Pisząc to, co teraz przeczytacie, nie mem nic złego na myśli, więc proszę się nie gniewać i nie unosić i nie obrażać i nie odbierać tego źle:) To takie moje przemyślenia tylko.
Wiecie co, wszędzie wolno pisać, co się myśli, tylko nie rozumiem, dlaczego na tym wątku są o to takie spory i przepychanki. To chyba najsmutniejszy wątek, najdelikatniejszy, pełen zadumy nad tym co było, nie ma tu chichoczących osób, opowiadania żartów więc i nie powinno być sporów. Tu każdy powinien być 'neutralny", nie wiem jak to inaczej nazwać... Ten wątek powinien być oazą spokoju i wyciszenia, gdzie można wrócić do siebie po chwilach załamania. A zamiast być takim, jakim chyba powinien być, staje się polem walki o poglądy, własne zdanie (oczywiście że dla każdej z nas własne zdanie jest najważniejsze...) staje się kartą przetargową w drobnych i błahych nieporozumieniach.

Ja tam osobiście staram się 10 razy pomyśleć, zanim cokolwiek tu napiszę...
Ninko, pomnik jest jaki jest, jednym się podoba innym nie. Każdy widziałby go inaczej, bo każda inaczej przeszła poronienie. Oczywiście możesz mieć swoje zdanie, nikt tego Tobie nie broni.

dziubasku, no nasz cmentarz niestety przyprawia mnie o zawrót głowy

Jak jest 1 listopada to zawsze się gubię...

liliann, mi tam niepotrzebny 1 listopada, by odczuwać pustkę... Ona po prostu we mnie jest. Tylko 1 listopada jest najbardziej może widoczna, bo pozwalają na to okliczności...