Autor Wątek: 25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..  (Przeczytany 102504 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #30 dnia: 31 Października 2006, 14:49 »
No no, nastepna jak burza leci...  :wink:  
melduje sie i ja   :mrgreen:


Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #31 dnia: 31 Października 2006, 17:10 »
sliczna ta sukienka z rekawkami;-)  :D



Offline Julia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2755
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #32 dnia: 31 Października 2006, 17:25 »
Zbliżenie góry sukni :



to suknia Tylko Ona, model Maddra

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #33 dnia: 31 Października 2006, 18:10 »
Dziękuję dziewczyny za pomoc we wklejeniu zdjęcia :-))

Suknia rzeczywiście podoba mi się bardzo, zobaczymy czy dostanę coś w tym guście w szczecińskich salonach.

I czy przypadkiem nie okaże się, że zupełnie do mnie nie pasuje ;-)

Co do przygotowań przedślubnych:

Luby pracuje. Niby bardzo fajnie.
Tyle tylko, że ten cały kurs tańca, na który tak się napaliłam może szlag trafić.
Zawsze tak jest. Zawsze!
Godziny zupełnie mi nie pasują. A właściwie Marcinowi. Echhh...

Świadkowa (przyjaciółka, z którą znamy się od przedszkola :) i do której mam dosłownie 2 kroki - sąsiednia klatka) bardzo przejmuje się swoją rolą.

Dziś, w czasie typowo babskiego spaceru,  coś przebąkiwała o dmuchaniu balonów i ozdobach na krzesła.
A ja myslałam, że to Ona zachowa zdrowy rozsądek i będzie mnie uspakajać ;-)

Offline Kllusia

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 898
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 1.09.2007
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #34 dnia: 1 Listopada 2006, 21:28 »
met, jeden z salonów z Szczecinie współpracuje z warszawskim salonem Tylko Ona.
Napisałam Ci na priva.

Offline Kllusia

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 898
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 1.09.2007
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #35 dnia: 1 Listopada 2006, 21:47 »

a sukienka piekna, szczególnie te rekawki   :brawo:

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #36 dnia: 1 Listopada 2006, 22:10 »
Faktycznie Met - sukienka bardzo fajna :) i rekawki wyglądają na wygodne :)
Wazne jak beziesz mierzyć tegfo typu sikeinke, zbeys sprawdziął jak wsyoko mozesz podniesc "łapki"..bo zcasem takie rekawki moga krepowac ruchy :)

Offline Beaataa
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 570
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.07.2007
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #37 dnia: 1 Listopada 2006, 22:58 »
I ja zawitalam do twojego odliczania :)
          :hello:

Ostatnio zauwazylam, ze dziewczyny masowo zakladaja odliczania :) - super, bo jest co ciekawego poczytac.
Ale tak sie zastanawiam - moze i ja powinnam?   :hmmm:  
Hmm - nie, jeszcze poczekam (cierpie na pernamentny niedobor czasu  :| ) ;) ale z przyjemnoscia posledze Twoje przygotowania.

Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #38 dnia: 1 Listopada 2006, 23:01 »
Ja rowniez melduje sie w Twoim odliczanku :wink:  Zapowiada sie ciekawie. Ja i moje Kochanie rowniez mielismy daleko do siebie i jezdzilismy tak ponad rok do siebie wiec cos o zwiazkach na odleglosc wiem. I teraz tez juz razem mieszkamy :mrgreen:
Obiecuje sledzic wateczek 8)


Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #39 dnia: 2 Listopada 2006, 07:50 »
Jak tylko wyruszę na 1. rundkę po salonach (a boję się, ze stanie się wtedy komus krzywda ;-) )* od razu dam znać co i jak.

Carlusia: Tobie też gratuluję happyendu! :D

Kllusia: Dziękuję raz jeszcze :-)

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #40 dnia: 2 Listopada 2006, 08:10 »
Kwietniowy wieczór.
Luby zaprasza mnie na romantyczną kolację.

Kolacja nie wychodzi tak do końca romantycznie.. małże strzelają mi  w zębach, tokaj nie smakuje najlepiej.
Jest jednak naprawdę miło.
Wracamy do domu przez park.
Rozwalił mi się but. Pęka pasek w sandałkach i chodzenie w moim wykonaniu wygląda komicznie.
Siadamy na ławce.
Pełno komarów.
Palimy papierosy.
Ja wściekła do granic możliwości (mdli mnie po kolacji+buty+komary).
Zaczynam cos mówić o tym, że kobiety czasami to chyba zbyt pochopnie za mąż wychodzą.

