[lusi251]

nie jest zle, ale dobrze tez nie jest
po paru dniach walki z przeziebieniem czy czyms grypopodobnym nadam wygladam jak widmo = wysypalo mi cale usta zimnami - plus wieczorami peka mi glowa, tak bardziej zatokowo.
macie jakis dozwolony dla ciezarowek sposob na zatoki? zawsze bralam ibuprom zatoki, a teraz nie moge. panadol nie pomaga

lusi ja walczyłam wodą morską plus inhalacje z soli fizjolog. i  krople Prenalen, dla kobiet w ciąży. Płukałam gardło szałwią, można płukać pić nie wolno.  To moje sposoby, ale pomogło. Paracetamolu nie wzięłam. Przeszło, zrobiłam badnie crp i wyszło ok.

Ania spoko się czuję, ale wstaje w nocy 3-4 razy.. do wc potem rano z młodą do przedszkola i tak wkoło..

a mnie od rana w gardle drapie  jak do tej pory nie dawałam się infekcjom i mam nadzieję, że teraz też się uda

[neta88sc]

a ja już poproszę styczeń Zgaga męczy, coraz ciężej, spać się nie da, do tego kości chrupią jakbym miała ze dwieście lat...
marzę by położyć się na brzuchu, bez zgagi.. chociaż na pół godzinki 

[agulla1919]

Ja mam 26tc, a juz zaczynaja mnie plecy bolec jak troche pochodze ;/.Brzuch juz duzy i zaczyna przeszkadzac tzn ciezko mi tak soe schylac i czuje sie jak staruszka;).Z Julcia w ciazy czhlam sie wspaniale , dopiero pod sam koniec zaczynaly plecy pobolewac a tak to wszystko oki.
A teraz, budze sie po pare razy w nocy i na plecach nie wygodnie to jak sie przekrecam z boku na bok to sie budze i czujs sie jak wielki wieloryb .

[Karolla77]

A mi brzuch wyskoczył jakoś bardziej w ostatnich dniach, na wadze +4 kg  w obu poprzednich ciazach na tym etapie mialam po 2-2,5 kg na +.
jesli chodzi o ciążowe sparwy czuje sie super i zapominam ciagle ze jestem w ciazy... ale od połowy tamtego tyg boli gardło, kaszle i mam chrypke, najpierw dzieciaki chorowały teraz kolej na mamuske plus do tego opryszczka na ustach juz drugi raz w tej ciazy 

A ruchy odczuwacie juz regularnie? Ja jednego dnia bardzo często czuje a drugiego, np.wczoraj jakoś mniej. I już lekki stres mam...

ja to jeszcze bardzo nieregularnie czuję i to takie smyranie 

wydaje mi się, że połowa ciąży to jeszcze nie czas na takie regularne kopniaczki, dzieciątka jeszcze małe
ale mogę się mylić...

[neta88sc]

chętnie oddam "kopniaczki" miedzy żebra hehe mała w brzuchu jest bardziej ruchliwa niż poprzednia i czasem wydaje mi sie że mi rozerwie brzuch

Niby to wiem Buraczku ale jednak już myślę o tym Hehe

[lusi251]

szczerze mowiac to nie wiem czy juz czulam ruchy. pare razy mi sie wydawalo ze bylo to smyranko, ale potem pare dni zupelnie nic, wiec nie wiem.. jakos nie mam czasu sie wczuc i wsluchac tak jak w pierwszej ciazy :/
za to pare razy czulam i widzialam mala gulke ktora sie nagle wystawila jak sie polozylam plasko na plecach. Dziwne, wydaje mi sie ze na to akurat za wczesnie jest. dziwna jest ta ciaza (albo ja jestem dziwna po prostu)

[Vivka]

ja właśnie na początku nie czułam kopniaczków ani smyrania tylko po prawej stronie uwypuklała się taka "gula"

teraz za to jak zacznie koncert to czasem ją proszę, żeby już poszła spać

[lusi251]

Vivka u mnie tez zawsze po prawej. w ogole jak sie przygladam to widze ze brzuszek jest po prawej wypuklejszy. dziecko sie tam chyba uklada od poczatku

U mnie też częściej po prawej

Ja raz czuję ruchy raz nie.. różnie najczęściej kopie jak leżę na boku.

[Karolla77]

ja od jakiegos czasu czuje malutka codziennie szczegolnie wtedy kiedy sie poloze, usiade na dluzej niz chwilke wtedy chyba sie budzi i zaczyna chociaz jest napewno mniej aktywna jak moje wczesnejsze robaczki    ale tez mialam dluzszy czas ze raz czulam a raz nie i od razu pytanie czy wszystko jest ok...

[lusi251]

Karolla cudownie jakos mi tak dziwnie ze nie czuje jeszcze za wiele. przed swietami sprobuje sie wepchnac na wizyte do gp to chociaz serduszko uslysze dla spokoju. A w styczniu umowie sie na polowkowe.

wklepalam sobie za to date porodu w kalendarz ciazy i wyszlo mi ze do porodu zostalo 160dni. 120dni za mna. a dzidzius cwiczy ziewanie i czkanie przeslodkie sa te opisy

A ja mam pytanie właściwie do mam, ale tutaj w wątku jest dużo mamuś odliczających do porodu ale też  mających już szkraby więc nie będę otwierać kolejnego wątku.

