Dziewczyny, właśnie mnie zatkało!!Parę dni temu wymyśliliśmy, że chcielibyśmy na ślubie jakiś duet bądź trio skrzypkowe, żeby zrobili fajny klimat przy składaniu życzeń itd. Wysłałam w tej sprawie maila na trzy adresy, które udało mi się znaleźć w necie i właśnie dostałam pierwszą odpowiedź:
"Oczywiście, nie ma problemu, możemy zagrać jakiś utwór na zakończenie a potem możemy NAWET

grać przy składaniu życzeń. koszt:1000 zl."
Myślałam, że mnie coś trafi, za pół godziny, za przeproszeniem pitolenia na skrzypeczkach oni chcą 1000 zl!!!w pierwszym momencie myślałam, że mi się zera pomyliły
Ja rozumiem, że ślub ważna sprawa itd. ale mówię stanowczo nie, wszystkim którzy podnoszą stawki o 300% na dźwięk tego słowa.
A swoją drogą to ma ktoś pomysł skąd teraz wziąć tego skrzypka/skrzypaczkę(bądź dwóch)??