Ja na cellulit też używałam rękawic do szorowania, są lepsze niż jakiekolwiek balsamy antycellulitowe. Masaże dają najwięcej bo rozbijają tą tkankę tłuszczową. Po ciąży też mnie to czeka, na razie daję sobie spokój chociaż nie jestem zadowola z tego jak wyglądają moje uda.
W ogóle ostatnio średnio się czuję, upały mnie dobijają, ciężko mi się już oddycha, czuję ucisk na płuca. Byłam dwa dni temu w poradni przyszpitalnej skontrolować skurcze. Oczywiście ktg mi nie zrobili bo za wczesna ciąża, kto by się tam przejmował.... Czasem czuję, że nawet lekarze mają ciężarne gdzieś.... Tak sobie dziś marudzę. Za to zrobili mi usg, szyjka długa i zamknięta i najprawodpobniej to co ja biorę za skurcze to ruchy młodego. Nie potrafię tego odróżniać więc faszerowałam się nospą jak kazała moja dr chociaż opisywałam jak to wygląda, a to nic nie dawało. Jak myślałam przez dwa dni, że jest poprawa to potem znowu miałam gorsze dni. Teraz już wiem czemu

dr z poradni kategorycznie stwierdziła, że nie ma możliwości aby mięsień spinał się tylko w połowie i jeśli połowa brzucha jest miękka to znaczy, że to młody tak mi dokucza. A dokucza nieźle, bo jak dostanę kopa w pęcherz to aż podskakuję z bólu

brzuch się tak zniekształca, że czasem mam stracha, że się głową przebije na wylot

no i nadal jest ułożony miednicowo, możliwe, że tak już zostanie, skoro córa się nie odwróciła do końca. Tak mi powiedzieli. Chyba nie jest mi dane rodzić naturalnie.