Autor Wątek: Rozmowy dniem i nocą :-)  (Przeczytany 1637085 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Asiq
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5294
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.06.2013
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7980 dnia: 12 Stycznia 2016, 10:53 »
N
A później jak leżałam już po operacji, to pielęgniarka powiedziała, że muszę sobie sama pilnować kroplówki, jak nie przypilnuję to mi się dostanie powietrze do żył i UMRĘ.

Chyba bym ją rozszarpała...

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7981 dnia: 12 Stycznia 2016, 10:59 »
Ela - znowu u Ciebie jakiś wypadek??


nie aż takie znowu ;) Mila wylała na siebie kawę bo matka sierota za blisko postawiła :(  ma oparzenia na ramieniu i brzuchu.
oby się szybko goiło

loona wychodzicie dzisiaj?
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7982 dnia: 12 Stycznia 2016, 11:04 »
Biedna Milka :(

Wychodzimy. I całe szczęście bo taki agresor mi sie włączył, ze niektóre "PANIE" w kosmos bym chętnie wystrzeliła... :)

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7983 dnia: 12 Stycznia 2016, 11:10 »
N
A później jak leżałam już po operacji, to pielęgniarka powiedziała, że muszę sobie sama pilnować kroplówki, jak nie przypilnuję to mi się dostanie powietrze do żył i UMRĘ.

Chyba bym ją rozszarpała...

Oj tam, tu gdzie teraz jestem w sali obok panowie leżą, chemię przyjmują, podjeżdżają pielęgniarki z posiłkiem
- Panowie, po jedzenie, stojaki mają kółeczka
To jest czad

Albo pacjent z zapaleniem płuc, z workiem na mocz przy kieszonce, sonda w nosie, tracheorurka do oddychania, pcha stojak z kroplówką i idzie do zabiegowego bo tutejsze pielęgniarki nie fatygują się do sali chorych.
Czuję się jak na obozie survivalowym


Offline Asiq
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5294
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.06.2013
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7984 dnia: 12 Stycznia 2016, 11:18 »
o, pięknie pięknie... >:(

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7985 dnia: 12 Stycznia 2016, 11:33 »
Byłam tak przestraszona, że powiedziałam rodzicom dopiero w domu. Może to i dobrze bo mogły być ofiary  8)

Maja, to co się dzieje u Ciebie na oddziale to też jakaś kpina  :-\

Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7986 dnia: 12 Stycznia 2016, 11:44 »
A najgorsze jest to, że lekarz ci uwagi nie zwróci, a te się wymądrzają... W dup*ch im się po prostu poprzewracało i tyle. A pacjenci cicho siedzą no bo jak to uwagę pielęgniarce zwrócić. Przecież zależny od niej...

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7987 dnia: 12 Stycznia 2016, 13:45 »
Leżąc na laryngologii w Poznaniu (miałam z 14 lat), po operacyjnym wycięciu migdałków rzygałam krwią ze 2 dni, ani razu nie było pielęgniarki żeby nerkę wymieniła, koledzy z sali mi pomagali....Po innej operacji prosiły nas by zmienić pościel dziecku które się zarzygało (akurat były zajęte) A 9letniej dziewczynce po operacji nie zwróciły uwagi czy się umyła przed spaniem, czy może trzeba jej pomóc pod prysznicem. Umierającemu na nowotwór kilulatkowi nie dały jedzenia z lodówki które rodzice mu zostawili (biedna rodzina, musieli wracać do pozostałych dzieci) wszystko się popsuło, studenci na obchodzie mu przynosili owoce i inne rzeczy, a w lodówce się popsuło wszystko.


Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7988 dnia: 12 Stycznia 2016, 16:37 »
Dlatego ja napisalam w zdrojach skarge, zrobilam awanture na oddziale na tyle ze mnie w karte wpisaly jako nieposlusznego pacjenta..
Ale szacunek mialy do mnie pozniej


Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7989 dnia: 12 Stycznia 2016, 16:58 »
Ja jestem daleka od awantur, za mało pewna siebie jestem ;) Natomiast mąż wręcz odwrotnie, jeśli widzi jakąś nieprawidłowość, czy to w szpitalu czy w przychodni, szybko "naprawia" towarzystwo. Ma nawet wielką kropę na swojej karcie w przychodni ;)
Pamiętam jak trafiliśmy na ip z gorączkującym synem. Lekarka wpisała w wywiadzie, że dziecko jest BRUDNE! 8) Brudem nazwała farfocle między palcami u stópek :) Gdy jej mąż ostro zwrócił uwagę, to od razu się naprostowała i zaczęła kreślić w karcie...

