u nas Nadia też sama nie zasypia ew. w nocy jak ją głaszcze ale to nie za często.
ale i tak chciałam się pochwalić, że Nadia jest już bez cyckowa

. poszło zadziwiająco łatwo , bo tylko jedno popołudnie , gdzie postanowiłam, że w dzień nie ma cyca i koniec i trochę powalczyła, ale tak bez strasznej histerii i na noc już sama nie chciała to ja się nie narzucałam

, nawet w nocy jak się przebudziła to się bałam,że będzie chciała ale nie chciała , jak zobaczyła butelkę z wodą to sama smoczka wyjęła napiła się i smok d buzi i dalej na cycuchu się tuliła

.
i wczoraj nawet nie dość, że bez cyca to jeszcze tata ululał, co prawda chwile płakała ale nie było też histerii jak ostatnio , zasnęła szybciej niż ja prysznic wzięłam . ja musiałam przez to , też wyciągnąć laktator co by po całym dniu nie dawania mleczka je odciągnąć, ale teraz tu mam pytanie co robić ? bo Nadia nie chciała wcześniej ani mm, ani zwykłego mleka mojego jak z nie cycka też nie chce , ale kaszki, jogurty itp je bez problemu , jutro jeszcze ze swoim spróbuję , może z kubeczka i zobaczymy , ale jak nie będzie chciała to chyba jej brak mleka jakoś nie zaszkodzi co? ( ja sama mleka nie piję , bo nie lubię i żyję )
tylko teraz też ciekawa jestem jaka będzie nocka ,bo nie można mieć wszystkiego, i Nadia 2 dni temu szalała w nocy tak i dziś wstała o 3:30 i zasnęła po 5 i bałam się, że będzie właśnie chciała cyca bo zgłodnieję, ale z butli nie chciała i jakoś i tak zasnęła, ale co ew. jej dać do jedzenia w o takich godz. jak by była głodna? kaszkę robić ?? (z łyżeczki je)