Wczoraj sajgonki na kolację, dziś królik.... kto wpada?

Wczoraj rodzice widzieli się z moją chrzestną i stwierdziła, ubolewając, że jeszcze nic OFICJALNIE o ślubie nie wie...że czeka JUŻ na zaproszenie

Heh, chyba trzeba wysłać, chrzestnym podobno wcześniej, to może, może.... ^^