a my kupiliśmy sami

"Siema  jestem w szpitalu, czekam na rozwarcie piczki, mam se dac jeszcze troszke czasu, bo skurcze troszke zwolnily i mam se hasac"

Trzymamy kciuki 

[Ewiszka]

"Siema  jestem w szpitalu, czekam na rozwarcie piczki, mam se dac jeszcze troszke czasu, bo skurcze troszke zwolnily i mam se hasac"

Trzymamy kciuki 

od kogo ten sms


nam wózek zasponsorowali moi rodzice często dziadkowie kupuję wózek...

A to kto rodzi?

"Siema  jestem w szpitalu, czekam na rozwarcie piczki, mam se dac jeszcze troszke czasu, bo skurcze troszke zwolnily i mam se hasac"

Trzymamy kciuki za Darie - Darudę

[ejotek]

Daruda trzymam kciuki!

dziewczyny ja wiem że to nie jest konieczność, że kupuje kto chce, kto ma kasę itp.
dlatego słowo zasada było w cudzysłowiu!
po prostu tak jak pisze Ewiszka często jest tak, że to dziadkowie kupują, tylko pytanie czy są właśnie jakieś tradycje którzy.....
wiadomo że jak kogoś nie stać nie kupuje np. kołyski tylko łóżeczko,
jak nie stać kupują rodzice a nie dziadkowie czy chrzestni - ja wiem, nikt nikogo nie zmusza

[Madziulka83]

Daria powodzenia, trzymam kciuki za szybki poród

[carollaa]

Daria, dawaj, dawaj, w końcu tyle czekałaś

Pamela się chyba załamie

[pamela]

carolla masz racje troszke mnie podlamalo, wyc mi sie chce. ale trzymam kciuki za Darie

[malgosiask]

Daruda, trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie!

Choć miałam nadzieję, że ten sms właśnie od Pameli. Pamela, spokojnie... wszystko się może zdarzyć

A ja po wizycie. W końcu zobaczyłam przepięknego fikającego bąbelka! Doskonale z nami współpracował, pokazywał wszystko co się da, machał, patrzył na nas Super uczucie. Wymiary ok, wg nich 11/12 tc. Zatem ok.
Aha, i bardzo się rozkraczył - wg ginki ma "męską miednicę"

Fotki fotek:


 

[katarzyna_84]

Daria trzymam kciuki oby szybko poszło ...

Ewelinko słyszałam kiedyś o takiej "tradycji", ale nie pamiętam dokładnie jak to leciało, zapytam mamy. U nas akurat też dziadkowie kupują, tzn. tyle dobrze, że my wybieraliśmy, jest już zaklepany, dziadek ma w grudniu odebrać dla wnusi. Moi się trochę buntowali, że ja tak wczas zaczęłam z wyprawką, najbardziej mój tata, ale to bardziej dlatego, że najchętniej sam chciałby nam wszytsko kupić, bo to, że będą święta, w sklepach remamenty - to nie problem mhmmm  no to wózek sponsorują. A przyszła babcia też już pewnie coś kupiła, tylko teraz się przyznać jeszcze nie chce, ponoć nawet sobie specjalnie konto na allegro założyła 

[gagatka]

Kasiq gratuluję gorąco tak wyczekanej i wywalczonej Kruszynki Niech rośnie silna i zdrowa.

Daruda błyskawicznego porodu!

U nas wózek sponsorowali rodzice mojego Małża ("zaklepali" go sobie zawczasu, bo moi też chcieli, ale to chyba dziadek od strony mamy kupuje , a łóżeczko i trochę innych pierdółek kupowali moi Rodzice.

[dziubasek]

Daria, powodzenia!
Też słyszałam, że to raczej dziadek od strony mamy dziecka kupuje... ale u nas w przypadku pierwszego dziecka za wózek "wzięli się" teściowie (dali tyle pieniędzy ile uważali za stosowne, a resztę sobie dopłaciliśmy), a moi rodzice zasponsorowali łózeczko z kompletem pościeli.
Z drugim to już bez szaleństw hehe nie ma co kupować... ano przepraszam zakupiliśmy wózek dla naszej dwójki, ale to ze sprzedaży naszego Mutsiaka. Dopłaciliśmy... 10 zł do tego interesu

U nas pierwszy kupili dziadkowie od taty, drugi od mamy. Ale nie dlatego że takie są zasady tylko tak wyszło.

