Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3575379 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline martusia-sc

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1485
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2012
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46080 dnia: 31 Grudnia 2014, 13:54 »
ja widzę, że brzusio gdzieś chwilowo przystopował z rośnięciem;)

a w ogóle to jestem dzisiaj taka senna, że mogłabym spać na stojąco...nie zdziwię się jak mąż będzie mnie budził na północ:P
Moje skarby :)
Alan Gabriel - ur.30.10.2012
Blanka Liliana - ur. 03.04.2015

Offline Vivka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6224
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: maj 2014
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46081 dnia: 31 Grudnia 2014, 19:17 »
Kochane ciężarówki...

ja posłużę się życzeniami zaczerpniętymi z bloga mataja.pl ( bardzo fajny blog dla ciężarówek i rodziców)


W Nowym Roku nieciążących ciąż, dobrych porodów, udanej laktacji, radości z rodzicielstwa i samych przespanych nocy ;)



Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46082 dnia: 31 Grudnia 2014, 19:32 »
Irminko prosze bardzo! Zdjecie robione w 27t2d od usg:).Spory;).



Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46083 dnia: 31 Grudnia 2014, 19:43 »
Obysmy wszystkie urodziły zdrowe, piękne i grzeczne dzieci.. tego życzę Wam i sobie samej



Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46084 dnia: 31 Grudnia 2014, 21:04 »
Agatko sliczny brzusio ;D


Kochane spokojnych ciaz i lekkich porodow ;D



Offline martusia-sc

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1485
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2012
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46085 dnia: 1 Stycznia 2015, 11:00 »
Super brzusio agulla:)

Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim ciężaróweczkom, mamusiom, mężatkom;)
Moje skarby :)
Alan Gabriel - ur.30.10.2012
Blanka Liliana - ur. 03.04.2015

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46086 dnia: 1 Stycznia 2015, 11:37 »
Wzajemnie dziewczyny!

Agata maly nie jest ale.tez nie jakiś mega ogromny :)

Wczoraj mieliśmy domowke, przyszła para znajomych i kolega. Ta znajoma tez w ciąży :) Śmiesznie dwie takie brzuchatki :) Ona 10 tyg dłużej to.wiekszy brzuch.

Offline andzelika

  • Małżeństwo jest zgodne, kiedy żona panuje nad mężem, a mąż nad sobą.
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.09.09
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46087 dnia: 1 Stycznia 2015, 12:13 »
My tez bylismy na domówce i kolezanka również w ciazy, jest 8 tygodni wyżej niż ja.Fajna sytuacja
[/url]
[/url]

Offline neta88sc

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • "najważniesze jest niewidoczne dla oczu"
  • data ślubu: :serce::serce:
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46088 dnia: 1 Stycznia 2015, 12:20 »
Wszystkiego co najlepsze dziewczyny w nowym roku! Przyszłam się pochwalić, mamy termin cięcia już wyznaczony- 8 stycznia do szpitala a 9 cięcie :) dziwnie tak znać dzień :P dziewczyny które miały już cesarki - każda rada cenna :) boję się strasznie :P


Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46089 dnia: 1 Stycznia 2015, 12:51 »
Nie ma sie czego bac;).
Ja do szpitala mialam na 7rano, a juz o 9.20 Julia byla na swiecie;).
A te znieczulenie nie boli.Dziwne uczucie.


Offline neta88sc

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • "najważniesze jest niewidoczne dla oczu"
  • data ślubu: :serce::serce:
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46090 dnia: 1 Stycznia 2015, 13:27 »
Niby już miałam znieczulenie podpajęczynówkowe w moim życiu ( do wycięcia wyrostka) ale wtedy ból brzucha był tak ogromny że samego znieczulenia nie pamiętam, jedynie co to uczucie że ciało kończy się w połowie, brak komunikacji z nogami i ucisk na przeponę bardzo źle na mnie wpłynęły :P i krzyczałam na lekarzy co mi zrobili :D
ja bardziej boję się tego co będzie po cięciu :P


Offline Sabineczka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1138
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.08.2017 slub cywilny
  • Ślub w: Dąbrowa Górnicza
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46091 dnia: 1 Stycznia 2015, 13:34 »
A to mój z 26 tc 3 d



Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46092 dnia: 1 Stycznia 2015, 14:50 »
Po jak juz bedzie sie czulo nogi to bol jednak bedzie, ale mnie mocniej bolalo po ciazy pozamacicznej jak mi jajowod wycieli.Wtedy bol byl ogromny.A tu po tabletkach jest ok:).I tak samo ze wstawaniem.Nastawilam sie na taki bol jak po laparoskopii albo i wiekszy, a tu o wiele szybciej wstalam i to bez pomocy ;).

Ja tez bede miala kolejna cc.
I bardziej sie stresuje jak dam rade w pierwsza noc z dzidzia.W koncu jeszcze nke bede mogla wstac, a dziecko trzeba przewijac.


Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46093 dnia: 1 Stycznia 2015, 16:31 »
Dla mnie ból po CC był przeogromny, nie sądziłam ze tak może boleć. Po SN czułam.sie rewelacyjnie.

