Eluniu - Marynia jest grzeczna przy swoich rodzicach ale ma "charakterek" - to nie jest dziecko, które możesz wziąć na ręce kiedy ono nie ma ochoty... nawet czasami ma takie fazy, że jak jest u mojego brata na rękach to nie chce pójść na ręce do swojej mamy... Nie pozwala im się dotykać przy niej... jak się chcą pocałować czy przytulić to Marynia krzyczy... nie wiadomo dlaczego... czy się boi, że sobie krzywdę robią...? czy jest zazdrosna...? nie wiadomo - ma swoje zachowania takie dziwne...
I chyba tego się najbardziej bałam... że będzie mi płakać lub marudzic a ja kompletnie nie będę wiedziała o co jej chodzi...
No ale całe szczęście miała dobry dzień, była wyspana i dałam sobie radę

Dziękuję Wam wszystkim za miłe słowa
