[ivonca]

A ja mam dzisiaj taki dzien, ze wszystko olewam   ............najchetniej zostalabym caly dzien w domu i  

GENIALNY WATEK!

Więc OLEWAM :
  to że zostałam młodą mamusią...
  to że moi rodzice chcieli żebym nie donosiłą ciązy...
  to że mam fałszywych rodziców...
  to że moi nienormalni rodzice mają mnie i całą moją rodzinę (męża i córkę) w dupie...
  to ze nie zaszczycili mnie swą cholerną obecnością na mym ślubie...
  to ze nie mam z nimi kontaktu...
  to że przed slubem zawiodła mnie swiadkowa i w rezultacie musiałm mieć inna...
  to że kilka krotnie musiałam zmieniać date ślubu przez moich starych...
  to że nie mam pracy-choć mogłam mieć...
  to że nie mamy własnego mieszkania i musimy siedzieć z tesciami (szału dostaje)...
  to że mąż zrezygnował z "dobudówki"-to było widmo naszego "M"...
  to że mój maz chce wyjechać za granicę w celu zarobkowym-chce zarobić na to wsciekłe "M"...
  to ze nie wie czy i kiedy nas do siebie sprowadzi...
  to ze w maju zdaję maturę...
  to że musze sie uczyc...
  to że maż chce żebym studiowała, a ja wiem, że nie podołam...
  to że dzis moja 2 letnia córka wisi na mnie cały dzień bo się nie wyspała...
  to że dostałam @@@
  to że nie jestem w ciąży(!!!!)
Oraz serdecznie OLEWAM( )wszystkie inne sprawy, których nie pamietam...

A WIECIE, ZE ULŻYŁO?    

Eva* wow sporo tego i sie nie dziwię, że

ULŻYŁO

teraz powinno byc lepiej

[Elcik]

No to i ja oleję to, że miałam dziś naklejać etykiety na wódeczkę, a zamiast tego siedzę i czytam sobie forum  

[Jagna77]

Elcik, czasami nalezy sie chwilka zapomnienia  

 Ja olewam to ,ze w pracy beda na mnie zli ,ze pojde na zwolnienie a narazie nic o tym nie wiedza  

[sandrunia]

Oj Eva dużo tego masz ale dobrze że po wipisaniu ulżyło choć troche. Dasz rade zawsze jest dzień załamki i dzień wzlotu. Będzie dobrze. Ja też zdawałam mature jak moja córcia miała 2,5 latek. Dałam rade i wiem że ty też dasz. Napewno jeszcze ciężej by ci było bez męża ale może poświęcenie przyniesie wam to o czym marzycie-mieszkanko. Trzymam kciuki za ciebie.

[Pyrdulka]

A WIECIE, ZE ULŻYŁO?  

no i oto chodzi! Cieszę się ...

____________________

A WIECIE, ZE ULŻYŁO?

No to się cieszę

Po to właśnie jest ten wątek

Evo Cię mocno

[edea]

- olewam to ze moja krawcowa spierdzielila mi moja suknie slubna i 11 dni przed slubem musze zaczac szukac nowej !!!!!!
- olewam, ze nie mam kasy na nowa sukienke
- olewam ze nic w zwiazku z weselem nie idzie po mojej mysli

 

olewam, że ksiądz kazał mi przyjść we wrześniu na ustalenie godziny ślubu i się dzisiaj okazało, ze została tylko ta najwczesniejsza
olewam, że dla szefowej jestem tylko popychadłem na którym można się wyżyc
olewam wszystkie wredne małpy z mojej pracy za każdą złośliwość i inne
olewam że wszystko mnie boli a i tak przynosze głupią robote do domu
olewam cały dzisiejszy i wczorajszy dzień
może jutro będzie lepiej

[Netula]

a ja olewam klody jakie mi stawiaja pod nogi najblizsi

[złotko]

a ja olewam................................. zakup wibratora.

a ja olewam................................. zakup wibratora.

Konkretnie 

Dobry wibrator nie jest zły złociszku

JA olewam to, że wszyscy mnie pocieszają, że nie wychodzę za mąż, chociaż już mi PRZESZŁO...

Olewam to, że od kilku dni paskudnie się czuję itd...

[Kasia*]

a ja dziś zostałam totalnie olana
powód: praca
miejsce: praca
osoby: z pracy








ja im jutro pokaze, jeszcze będą za mną tęsknić

[Aimee]

 Ja olewam to, że muszę wstać o 4 rano. Potem spędzić 4 godziny w pociągu, zdać egzamin i wracać następne 4 godziny !!
 Olewam to, że nie mogę zapamiętać wszystkich wzorów 

[złotko]

a ja olewam................................. zakup wibratora.

a może sie jeszcze zastanowie..... 

[Karolcia_us]

śWIETNY WąTEK!!!

- OLEWAM to, że pełno osób dziwi się że już zaczęliśmy przygotowania do ślubu, skoro "jeszcze tyle czasu", a jak mówimy że z niektórymi rzeczami już jest ciężko to widać tylko ironiczny uśmiech i słychać "niemożliwe"!!! 

- OLEWAM koleżankę którą bardzo śmieszyło, że nie mamy jeszcze orkiestry i nie możemy jej znaleźć!!! 

- OLEWAM wszystkich tych, którzy mówią "po co Wam ślub" !!! Bo tak chcemy - I JUŻ!!! 

- OLEWAM ludzi, którzy robią wielkie oczy jak dowiadują się, że mój przyszły mąż jest ode mnie młodszy i to 2 lata!!! No i co z tego - jesteśmy szczęśliwi!!! 

- OLEWAM tych wszystkich, którzy twierdzą, że w tych czasach tak duże wesele (100 osób) to bezsens!!! 