Siadania na łóżku pacjenta też nie rozumiem. Ok, goście mają zakaz, ale rodzic, który jest przez 24h z dzieckiem? Tego nie czaję.

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7990 dnia: 12 Stycznia 2016, 17:53 »
Malgosiak mój też taki jest. Nie da sobie w kasze dmuchać. A ja się powstrzymuje żeby na dziecku sobie nie odbijaly



Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7991 dnia: 12 Stycznia 2016, 18:15 »
Z naszej dwójki to ja jestem klient awanturujący się :D



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7992 dnia: 12 Stycznia 2016, 18:27 »
Ale co to znaczy nie odbijały na dziecku, co to w ogóle za jakieś dziwne poczucie uzależnienia od kaprysu pielegniarki, przecieżto nie kelner, który napluje w talerz...  8). Nie może zrobić nic krzywdzącego!

Nie trzeba zaraz robić awantur, ale milczeć też nie można, jak w ogóle w życiu. Ja też po zwróceniu uwagi raz, drugi, trzeci zaczynałam być z dzieckiem lepiej traktowana, czyli normalnie. Szpital i tak zawsze przysparza nerwów i strachu, personel powinien być przede wszystkim pomocny i empatyczny, a nie tych nerwów dokładać.


Offline Netula

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5891
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7993 dnia: 12 Stycznia 2016, 18:30 »
ja będę pamiętać jak syn miał operowana przepuklinę  a raczej to co spaprali przy pierwszym zabiegu. Był czerwiec, upały takie że w samych majtkach gorąco. Dziecko(2 lata i 2 mies) od wieczora nic i jadło i nie piło bo miało być na czczo. Brali na sale operacyjna 16-18=7 latków a my z wymęczonym dzieckiem czekaliśmy...bez picia i jedzenia w upale.Mijała dziesiąta, jedynasta. Dziecko płaczące... W końcu mąż nie wytrzymał i zrobił taką awanturę że zadzwonili na blok do ordynatora i jakimś cudem kazano nam biegiem bez głupiego jaśa zanieść ( ju nawet nie było czasu na zawiezienie) dziecko na blok... Po zabiegu sam ordynator kilka razy do nas zaglądał...Po co było to całe męczenie dziecka d dziś nie wiem...

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7994 dnia: 12 Stycznia 2016, 18:57 »
Selena ale tak jest. Niestety. Nie robią krzywdy ale np przyjdą specjalnie jak dziecko śpi i zabierają na badanie a matce wmawiają ze nie może być przy badaniu. Kto cierpi?



Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7995 dnia: 12 Stycznia 2016, 19:09 »
Ale zawsze można się nie zgodzić, zapytać... Jak Adrian miał 2,5 roku trafiliśmy do szpitala z wymiotami (jakiś adenowirus). Po całej nocy częstych wymiotów wszyscy byliśmy wykończeni. Po wejściu na salę Adi dosłownie padł. Po kilku minutach byl obchód, pani doktor kazała obudzić dziecko, rozebrać z koszulki. Zaprotestowałam, wytłumaczyłam, pani nalegała, że musi zbadać dziecko, ja nato, że proszę, podciągnę koszulkę, obrócę synka itp itp, ale nie będę go budzić, zresztą bałam się, że po obudzeniu znów zwymiotuje. Pani doktor bardzo się zbulwersowała i coś odezwała się niegrzecznie (ja do tej pory byłam grzeczna), że gardła mu na śpiąco nie obejrzy itp. No to ja też już ostrzej, że 10 minut temu był szczegółowo (i to naprawdę) przebadany przez inną panią doktor po przyjęciu na oddział i gardło też miał oglądane... Zamilkła, osłuchała Adriana tak jak prosiłam (podciągnęłam koszulkę) i poszła. Ja wiem, że ona miała dyżur i musi pacjenta zobaczyć, ale powinna też zrozumieć, że dziecko było kompletnie wyczerpane i nawet nie wiem jak miałabym go obudzić.

