adamiewa ; ASIA39 - Dzięki Ciociom, które o nas pamiętają

ale weekend rządzi się swoimi prawami

My też częściowo odpoczywaliśmy w sensie forum ale mieliśmy za to dużo czasu, rodzinne spotkanko i spacerek. Odwiedziła nas córka chrzestnej Ania ze swoją Miłością czyli Kubą

Wpadli do Szczecina na zakupy i wyjechali z laptopem

przez co miałem dużo roboty z wgrywaniem programów i ogólną instalką (wszyscy się śmieli, że byłem w swoim żywiole

)
Dzisiejszy dzień minął pod znakiem pampersa a raczej tego co firma zaprezentowała naszym pociechom

Nie wiedziałem, że nawet potrafią zadzwonić z przypomnieniem i zaproszeniem

Podsumowując za nim wkleję parę fotek jestem delikatnie mówiąc rozczarowany. Może dlatego, że byliśmy na takim pokazie w tamtym roku a Mati był jeszcze w brzuszku Róży

Zdecydowanie tamten pokaz był lepszy był nawet pokaz kąpieli dziecka dla dorosłych w sensie odczuć naszych pociech. Dzisiejszy pokaz odebrałem jako wersję odfajkowano i tyle. Sądzę, że wiele z Was było a moje zdanie może jest mało obiektywne ale takie jest. Czas na parę fotek.
jak widać trzeba było swoje odstać

a może któraś z Cioć siebie zobaczy

(mogę zrobić zbliżenie jak by co

)

Mati jakoś sobie radził z czasem

jak już wszystko wycytał to troszkę nas po przeganiał, chrzestna miała bieganą - my też


autko też było interesujące

ale przyszedł czas na zwiedzanie wnętrza namiotu czyli Świata Oczami Dziecka
fotelik robił wrażenie

prowadzenie za rączki też tym bardziej, że pod nogami miałem ruchomą platformę żeby zachować brak stabilności jak u dziecka

chciałem nawet się zdrzemnąć - nie dali za długo


były głosy, że trzeba mnie przewinąć ale protestowałem bo jak przewijać gdy nie było karmienia piersią

co by nie było jeść dali


Mati zdziwił się jak mnie zobaczył w łóżku ale łóżeczka nie odpuścił

bardzo mu się podobała nocna lampka

i kulki ale to chyba normalne



potem było wesoło na koniku


chrzestna też sobie nie darowała

Kubuś zasiadł w foteliku

a chwila jego nieuwagi spowodowała, że Ania chciała wyjść z kimś na spacer za rączki


na koniec Wasze zdrówko i pampersa

kto nigdy nie był niech odwiedzi bo pierwszy raz robi wrażenie. Serdecznie wszystkich Pozdrawiamy