Czy macie może doświadczenie z podawaniem tranu niemowlakowi? Chodzi mi o to czy to tylko reklama, ze wpływa na odporność czy u Was pomogło? Zastanawiam się czy nie zacząć podawać  synowi bo jest co chwilę chory tylko zastanawia mnie to, ze zawiera już wit. D3 i czy w takim razie trzeba odstawic podawanie wit jesli podaje sie ten tran, żeby nie przekroczyc zalecanej dziennej dawki
Mam na myśli ten tran:

[Maja]

Lila dostawała i dostaje nadal. Mam nadzieję, że jej rzadkie choroby zawdzięcza min. profilaktyce.
Obecnie wcina rybki Mollers bo łatwiej mi podać i nie mam plam 

Czasem gdzieś kapnie, a to draństwo kiepsko się spiera 

[masumi85]

Lila dostawała i dostaje nadal. Mam nadzieję, że jej rzadkie choroby zawdzięcza min. profilaktyce.
Obecnie wcina rybki Mollers bo łatwiej mi podać i nie mam plam 

Czasem gdzieś kapnie, a to draństwo kiepsko się spiera 

oj tak jak kapnię nawet odrobina to już przewalone i do tego jeszcze śmierdzi.
ja nadal w płynie podaję moim chłopakom.

Najmłodszemu nie podaję jeszcze, jak będę kupowała starszym nową butelkę to kupie taki dla niego żeby już był, bo ten co mam jest od 3 roku życia i będę mu podawać, ale wtedy vit.d chyba odstawię.

No właśnie chodzi mi o tą wit. D. Nie wiem co z nią zrobić
A lekarz powiedział mi, ze cały ten tran to tylko reklama i nie dał mi jednoznacznej odpowiedzi.
A te rybki właśnie mam zamiar kupić Julce

[masumi85]

ja mysle, że tran to nie reklama. Pewnie że nie chroni on od chorób, ale wg mnie dodaje troszkę odporności dzieciom. Moję dzieci nie chorują od kąd biorą tran. Jedynie co to małe przeziębienia łapią gdzie po kilku dniach w domu (łącznie z weekendem) są zdrowe.

[Karolla77]

ja tez podaje swoim szkrabom ten tran i moje jak sa przeziebione to delikatnie i domowymi sposobami po paru dniach przechodzi, wczesniej dostawalismy antybiotyki bo Zuzia sporo chorowala i z przedszkola przynosila wszystko do domu. Teraz tak jak pisalam, niewiem kiedy ostatnio antybiotyk jakis dzieciaki mialay. Ale uwazam ze nie zdziala cudow po paru dniach brania raczej troche dluzej trzeba go podawac zeby byly efekty. I wtedy wit D juz nie daje

Mnie właśnie chodzi o to, żeby trochę wspomóc tą odporność tym bardziej, ze Jacek od marca trafi do żłobka.

O tranie było bardzo dużo pisane w e-weselnych mamuśkach.

Lila dostawała i dostaje nadal. Mam nadzieję, że jej rzadkie choroby zawdzięcza min. profilaktyce.
Obecnie wcina rybki Mollers bo łatwiej mi podać i nie mam plam 

Czasem gdzieś kapnie, a to draństwo kiepsko się spiera 

oj tak jak kapnię nawet odrobina to już przewalone i do tego jeszcze śmierdzi.
ja nadal w płynie podaję moim chłopakom.

Najmłodszemu nie podaję jeszcze, jak będę kupowała starszym nową butelkę to kupie taki dla niego żeby już był, bo ten co mam jest od 3 roku życia i będę mu podawać, ale wtedy vit.d chyba odstawię.

I kolejny przyklad o którym była mowa w mamuskach
Tran dla dzieci od 3 roku życia i ten od 6 miesiąca to jedno i to samo. Na jednym jest podana zawartość w 5 ml, w tym dla niemowląt w 2,5 ml
Zawsze był ten co jest teraz od 3 roku życia, ale ponieważ jest to suplement diety wg nowych przepisów nie może być dla dzieci poniżej 3 roku życia
Dlatego firma wymyśliła sobie tran baby rejestrując go jako dietetyczny środek spożywczy....
Oczywiście ten baby jest droższy
Także można ten od 3 roku życia podawać od 6 miesiąca ale 2,5 ml

Co do wit D Lila juz pisała - społeczeństwo ma takie niedobory tej wit ze na bank nie przedawkujesz
Poza tym normy się zmieniły na wyższe

[Karolla77]

Justyś dokladnie to samo zauważyłam czytając etykiety  także jeden tran dla calej gromadki

[Maja]

Moja dostawała ten od 3 r.ż wcześniej bo te dla dzieci mają smaki, których moje dziecko nie tolerowało 

Poskarzylam się dziś na moja mała Niunie i dziś juz fika aż miło

[martusia-sc]

Ja wczoraj miałam dzień fikołków w brzuchu;) aż nie mogłam wysiedzieć;)