dziewczynki powoli przygotowujemy się do Chrztu... Lokal chyba znaleziony (Continental albo Sedina) koszt 45 zł/os w tym: przystawka, zupka, drugie danie, tort, owoce, napoje, lampka wina do obiadu... nie wiem jeszcze dokładnie co będzie podane bo na razie musimy sie zdeklarować czy rezerwować czy nie i dopiero wtedy zaczniemy wybierać... Planowany termin 27 maj

Rozglądam się za zaproszeniami, ale Marta nasza zaispirowała mnie i chyba zrobię sama, jak mi Oliwia pozwoli... Martuś w jakim progrmie robiłaś zaproszenie

W razie czego bedę Cię wypytywałą o wszystko9 więc musisz uzbroić się w cierpliwość

a teraz troszkę ogólnie co u nas. Tak więc nasza oliwka nie je z piersi...protestuje głośno i dobitnie...problemy zaczęły się w szpitalu, kiedy nie mogła sobie poradzić z ssaniem i ściąganiem mleczka z piersi... U Niuni pojawiła się żółtaczka więc miałą obnizoną ochotę na jedzenie do tego te problemy i w rezultacie dość duży spadek wagi z 4050 g do 3650 g...Na szczęście z pomoca przyszedł laktator, zaczęłam ściągać pokarm i podawać małej przez butelkę...i robię tak dodziś

Do tego Mała dostaje jeden pokarm z mleczka NAN HA Sensitive, bo ja nie nadąrzam z produkcją, alebo marnuje mleczko... Oliwka je różnie raz 100, raz 90 innhym razem 130 i nie mogę tego wyregulować, dlatego nie zawsze opróżnia butlę a ja resztę mleka muszę wylać...
Mam pytanko ile razy mozna odgrzewać swój naturalny pokarm

a ile razy sztuczny

Czy za każdym razem wylewać i dawać nowy

Oliwia popija sobie koperek i wodę z glukozą, chociaż słyszałam ostatnio na TVN Style, żeby wody z glukozą nie podawać, bo dziecko przyzwyczaja się do słodkiego smaku i później sa problemy z jedzeniem warzywek...ale za późno...poradziła mi to położna więc juz tak zostanie...
Przyszły tydzień będzie dla nas ciężki. w poniedziałek idziemy do ortopedy, w środę na szczepienie a w piatek mama idzie do ginekologa

powiem szczerze, że boję się tej wizyty...tym bardziej, że jeszcze mi się wszystkie szwy nie rozpuściły

Jeżeli chodzi o wagę to na prawdę mam jeszcze 3 kg... wiem, że sporo ważą piersi

i w sumie wyglądam jak przed ciążą ale ja chcę ważyć tak koło 55 kg vwięc jeszcze musze popracowac nad sobą... uwielbiam się w tej wadze...Jak na razie nie ćwiczę, sporo spaceruję, nie jem słodyczy także waga spada

ale po wizycie u gina idę na Wakuwela, zaczynam ćwiczyć brzuszek, na którym pojawiło się sporo rozstepów

które będę musiałą zwalczyć...
poza tym pod koniec kwietnia ruszam na podób sklepów...w poszukiwaniu ubranek dla siebie...chce mi się ogrodniczek, złotej spódniczki, jakiś fajnych jeansów przy ciele, butków na obcasiku... zastanawiam sie jak sie ubrać na Chrzest, jak na wesele, na którym będę świadkowała pod koniec lipca...
Muszę się tez udać na uczelnię pozałatwiac wszystkie sprawy. ITS mam przyznany, ale musze porozmawiać z wykładowcami.,,
Na razie tyle... Fotki będą...ale na arzie nie teraz bo szkoda mi czasu a chciałam chociaż poczytać co u was słychać...także ruszam w wasze wątki...Oliwka spi
