cudownie.......
nie moge opanowac wzruszenia......................
cudnie
cudnie

tyle miłosci w jednym miejscu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #168 dnia: 17 Września 2007, 20:41 »
:przytul:
Mam nadzieję, że warto było trochę poczekać..

Chciałam to zrobić dokładnie.
Żebyście tam były razem ze mną.

Offline Barbart
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1029
  • Płeć: Kobieta
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #169 dnia: 17 Września 2007, 20:42 »
fantastyszyn !!!!!!!!!!!

pięknie....

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #170 dnia: 17 Września 2007, 21:51 »
Warto było...
Bylyśmy...
Ja się wcale świadkowej nie dziwię  :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony:

Offline anucha85

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 138
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.05.2009
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #171 dnia: 17 Września 2007, 21:54 »
przecudownie!!! pięknie wyglądaliście aż mnie ciarki przeszły i łzy cisną się do oczu!!! też tak chce ;(

Offline złotko

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 692
  • Płeć: Kobieta
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #172 dnia: 17 Września 2007, 22:02 »
jeszcze!!!!!
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline anelle82

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007r, godz.16
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #173 dnia: 17 Września 2007, 22:11 »
Metku, poryczałam się :'( :'( :'( Pięknie !!


Offline złotko

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 692
  • Płeć: Kobieta
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #174 dnia: 17 Września 2007, 22:17 »
 :czeka:
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline isiaczek
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 800
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: Long time ago ;D
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #175 dnia: 18 Września 2007, 08:55 »
no to był prawdziwy, profesjonalny ślubny reportaż. No dobra a teraz weselny reportaż.
P.S. Pięknie wygladacie razem!!!



Offline Asia-85

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 974
  • Płeć: Kobieta
  • Zrozumiałam po co żyję, wiem że czujesz to co ja..
  • data ślubu: 8.09.2007 nasz magiczny dzień...
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #176 dnia: 18 Września 2007, 09:19 »
Wspaniale aż łezka kręci sie w oku, sama to przeżyłam i wiem jak cudowny potrafi byc ten dzień.

Czekam z niecierpliwością na resztę zdjęć  ;)
[img width= height=]http://suwaczki.maluchy.pl/sl-9422.png[/img]

Offline grubcio

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 514
  • Płeć: Kobieta
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #177 dnia: 18 Września 2007, 10:15 »
cudownie!!! nic dodać nic ująć!!!!!

Offline .monia.

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4690
  • Płeć: Kobieta
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #178 dnia: 18 Września 2007, 12:47 »
 :Wzruszony:

a.katarzyna
  • Gość
Odp: 25.08.2007r., czyli Państwa Helewskich bzdurnik relacyjny
« Odpowiedź #179 dnia: 18 Września 2007, 12:52 »
pięknie  :o :o :o :o

będzie jeszcze no nie  ;D