[Agnieszka_B]

Fotki fotek:

Gosia nawet nie wiesz jak bardzo sie ciesze, ze wszystko ok z Waszym babelkiem, tylko fotek brak 

[aeniołek]

A my mamy wszystko po mojej 3 letniej siostrze i się zastanawiam czy dziadkowie coś kupią...Prawdopodobnie brakuje nam nosidełka-fotelika do auta ale zakładam, że będziemy musieli kupić sobie sami... Takie podejście dziadków.

[.caril.]

Daruda, dajesz kochana

malgosiask - świetne wieści!
trzymam kciuki za Ciebie i Kasiq bardzo mocno

wózek i resztę kupiliśmy sami, ale moi rodzice i brat (chrzestny) podarowali Tośce duże sumy na chrzest.
teściowa nigdy gestu nie miała, ale to dobrze, bo ma z zwyczaju "rozliczać", gdy kogoś obdaruje

No chodziło mi tylko o nie wpędzanie rodziców w obowiązek, któremu mogą nie podołąć.  Mnie się teściowa pytała co kupić, ale chyba miała na myśli coś drobniejszego. Ale powiedziałam jej żeby sie mnie w styczniu zapytała, bo mamy sporo rzeczy po innych dzieciach, a teraz nie wiem co i ile dokładnie. Małgosia super że wsio w porządku. Ja mam taki szczupły brzuszek że widzę jak mały podskakuje czasem i czuje z której strony się ulokował. Śmieszne uczucie
Daruda to niech ci się tam szybko rozwiera

[japcio]

Kasiq, GRATULUJĘ FASOLCI !!!!

Ejotku, a nie mieliście na weselu zabawy "zbieranie na wózek"? My mieliśmy i kupiliśmy sami.

[pamela]

Malgosia sliczny babelek, jaki malutki.

to czekanie mnie dobija.

[kitki82]

też słyszałam, że rodzice od strony matki ale jak jest syn a jak córa nie wiem  my sami kupowaliśmy

[japcio]

Ciekawe, który członek rodziny kupuje nocnik 

[b@by]

U nas sie tak zlozylo. ze tesciowa zadzwonila i powiedziala, ze ma do pochytania fajny i taniusi wozek to za kazdym razem nie bedziemy  na urlop tachac wozka z irlandii,a tydzien pozniej moja mama (chyba sie troche zazdrosna zrobila ) dala cynk, ze pochytala lozeczko i jeszcze kupi do niego wyposazenie. Mezulek happy bo dla nas to bedzie bardzo wygodne...
Malgosia silczny bobas

[.monia.]

Dziewczyny mam do Was pytanko, powiedzcie jak sobie radzicie z  wzdęciami...
Unikam ciężkostrawnych posiłków, a "one" wciąż wracają, zwłaszcza wieczorami.
Dodam może, że nie jem wcale jasnego pieczywa i juz sam nie wiem co jeść a czego nie, a może herbatkę z koperku pić 

[malgosiask]

Monia, ja sobie zupełnie nie radzę - siedzę wieczorami w domu
A tak serio, to nie ważne co zjem, zawsze pojawiają się wieczorami. Zawsze. Mniejsze są po słabej herbatce miętowej. Spróbuj.

[japcio]

Mam wieści od Darudy - wraca do domu.

[ejotek]

dzięki dziewczyny za odpowiedzi na Was zawsze liczyć można właśnie o takie życiowe podejście mi chodziło
katarzyna - podpytaj mamę, kazdy głos jest ważny w sprawie
izulek - tu nie chodzi o wpędzanie ich w koszty, tylko sami powiedzieli że kupią, tzn dadzą nam kaskę i sobie kupimy to co nam się podobać będzie, a u brata i tak pewnie oni, bo JEJ rodzice to cienko z kaską, ale warto wiedzieć czasem, prawda?
teściowa napewno będzie kupowała pieluchy - bo to już obiecała
a co jeszcze dziadkowie kupować małej będą to zobaczymy w praktyce, a że to dla obu stron pierwsze wnuczątko...

japcio - u nas nie ma takich zabaw na weselu, stąd nie mamy takiej specjalnej kasy... a kasa z kopert poszła właśnie na wykończenie mieszkanka

malgosiask - śliczne fociaki

dlaczego Daruda do domu wraca??

a wzdęć nie miałam to nie pomogę

[carollaa]

No to czekamy dalej... albo ona albo pamela

Mam nadzieję, że u Darii ok.

[martusia83]

malgosiak super fotki niech sobie rośnie zdrowo

Ejotku Daria wrocila do domku bo skurcze osłabły a rozwarcie nie postepuje