Idziemy dalej. Już przy wyjściu z parkowej alejki, Marcin prosi żebysmy usiedli raz jeszcze, tym razem na innej ławce. I znowu zapalili.
Wściekam się na Niego, bo komary, bo but, bo mi niedobrze..
Naburmuszona siadam na ławce, łzy mi prawie do oczu ze złości napłyneły.
Słychać z oddali muczenie krowy (skąd tam się ta cholerna krowa wzięła?).

Wtedy mój Skarb klęka, wyciaga pudełeczko z przeslicznym pierścionkiem i prosi mnie o rękę.

Już nie było mi niedobrze, but przestał doskwierać, a komarów nie zauważałam.

Uwierzcie mi, że to była najromantyczniejsza chwila w moim życiu :-)

Mimo tej krowy!

P.s. Jak sie potem okazało, planował oświadczyć się na pierwszej ławce, jednak moje wywody skutecznie go zniechęciły, choć trzymał juz w ręku pudełeczko ;-)

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #41 dnia: 2 Listopada 2006, 08:36 »
Cytat: "met"
Wtedy mój Skarb klęka, wyciaga pudełeczko z przeslicznym pierścionkiem i prosi mnie o rękę.

Już nie było mi niedobrze, but przestał doskwierać, a komarów nie zauważałam.

Uwierzcie mi, że to była najromantyczniejsza chwila w moim życiu
Wirzymy -bez dwóch zdań :)


Cytat: "met"
P.s. Jak sie potem okazało, planował oświadczyć się na pierwszej ławce, jednak moje wywody skutecznie go zniechęciły

hehhe :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
No my to potrafimy czasm zepsuć sytuację :)

Offline agapa

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 434
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22wrzesień2007
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #42 dnia: 2 Listopada 2006, 09:02 »
sliczna ta suknia :)



Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #43 dnia: 2 Listopada 2006, 09:51 »
sliczne opowiadanie :serce:
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #44 dnia: 2 Listopada 2006, 09:55 »
met ja byłam w salonie u nas gdzie maja te sukienki- ale ceny mnie powaliły! To sa sukienki sprowadzane i czeka sie na nie ok 5 miesięcy! I ceny sa powalaha.ce od 3 tysiecy wzwyż! MOja , która sobie upatrzyłam kosztowała chyba 4800!TYLKO ONA ma takie ceny niestety!
chyba ,z.e uszyjesz w innym salonie taka sama na wzór za np 2 tysiaki! A tamta tam tylko przymierzysz!

Offline jumi_1979

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1348
  • Płeć: Kobieta
  • samodzielna mama
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #45 dnia: 2 Listopada 2006, 10:23 »
Sukienka bardzo ładna - szczególnie te rękawki.

Cytat: "met"
Zaczynam cos mówić o tym, że kobiety czasami to chyba zbyt pochopnie za mąż wychodzą.

To się nazywa wyczucie sytuacji :mrgreen:

Offline Anielka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2168
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.08.2006
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #46 dnia: 2 Listopada 2006, 11:37 »
Met śliczna ta suknia - a te rękawki -mmmmm cud miód i orzeszki poprostu  :wink:

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #47 dnia: 2 Listopada 2006, 15:50 »
Nono. Niezłe sumki Agutku..

Ja planowałam uszyć suknię w salonie, a po slubie ją do niego oddać.

Dla mnie to dobre rozwiązanie.
Po 1-wymarzona suknia, której jestem pierwszą 'właścicielką' (argument dla tych, które nie chcą nosic po kimś)
Po 2-połowa ceny (to chyba argument dla wszystkich ;) )
Po 3-nie będzie się kurzyć i zajmowac pół szafy

Bądź co bądź, ale pamiątka z sukni to dla mnie kiepski pomysł.

Wystarczy film, zdjęcia i miłe wspomnienia.

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #48 dnia: 2 Listopada 2006, 15:56 »
Cytat: "met"
Dla mnie to dobre rozwiązanie.
Po 1-wymarzona suknia, której jestem pierwszą 'właścicielką' (argument dla tych, które nie chcą nosic po kimś)
Po 2-połowa ceny (to chyba argument dla wszystkich  )
Po 3-nie będzie się kurzyć i zajmowac pół szafy

Bądź co bądź, ale pamiątka z sukni to dla mnie kiepski pomysł.

no tak jest najlepiej - a ja głupia nawet nie zpaytałam w salonie, w ktorym chce szyc kiecuszke, czy mog epotem oddac..hmmmmm..musze to naprawić i sie upewnić, zawsze to taniej, jak mozna oddac :)

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #49 dnia: 2 Listopada 2006, 16:08 »
Zapytaj Vall :-)
Zawsze to jakaś oszczędność.
A moim zdaniem najlepsze rozwiązanie :-)
Cięzko potem suknie sprzedać czy to na allegro, czy w inny sposób..
A tak to juz problem salonu :P


Aha. Wrzucę kilka zdjęć ;-) Żeby nie było anonimowo :-)


nr 1 - sesja w Propagandzie



nr 2 - czuły buziak - mała sesja nad Odrą
 

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #50 dnia: 2 Listopada 2006, 16:10 »
fajne , szczególnie to drugie w cz/b, a moze sepii :)

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #51 dnia: 2 Listopada 2006, 17:12 »


Oszalałam...

