Ja mogę nawet przenosić, byle nie wcześniak tak jak z córką 

Buraczku u nas też póki co siusiaka nie bylo widać, ale na razie się na nic nie nastawiam

Cieszę się, że ok wszystko! Nasz bobas też mega ruchliwy był, ale jakoś w końcu wszystko doktor pomierzył.

aha i jeszcze dzidzia większa, bo z usg wychodzi 12 tydzień 3 dzień a z OM 11 tydzień 6 dzień
więc termin dzisiaj podała 17 maja 

zmykam do pracy szefową powiadomić  ciekawa jestem reakcji...

martusia-sc ja teraz w Imielinie mieszkam, a badania w tychach robię

[martusia-sc]

Acha:) mi też powiedział na badaniu, że dzidzia o tydzień większa, ale przy synu mówił to samo i wcale wcześniej nie urodziłam:P

Bo to nie chodzi o to, że wcześniej urodzisz Termin zostaje ten sam. Po prostu każde dziecko inaczej rośnie, jedno większe, drugie mniejsze

Moja dzidzia 2 dni większa.

[Karolla77]

Buraczek, ania, martusia-sc,katrinka czy wszystkie juz czujecie dzidzie?
Ja jeszcze nie dlatego zaczynam sie martwic wizyta dopiero za 2 tyg a tak bylabym chyba troche spokojniejsza jakbym poczula malenstwo. Z Zuzia poczulam w 19 tyg, z Antosiem w 17 a teraz jeszcze nic  choc tez nie ukrywam ze przy moim zalatanym dniu boje sie ze nie zauwaze ruchow dlatego tym bardziej wsluchuje sie w cialo i bardziej sie spinam.

Buraczku super ze wszystko dobrze, ciekawa jestem jaka byla reakcja w pracy...

Ej no co Ty! Jeszcze trochę wcześnie, spokojnie

Ja nie czuję jeszcze. Z córką poczułam w 15t6d, a z synem 16t4d. Ale z nimi miałam łożysko na tylnej ścianie, a teraz mam na przedniej i mogę później poczuć przez to.

Wiem, że temat już był kilkakrotnie wałkowany Ale wiecie jak to jest - jak nas nie dotyczy to się nie wczuwamy za mocno

Pobieracie krew pępowinową?

My na 100% ale właśnie nie wiem gdzie bankować... (PBKM? - tu myślę...) i jeśli tam to jaki wariant brać... Bo są 4 i oczywiście za różne kwoty...

Czy samo pozyskanie komórek i przechowywanie? Czy jeszcze sznur pępowiny? A może jeszcze komórki z łożyska?

A może w ogóle wszystko?

Poradźcie...

[emm-a]

my mamy teraz identyczną zagwozdkę i decyzję trzeba już szybko podjąć; rozważamy PBKM i szczecińską LongaVitę(tu jest taniej);

z przedstawicielką PBKM rozmawialam przez tel. wyslala mi ofertę mailową (ceny ponoc do negocjowania) i trzeba się spotkać i porozmawiać i zdecydować, przedstawiciel LongaVity był u nas w szkole rodzenia i mam pozytywne wrażenia, chyba tam tez się umowimy na spotkanie...

[malgosiask]

Nas przekonało to, że PBKM miało własne laboratorium, a nie było tylko pośrednikiem między szpitalem publicznym.
Tu są dane z lipca 2013r, nie wiem może coś się zmieniło http://krewpepowinowa.pl/jak_wybrac_bank_rodzinny.html

4 lata temu nie było takich wariantów do wyboru, była tylko krew pępowinowa, więc nie pomogę (nawet nie wiem nic o tej krwi łożyskowej i o sznurze).

Ja jeszcze nie czuję ruchów. W pierwszej ciąży ok 19 tc poczułam. Także spokojnie.

A mnie znowu dopadło choróbsko, mam powiększone migdałki i wczoraj miałam prawie 38. Byłam u lekarza mam antybiotyk, ale kazała nie brać jak spadnie gorączka. Spadła już wczoraj do 36.6. Dzisiaj też ok, ale migdałki dalej powiększone, bez nalotu. Kurde nie wiem co robić.
Na razie nie biorę, bo to byłby już 2 w tej ciązy

Ania co do krwi pępowinowej, ja nie wiem czy się zdecydujemy, bo mój mąż jest na nie. Ja jakbym się decydowała to na pierwszy wariant, samej krwi pępowinowej.

[martusia-sc]

Ania sam doktorek tak powiedział, że niby mogę się spodziewać wcześniej porodu, ale przy pierwszej ciąży mówił to samo, dlatego w to nie wierzę:P
Karolla no ja już czuję ruchy, ale spokojnie masz jeszcze czas:)
Ja jutro do gina już się nie mogę doczekać:) lubię wiedzieć czy wszystko jest okej. Pewnie mi da skierowanie na prenatalne, więc podwójnie nie mogę się doczekać:D

[Sabineczka]

Ja ruchy czuję , ale nie czuję kopniaków , pewnie leniwe jest jak ja hehe

[Karolla77]

Wiem, że temat już był kilkakrotnie wałkowany Ale wiecie jak to jest - jak nas nie dotyczy to się nie wczuwamy za mocno

Pobieracie krew pępowinową?

My na 100% ale właśnie nie wiem gdzie bankować... (PBKM? - tu myślę...) i jeśli tam to jaki wariant brać... Bo są 4 i oczywiście za różne kwoty...