- OLEWAM to, że mnie i moją świadkową dzieli tyle kilometrów, a spotkamy się dopiero tydzień przed weselem!!!  Damy radę przez internet!!! 

- OLEWAM to, że nie mieszkamy razem!!! Już niedługo kochanie... 

- OLEWAM to, że niedługo nie wytrzymam w tej pracy i chyba kogoś tam zamorduje!!! 

- OLEWAM wszystkich i wszystko o których / o czym zapomniałam!!! 

- I OLEWAM WSZYSTKO RAZEM Z WAMI!!! Żeby łatwiej było OLEWAĆ!!! Trzymajcie się!!! 

[grubcio]

olewam to że: kupiliśmy już wódkę chociaż wesele dopiero w grudniu

olewam to: że musielismy wybrać zespół  jaki jest a nie jaki byśmy chcieli - przykro nam nie gramy w święta

olewam to: że raptem przed weselem znalazło się tylu dawnych znajomych.

olewam wszytstko co wy olewacie!!!!

   

[kotek]

ale fajnie
ja też olewam:
- rodziców za to że zmusili nas do wcześniejszego ślubu, nie pozwalając nam się normalnie przygotować, a także nie zwracając uwagi na to że niektórym po prostu termin NIE PASUJE
- mamę za przymus zaproszenia całej jej rodziny, choć z większą częścią ich nie miałam żadnego kontaktu, mało tego jak sie u nich zjawiałam to moje kuzynki siedziały w pokoju obok udając że ich nie ma, żeby nie musiały sie wysilać na gadanie ze mną a teraz z racji tego, że maja chłopaków to wszystkie niezmiernie chcą być na moim ślubie
- że przez bezsensowny upór moich rodziców na naszym ślubie nie będzie nawet brata K.
- że rodzice zepsuli mi cywilny swoimi wymówkami
- koleżanki, które nagle postanowiły mi uświadomić, że bardzo się przyjaźnimy i powinnam je zaprosić na ślub
- bo juz na imprezę po cywilnym się wprosiły, przy okazji mając darmowy nocleg w Krakowie i załatwiając wszystkie "swoje sprawy"
- fakt że nadal nie mam normalnej pracy, i z dyplomem ukończenia Uniwerku jestem kelnerką
- nikt nie odpowiada na moje cv
- że tyle osób obiecywało mi pomoc z tą pracą , ale słowa nie przełożyły się to na żaden czyn
- ciotki i wujków które próbują mi wciskać stare suknie ślubne po swoich córkach nie zwracając uwagi na pewne ważne niuanse np. te suknie są ciążowe, na dziewczynę przynajmniej o głowę ode mnie niższą, dwa numery za duże itp
- rodzinę doszukującą się w wiadomości o naszym ślubie jakichś podtekstów np. niespodziewanej ciąży która zmusiła nas do szybkich decyzji (pewnie stad ta suknia ciążowa)
- panią w poradni, która skierowała nasza rozmowę tylko na tematy dzieci, właściwie oświadczając, że małżeństwo jest TYLKO po to żeby rodzic dzieci, już nic innego nie możemy sie po swoim życiu spodziewać ani oczekiwać, mamy PŁODZIĆ I RODZIĆ I WYCHOWYWAĆ DZIECI ( jak najwięcej dzieci)
A ja nie chcę i co, kto mnie zmusi!!!

[grubcio]

ojej ale ty kotek masz do olewania. to te moje to się chowają przy reszcie.

ale jestem z tobą: podwójna moc olewania !!!!!

[złotko]

i ja tulam

[kotek]

Dziękuję, tak łatwiej jak sie wszystko oficjalnie oleje

[Kasia*]

a ja olewam................................. zakup wibratora.

a może sie jeszcze zastanowie..... 

hehe to może i ja rozważe zakup kupna takiego sprzętu heheheeh


p.s dzis już jest troche lepiej

[złotko]

cieszę się kasiu!

i ja sie przylacze
olewam to ze skonczylam As w czerwcu a do tej pory nie mam dyplomu ( urlopy dziekanow)
olewam to ze od miesiaca nie mozemy zalatwic stazu
olewam to ze ostatnio mialam dol za dolem
olewam to ze w urzedzie pracy nie chca z nami rozmawiac przez ich chory system....


ulzylo

[ricardo]

ALe super wątek!!!

Olewam że jeszcze nie odebrałam dyplomu ze studiów
a co najlepsze
powinnam złożyć na magisterkę podanie a jakoś tego nie zrobiłam, termin już chyba zamknięty albo może i nie A ja to zrobię w przyszłym tygodniu

Olewam, to

[epox]

olewam moje małżeństwo

[grubcio]

epox kochana. gdzie twoja relalcyjka ślubna? doczekamy się?

olewam moją pracę której mam już dość.....

[ika3w]

Olewam ludzi którzy wymyślili, że wychodzę za mąż w tym roku i na wszystkie strony rozpowiadają, że wesele odwołane...
Olewam to co i wy olewacie co by lżej nam było razem...

[Aniulek84]

  olewam to że mój narzeczony nie angażuje się w przygotowania do slubu
  olewam to że moi rodzice twierdą iż wszystkie rozumy pozjadałam i nie konsultuje niczego z nimi, choć pytam sie  o zdanie
  olewam to że teściówka jojczy ze nie ma poprawin choć nie chce wyłozyć na nie kasy i 3 razy wczesniej byłyo uzgadnianie ze nie ma ich i już.
  olewam to ze po naszym slubie  do pokoju obok wprowadza sie moja bratowa z 2 małych dzieci bo mój brat wyjeżdza za granice- żegnaj prywatności
olewam to że za półtora tygodnia mam oddac 50 str mojej magisterki a mam 15 i nie mam pomysłu na kolejne...