A teraz chyba też będę miała CC i póki co jestem pozytywnie nastawiona, wiem co mnie czeka i nie będę się nad sobą rozczulac ;)

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46094 dnia: 1 Stycznia 2015, 16:47 »
mnie tam po cc nie bolało  brała co prawda tabletki bo mi kazali , wstałam na nogi prawie,że od razu co prawda wolno chodziłam i ostrożnie się kładłam (tu się przydało to podnoszone szpitalne łóżko ,dużo pomogło )



Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46095 dnia: 1 Stycznia 2015, 17:06 »
Ja z kolei świetnie zniosłam cc. Najgorszy ból był przy zakładaniu cewnika i przy pierwszym wstawaniu. Wstałam równo po 12:00 godzinach, mimo bólu byłam uparta i opłaciło się, bo dzięki temu i dzięki chodzeniu przy każdej okazji, szybko wróciłam do pełnej sprawności. Samo znieczulenie nie bolało nic a nic. Jak zaczęło schodzić to szybko dostałam zastrzyk przeciwbólowy, potem po kilku godzinach jeszcze tabletkę i jakoś to poszło. Generalnie cc polecam i przekonuję: nie ma się czego bać :)

Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46096 dnia: 1 Stycznia 2015, 17:17 »
Ja wstalam dopiero dobe po cc ... wczesniej mi nie pozwololi.Moze dlatego ze cc mialam o godz 9 rano, a noc od spania to z rana mi kazali wstac?
Chcialam wczesniej aby isc do coreczki, ale nie dalo rady przegadac polozne.W dodatku na pierwsza wizyte na ojom musialam jwchac w wozku, nie pozwolili mi isc.


Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46097 dnia: 1 Stycznia 2015, 17:33 »
Ja wstałam jakoś po 8h. Dokładnie nie pamiętam, to już tak dawno bylo... 7.5r temu, szok :)

Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46098 dnia: 1 Stycznia 2015, 19:06 »
Ja tez po cc szybko wstałam. Bolało ale nie aż tak aby leżeć bez ruchu. Natomiast cewnik założyli mi po podaniu znieczulenia wiec nawet nie wiem kiedy, a wyjmowanie w ogole nie bolało.

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46099 dnia: 1 Stycznia 2015, 20:09 »
Ja też cc wspominam dobrze. Po puszczeniu znieczulenia dostawałam jeszcze kroplowki przeciwbólowe a na drugi dzień rano tylko tabletkę wzięłam. Wstałam po 10h. Ja mam rade, mam nadzieję że Ci się przyda bo mi nikt o tym nie powiedział i jak wstałam po dłuższym lezeniu to tak ze mnie chlusnela krew ze wszystko było w koło w niej. Radzę często wstawać i chodzić choć 2 czy 3 kroczki ale jednak często a nie leżeć.

Agatko może od razu nie dadzą Ci dzidziusia a jeśli tak to może Rafał będzie mógł być z Tobą albo będziesz dzwonić po położna.u



Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46100 dnia: 1 Stycznia 2015, 21:49 »
Irminko na noc wyganiaja wszystkoch z oddzialu.Jak cos to bede dzwonic po polozna i tyle...przeciez wstac nie bede mogla to jak przewine maluszka.Z karmieniem go juz inaczej, ale z przewijaniem najbardziej sie obawiam.

Aaaa ja juz doczekac soe nie moge dnia cc :)!
Jak przytule kolejna coreczke <3.Cos wspanialego... tyle sie staralam o Julie...balam sie ze nigdy mama nie zostane, a teraz pod sercem kolejne serduszko rosnie <3.

Julia uwoelbia glaskac moj brzuch.Czesto odslania mi go, glaszcze, tuli soe do brzuszka.A jak zapytam sie gdzie jest dzidzia to patrzy sie na moj brzuszek.Kumata juz.Pod choinke dostala lalke baby Anabell interaktywna :).


Offline neta88sc

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • "najważniesze jest niewidoczne dla oczu"
  • data ślubu: :serce::serce:
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46101 dnia: 2 Stycznia 2015, 08:35 »
kurczaczku na pewno rada się przyda! mam nadzieję że przetrwam :P a co polecacie odnośnie rany po cięciu ? czy coś warto już teraz kupić ? na co ogólnie zwrócić uwagę przed i po cięciu. Czy coś wiecej warto spakować do torby bo wiem co na poród sn a po cięciu to tak nie za bardzo.

Poza tym z racji tego że moje pierwsze dziecię jest lipcowe to kompletnie nie mam pomysłu co przygotować na wyjście dla małej - może podpowiecie :P ?


Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46102 dnia: 2 Stycznia 2015, 08:39 »
Cienki kombinezon polarowy+ kombinezon zimowy ;) czapeczkę zimową na uszy oczywiscie :)
odnośnie cc nie pomogę, wiem, że na blizny pięknie pomaga no scar ( krem z masy perłowej), pięknie rozjaśnia bliznę.


Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46103 dnia: 2 Stycznia 2015, 08:42 »
Na pewno kombinezon dla maluszka. Chyba ze masz też taki misiowy to można jakiś dresik, oczywiście czapka i taki mięciutki kombinezon, a potem jeszcze kocykiem przykryć w foteliku. Zależy też jaka będzie pogoda.

Co.do.Cc to polecam myc ranę szarym mydłem, ponoć szybciej się goi. W sumie nic więcej nie poradzę. Az takiej różnicy między porodami wg mnie nie ma za trzeba się jakoś konkretnie szykować :)

Offline neta88sc

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • "najważniesze jest niewidoczne dla oczu"
  • data ślubu: :serce::serce:
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46104 dnia: 2 Stycznia 2015, 08:54 »
No właśnie mam kombinezon taki typowy zimowy ale wydaje mi się że jak jeszcze ubiorę cokolwiek pod spód to będzie za gorąco w końcu z dworem bedzie miała do czynienia w sumie może przez minutę bo tyle co z szpitala do auta i z auta do mieszkania. A tatuś pewnie w aucie też nagrzeje :P wiec właśnie rozmyślam o jakimś misiowym lżejszym kombinezoniku , czapka, pod spod pajacyk welurowy i bodziaki z krótkim. Na wierzch ewentualnie kocyk na czas przejścia. Wiadomo, jakby miały być mega mrozy to cieplej ją ubiorę ale na razie chyba się nie zapowiada :P

 


Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46105 dnia: 2 Stycznia 2015, 09:07 »
Żanetka, trzymam kciuki!
Toż to już !!!  ;D
Nie bój się CC, ja sobie chwalę.
I szczerze mówiąc gdyby zdarzyła mi się II ciąża też bym sobie życzyła CC.
Na drugi dzień już chodziłam. Wprawdzie jeszcze pokrzywiona, ale naprawdę wszystko jest od ogarnięcia. Pionizacja czyli pierwsze próby wstania najgorsze a później już z górki. Zresztą jak wiesz, że musisz wstać do dziecka to nie myślisz czy boli czy nie  ;)
Nic nie stosowałam na ranę po CC, moim zdaniem najlepiej się goi samodzielnie. Wątpię, żeby szare mydło w tym pomagało.
Mój Szymon styczniowy, jak wychodziliśmy ze szpitala było mrozisko i śniegu po kolana  ::)
Ale M. nagrzał w aucie i było cieplutko, także nie ma co przesadzać z warstwami.
Kombinezon, coś pod spód (pajac) i tyle :)

Gdzie rodzisz?
Pewnie pisałaś, ale nie zaglądam już do ciężarówek  ;)

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46106 dnia: 2 Stycznia 2015, 09:32 »
kurczaczku na pewno rada się przyda! mam nadzieję że przetrwam :P a co polecacie odnośnie rany po cięciu ? czy coś warto już teraz kupić ? na co ogólnie zwrócić uwagę przed i po cięciu. Czy coś wiecej warto spakować do torby bo wiem co na poród sn a po cięciu to tak nie za bardzo.

Poza tym z racji tego że moje pierwsze dziecię jest lipcowe to kompletnie nie mam pomysłu co przygotować na wyjście dla małej - może podpowiecie :P ?
Rane po cieciu myć najlepiej jest mydłem szarym ja miałam w żelu bo wygodniej i wycierać nie zwykłym ręcznikiem a ręcznikiem papierowym. Ta mi położne radziły w szpitalu, a do domu octanisept



Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46107 dnia: 2 Stycznia 2015, 09:53 »
A mi rane kazali myc tylko woda.A na poczatku przez pierwsze dni wlasnue starac sie tej rany nie zamaczac.


Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46108 dnia: 2 Stycznia 2015, 10:12 »
Agatko ja już na drugi dzień bo cc miałam o 14:50 to miałam myć ranę bo była zaklejona plasterem i położna kazała zamoczyć wodą żeby zdjąć plaster, umyc i przyjść zakleić :p



Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #46109 dnia: 2 Stycznia 2015, 10:18 »
No właśnie mam kombinezon taki typowy zimowy ale wydaje mi się że jak jeszcze ubiorę cokolwiek pod spód to będzie za gorąco w końcu z dworem bedzie miała do czynienia w sumie może przez minutę bo tyle co z szpitala do auta i z auta do mieszkania. A tatuś pewnie w aucie też nagrzeje :P wiec właśnie rozmyślam o jakimś misiowym lżejszym kombinezoniku , czapka, pod spod pajacyk welurowy i bodziaki z krótkim. Na wierzch ewentualnie kocyk na czas przejścia. Wiadomo, jakby miały być mega mrozy to cieplej ją ubiorę ale na razie chyba się nie zapowiada :P

 
Ja rodziłam co prawda 11 lutego, ale wtedy było kilka stopni na minusie i też tak podobnie był Kuba ubrany, kaftanik, półśpiochy, czapeczka i do misiowego pajacyka, na mrozie był jakieś 30-60 sek tak jak mówisz, w aucie ciepło, garaż podziemny i się sprawdziło :)