Ciesze sie , ze nie jestem sama z tymi nerwami:) ja od 3 dni mam te gorsze dni ze wszytsko mnie wnerwia poprostu wszytsko , i czasem ciesze sie ze maz wraca dopiero o 20 z pracy bo inaczej zrobiłabym awanture o nic

stokrotka u mnie zaczal sie 34 tydzien - nawet nie wiem kiedy to zleciało
lusi z tymi nocnymi wariacjami mialam tak 2 tygodnie temu budzialm sie o 1 wypoczeta i zapomnij o spaniu do 4- 5 myslalam ze ........ mnnie trafi , a teraz budze sie o 6 i tez po spaniu - czyzby organizm przestawial sie na nocne "zmiany"

andzelika ja czerwiec odciagam jak moge:)
czasem boje sie ze nie ogarne 2 dzieci:) i nie powiem przeraza mnie to strasznie , ze zaniedbam mała nie bede miala juz dla niej tyle czasu ..... dobra koniec bo zaraz zaczne znow wyc:)