A rodzice powinni znać swoje prawa, choćby ten o obecności przy badaniu.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7996 dnia: 12 Stycznia 2016, 19:24 »
Kurcze współczuję Wam dziewczyny.  Ja byłam z Natalka na Wojciecha na pediatrii chyba i w Arkońskim na zakaźnym i w obydwu spałam z Natalka na jej łóżku i nikt nic nie mówił że nie wolno. W tym drugim to nawet pielęgniarka sama powiedziała że da nam takie łóżko żebyśmy razem spały.



Offline beta80
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1857
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.07.2009
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7997 dnia: 12 Stycznia 2016, 21:19 »
Dziewczyny ja tak w obronie pielęgniarek :) nie wszystkie pielęgniarki to zołzy - moja mama taka nie jest :) aczkolwiek ja w szpitalu niestety też szczęścia do miłego personelu nie miałam..



Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7998 dnia: 12 Stycznia 2016, 21:44 »
Nie wszystkie owszem, ale ja się napatrzylam niestety.... I empatia u większości to chyba jak w Lejdis " taka zupa z Azji..." sposób traktowania dziecka z nowotworem, jego rodziców... A syf na oddziale (fakt prawie 20 lat temu) że moja babcia pielęgniarka wówczas 70latka stwierdziłaze za za Niemca było częściej...więc ta syerylnosc to nie wiem gdzie...


Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7999 dnia: 12 Stycznia 2016, 21:47 »
Leżałam też jako dziecko w czasach gdy dzieci się dowiedziało w wyznaczonych godzinach, często przy okienku (do dziś je pamiętam) ale moja mama mówi że wtedy dzieci były dopilnowane, czyste i zadbane. Personelu było więcej, oddzialowe pilnowaly porządku...


Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #8000 dnia: 12 Stycznia 2016, 22:09 »
I tu jest wlasnie sedno ! Rodzice odwalają robotę za pielęgniarki, a one tak się odpłacają!!!

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #8001 dnia: 12 Stycznia 2016, 22:11 »
Selena dlatego ja nie pozwoliłam zabrać syna samego szłam z nim....



Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #8002 dnia: 13 Stycznia 2016, 20:07 »
Co zaplanowałyście dla dziadków z okazji ich święta?

Pytam szczególnie mamy tych maluszków, które nie zrobią jeszcze własnoręcznie żadnej laurki ani rysunku.

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #8003 dnia: 13 Stycznia 2016, 20:09 »
My w zeszłym roku daliśmy kalendarz i w tym też bo już dziadkowie pytali czy też będzie ;)


Offline konefqa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #8004 dnia: 13 Stycznia 2016, 20:14 »
u nas kalendarze były na święta -  ramach pierwszego prezentu ;) A na ich święta kubki ze zdjęciami i herbatki do tego :)

Offline anka332

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4190
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009-09-05
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #8005 dnia: 13 Stycznia 2016, 20:43 »
u nas tez kalenadrze w tamtym roku i w tym tez chca :) juz zrobiony tylko wydrukuje i wysle
Pawel 26.06.2013
Dominik 18.11.2016
Malwinka 28.06.2020

Offline kobietka
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2289
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #8006 dnia: 13 Stycznia 2016, 21:55 »
Pierwsze swietowanie- foto kalendarz, drugie kubek ze zdjęciem Gosi i dedykacją. W tym roku wiem ze szykuje się jakaś  niespodzianka  handmade.

Offline Edzia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6932
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.07.2008
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #8007 dnia: 13 Stycznia 2016, 23:57 »
U nas to samo, na Swieta byl kalendarz, a teraz po kubku ze zdjeciem i napisem Babcia/Dziadek.

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #8008 dnia: 14 Stycznia 2016, 06:49 »
U nas w tym roku kalendarze



Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #8009 dnia: 14 Stycznia 2016, 08:16 »
No to u nas będą kubki :)