Mnie jakos nie podobają się te a'la beza tudzież tort.

Prosta. I te rękawy!


Mmmmm. Chyba nie zasnę ;-)

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #52 dnia: 2 Listopada 2006, 17:20 »
Cytat: "met"
Chyba nie zasnę

 :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
Bardzo ładna..teraz takei z rękawkami modne bardzo :)

No ja na całe szczescie juz mam swój typ nr 1 :) i tera zporpstu nie oglądam :)
Radze Ci, jesli tlyko przymierzys zi jakas cie urzeknie..nie kombinuj tlyko decyduj się na nią :)

Offline agapa

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 434
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22wrzesień2007
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #53 dnia: 2 Listopada 2006, 18:47 »
milo cię zobaczyc :)
a sukienka badzo ładna!!!! :!:



Offline _maaja
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 133
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11,08,2007
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #54 dnia: 2 Listopada 2006, 19:06 »
ta sukienka jest śliczna


Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #55 dnia: 2 Listopada 2006, 23:58 »
hej bardzo ladna sukienusia zauwazylam ze teraz coraz modniejsze sa z rekawami 8)
pozdrawiam :D



Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #56 dnia: 3 Listopada 2006, 10:28 »
met no niestety nia ka.zdy salon ma taka mozliwośc u siebie! Fakt bb ładne te sukienusie! Ja tez mam w sumie skromną i prosta! A zreszta ślubujemy w tym samym dniu!

Offline jumi_1979

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1348
  • Płeć: Kobieta
  • samodzielna mama
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #57 dnia: 3 Listopada 2006, 11:32 »
Tak leciutko wygląda ta suknia :) Jakby była z mgiełki uszyta. Śliczna.

Fajna z Was para :)

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #58 dnia: 3 Listopada 2006, 12:36 »
Cytat: "martini"
Suknia sliczna, ja tez namietnie szukalam wsrod tych jak najprostszych i najskromniejszych!

Wydaje mi się, że te skromne mają w sobie najwięcej klasy i wdzięku. Ale to może tylko moje czysto subiektywne wrażenie :-)

Cytuj
O Twojej faworytce tez myslalam, balam sie jednak tego okraglego dekoltu, mam okragla buzie i niestety wiem, ze taki duzy okragly dekolt dodatkowo dodalby jej kraglosci! Dlatego zrezygnowalam i szukalam koniecznie czegos w szpic :)

Ło. O tym nie pomyslałam :D Będę mieć to na uwadzę. Z góry dziękuję ;-)

Cytuj
Twoja historia "zareczynowa" sprawila, ze siedze przed kompem z bananem na twarzy.
A historia poznania sie jest mi wyjatkowo bliska, bowiem ja i moj maz tez poznalismy sie przez internet a nasze spotkanie tez nastapilo na peronie szczecinskiego dworca PKP...

Cos w sobie ten dworzec ma ;)


Cieszę się, że dzięki niej mógł umiech zagościć na czyjejs buzi :-)

Ach. Szczeciński dworzec pkp jest niesamowicie romantyczny.

Chcemy, żeby wystapił na naszym weselnym filmie ;-)

W ogóle pomysł mamy ciekawy, ale nie wiem czy jakiś kamerzysta zechce się tego podjąć.

1. ujęcie: Komputer. Kursor na wp, potem na czat, potem na pokój..
Kolejne ujęcie to juz peron 4. szczecińskiego dworca, ja wysiadająca z pociągu i tonąca w Jego ramionach.
Potem kilka ujęć z Propagandy.

Nie chcemy zdjęć z dzieciństwa bo to oklepane.

Zaraz po filmie z Propagandy czerń i cisza.
A potem pojawiający się napis: "Bo przed Tobą nic nie było.."

Czujecie klimat filmu? :P
Ach!

Offline Migotka

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 87
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18-08-2007
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #59 dnia: 3 Listopada 2006, 13:45 »
swietny pomysl na scenariusz filmu slubnego, prawie jak w jakims romansie :D  a co do szczecinskiego dworca to z wygladu raczej nie jest zbyt romantyczny ale moze drzemie w nim jakas ukryta sila do szczesliwego laczenia par :mrgreen: