Gosia, w sukience wyglądasz prześlicznie! Ale co ja się będę powtarzać, że " ładnemu we wszystkim ładnie"...
Co do usadzania rodziców, to niech nie pchają się do stołu młodych, bo wiem jak jest faktycznie, potem biegają między stolikami żeby siąść koło jednego, potem koło setnego gościa, rzadko siedzą na tych swoich miejscach.
Np : moi rodzice od razu powiedzieli, że chcą siedzieć z rodziną, a nie tacy odosobnieni id reszty.
Przy naszym stole ułożonego w podkowę będzie siedziała tylko młodzież (80 osób) a przy 3 stołach ułożonych prostopadle do podkowy będzie siedziała reszta gości.
Myślę, że to fajny układ.