tylko znajomych wolę czasem nie pytać, bo każdy piep...y inne głupoty a ja nie chcę sie nakręcać
tak jak było z porodem Marcela, każdy odradzał gdynię-Redłowo-a jakoś urodziłam,przeżyłam.I tak źle nie było.Jak mialo być
najlepiej zapytam się ginekologa.Pewnie będzie się orientował i sam doradzi coś
albo zapytam położną,też powinna coś wiedzieć
a to do was przemawia?
http://www.szpital-morski.pl/noworod.htmlna stronie szpitala znalazłam,że posiadają Oddział Patologii Noworodka i Wcześniaka z Pododdziałem Intensywnej Terapii Noworodka
teraz tylko kwestia czy jest dobry?
a ten kliniczny w Gdańsku, to Akademia?
chodzi mi o to,ze się boję,że wtedy podczas porodu męczą Cię studenci
moze wam sie to wyda głupie i śmieszne, ale ja nie chcę,aby po kolei każdy mi sprawdzał rozwarcei itp i było np full studentów stojacych mi nad głową
to mnie przeraża najbardziej ze wszystkiego