Czy samo pozyskanie komórek i przechowywanie? Czy jeszcze sznur pępowiny? A może jeszcze komórki z łożyska?

A może w ogóle wszystko?

Poradźcie...

PodlAczam sie do pytania mam mega zagawozdke mze mamy ktore juz korzystaly sie wypowiedza 

[Karolla77]

To jestem spokojniejsza o ruchy 

[kjp83]

My mamy zbankowana krew Szymka. Teraz tez sie zastanawialismy ale jednak nie. Przede wszystkim dlatego ze wszedzie trabia o mozliwosciach jakie daja komorki macierzyste ale od 6 lat nic sie nie zmienilo jesli chodzi o namnazanie. Ilosc pobranej krwi starcza dla dziecka do bodajze 36kg. Co pozniej? Wydaje mi sie ze jeden pakiet nam starczy. Jak juz naucza sie ja namnaxac mamy baze, do tego czasu prawdopodobienstwo ze sie przuda jest zbyt mala. Za ta kase wolalabym np oplacic ubezpieczenie ze w razie choroby dziecko lecza w doeolnym szpitaly w europie bez dodatkowych kosztow. Tyle jest tych dzieci ktorym nasz nfz mowi " sorry nie rokujesz, nie oplaca nam sie ciebie leczyc" i rodzoce musza zbierac niemale pieniadze na leczenie zagranica.

[Fiolka*]

Ja już pisałam ale się powtórzę Mam zbankowaną krew w PBKM i uważam że to była bardzo dobra decyzja. Krwi udało się pobrać bardzo dużo, bo aż 133ml, więc mamy dwie kasety. Krwi z łożyska ani sznura nie mamy. Mam nadzieję że nigdy nie będzie konieczności skorzystania z tej krwi, ale w razie czego jestem spokojniejsza, że mamy jakieś wyjście. Uważam że naprawdę warto!

[_patka_]

Przy drugim pomysle o tym, za pare lat pewnie juz bedzie wiecej wiadomo na tenat tej metody

[ciriness]

Aniu sprawdź ofertę progenis jeszcze bo u nas było tansi niż pkmb a warunki identyczne

[kurczaczek83]

Buraczku cieszę się bardzo

[elemelka]

ja brałam w progenisie w maju mieli promocję z okazji dnia mamy 1190 zł opłata początkowa, pakiet startowy 650. Ta konsultantka mówiła że często mają tą promocję np. na boże narodzenie, czy walentynki. Ja brałam w szpitalu, siedziałam w sali gdy babka wypełniała ankietę, potem jedna z dziewczyn stwierdziła, że się wcale nie dziwi że się zdecydowaliśmy jak usłyszała choroby w rodzinie
Mam przyjaciółkę, która urodziła córeczkę z niedosłuchem, teraz pluje sobie w twarz bo wyczytała, że gdzieś prowadzone są badania nad wykorzystaniem komórek w głuchocie, jak nie teraz to za parę lat.
Ale fakt że człowiek bierze i modli się żeby nigdy się nie przydało

[Vivka]

My też zdecydowaliśmy się na PBKM.

Właściwie dlatego, że jest to największy bank i przeprowadził najwięcej pobrań. Ale też dlatego, że na warsztatach na których byliśmy była konsultantka tego banku

W PBKM opłata wstępna to 680 zł, opłata podstawowa ( ta po porodzie) 1690 zł ale za podpisanie umowy ( pisałam o tym prędzej) do końca 25 tygodnia ciąży jest rabat 500 zł czyli opłata zmniejsza się do 1190 zł. Nie wiem czy taka "promocja" obowiązuje zawsze bo tego już się nie dowiadywałam.

Mam nadzieję, że tej krwi nigdy nie będziemy musieli wykorzystać ale cieszę się, że możemy sobie pozwolić na takie dodatkowe "ubezpieczenie" zdrowia i życia naszej córki

Karolla77 ja jeszcze ruchów nie czuję, u mnie dopiero 12 tydzień
z córką poczułam dopiero w 20 tygodniu, więc teraz też się nie nastawiam za wcześnie...

a szefowej dzisiaj w pracy nie było, więc rozmowa przełożona na jutro 
chciałam to już mieć za sobą...

[ziomaleczka]

Wrzuciłam kilka ciążowych rzeczy na sprzedaż m. in. spodnie H&M

Polecam

https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49775.0

Napisałam w wątku sprzedazowym Asiu.

[emm-a]

Dziewczyny czy na planowane cc można mieć pomalowane paznokcie (chociaż bezbarwnym lakierem)?

[agulla1919]

Ja nie moglam miec.

[MARTKA]

U nas jedne musza byc nie pomalowane,albo u nog albo u rak.

[Ani@]

Ogólnie to powinny być nie pomalowane bo lakier na paznokciu zaburza pracę pulsoksymetru (urządzenie umożliwiające pomiar saturacji czyli wysycenia krwi tlenem), lakier na paznokciu może uniemożliwić taki pomiar albo go zniekształcić 

[Maja]

Po CC miałam pełno "okablowania". Te kroplówki, cewnik, pulsoksymetr...nie miałam jak Lili przytulić więc położna chciała mi tego klipsa zdjąć i tak sobie rozmawiają
- może ja to zdejmę
- no coś ty, nie wolno
- przecież widzę, że oddycha