Mnie też się jednorazowe podkłady bardziej widzą.
Z wieści poginkowych: nadal córcia, prawie 1,8kg wagi, wszystko wygląda dobrze, szyjka zamknięta i twarda. No i siedzimy już główką w dół

W przyszłym tygodniu zaczynamy szkołę rodzenia - ostatnie zajęcia mają być ze zwiedzaniem porodówki. Ja się śmieję, że mogę je odbywać wyjątkowo praktycznie i z osobistym zaangażowaniem (będę mieć skończony 39tc. wtedy)

No i zaczęło się typowanie imion - na razie w rankingu prowadzą Natalia (typ A.) i Anna (mój nr1). Wczoraj mi moja Musia zwróciła uwagę, że przecież to są drugie imiona mojej siostry i moje, i czy to tak specjalnie

A słowo daję, że nawet o tym nie pomyśleliśmy
