Hej forumki pare dni mnie tu nie było ale wczoraj bylam 11 godzin w pracy,masakra a dzisiaj szlam znowu na 8-ą i niedawno wrocilam ale jakos zyje tyle ze sprawy slubne stanely w miejscu,od jutra ide na rano wiec postaram sie po poludniu troszke poudzielac na forum,pozdrowionka od kuchasi:)