No, to dobre, że chwycić ją za rękę i groźnie powiedzieć, że ma przestać. Tylko z kolei żeby to nie było mocno emocjonujące dla Nikoli w negatywnym znaczeniu, jak moja córa miała jakieś akcje np.na placu zabaw to w nocy przeżywała, bo strasznie wrażliwa jest

marta, jak umówisz się z rodzicami dziewczynki to to wywoła tylko agresję z ich strony. Bo przecież "ich dziecko jest grzeczne i gdyby dzieci go/jej nie zaczepiał, to by nie bił(a)". Wszyscy rodzice tak mówią ;/ moja siostra miała taki przypadek z gówniarzem i jego rodzicami, bo jej córka też ani oddać, ani upomnieć, tylko zamykała się w sobie...A rodzice poradzili mojej siostrzenicy zmianę klasy, jak jej nie odpowiada ;/
Lepiej, tak czy siak, żeby to załatwiła nauczycielka lub dyrektorka, one mają w oczach rodziców większy szacunek (chociaż cholerka wie, czemu rodzice niby na niego AŻ tak nie zasługuję

)