U nas zabawki muszą być jak najbardziej zbliżone z wyglądu do oryginału. Kajtek wszystkie gadające, świecące cudo-autka olewa i omija szerokim łukiem, ale metalowe modele, które są robione w jakiejś tam skali są wielce pożądane

Resoraki także chłopcy lubią. Polecam hot wheelsy- świetna jakość! Jeszcze nigdy nie odpadła nam jakaś część, kółko itd, a niektóre z nich są w użytku już co najmniej 2 lata!
Nikoś także fan niezabawkowych zabawek

Teraz niestety weszły w łaskę także te z postaciami z bajek... (właśnie ogląda sobie bajkę Auta i bawi się złomkiem i innymi bohaterami, które ma w swojej kolekcji...). Sama zauważyłam, ze im mniej udziwniona zabaweczka tym większe pole do popisu daje dzieciom. Ja nie bardzo to czuję

ale widzę jakie dziwadła wymyśla NIkoś bawiąc się np. zwykłym pudełkiem, traktując go jak np garaż podczas gdy 'prawdziwy' stoi nieużywany.
Inna sprawa, ze starsze dzieciaki są już podatne na reklamy